eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyNie wolno zmuszać do denuncjowania rodzinyRe: Nie wolno zmuszać do denuncjowania rodziny
  • Data: 2013-09-25 00:53:54
    Temat: Re: Nie wolno zmuszać do denuncjowania rodziny
    Od: k...@g...com szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu środa, 25 września 2013 00:44:02 UTC+2 użytkownik Tomasz Pyra napisał:
    > Dnia Tue, 24 Sep 2013 22:37:43 +0200, Artur Maśląg napisał(a):
    >
    >
    >
    > > Fakt wykroczenia jest bezsporny (w zasadzie).
    >
    > >
    >
    > >> Tryb to już szczegół.
    >
    > >
    >
    > > Najwyraźniej nie odróżniasz trybów postępowania, skoro tak twierdzisz.
    >
    > > Tryb administracyjny - właściciel z możliwością wskazania prowadzącego.
    >
    >
    >
    > A to jest oczywista bzdura.
    >
    > Karać za wykroczenie drogowe, należy tylko i wyłącznie sprawcę wykroczenia
    >
    > drogowego.
    >
    >
    >
    > Karanie w to miejsce właściciela pojazdu jest równie głupie jak karanie za
    >
    > to np. producenta pojazdu czy jakiejkolwiek innej osoby która wykroczenia
    >
    > drogowego nie popełniła.
    >
    >
    >
    > A przymuszanie pod groźbą kary do denuncjacji osoby o której wiem że
    >
    > popełniła wykroczenie, no to to już jest taka patologia, że szkoda w ogóle
    >
    > o tym rozmawiać.
    >
    >
    >
    > >> Zasłanianie się amnezją to oczywiście skandal -
    >
    > >
    >
    > > Taaaa, jasne, co chwilę czytam jaki to skandal, albo że prowadził
    >
    > > kolego z Mozambiku.
    >
    >
    >
    > No dokładnie - to jest skandal że obywatel musi kogoś zadenuncjować.
    >
    > Trudno się tu dziwić że denuncjuje kolegę z Mozambiku - to jest akurat
    >
    > normalne postępowanie ludzi którzy sprzeciwiają się patologii, zmuszającej
    >
    > ich do składania donosów na bliższą (czy dalszą) rodzinę.
    >
    >
    >
    > >> ale w związku z
    >
    > >> tym że mogłoby to być osoba mu bliska, to on tego nie powie.
    >
    > >
    >
    > > No pewnie, ma prawo, więc powinien ponieść tego konsekwencje.
    >
    > > Może nie mówić.
    >
    >
    >
    > Prawo zabrania mu niepowiedzieć.
    >
    >
    >
    > Każdy ma prawo odmówić podania jakichkolwiek informacji mogących obciążyć
    >
    > jego najbliższych, nawet w sprawach o najcięższe zbrodnie, a nie ma prawa
    >
    > tego zrobić w sprawie o wykroczenie drogowe. To jest chore.
    >
    >
    >
    > Wiedząc że osoba mi najbliższa jest seryjnym mordercą grasującym na
    >
    > wolności, mam prawo, nawet pytany przez policję czy sędziego, odmówić
    >
    > podania takich informacji. Natomiast w sprawie o nieprawidłowo zaparkowany
    >
    > samochód nie mam takiego prawa... Genialne.
    >
    >
    >
    >
    >
    > >> A system prawny który przymusza ludzi do donoszenia gminnej (czy
    >
    > >> jakiejkolwiek) władzy na siebie lub swoich bliskich to największe dno jakie
    >
    > >> tylko można sobie wyobrazić.
    >
    > >
    >
    > > Nie masz bladego pojęcia co to znaczy donoszenie (co zresztą
    >
    > > udowadniasz po raz kolejny) więc daruj sobie takie teksty.
    >
    > >
    >
    > > Swoją ścieżką sprawdź sobie co to znaczy denuncjacja...
    >
    >
    >
    > Ze Słownika Języka Polskiego PWN:
    >
    > _donos_ - zgłoszenie do władz, zwykle tajne, o dokonaniu przez kogoś
    >
    > jakiegoś wykroczenia lub przestępstwa
    >
    > _denuncjować_ - składać władzom poufne doniesienie o popełnieniu przez
    >
    > kogoś wykroczenia
    >
    >
    >
    > Oczywiście sytuacja w której władza wie, że popełniono wykroczenie, ale nie
    >
    > wie kto, a Ty uprzejmie władzy podasz personalia sprawcy, również jest
    >
    > donosem czy denuncjacją.
    >
    >
    >
    > I tu pojawiają się bardzo trudne słowa - godność, moralność i etyka.
    >
    > I mądre prawo nie powinno zmuszać nikogo do postępowania niezgodnego z tymi
    >
    > wartościami, bo to prawo powinno stać na straży tych wartości.
    >
    > A wtestia donoszenia władzy, o tym czy wykroczenie popełnił ojciec, matka
    >
    > czy może siostra, podczas gdy władza sama nie potrafi tego ustalić, dla
    >
    > każdego człowieka (pomijając jednostki socjopatyczne) jest oczywiście
    >
    > naganne.

    Są i inne słowa. Uczciwość na przykład. Policja nie pyta o kogoś kto nie złamał
    prawa. Tylko o takiego co popełnił wykroczenie. Popełnianie wykroczeń jest naganne.
    policja sama z siebie nie ustali. Pytane kogoś o to czy w danym dniu pożyczał komuś
    samochód jest sposobem na ustalenie sprawcy wykroczenia. Jak mają dobrej jakości
    zdjęcie to jak się uprą to ustalą sami. Tylko ze to będzie sporo kosztowało. To
    dlaczego nie spytać właściciela pojazdu o nazwisko i nie zmniejszyć kosztów?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: