-
31. Data: 2010-11-30 12:26:15
Temat: Re: Nie potrzebuje...
Od: Ktostam <k...@m...pl>
W dniu 2010-11-30 11:40, Gabriel 'wilk' pisze:
... i nie panikowanie przy naglym
> hamowaniu albo w sytuacji gdy sie zobaczy przez bocznba szybe tylek
> wlasnego auta.
Hmmm, w sumie w takiej sytuacji należy się cieszyć że jeszcze się widzi
i rozumie co się widzi ;).
PZDR
-
32. Data: 2010-11-30 12:30:08
Temat: Re: Nie potrzebuje...
Od: Gabriel 'wilk' <g...@U...TO.Z.ADRESU.poczta.onet.pl>
Użytkownik Mateusz napisał:
>>Po biedy gdy ktos sobie zdaje sprawe z braku
>>umiejetnosci, gorzej jak ktos o tym wie i to ignoruje jezdzac jak wariat bez
myslenia.
>
>
> To dokładnie to samo. Co za różnica czy ktoś Ci wymusi z premedytacją
> czy przez przypadek ? skutki te same.
Nie, to nie jest to samo. Jesli ktos wie, ze nie ma wystarczajacych umiejestnosci to
czesto siada do
komunikacji miejskiej jak sa zle warunki (auto zostawia w garazu/na parkingu) lub
jedzie z kims kto
ma wieksze doswiadczenie/umiejetnosci ewentualnie zamawia taxi. A jesli ktos wie, ze
nie ma
umiejetnosci a i tak to ignoruje to jest wg. mnie debilem lub samobojca/zabojca na
drodze.
Np: jesli wiem, ze sie nie znam na elektrycznosci to nie robie sobie sam w domu
instalacji
elektrycznej tylko dzwonie po gosscia z uprawnieniami aby nie zabic siebie i innych
domownikow, a
jesli wiem o tym ale to robie instalacje to jestem nienormalny bo narazam siebie i
innych na wypadek
- qumasz :-)
pozdrawiam
--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
Oskar Wilde
-
33. Data: 2010-11-30 12:30:36
Temat: Re: Nie potrzebuje...
Od: Mateusz <m...@g...com>
On 30 Lis, 12:11, WS <L...@c...pl> wrote:
> Ale jestes uparty... ;)
> Przeciez na plac jedzie sie nie po to, zeby zostac "rajdowcem", nawet
> nie zeby nabrac odruchow (bo to duzo czasu trzeba), ale przynajmniej
> przyzwyczaic sie do sytuacji niestandardowych ;)
> Np. zminimalizowac reakcje typu panika / hamulec w podloge /
> kierownica do oporu przy byle uslizgu...
W zeszłą zimę jeździłem po różnych placach, w tym roku sobie
odpuściłem, bo stwierdziłem, że to bez sensu. Jakbym miał jechać na
placyk to tylko dla zabawy ;-)
U kobiet te reakcje ciężko stłumić. Widzę to na przykładzie mamy. To
tez zależy od charakteru danej osoby.
-
34. Data: 2010-11-30 12:50:43
Temat: Re: Nie potrzebuje...
Od: Mateusz <m...@g...com>
On 30 Lis, 12:30, Gabriel 'wilk'
<g...@U...TO.Z.ADRESU.poczta.onet.pl> wrote:
> Nie, to nie jest to samo. Jesli ktos wie, ze nie ma wystarczajacych umiejestnosci
to czesto siada do
> komunikacji miejskiej jak sa zle warunki (auto zostawia w garazu/na parkingu) lub
jedzie z kims kto
> ma wieksze doswiadczenie/umiejetnosci ewentualnie zamawia taxi. A jesli ktos wie,
ze nie ma
> umiejetnosci a i tak to ignoruje to jest wg. mnie debilem lub samobojca/zabojca na
drodze.
> Np: jesli wiem, ze sie nie znam na elektrycznosci to nie robie sobie sam w domu
instalacji
> elektrycznej tylko dzwonie po gosscia z uprawnieniami aby nie zabic siebie i
innych domownikow, a
> jesli wiem o tym ale to robie instalacje to jestem nienormalny bo narazam siebie i
innych na wypadek
> - qumasz :-)
Wiesz co, z tymi busami, taxi to tak nie mogę uwierzyć jakoś ;) Dam Ci
przykład: mam 30 osób w dziale, opiekuję się autami służbowymi
(przeglądy, dolewki, ubezpieczenia itp) i wiem jak te barany jeżdżą.
Wczoraj nikt nie wyjeżdżał mimo, że były tam jakieś tematy, ale
dyrektorstwo zakomunikowało, że nikt nie pojedzie, bo nie ma sensu
stać w korkach (oczywiście ściema) - a wiedzą jak jeżdzą. Większość
tych osób mieszka w obrębie Katowic, mogliby busami dojeżdżać ale tego
po prostu nie robią...
Poza tym: Trzeba się w końcu nauczyć jeździć albo chociaż próbować !
zamiast trząść du*ą w busie albo tramwaju.
-
35. Data: 2010-11-30 13:16:48
Temat: Re: Nie potrzebuje...
Od: Gabriel 'wilk' <g...@U...TO.Z.ADRESU.poczta.onet.pl>
Użytkownik Mateusz napisał:
> On 30 Lis, 12:30, Gabriel 'wilk'
> <g...@U...TO.Z.ADRESU.poczta.onet.pl> wrote:
>
>
>>Nie, to nie jest to samo. Jesli ktos wie, ze nie ma wystarczajacych umiejestnosci
to czesto siada do
>>komunikacji miejskiej jak sa zle warunki (auto zostawia w garazu/na parkingu) lub
jedzie z kims kto
>>ma wieksze doswiadczenie/umiejetnosci ewentualnie zamawia taxi. A jesli ktos wie,
ze nie ma
>>umiejetnosci a i tak to ignoruje to jest wg. mnie debilem lub samobojca/zabojca na
drodze.
>>Np: jesli wiem, ze sie nie znam na elektrycznosci to nie robie sobie sam w domu
instalacji
>>elektrycznej tylko dzwonie po gosscia z uprawnieniami aby nie zabic siebie i
innych domownikow, a
>>jesli wiem o tym ale to robie instalacje to jestem nienormalny bo narazam siebie i
innych na wypadek
>>- qumasz :-)
>
>
> Wiesz co, z tymi busami, taxi to tak nie mogę uwierzyć jakoś ;) Dam Ci
> przykład: mam 30 osób w dziale, opiekuję się autami służbowymi
> (przeglądy, dolewki, ubezpieczenia itp) i wiem jak te barany jeżdżą.
> Wczoraj nikt nie wyjeżdżał mimo, że były tam jakieś tematy, ale
> dyrektorstwo zakomunikowało, że nikt nie pojedzie, bo nie ma sensu
> stać w korkach (oczywiście ściema) - a wiedzą jak jeżdzą. Większość
> tych osób mieszka w obrębie Katowic, mogliby busami dojeżdżać ale tego
> po prostu nie robią...
A ja znam osoby, ktore jak jest niesprzyjajaca aura (bardzo niesprzyjajaca) to
wlasnie wola
zadzwonic po taxi lub isc na bus, ewentualnie zabieraja sie ze znajomymi i nie
ruszaja auta bo
wiedza, ze moga sobie nie poradzic w takiej sutuacji - nie ryzykuja niepotrzebnie.
> Poza tym: Trzeba się w końcu nauczyć jeździć albo chociaż próbować !
> zamiast trząść du*ą w busie albo tramwaju.
O i tu masz racje, a lepiej to robic na pustej, bocznej drodze lub placu na poczatku
swojej kariery,
niz wyjechac z parkingu i wpakowac sie komus pod kola lub zabrac ze soba slup i
przechodniow bo
spadlo 2 cm sniegu :-)
pozdrawiam
--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
Oskar Wilde
-
36. Data: 2010-11-30 13:21:42
Temat: Re: Nie potrzebuje...
Od: "Przembo" <x...@x...xx>
*Mateusz* w wiadomości
news:49d8d792-201b-4961-a6dd-85ddaa53abf9@fj16g2000v
bb.googlegroups.com
napisał(a):
> Wczoraj zrobiłem trasę na 270km i nic mi się nie przydarzyło, a
> widziałem różne dziwne zachowania. Nie wiem jak Ty, ale ja jadąc mam
> zmysł, że ten gość przede mną jeszcze nie wie co zrobi a ja już o tym
> wiem. więc nie przesadzaj.
No to właśnie wkroczyłeś w najgorszy okres w życiu kierowcy, życze Ci braku
przeszków na drodze na której uświadomisz sobie jak marnym jesteś kierowcą,
a jeśli już w coś trafisz to by skończyło się jedynie na pogiętych blachach.
Zbytnia pewność siebie to niemal gwarancja że zaliczysz za jakiś czas
"przygode" :(
Pozdr
-
37. Data: 2010-11-30 13:44:38
Temat: Re: Nie potrzebuje...
Od: to <t...@a...xyz>
begin Gabriel 'wilk'
> albo w sytuacji gdy sie zobaczy przez bocznba szybe tylek
> wlasnego auta.
Czy mógłbyś wyjaśnić to ciekawe zjawisko fizyczne?
--
ignorance is bliss
-
38. Data: 2010-11-30 13:52:27
Temat: Re: Nie potrzebuje...
Od: Gabriel 'wilk' <g...@U...TO.Z.ADRESU.poczta.onet.pl>
Użytkownik to napisał:
> begin Gabriel 'wilk'
>
>
>>albo w sytuacji gdy sie zobaczy przez bocznba szybe tylek
>>wlasnego auta.
>
>
> Czy mógłbyś wyjaśnić to ciekawe zjawisko fizyczne?
Ech jak dziecku, wszystko na tacy trzeba wylozyc :-)
ps. To Ty jedzisz Priusem, jesli tak to poczytaj sobie
http://www.tvn24.pl/0,1684366,0,1,toyota-znow-napraw
ia-priusy,wiadomosc.html
pozdrawiam
--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
Oskar Wilde
-
39. Data: 2010-11-30 14:01:09
Temat: Re: Nie potrzebuje...
Od: to <t...@a...xyz>
begin Gabriel 'wilk'
>>>albo w sytuacji gdy sie zobaczy przez bocznba szybe tylek wlasnego
>>>auta.
>>
>> Czy mógłbyś wyjaśnić to ciekawe zjawisko fizyczne?
> Ech jak dziecku, wszystko na tacy trzeba wylozyc :-)
A konkretniej co trzeba mi na tacy wyłożyć?
--
ignorance is bliss
-
40. Data: 2010-11-30 14:02:18
Temat: Re: Nie potrzebuje...
Od: "kamil" <k...@s...com>
"to" <t...@a...xyz> wrote in message
news:4cf4f1b6$0$22796$65785112@news.neostrada.pl...
> begin Gabriel 'wilk'
>
>> albo w sytuacji gdy sie zobaczy przez bocznba szybe tylek
>> wlasnego auta.
>
> Czy mógłbyś wyjaśnić to ciekawe zjawisko fizyczne?
Alez to bardzo proste!
http://lubartow24.pl/f/w/wypadek_drzewo_372a3b_bg.jp
g
Pozdrawiam
Kamil