eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyNowoczesne turbodoładowane diesle i zbyt niskie obroty.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 91

  • 81. Data: 2013-04-22 14:08:03
    Temat: Re: Nowoczesne ... luz.
    Od: g...@s...invalid (Adam Wysocki)

    J.F <j...@p...onet.pl> wrote:

    >>to niech chociaż używa sprzęgła a nie luzu.
    >
    > Naprawa sprzegla jest droga :-P

    Niech wciśnie to sprzęgło energicznie a nie emerycko :)

    --
    Fiat Siena 1.6 HL 1998 r. & Suzuki GSX 1300R Hayabusa 2000 r.
    PMS+ PJ S+ p++ M- W P++: X+++ L+ B M+ Z+++ T w+ CB+++
    http://motogof.tumblr.com/


  • 82. Data: 2013-04-22 14:32:43
    Temat: Re: Nowoczesne turbodoładowane diesle i zbyt niskie obroty.
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "anacron" napisał w wiadomości
    W dniu 20.04.2013 21:02, J.F. pisze:
    >> Na pewno ? Po cos im ten 6-ty bieg dokladaja.
    >>A co do VI biegu to myślałem, że to będzie tak coś na V, a
    >>zestawieniu z
    >>"klasycznymi" 5-cio biegowymi od 1 do 4 jest tak samo, potem V
    >>skrócona
    >>względem tożsamej w "klasyku" i 6 do tego, Parząc na prędkościomierz
    >>tak
    >>kompromisem między ekooptymalnie a w miarę dynamicznie to wychodzi

    >IV do 60-80 km/h (~2250 obr./min)
    >V do 80-90 km/h (~2250 obr./min)
    >VI na 90 km/h (~1900 obr./min)
    >A według mnie, IV powinna dawać te 1900 tak przy 120 :

    Byc moze oni wszystko przeliczyli, i wiedza ze przy 120 ten silnik
    powinien miec 2500 rpm, a nie 1900 :-)

    J.



  • 83. Data: 2013-04-22 17:29:15
    Temat: Re: Nowoczesne turbodoładowane diesle i zbyt niskie obroty.
    Od: tá´Ź

    ZIWK wrote:

    > Wadą jest brak tłumienia skrętnych drgań wału i przenoszenie ich na
    > sprzęgło i resztę układu napędowego - a więc na cały samochód.

    A o tłumiku w tarczy sprzęgła słyszałeś? Jakie w miarę współczesne auto
    ma sztywne koło zamachowe i sztywną tarczę?

    --
    ss??q s? ??u??ou??


  • 84. Data: 2013-04-22 17:50:56
    Temat: Re: Nowoczesne turbodoładowane diesle i zbyt niskie obroty.
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2013-04-20 16:20, ZIWK pisze:
    (...)
    > "Dwumasa" czyli dwumasowe koło zamachowe to kolejny patent zwiększający
    > kulturę pracy silnika.

    W teorii - podobnie jak spadek zużycia paliwa o
    5%, oszczędność synchronizatorów itd.

    > W tradycyjnych konstrukcjach koło zamachowe (stanowiące jednocześnie
    > powierzchnię sprzęgła) jest na sztywno połączone z wałem korbowym - to
    > proste, tanie i skuteczne rozwiązanie. Wadą jest brak tłumienia
    > skrętnych drgań wału i przenoszenie ich na sprzęgło i resztę układu
    > napędowego - a więc na cały samochód.

    Ciekawe - gdzie widziałeś takie sztywne połączenia? Większość układów
    posiada różne tłumiki drgań skrętnych, w szczególności w samej
    tarczy sprzęgła.

    > W nowych konstrukcjach koło zamachowe składa się z dwóch części stali
    > połączonych warstwą gumy -podobnie jak w tulejach zawieszenia. Dzięki
    > temu koło tłumi drgania - co jest zaletą, ale jest zdarza się
    > uszkodzenie gumy i wtedy hałasuje

    Zasadniczo to wydawało mi się, że hałas pochodzi od sprężyn/y w
    układzie, a nie gumy i konstrukcja wygląda zgoła inaczej niż w tulejach
    zawieszenia. W sumie możesz pokazać podobną konstrukcję - chętnie
    zobaczę.

    > (co jest najmniejszą wadą ale jest
    > pewnym objawem) oraz drgania dopiero się przenoszą i na panewki wału i
    > na całą konstrukcję.

    Takie dorabianie ideologii - dziesiątki lat panewki wytrzymywały (i
    reszta) bez tzw. 'dwumasy' i było dobrze, a teraz nagle znalazło się
    panaceum i 'cała konstrukcja' wytrzymuje krócej niż kiedyś.


  • 85. Data: 2013-04-22 18:32:13
    Temat: Re: Nowoczesne turbodoładowane diesle i zbyt niskie obroty.
    Od: k...@g...com

    W dniu poniedziałek, 22 kwietnia 2013 17:50:56 UTC+2 użytkownik Artur Maśląg napisał:
    > W dniu 2013-04-20 16:20, ZIWK pisze:
    >
    > (...)
    >
    > > "Dwumasa" czyli dwumasowe koło zamachowe to kolejny patent zwiększający
    >
    > > kulturę pracy silnika.
    >
    >
    >
    > W teorii - podobnie jak spadek zużycia paliwa o
    >
    > 5%, oszczędność synchronizatorów itd.
    >
    >
    >
    > > W tradycyjnych konstrukcjach koło zamachowe (stanowiące jednocześnie
    >
    > > powierzchnię sprzęgła) jest na sztywno połączone z wałem korbowym - to
    >
    > > proste, tanie i skuteczne rozwiązanie. Wadą jest brak tłumienia
    >
    > > skrętnych drgań wału i przenoszenie ich na sprzęgło i resztę układu
    >
    > > napędowego - a więc na cały samochód.
    >
    >
    >
    > Ciekawe - gdzie widziałeś takie sztywne połączenia? Większość układów
    >
    > posiada różne tłumiki drgań skrętnych, w szczególności w samej
    >
    > tarczy sprzęgła.
    >
    >
    >
    > > W nowych konstrukcjach koło zamachowe składa się z dwóch części stali
    >
    > > połączonych warstwą gumy -podobnie jak w tulejach zawieszenia. Dzięki
    >
    > > temu koło tłumi drgania - co jest zaletą, ale jest zdarza się
    >
    > > uszkodzenie gumy i wtedy hałasuje
    >
    >
    >
    > Zasadniczo to wydawało mi się, że hałas pochodzi od sprężyn/y w
    >
    > układzie, a nie gumy i konstrukcja wygląda zgoła inaczej niż w tulejach
    >
    > zawieszenia. W sumie możesz pokazać podobną konstrukcję - chętnie
    >
    > zobaczę.
    >
    >
    >
    > > (co jest najmniejszą wadą ale jest
    >
    > > pewnym objawem) oraz drgania dopiero się przenoszą i na panewki wału i
    >
    > > na całą konstrukcję.
    >
    >
    >
    > Takie dorabianie ideologii - dziesiątki lat panewki wytrzymywały (i
    >
    > reszta) bez tzw. 'dwumasy' i było dobrze, a teraz nagle znalazło się
    >
    > panaceum i 'cała konstrukcja' wytrzymuje krócej niż kiedyś.

    Ale przez te dziesiątki lat dużo się zmieniło. Teraz samochody są relatywnie dużo
    tańsze niż kiedyś. Policzyli jakie przebiegi i ile lat eksploatowane są samochody i
    im wyszło ze można je sporo odchudzić. Może jak odchudzili silnik wysokoprężny to się
    okazało że wał się od drgań ukręca. To wymyślili nowy typ tłumika drgać i nazwali
    kołem dwumasowym. Jak bym był właścicielem fabryki produkującej samochody to bym tak
    właśnie zrobił. Po co komu samochód co nie skoroduje przez 25 lat a silnik i skrzynia
    biegów wytrzymają pół miliona kilometrów bez remontu skoro po góra ośmiu latach
    eksploatacji i 140 tysiącach przebiegu auto trafia na złom albo opuszcza państwo w
    którym zostało sprzedane.


  • 86. Data: 2013-04-22 19:44:46
    Temat: Re: Nowoczesne ... luz ?
    Od: "Jaskot" <f...@g...pl>


    Użytkownik "ToMasz" <n...@n...neostrada.pl> napisał w
    wiadomości news:51745590$0$1265$65785112@news.neostrada.pl...

    > jak jeden z kolegów wspomniał, hamowanie silnikiem napewno go nie
    > uszkodzi, ani nie przyśpieszy zużycia.

    Ciekawa teoria. Wygląda, że tylko w twoim samochodzie nie zużywają się
    szybciej części które szybciej się obracają i podlegają większym naciskom.
    Hamowanie silnikiem zawsze będzie powodować dodatkowe zużywanie się
    części układu napędowego samochodu.


  • 87. Data: 2013-04-22 22:21:20
    Temat: Re: Nowoczesne turbodoładowane diesle i zbyt niskie obroty.
    Od: tá´Ź

    kogutek444 wrote:

    > Ale przez te dziesiątki lat dużo się zmieniło. Teraz samochody są
    > relatywnie dużo tańsze niż kiedyś. Policzyli jakie przebiegi i ile lat
    > eksploatowane są samochody i im wyszło ze można je sporo odchudzić.

    Weź nie bredź, samochody są teraz o niebo trwalsze niż kiedyś
    (statystycznie), chociaż zdecydowanie bardziej skomplikowane
    konstrukcyjnie.

    --
    ss??q s? ??u??ou??


  • 88. Data: 2013-04-22 23:26:25
    Temat: Re: Nowoczesne turbodoładowane diesle i zbyt niskie obroty.
    Od: k...@g...com

    W dniu poniedziałek, 22 kwietnia 2013 22:21:20 UTC+2 użytkownik tᴏ napisał:
    > kogutek444 wrote:
    >
    >
    >
    > > Ale przez te dziesiątki lat dużo się zmieniło. Teraz samochody są
    >
    > > relatywnie dużo tańsze niż kiedyś. Policzyli jakie przebiegi i ile lat
    >
    > > eksploatowane są samochody i im wyszło ze można je sporo odchudzić.
    >
    >
    >
    > Weź nie bredź, samochody są teraz o niebo trwalsze niż kiedyś
    >
    > (statystycznie), chociaż zdecydowanie bardziej skomplikowane
    >
    > konstrukcyjnie.
    >
    >
    >
    > --
    >
    > ss??q s? ??u??ou??

    Samochody mają precyzyjnie określony przebieg. Powyżej którego zużyte jest w nich
    wszystko równo. Tanie mają bez rdzy przejechać z 8 lat i zrobić w okolicach 200
    tysięcy. Producenta interesuje żeby zadowolony był nabywca nowego i drugi właściciel.
    O następnych by dbał jak by miał monopol na części zamienne. A że nie ma to ma ich w
    dupie. Samochody robione są teraz z o wiele lepszych materiałów niż 35 lat temu. Tego
    nie neguję. Obróbki też są precyzyjniejsze. Nie zmienia to faktu że wszystkie części
    i podzespoły mają zaprogramowane zużycie. Jak by robili dwa razy trwalsze samochody
    to taki długowieczny kosztował by dwa razy więcej. Sytuacja ze starymi golfami już
    się nie powtórzy. Ile teraz przejedzie nowy samochód pomimo zaprogramowania jego
    śmierci zależy od sposobu eksploatacji. Eksploatowany delikatnie może zrobić dwa razy
    tyle co producent zaprogramował. Eksploatowany ekstremalnie 50% lub mniej
    zaprogramowanego przebiegu. Ile jakaś część będzie pracowała można było określić
    dawno. Teraz doszli w tym do perfekcji. Jak pojawią się lepsze oleje to i okaże się
    że silniki robią większe przebiegi ( Stare golfy się na to załapały) to w następnej
    generacji silników będą większe moce z jednostki pojemności, cieńsze wały, węższe
    panewki. I im lepsze będą użyte materiały tym bardziej będą odchudzone części.
    Ekonomia to się nazywa.


  • 89. Data: 2013-04-23 01:48:33
    Temat: Re: Nowoczesne ... luz.
    Od: WildS <f...@n...pl>

    On 2013-04-22, Adam Wysocki <g...@s...invalid> wrote:
    >>>to niech chociaż używa sprzęgła a nie luzu.
    >> Naprawa sprzegla jest droga :-P
    > Niech wciśnie to sprzęgło energicznie a nie emerycko :)

    Mój brat, antytalent samochodowy, ubzdurał sobie swego czasu, że na
    luzie nie spala ;) a centuś z niego straszny. Dusił z górki (i nie
    tylko, czasami dość randomowo) sprzęgło, potem oczywiście przy 60-70km/h
    orientował się, że to już podjazd i puszczał.

    W efekcie 'coś się popsuło'. Złamał pedał w peżocie 306.
    Oszczędności diabli wzieli bo naprawa kilkadziesiąt złotych kosztowała -
    - spawanie ;)

    Pewnie nadrobi tankując po 1-2 litry gdy zauważy gdzieś o 2 grosze
    taniej jak to ma w zwyczaju ;)


    --
    WildS


  • 90. Data: 2013-04-25 10:41:41
    Temat: Re: Nowoczesne ... luz ?
    Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>

    Sat, 20 Apr 2013 22:58:30 +0200, w <kkuvhe$tg9$1@node2.news.atman.pl>,
    "Franlik" <l...@m...pl> napisał(-a):

    > Ja nie mam tak zaawansowanego technologicznie samochodu.
    > Mój samochód spala tyle samo w jednym i drugim przypadku.

    Pochwal się co to za auto, a zostaniesz wyprowadzony z błędu?

    > Co do odciążania hamulców, to ja wolę odciążać silnik.

    Brak spalania to raczej większe odciążenie niż praca na biegu jałowym.

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: