eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody[NTG?] Debile na rowerach..
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 289

  • 231. Data: 2012-12-25 21:38:52
    Temat: Re: [NTG?] Debile na rowerach..
    Od: PK <P...@n...com>

    On 2012-12-25, t? <t?> wrote:
    > O ile będzie jechał daleko od swoich maksymalnych możliwości. A wtedy
    > średniej prędkości auta nigdy nie osiągnie.

    Przejedź się kiedyś rowerem po zakorkowanym mieście.

    > Czyli po drodze spalałeś głównie mięśnie, bardzo inteligentnie. Potem
    > jadłeś byle jakie śniadanie, chociaż to najważniejszy posiłek w ciągu
    > dnia -- tez niezwykle zdrowo.

    A może chciał właśnie "spalić mięśnie"? Mieści Ci się to w głowie
    czy przesłania Ci to rozbudowany kark? :P

    pozdrawiam,
    PK


  • 232. Data: 2012-12-25 21:48:31
    Temat: Re: [NTG?] Debile na rowerach..
    Od: PK <P...@n...com>

    On 2012-12-25, Cavallino <c...@k...pl> wrote:
    > Naprawdę cały czas jesteś przekonany, że ktokolwiek mówi o Tobie, albo
    > interesuje się akurat Tobą jednostkowo?
    > Jaki % luda biega codziennie wieczorem?

    Czytanie ze zrozumieniem wychodzi Ci równie dobrze, jak kulturalne
    wypowiadanie :D.

    Ile osób biega codziennie? Pewnie marginalnie mało. Zresztą to nawet
    nie jest wskazane dla amatora.

    Ile osób powinno codziennie uprawiać jakąś "aktywność fizyczną"? Prawie
    wszyscy (poza m.in. sparaliżowanymi i poważnie schorowanymi).
    Dla jednego (może Ciebie?) wystarczającą aktywnością (tzn. robiącą
    różnicę) będzie rozciągnięcie się rano lub spacer po parku. Dla kogoś
    innego będzie to dość intensywna jazda na rowerze. Wszystko zależy
    od tego, co chce się osiągnąć. W każdym razie jakąś godzinę dziennie
    warto się "poruszać".

    pozdrawiam,
    PK


  • 233. Data: 2012-12-25 22:54:32
    Temat: Re: [NTG?] Debile na rowerach..
    Od: Bartosz 'Seco' Suchecki <p...@s...maupa.tlen.pl>

    W dniu 2012-12-25 21:38, PK pisze:
    > On 2012-12-25, t? <t?> wrote:
    >> O ile będzie jechał daleko od swoich maksymalnych możliwości. A wtedy
    >> średniej prędkości auta nigdy nie osiągnie.
    >
    > Przejedź się kiedyś rowerem po zakorkowanym mieście.
    >
    >> Czyli po drodze spalałeś głównie mięśnie, bardzo inteligentnie. Potem
    >> jadłeś byle jakie śniadanie, chociaż to najważniejszy posiłek w ciągu
    >> dnia -- tez niezwykle zdrowo.
    >
    > A może chciał właśnie "spalić mięśnie"? Mieści Ci się to w głowie
    > czy przesłania Ci to rozbudowany kark? :P
    >

    Cześć.

    To jak zwykle, odpowiedział wybiórczo, wyciął z mego posta co niewygodne,
    doczepił się na początku do najmniej istotnego elementu. Tak aby
    potrollowć.

    Po pierwsze umiarkowany trening przed śniadaniem jest bardzo dobrą formą
    utrzymania szczupłej sylwetki, ewentualnie odchudzania (spalania
    tłuszczu, nie mięśni)
    Po drugie, co jeszcze zabawniejsze, w pracy miałem kuchnię z wyposażoną
    lodówką co w pełni pokrywało moje zapotrzebowanie na zbilansowane
    śniadanie.
    Ale oczywiście To musiał wtrącić swoje niemądre przemyślenia na temat
    mego trybu życia.

    A dalej mimo faktycznego wtrącania jakiś racji, niestety wycinał co dla
    niego
    niewygodne, pisał o "kale", "wypieprzaniu się", co powoduje, że nie mam
    ochoty
    z nim dyskutować - poziom jego postów jest zbyt niski.
    Poza tym bez sensu jest z nim dyskutować, skoro wytnie co istotne,
    przeinaczy, doczepi się - szkoda czasu.

    Ale za to jaki jest hardy w zabieganiu o tą dyskusję, mimo, że proponuję
    EOT, To nadal atakuje :)

    Pozdrawiam

    Seco






  • 234. Data: 2012-12-25 22:55:49
    Temat: Re: [NTG?] Debile na rowerach..
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail c...@k...pl napisał(a) w poprzednim odcinku
    co następuje:

    >> Mianowicie biegając wieczorem tracę na to 45 minut.
    >
    > Naprawdę cały czas jesteś przekonany, że ktokolwiek mówi o Tobie, albo
    > interesuje się akurat Tobą jednostkowo?
    > Jaki % luda biega codziennie wieczorem?

    Coraz więcej, nadal, za mało.
    Ale część nie musi bo łączy przyjemne z pożytecznym i korzysta z roweru.

    Resztępominę milczeniem skoro Twoja kultura osobista każe ci słowo podalarz
    uznać za określenie z jakiegoś oficjalnego słownika i oficjalnego podziału
    rowerzystów.
    I nie obrażam się. Ilekroć byś to powtórzył - to nadal nie będzie prawda.
    Po prostu mam trochę większe oczekiwania dotyczące kultury dyskusji niż Ty.

    Nawet jak się z kimś nie zgadzam albo może nawet szczególnie wtedy.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Demokracja prowadzi do dyktatury"
    Platon


  • 235. Data: 2012-12-25 22:59:46
    Temat: Re: [NTG?] Debile na rowerach..
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>


    Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
    wiadomości grup dyskusyjnych:2...@b...poznan.pl...
    > Osobnik posiadający mail c...@k...pl napisał(a) w
    > poprzednim odcinku co następuje:
    >
    >>> Mianowicie biegając wieczorem tracę na to 45 minut.
    >>
    >> Naprawdę cały czas jesteś przekonany, że ktokolwiek mówi o Tobie, albo
    >> interesuje się akurat Tobą jednostkowo?
    >> Jaki % luda biega codziennie wieczorem?
    >
    > Coraz więcej, nadal, za mało.
    > Ale część nie musi bo łączy przyjemne z pożytecznym i korzysta z roweru.

    I jaka to część ogółu Twoim zdaniem?
    Procent czy raczej promil?

    > każe ci słowo podalarz
    > uznać za określenie z jakiegoś oficjalnego

    I znowu Twoje chore rojenia.
    Tak to jest przy rozmowie z Tobą, już w pierwszej odpowiedzi odpowiadasz nie
    na to co kto powiedział, tylko na to co Twój mózg sobie ubzdurał.
    I zazwyczaj właśnie ma to tyle wspólnego z tym o czym mowa, co pralka z
    myciem słonia.



  • 236. Data: 2012-12-26 04:55:58
    Temat: Re: [NTG?] Debile na rowerach..
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...

    >> Coraz więcej, nadal, za mało.
    >> Ale część nie musi bo łączy przyjemne z pożytecznym i korzysta z
    >> roweru.
    >
    > I jaka to część ogółu Twoim zdaniem?
    > Procent czy raczej promil?
    >
    Nawet jeżeli promil (zakładam, że jednak więcej, ale zapewne Ty znasz dane
    więc ustąpię miejsca) to jakie ma to znaczenie w kontekście promowania
    zdrowego trybu życia?

    >> każe ci słowo podalarz
    >> uznać za określenie z jakiegoś oficjalnego
    >
    > I znowu Twoje chore rojenia.
    > Tak to jest przy rozmowie z Tobą, już w pierwszej odpowiedzi
    > odpowiadasz nie na to co kto powiedział, tylko na to co Twój mózg
    > sobie ubzdurał. I zazwyczaj właśnie ma to tyle wspólnego z tym o czym
    > mowa, co pralka z myciem słonia.

    Od dziś taki poziom dyskusji będę nazywał cavallinowaniem.
    Cavallinujesz, Cavallino!


  • 237. Data: 2012-12-26 06:47:10
    Temat: Re: [NTG?] Debile na rowerach..
    Od: tÎż

    Bartosz 'Seco' Suchecki wrote:

    > To jak zwykle, odpowiedział wybiórczo, wyciął z mego posta co
    > niewygodne, doczepił się na początku do najmniej istotnego elementu. Tak
    > aby potrollowć.

    Nie przypisuj innym swoich własnych cech, rowerowy trollu. Odpowiadając
    na mój post zignorowałeś m.in.:

    "> Z pewnych badań wynika, ze steżenie CO2 we krwi rowerzysty jest
    mniejsza
    > niż we krwi kierowcy, który pokonał ten sam dystans samochodem. ZTCP
    > chodziło o koncenracje zanieczyszczeń wewnatrz samochodu.

    Jakim samochodem i jak jechał rowerem? I co z resztą szkodliwych związków?
    Masz w ogóle jakiś link do tych badań?"

    > Po pierwsze umiarkowany trening przed śniadaniem jest bardzo dobrą formą
    > utrzymania szczupłej sylwetki, ewentualnie odchudzania (spalania
    > tłuszczu, nie mięśni)

    Chyba w Twoim kolorowym świecie.

    > Po drugie, co jeszcze zabawniejsze, w pracy miałem kuchnię z wyposażoną
    > lodówką co w pełni pokrywało moje zapotrzebowanie na zbilansowane
    > śniadanie.

    Skąd się brało jedzenie w tej lodówce? Przywoziłeś na rowerku? W takim
    razie po co ta lodówka?

    > A dalej mimo faktycznego wtrącania jakiś racji, niestety wycinał co dla
    > niego
    > niewygodne,

    Co niby wyciąłem, rowerowy trollu?

    > pisał o "kale", "wypieprzaniu się", co powoduje, że nie mam
    > ochoty z nim dyskutować

    Ty z zakonu nadajesz, że określenie "wypieprzyć się" Cię mierzi? Czy też
    jest to po prostu wygodny pretekst, żeby nie odpowiedzieć merytorycznie
    na krytykę swoich rowerowych bredni?

    > Ale za to jaki jest hardy w zabieganiu o tą dyskusję, mimo, że proponuję
    > EOT, To nadal atakuje :)

    W dupie mam czy mi odpisujesz, czy nie, bo po prostu komentuję Twój
    trolling i idiotyzmy, które wypisujesz.

    --
    ss??q s? ??u??ou??


  • 238. Data: 2012-12-26 06:48:21
    Temat: Re: [NTG?] Debile na rowerach..
    Od: tÎż

    PK wrote:

    > Przejedź się kiedyś rowerem po zakorkowanym mieście.

    Pisałem już wielokrotnie, że jeździłem wiele razy. Nie ogarniasz prostych
    zdań po polsku?

    --
    ss??q s? ??u??ou??


  • 239. Data: 2012-12-26 06:51:59
    Temat: Re: [NTG?] Debile na rowerach..
    Od: tÎż

    Budzik wrote:

    > Pomijasz jedną z najistotniejszych kwestii w oszczędności czasu -
    > codzienny sport.
    >
    > Mianowicie biegając wieczorem tracę na to 45 minut. Jadać do pracy
    > rowerem, nawet jak jadę dłużej niż samochodem, to jednak codzienny sport
    > mam odklepany.

    45 jazdy rowerem w taki sposób, żeby się nie spocić, ma się NIJAK do 45
    minut biegania. To można porównać do może 10 minut biegania. I cała durna
    teoria jak zwykle bierze w łeb.

    > Spalałeś mięśnie?
    > Wystarczy wrzucić cokolwiek do buzi przed wyjściem a w czasie jazdy
    > utrzymywaćodpowiednie maksymalne tętno aby to co napisałes było bzdurą.
    > ale rozumiem, że tak sobie ząłożyłeś, żeby ci pasowało.

    Nie było mowy o jedzeniu czegokolwiek, była za to o dojeżdżaniu w czasie
    zbliżonym do samochodu. Oznacza to duży wysiłek na czczo -- spalanie
    mięśni. Znowu próbujesz manipulować łącząc ze sobą wykluczające się
    wzajemnie warunki?

    --
    ss??q s? ??u??ou??


  • 240. Data: 2012-12-26 06:54:18
    Temat: Re: [NTG?] Debile na rowerach..
    Od: tÎż

    Budzik wrote:

    > jakie ma to znaczenie w kontekście promowania zdrowego trybu życia?

    Tytłanie się w błocie w obłokach spalin ma tyle wspólnego ze zdrowym
    trybem życia co ściera z muzeum gobelinów.

    --
    ss??q s? ??u??ou??

strony : 1 ... 10 ... 23 . [ 24 ] . 25 ... 29


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: