Katanka pisze:
> Przejechałem około 30.000 km od 1 lipca 2009r. Niestety zawieszenie jest
> już cąłkowicie do wymiany. Telepie się, luzy na każdym kole, jest
> głosne, przenosi juz na kierownicę telepanie. Ogólnie zawieszenie nie na
> nasze grogi.
>
> Chciało się miec sztywnego i niskiego, to teraz płać :) Ciekawe ile mnie
> skasują w ASO. dojadę jeszcze na tym zawieszeniu do 40.000 i jadę na
> przegląd. Każę wszystko wymienić.

nie czekaj tylko rób od razu jak są luzy. Możesz nierówno zużyć opony -
szkoda dodatkowego kosztu. Ja musiałem zmieniać końcówki drążków
kierowniczych po 45kkm od remontu zawieszenia, a już było za późno -
jedna opona przy rancie prawie do zera zjechana.
30kkm po polskich drogach - trochę mało, nawet na twarde zawieszenie.
Polskie drogi :/


--
pozdr,
W.

do góry

Użytkownik "Seba" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gjmbyiese9q3$.113zjq6uksgam$.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 11 May 2010 15:47:55 +0200, Katanka napisał(a):
>
>> Przejechałem około 30.000 km od 1 lipca 2009r. Niestety zawieszenie jest
>> już
>> cąłkowicie do wymiany. Telepie się, luzy na każdym kole, jest głosne,
>> przenosi
>> juz na kierownicę telepanie. Ogólnie zawieszenie nie na nasze grogi.
>
> Może to kwestia kompletacji całości auta do Twojej wersji silnikowej - u
> nas w Tdci/130 KM pierwszy (i jak do tej pory jedyny) wahacz wymieniłem
> przy ok. 70-80 kkm, teraz dobijamy do 100 kkm i chyba 'coś' trzeba
> będzie wymienić z tyłu auta - ale to dopiero oceni mechanik. Ogólnie z
> takiej wytrzymałości jestem zadowolony - toć drogi w WRC czy Bolkowie
> nie są 'najlepsze'.

To jest kwestia tylko i wyłącznie profilu opon. Gdyby Twój Mondeo miał felgi
18" z oponami o profilu 40 - też nie dojechałby do 70 tysięcy km.

Jurand.

do góry

W dniu 2010-05-11 16:12, krzysiek82 pisze:
> Grzegorz Prędki pisze:
>> Jak taki rozmiar kol przewidzial producent to powinien dostosowac do
>> niego zawieszenie. W koncu masz normlane auto.
>
> z drugiej strony można powiedzieć, że nie brali pod uwagę polskich dróg
> bo przecież nie muszą ich brać pod uwagę w cywilizowanych krajach nie ma
> takiej sieczki na drogach :)
>

Skoro Katanka napisal, ze dziury omija to sorry, 28tys. w cywilnym aucie
kazde zawieszenie powinno wytrzymac.

do góry

mister wrote:

>> Poziom merytoryczny Twojej wypowiedzi powala.
>
> a mnie powala historia materialow we wnetrzu twojego forda.

Pitu, pitu

--
cokolwiek

do góry

W dniu 2010-05-11 21:04, to pisze:
> Pitu, pitu

konczac bezsensowna dyskusje z toba, zachecam do odwiedzenia dealera
forda w ktorym akurat maja focusa rs i zobaczenia na wlasne oczy wnetrza
samochodu za 130 000 zl.

do góry

Katanka <k...@i...pl> napisał(a):

> Przejechałem około 30.000 km od 1 lipca 2009r. Niestety zawieszenie jest
już
> cąłkowicie do wymiany. Telepie się, luzy na każdym kole, jest głosne,
przenosi
> juz na kierownicę telepanie. Ogólnie zawieszenie nie na nasze grogi.
>
> Chciało się miec sztywnego i niskiego, to teraz płać :) Ciekawe ile mnie
skasuj
> ą
> w ASO. dojadę jeszcze na tym zawieszeniu do 40.000 i jadę na przegląd. Każę
> wszystko wymienić.
>

Ja jestem dziuro maniakiem (nie omijam) i z moich doświadczeń wydaje mi się
że to załatwione opony/felgi - jak "przenosi na kierownice telepanie",
ale luzy na kołach to nie wiem bo nie sprawdzam.

Ostatnio w moim "nowym" aucie właśnie się okazało że 2 felgi załatwione,
i 2 opony uszkodzone w tym jedna podwójnie.
po ostatnich dziurach już coś było czuć na kierownicy ale
tylko poniżej ~30km/h.

Ale nie jestem w stanie powiedzieć na ile zawieszenie starcza...
końcówki drążków lecą co około 20..30kkm, ale to akurat tu eksploatacja.
tylko ja mam 205/15'/60 ;) i miękkie ustawienie żeby dziur nie czuć
i po progach jeździć bez zwalniania :)

pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Dnia 11.05.2010 to <t...@a...xyz> napisał/a:
>> Pozostaje pogratulowa? pomys?u turlania si? 10 000 km na zepsutym
>> zawieszeniu.
>
> Popsute zawieszenie w Fordzie jest i tak lepsze ni? w pe?ni sprawne w
> Tacie czy innym Meleksie.

Znasz jakies auto ichniej produkcji co ma grubo ponad 200 KM ?

--
___________________________________________
Chloru ** XU10J4RS ** chloru at chloru net

do góry

Adam 'Chloru' Drzewososki wrote:

> Znasz jakies auto ichniej produkcji co ma grubo ponad 200 KM ?

Wzmiankowane nie ma grubo ponad 200 KM, po za tym nikt normalny nie
będzie korzystał z pełnej mocy wiedząc, że ma nie do końca sprawne
zawieszenie.

--
cokolwiek

do góry

mister wrote:

> konczac bezsensowna dyskusje z toba, zachecam do odwiedzenia dealera
> forda w ktorym akurat maja focusa rs i zobaczenia na wlasne oczy wnetrza
> samochodu za 130 000 zl.

I z czym mam go porównać? Focus RS to nie jest auto do podniecania się
plastikami tylko do jeżdżenia, więc przykład jest bez sensu.

--
cokolwiek

do góry

Użytkownik "Katanka" <k...@i...pl> napisał w wiadomości
news:hsbne6$emr$1@inews.gazeta.pl...
> Michał Gut wrote:
>> ale ta zawieche to chyba w ramach gwarancji powinni wiec nie skasuja
>> cie.
>
> Może tak tez będzie, ale wątpię w to :) Powiedzą, że to elementy
> eksploatacyjne. Jesli zrobią w ramach gwarancji, to ich pochwalę ;)
>
Gdy miałem Nubirę kombi podczas każdego przeglądu gwarancyjnego co 15 tyś km
(a czasem wypadało to raz na 6 tygodni) miałem wymieniane jakieś elementy
zawieszenia. Najczęściej takie drążki które mechanicy nazywali ołówkami bo
były mniejwięcej takiej grubości i długości - one były wymieniane na każdym
przeglądzie, ale oprócz tego wymieniali też ze dwa razy silentbloki i jakieś
inne jeszcze gałki. Przec cały okres gwarancji wszystko było obsolutnie za
darmo...
W daewoo nawet pióra wycieraczek, oleje, filtry i inne takie wymieniali za
darmo. Fajne auto było......
--
Jackare

do góry