eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyNW pic na wodę.Re: NW pic na wodę.
  • Data: 2012-10-17 13:50:12
    Temat: Re: NW pic na wodę.
    Od: Artur Maśląg <n...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2012-10-17 13:06, Ergie pisze:
    > "Artur Maśląg" napisał:
    >
    >>>> Bez jaj - są to czynności umożliwiające realizację podstawowych
    >>>> (że tak powiem) "obowiązków" społecznych :) Tak, pracować trzeba,
    >>>> dzieci posiadać należy i państwo ma chronić/umożliwiać realizację
    >>>> tych funkcji.
    >
    >>> Nijak nie potrafię uzasadnić konieczności odwożenia dziecka do
    >>> przedszkola by móc pójść do pracy.
    >
    >> Opiekę zapewnić musisz.
    >
    > Owszem jest konieczność zapewnienia opieki nie ma konieczności odwożenia
    > dziecka do przedszkola.

    Jedyną i przewidywaną opiekę, zgodną z definicją "życiowo uzasadnionej"
    jest opieka w przedszkolu (w konkretnej sytuacji setek tysięcy ludzi).
    Tak, człowiek pracować powinien, dziecko posiadać również (co co jest
    społecznie/życiowo uzasadnione) więc pozostaje to koniecznością.

    >> Konieczne tak, ale wygodne? Szczególnie jak to przedszkole nie
    >> jest bardzo "po drodze"? Obowiązek. Oczywiście, zawsze można
    >> z dzieci zrezygnować - problem znika, ile można zaoszczędzić...
    >
    > http://sjp.pwn.pl/slownik/2473195/konieczny
    >
    > konieczny
    > 1. <<bezwzględnie potrzebny>>
    > 2. <<taki, którego nie da się uniknąć>>
    >
    > Odwożenie dziecka do przedszkola nie jest ani bezwzględnie potrzebne ani
    > nie jest nie do uniknięcia. Dowodzą tego tysiące ludzi którzy pracują
    > mają dzieci i nie odwożą ich do przedszkola.

    W ich przypadku może tak jest, ale niekoniecznie jest to dominujący
    model zachowań oraz jedyny poprawny, na którego podstawie można
    wyciągać wnioski, że odwożenie dziecka nie jest konieczne.

    >> Jakie? Tylko nie pisz o rezygnacji z pracy, angażowania babć itd.
    > :-)
    > To o czym mogę pisać?

    Nie wiem - mamy XXI wiek, ludzie pracują ciężko na utrzymanie i lepszą
    przyszłość dla siebie i dzieci. Rezygnacja z pracy może powodować
    problemy finansowe itd., babcie mają swoje prawe - swoje już w życiu
    zrobiły. Wnuczkiem mogą się zająć w sytuacjach wyjątkowych (chyba, że
    któraś bardzo chce), ale nie cały czas itd.

    >> Jak pisałem - opiekunka prywatna to kosztowna impreza (i większości na
    >> to nie stać) i pozostaje przedszkole, do którego dzieci dostarczyć
    >> trzeba. Wiesz, odwożenie dzieci "po drodze" do przedszkola/szkoły do
    >> dość powszechne zachowanie rodziców (czy to komunikacją, czy też
    >> samochodem) i dziwię się, że przedstawiasz to jako jakąś zbędną
    >> ekstrawagancję.
    >
    > Wiem sam tak robię, ale nie nazywam tego koniecznością tylko wyborem.
    > Tylko tyle i aż tyle.

    Nazywaj to jak chcesz - idąc tropem takiej argumentacji to w zasadzie
    każdy może powiedzieć, że dzieci masz na własne życzenie i nikogo nic
    więcej nie interesuje. Jednak stoi to w sprzeczności z Konstytucją
    oraz Kodeksem rodzinnym i opiekuńczym.




Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: