W dniu 2010-10-16 17:47, to pisze:

> Nie dzwonię po policję na wszelki wypadek, jak mam zamiar zaprosić gości.
>

hahaha i co mówisz?

do góry

On 2010-10-16 12:31:42 +0200, WW <w...@v...pl> said:

> Witam
> Większość z nas, widząc samochód na sygnale odruchowo ustępuje mu
> drogę. Od dziecka wpajano nam, że na sygnale, to znaczy, że coś się
> stało, że potrzebna pomoc.
> Tymczasem wczoraj, młodych bysiów w policyjnych mundurkach, wieziono na
> zabezpieczenie meczu.
> Oczywiście, suki jechały na sygnale - cala kolumna.

No, to wszystko było OK.
Poczytaj jakiś książki, ustawy...
Powoli oczywiście.

--
Bydlę

do góry

W dniu 2010-10-16 18:20, Bydlę pisze:
> On 2010-10-16 12:31:42 +0200, WW <w...@v...pl> said:
>
>> Witam
>> Większość z nas, widząc samochód na sygnale odruchowo ustępuje mu
>> drogę. Od dziecka wpajano nam, że na sygnale, to znaczy, że coś się
>> stało, że potrzebna pomoc.
>> Tymczasem wczoraj, młodych bysiów w policyjnych mundurkach, wieziono
>> na zabezpieczenie meczu.
>> Oczywiście, suki jechały na sygnale - cala kolumna.
>
> No, to wszystko było OK.
> Poczytaj jakiś książki, ustawy...
> Powoli oczywiście.
>

No to powoli, abyś zrozumiał.

Art. 53
2. Kierujący pojazdem uprzywilejowanym może, pod warunkiem zachowania
szczególnej ostrożności, nie stosować się do przepisów o ruchu pojazdów,
zatrzymaniu i postoju oraz do znaków i sygnałów drogowych tylko w razie,
gdy:

1. uczestniczy:

1. w akcji związanej z ratowaniem życia, zdrowia ludzkiego lub
mienia albo koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa lub porządku
publicznego albo
2. w przejeździe kolumny pojazdów uprzywilejowanych,
3. w wykonywaniu zadań związanych bezpośrednio z zapewnieniem
bezpieczeństwa osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, którym
na mocy odrębnych przepisów przysługuje ochrona;

Odpowiedz mi zatem, który z powyższych warunków spełniała kolumna ok. 10
suk wiozących chłopców w mundurkach na mecz futbolowy ?.


Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik :-P
Passat B6 2.0 TDI + Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

do góry

Dnia Sat, 16 Oct 2010 17:59:32 +0200, Olek napisał(a):

>> Nie dzwonię po policję na wszelki wypadek, jak mam zamiar zaprosić gości.
>>
>
> hahaha i co mówisz?

A co ma mówić jak nie dzwoni? :)

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

do góry

Dnia Sat, 16 Oct 2010 18:55:27 +0200, WW napisał(a):

> Art. 53
> 2. Kierujący pojazdem uprzywilejowanym może, pod warunkiem zachowania
> szczególnej ostrożności, nie stosować się do przepisów o ruchu pojazdów,
> zatrzymaniu i postoju oraz do znaków i sygnałów drogowych tylko w razie,
> gdy:
>
> 1. uczestniczy:
>
> 1. w akcji związanej z ratowaniem życia, zdrowia ludzkiego lub
> mienia albo koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa lub porządku
> publicznego albo
> 2. w przejeździe kolumny pojazdów uprzywilejowanych,
> 3. w wykonywaniu zadań związanych bezpośrednio z zapewnieniem
> bezpieczeństwa osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, którym
> na mocy odrębnych przepisów przysługuje ochrona;
>
> Odpowiedz mi zatem, który z powyższych warunków spełniała kolumna ok. 10
> suk wiozących chłopców w mundurkach na mecz futbolowy ?.

1.1. Albo i 1.2.

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

do góry

WW w <news:i9clec$sjk$1@node1.news.atman.pl>:

> W dniu 2010-10-16 18:20, Bydlę pisze:
>> On 2010-10-16 12:31:42 +0200, WW <w...@v...pl> said:
>>> Oczywiście, suki jechały na sygnale - cala kolumna.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~
>> No, to wszystko było OK.
>> Poczytaj jakiś książki, ustawy...
>> Powoli oczywiście.

> No to powoli, abyś zrozumiał.

> Art. 53
> 2. Kierujący pojazdem uprzywilejowanym może, pod warunkiem zachowania
> szczególnej ostrożności, nie stosować się do przepisów o ruchu pojazdów,
> zatrzymaniu i postoju oraz do znaków i sygnałów drogowych tylko w razie,
> gdy:

> 1. uczestniczy:

> 1. w akcji związanej z ratowaniem życia, zdrowia ludzkiego lub
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
> mienia albo koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa lub porządku
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
^^
> publicznego
^^^^^^^^^^^^^

No to już pasuje, bo uczestniczyli w takiej akcji, ale gdyby było Ci mało to
popatrz na tekst, który napisałeś(wężkiem ~~ Jasiowi podkreśliłem) i na ten
poniżej

> 2. w przejeździe kolumny pojazdów uprzywilejowanych,

> Odpowiedz mi zatem, który z powyższych warunków spełniała kolumna ok. 10
> suk wiozących chłopców w mundurkach na mecz futbolowy ?.

Patrz powyżej.

--
Tomasz Nycz
[priv-->>X-Email]

do góry

Z całym szacunkiem, ale mnie to przeraża, że nikt nie patrzy w lusterka
jak cos jedzie na sygnale, musze trąbić, żeby ludzie ruszyli, jak cielęta.

do góry

W dniu 2010-10-16 17:05, Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:
> megrims pisze:
>> W dniu 2010-10-16 14:41, to pisze:
>>
>>> Za ochronę meczu powinien płacić organizator.
>> płaci
>>
>> BTW: jak robisz sobie imprezę poza drogami publicznymi
>> i chcesz powariować autem to tak zwane zabezpieczenie
>> jednej karetki pogotowia kosztuje około 300 PLN za godzinę.
>>
>> Ustawa z dnia 20 marca 2009 r. o bezpieczeństwie imprez masowych
>> (Dz. U. Nr 62, poz. 504; dalej jako: UBIM)
>>
>
> Tyle, ze impreza masowa to taka powyżej 1000 osób. A oczywiście jak
> robisz imprezę dla 100 osób to warto zapewnić zabezpieczenie medyczne.
> Cena 300 zł jest nieco wygórowana, można i za 100/200 zł/h
>
> Seco

Racja. To dwa różne przypadki. Impreza masowa, a impreza
integracyjna ;) . Jak chłopaki chcą się tylko nachlać, to
zabezpieczenie raczej w gumki i panienki, a nie medyczne.
Ale jak chcą sobie polatać po torze, albo po prywatnym terenie,
to lepiej taką karetkę "kupić".

do góry

W dniu 2010-10-16 14:41, to pisze:
> begin J.F.
>
>> Ale chcesz paru setkom funkcjonariuszy placic nadgodziny czy lepiej
>> poczekac minute i przepuscic :-)
>>
>> Oni tez moga miec inne czynniki - np posilki sa z innego miasta i drogi
>> nie znaja, albo bez sygnalow to beda sie kwadrans zjezdzac .. i ty za to
>> zaplacisz..
>
> Za ochronę meczu powinien płacić organizator. To w ogóle skandal, ze
> publiczne pieniądze idą na coś takiego.

Myślę że płaci.

Jak chcesz radiowóz (zresztą to samo dotyczy np. strażaków czy
pogotowia) mnie oddelegowany do obsługi imprezy, to się za to płaci.

Chociaż nie wiem jak to jest w przypadku tego typu imprez "wysokiego
ryzyka". Bo może formalnie wymagane jest tylko zgłoszenie imprezy na
policji, a policja wtedy już przyjeżdża prewencyjnie sama.

do góry

Dnia 16.10.2010 Bartosz 'Seco' Suchecki <p...@s...maupa.tlen.pl> napisał/a:
> megrims pisze:
>> W dniu 2010-10-16 14:41, to pisze:
>>
>>> Za ochronę meczu powinien płacić organizator.
>> płaci
>>
>> BTW: jak robisz sobie imprezę poza drogami publicznymi
>> i chcesz powariować autem to tak zwane zabezpieczenie
>> jednej karetki pogotowia kosztuje około 300 PLN za godzinę.
>>
>> Ustawa z dnia 20 marca 2009 r. o bezpieczeństwie imprez masowych
>> (Dz. U. Nr 62, poz. 504; dalej jako: UBIM)
>>
>
> Tyle, ze impreza masowa to taka powyżej 1000 osób. A oczywiście jak
> robisz imprezę dla 100 osób to warto zapewnić zabezpieczenie medyczne.
> Cena 300 zł jest nieco wygórowana, można i za 100/200 zł/h

Kupowałem za 2000zł brutto fv+nocleg+żarcie - 2 karetki z personelem
ratownictwa drogowego. Dyżur od piątku 17-1 - odcinek nocny, 9-18 -
odcinek dzienny. Impreza: rajd offroad.

--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie?
Tam, gdzie jest asfalt, nie ma nic ciekawego, a gdzie jest
coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

do góry