eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyNaprawa chlodnicyRe: Naprawa chlodnicy
  • Data: 2013-08-04 23:51:20
    Temat: Re: Naprawa chlodnicy
    Od: "uzytkownik" <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik <k...@g...com> napisał w wiadomości
    news:1071d67b-7f03-4177-a9a7-9a1257dda445@googlegrou
    ps.com...

    > na siłę by było jak bym udowadniał że wszyscy nie są złodziejami.
    > Złodziejem zostaje się po spełnieniu warunków definicji a nie dlatego
    > że mało się ukradło.
    > Piszesz że jechałeś bez biletu. Zapisałeś się tym do ogólnoświatowego
    > klubu złodziei.
    > To że Cie złapali nie oznacza rozgrzeszenia. To samo z programami.
    > Wszyscy wiedzieli że są płatne a Ty nie wiedziałeś.

    Toż płaciłem. Nielegalne programy w tamtych czasach lata 1988-1994 były
    sprzedawane normalnie w sklepach komputerowych tak jak oryginalne,
    ładnie opakowane, z instrukcją i oficjalnie. Dopiero w roku 1994, kiedy
    weszło "Prawo Autorskie", zaczęło się to zmieniać i zaczęto "brać za
    d..." sprzedawców handlujących oprogramowaniem.
    Wiele osób kupowało, nie myśląc w ogóle kategoriami legalności, gdyż
    pozwalało na to państwo, twoje państwo komuchów i złodziei takich jak
    ty.

    > Awansowałeś wtedy na wyższy poziom złodziejstwa.

    Dobrze, że nigdy nie byłem komuchem tak jak ty.

    > Czy jak by Cie nie złapali za jazdę bez biletu poszedł byś do kiosku i
    > kupił bilet a następnie go zniszczył?
    > Oczywiście ze nie.

    Po pierwsze za jazdę bez biletu nie było wtedy kary lecz "podwyższona
    opłata", a zatem nie można tego rozpatrywać w sensie winy i kary.
    Po drugie miałem wtedy 13 czy 14 lat i wraz z kolegą wbiegliśmy do
    tramwaju. Byłem przekonany, że mam w kieszeni jeszcze czysty bilet.
    Niestety okazało się, że są tylko same bilety skasowane. Ot czysta
    pomyłka i przypadek. Zacząłem szukać tego biletu będąc w tramwaju, aby
    go skasować. Kiedy się zorientowałem, że jednak nie mam biletu, chciałem
    wysiąść na najbliższym przystanku, aby kupić bilet w kiosku Ruch.
    Niestety nie wysiadłem na następnym przystanku, bo kanar zagrodził mi
    wyjście i kazał okazać bilet. Pech chciał, że słyszał całą rozmowę moją
    z kolegą.

    Rozumiem, że jeżeli srałeś w gacie będąc dzieckiem to mam prawo cię
    nazywać obesrańcem, a skoro zabrałeś innemu dziecku zabawkę to także
    jesteś złodziejem, a skoro się z kimś pobiłeś to także jesteś badytą?
    Do tego się sprowadza twój tok rozumowania.
    Poza tym nie jechałem na gapę dlatego, że chciałem jechać na gapę, tylko
    jechałem na gapę, bo byłem gapa.

    Poza tym w prawie istnieje coś takiego jak przedawnienie i zatarcie
    skazania oraz niepełnoletność.

    > Takim frajerem nie jesteś. Tak że nie pierdol że jesteś na wskroś
    > uczciwy.

    Masz nieźle narąbane w główce, skoro uważasz, że się kreuję na "Matkę
    Teresę".
    Zapewne sam kradłeś, a teraz próbujesz wmówić, że każdy jest taki sam
    jak ty, aby tylko usprawiedliwić swoje postępowanie.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: