eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaO strasznych atomachRe: O strasznych atomach
  • Data: 2009-02-25 08:25:58
    Temat: Re: O strasznych atomach
    Od: "J." <j...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > A mnie zastanawia jeszcze coś innego. Cząstka alfa to zjonizowany atom
    > helu. Rozpad zachodzi w całej objętości soczewki, a nie tylko na jej
    > powierzchni. Co się w takim razie dzieje z He2+ wewnątrz soczewki?
    > Pojedyncze wcisną się gdzieś pomiędzy sieć krystaliczną, ale co z
    > większą ilością? Pęcherzyki gazu tworzą, czy może wydostają się jakimś
    > cudem na zewnątrz?

    Już odpowiadam z własnej eksperiencji: hel dyfunduje przez szkło w ilościach
    hurtowych, czyli mierzalnych. Bawiłem sie kieds w starej pracy aparatura
    ultrawysokiej prózni, z zamontowanym spektrometrem masowym gazów resztkowych.
    w przypadku b. drobnych nieszczelnosci, których nie dawało sie wykryć
    strzykawka z acetonem i patrząc na próżniomierz, brąło sie hel z butli i
    dmuchało z plastikowej rurki via igła od strzykawki, patrzac na odczyty
    spektrometru. przy okazji możan było sobie przyłozyc rzeczoną rurke z helem do
    okienek-wzierników na flanszach albo starych szklanych przepustów prądowych
    [teraz robi sie ceramiczne] i hel leciał do środka aż miło przez szkło. Przez
    ścianki ze stali kwasoodpornej jakoś nie chciał, chyba,że dziurka była ;-)
    A już tak poza tym wszystkim, gdyby nawet hel nie dyfundował skutecznie, to
    wytwarza sie go tak mało,że wątpię,aby mógł tworzyć jakieś "pęcherzyki" w
    soczewkach. Tor, o którym mówimy, ma okres połowicznego zaniku mierzony w
    miliardach lat [bo by go inaczej już nie było, he, he... z uranem to samo]
    więc jest naprawdę słabo radioaktywny. Ale już np. w radioizotopwych
    termoelektrycznych generatorach prądu na plutonie 238 [nie tym od bomby],
    które NASA stosuje w sondach kosmicznych latających daleko od Słońca
    produkowane są konkretne ilości helu, w każdym razie jest to uwzglednione
    jakoś w konstrukcji -pamiętam jakąś niewyraźna wzmiankę w czytanym kiedyś
    szczegółowym opisie. Te generatory nazywaja się RTG z angielska, jakby ktoś
    chciał za szczegółami grzebać. Cały wic w tym,że ten element paliwowy musi być
    silnie radioaktywny, aby się sam rozgrzewał do stosunkowo wysokiej
    temperatury. Używa się zatem izotopu o dość krotkim czasie życia -bez
    sprawdzenia nie powiem, ale chyba rzędu 100-1000 lat. Łatwo oszacować,że
    wytwarza tego helu wiecej o czynnik wielu tysięcy czy raczej milionów razy. A
    szkło optyczne może zawierać znikomą domieszkę toru. W tamtych generatorach
    aktywny izotop jest w postaci jakiś tlenków z dodatkami, tworzących ceramiczno-
    metaliczny spiek, więc jest jednym z głównych składników procentowo.
    Pozdrawiam
    -J.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: