On 2011-07-27 20:46:01 +0200, Marek Wyszomirski <w...@t...net.pl> said:

>>> Dla USA masz w/g tam zamieszczonych tabel 58.9%PKB.
>>> Porównajmy kraje które podajesz.
>>> Belgia - 98.6%PKB
>>> Szwajcaria - 38.2%PKB
>>> Norwegia - 47.7%PKB
>>> Luksemburg - 16.2%PKB
>>> Francja - 83.5%PKB
>>> Dania - 46.6%PKB
>>
>> Ten tzw. podstawowy miernik ekonomiczny jest o kant potłuc - jak się to
>> ma do takiej Japonii, która od ze 30 lat jest numerem jeden, obecnie na
>> poziomie 225% długu publicznego do PKB?
>
> Nie jestem ekonomistą, ale skoro sławy światowej ekonomii chętnie
> powołują się na ten wskaźnik, to chyba jednak jakiś sens on ma.

Jeden jedyny - jest łatwy do policzenia. W oderwaniu od innych
uwarunkowań (import, eksport, poziom siły nabywczej, skala produkcji,
bezrobocie itp.) świadczy zupełnie o niczym. Chiny są na 113. miejscu z
17,5%, Azerbejdżan na 129. z 4,6% a jakoś nie sądzę aby przeciętny
Islandczyk czy Włoch chciał z własnej woli zamienić swój status
majątkowy na ten, który ma przeciętny Chińczyk, czy Azer.


> A coi do gospodarki japońskiej, to potęgą ona była 30 lat temu -
> obecnie w porównaniu z tamtym okresem dość mocno podupadła.

Ja bym bardzo chciał, aby nasza gospodarka realnie była choć w połowie
tak upadła, jak dżapska.

--
Pozdrawiam
de Fresz