W dniu 2014-10-08 o 00:37, Piotr Kosewski pisze:

>
> To chyba potrafi każdy solidny program do katalogowania i edytowania
> zdjęć. Patrz: Lightroom.

Zapewne tak ale pytałem o to czego Ty konkretnie używasz a nie o
produkcję światową :-D Wnioskuję, że Lightroom'a?

> Tworzysz te wszystkie wątki i jeszcze ludziom sugerujesz nadmiar
> czasu wolnego. :o

W tym przypadku chodzi o niemałą kasę, a raczej jej stratę. A w
większości pozostałych wątków oszczędzam w ten sposób czas zamiast np.
szukać po rynku obiektywów, zastanawiać się czy nie ma w nich
dokuczliwych wad, to preferuję zadać pytanie fachowcom.

> Solidna obróbka zdjęć to potwornie czasochłonny proces. Jeśli
> tak boli Cię może minuta spędzona na przycięciu (bo nie chcesz lub
> nie umiesz tego zautomatyzować), to co Ty potem robisz z fotkami?

Proste! Zlecam przycinanie aparatowi. To też automat. Wspomniana przez
Ciebie minuta na zdjęciu = 100 minut na 100 zdjęciach bo mniej więcej
tyle ostatnio przywiozłem.

A co z nimi robię? Głównie kom

> Najlepiej to w ogóle ustawić JPEG+AUTO i srrru...

Przekomarzasz się teraz.

> (...) A może w przypływie artyzmu chciałbyś właśnie założyć obiektyw DT
> na swojego A99 i robić fotki z czarną ramką? No i co to będzie za
> oszczędność czasu, skoro będziesz musiał ją dodawać w obróbce?

Nie zachwalam przecież braku opcji wymuszenia trybu FF lecz podkreślam
przydatność innej opcji: wymuszenia APSC. Zresztą jeśli będę miał ochotę
na stosowanie obiektywów APSC, to sobie kupię takowe lecz innych firm
niż Sony, choćby dlatego, że są tańsze. Wtedy zyskam możliwość pracy w
FF. Co prawda są to rozważania czysto akademickie gdyż nie przewiduję
takiego napadu szaleństwa z mojej strony i raczej zainwestuję w
obiektywy FF :-)

--
Pozdrawiam,
Marek