Robert Kois pisze:
> Dostanie, jak nie jakości zdjęć to jakości obsługi. Przesiadałem się z
> S602Z na C400D (na początku z kitem) i to było niebo a ziemia w szybkości
> reakcji itp.

tak, to na pewno - szybkosc autofocus, szybkosc reakcji na wcisniety spust

> Wszystko powyżej ISO200 w Fuji było praktycznie nieużywalne, a to co się
> dostawało na najniższym było porównywalne z 400-800 canonowym.

coz, dlugi czas uzywalem S7000 (w zasadzie nastepca s602z) i wg mnie nie
bylo ogromnego skoku jakosci po zmianie na D70s (byl, ale odczuwalny
dopiero po jakims czasie) - jednak D70s jest wygodniejszy (ustawienia),
szybszy, i wieksza frajde sprawia fotografowanie

> Skoro gabarytowo ma być podobne do Fuji to mniejsze lustrzanki się
> swobodnie łapią (celowo nie podaję modeli bo to już zależy od
> indywidualnych preferencji).

tak, ale JonY podnosi wazny argument - nie wie, czy chce mu sie tyle
sprzetu nosic. Przesiadajac sie z czegos, co ma 10x zoom i przyzwoite
osiagi na lustrzanke okazuje sie, ze jeden obiektyw nie wystarczy - no
chyba, ze sie mysli o jakims 18-200, ale za male pieniadze sie tego
naprawde dobrego nie dostanie. A to juz jest waga na wakacjach

JonY - na karte sie nie upieraj, s602z chyba obslugiwal max 2GB? to
naprawde nie jest duzo przy dzisiejszych megapixelach)

Sierp