eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyMit zajebistych hamulców w PolonezieRe: Mit zajebistych hamulców w Polonezie
  • X-Received: by 10.49.5.200 with SMTP id u8mr529062qeu.4.1365682915124; Thu, 11 Apr
    2013 05:21:55 -0700 (PDT)
    X-Received: by 10.49.5.200 with SMTP id u8mr529062qeu.4.1365682915124; Thu, 11 Apr
    2013 05:21:55 -0700 (PDT)
    Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!fu-berlin.de!t2no50584097qal.0!news-out
    .google.com!ef9ni18755qab.0!nntp.google.com!ca1no41099309qab.0!postnews.google.
    com!glegroupsg2000goo.googlegroups.com!not-for-mail
    Newsgroups: pl.misc.samochody
    Date: Thu, 11 Apr 2013 05:21:54 -0700 (PDT)
    In-Reply-To: <1shjcsmoncsip.mcm2kkzkf499$.dlg@40tude.net>
    Complaints-To: g...@g...com
    Injection-Info: glegroupsg2000goo.googlegroups.com; posting-host=5.173.24.96;
    posting-account=8M0CvAkAAAB7M_iEIKzZJBrD5I452jG9
    NNTP-Posting-Host: 5.173.24.96
    References: <51597a33$0$1226$65785112@news.neostrada.pl>
    <515dbcd4$0$26700$65785112@news.neostrada.pl>
    <515dbee1$0$1246$65785112@news.neostrada.pl>
    <s...@a...wkurw.org>
    <51628306$0$1227$65785112@news.neostrada.pl>
    <5163090e$0$1256$65785112@news.neostrada.pl>
    <kjv8om$ffk$1@mx1.internetia.pl>
    <51632748$0$1223$65785112@news.neostrada.pl>
    <kjvaib$mg2$1@mx1.internetia.pl>
    <1b7ouvv8gm0i8$.ffs14f8edo2t$.dlg@40tude.net>
    <c1.01.3ZlRbH$1VB@mike.oldfield.org.pl>
    <qlaz2olvmajr$.p8ngqhuu91pt.dlg@40tude.net>
    <kk1ssv$l20$1@mx1.internetia.pl>
    <1tt86dqjadi80.jmbpllwruqdp$.dlg@40tude.net>
    <kk1tjd$njk$1@mx1.internetia.pl>
    <769nwhu5k3lc$.1oxq9xegd51wa$.dlg@40tude.net>
    <516482d6$0$1246$65785112@news.neostrada.pl> <kk1vut$lg7$4@dont-email.me>
    <516484d6$0$26695$65785112@news.neostrada.pl>
    <w0pnmayfw8ix.uf37bkjp1lri$.dlg@40tude.net>
    <0...@g...com>
    <1shjcsmoncsip.mcm2kkzkf499$.dlg@40tude.net>
    User-Agent: G2/1.0
    MIME-Version: 1.0
    Message-ID: <2...@g...com>
    Subject: Re: Mit zajebistych hamulców w Polonezie
    From: k...@g...com
    Injection-Date: Thu, 11 Apr 2013 12:21:55 +0000
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.samochody:2488836
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu czwartek, 11 kwietnia 2013 09:01:37 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
    > Dnia Wed, 10 Apr 2013 18:51:08 -0700 (PDT), k...@g...com
    >
    > > Pieniędzy wtedy ludzie mieli, że się tak wyrażę, od chuja i jeszcze trochę.
    >
    > >Poszukaj w statystykach.
    >
    >
    >
    > Od ktorej wojny, jaruzelskiej ?
    >
    > Bo za Gomolki to wiesz - jak mieso podrozalo, to strajk sie zrobil.
    >
    > Za Gierka w sumie tez ..
    >
    >
    >
    > >Od wojny od 4 do 5 milionów Polaków było zawsze za granicą.
    >
    > >Nie było górala co w Ameryce nie był, ślunzoka co w RFN nie pracował.
    >
    >
    >
    > Nie jest to jakas przesada ? Byl, ale nie wrocil ?
    >
    > Byl, ale w demoludach, i zarabial tylko nieco wiecej.
    >
    >
    >
    > >Jak za Gierka na dowód można było wyjeżdżać do demoludów to kilkanaście
    >
    > >pociągów pełnych ludzi i towarów na sprzedaż do demoludów codziennie jeździło.
    >
    > >Rzemieślnikom i takim co szklarnie mieli we łbach się od nadmiaru kasy
    przewracało.
    >
    >
    >
    > Owszem. Ale wiekszosc jednak siedziala na panstwowej posadzie.
    >
    >
    >
    > >Tacy na państwowych posadach też nie krzywdowali. Taka wyliczanka była.
    >
    > >Kawałek pamiętam. W PSSie ile kto wyniesie w MHD ile kto chce.
    >
    >
    >
    > A znasz kogos kto wyniosl samochod z FSO, i nie byl dyrektorem ani
    >
    > sekretarzem ? :-)
    >
    >
    >
    > >Jak mi jakiś kretyn mówi że tylko ocet był w sklepach to mam ochotę
    >
    > >mu parasol w dupie otworzyć. Coś na wkurwienie młodszych.
    >
    >
    >
    > Ale troche prawdy w tym bylo.
    >
    >
    >
    > >Teraz jak ktoś buduje dom lub kupuje mieszkanie to bierze kredyt na 25 lat.
    >
    > >I w międzyczasie wpieprza zalewajkę.
    >
    >
    >
    > Zalewajka smaczna zupa :-)
    >
    >
    >
    > >Wtedy jak ktoś budował dom to kredyt brał żeby US się nie przypierdolił.
    >
    >
    >
    > No nie, nie tylko. Cala masa innych swoje przydzialowe 110m domku
    >
    > wybudowala na kredyt. A inni bez kredytu ... ale 25 lat budowali :-)
    >
    >
    >
    > >Rzemieślnik jak miał kaprys to na dom pracował góra dwa lata.
    >
    >
    >
    > Ale potem 10 siedzial :-)
    >
    >
    >
    > >Żeby kupić mieszkanie wystarczyło pojechać na pół roku do Ameryki.
    >
    >
    >
    > Co tez nie takie latwe, bo paszport, bo zaproszenie, bo 700$ na bilet,
    >
    > bo immigration lapie, bo w szkole ucza rosyjskiego.
    >
    >
    >
    > >Prąd, gaz, węgiel w przeliczeniu na wartość nabywczą wtedy kosztował
    >
    > >z 20% tego co dzisiaj, woda w blokach praktycznie darmo.
    >
    > >Jak się telewizory kolorowe pojawiły to był to luksus.
    >
    > >Moment i ten luksus mieli prawie wszyscy.
    >
    >
    >
    > Nie taki znow moment.
    >
    >
    >
    > >Z pralkami automatycznymi podobnie. Wszyscy mieli trzynaste a
    >
    > >niektórzy i czternaste pensje.
    >
    >
    >
    > Ale to niecale 20% wiecej. Nawet na porzadna kolacje w Bristolu nie
    >
    > starczy :-)
    >
    >
    >
    > > jak by tego było mało to istniało coś takiego jak deputat węglowy.
    >
    >
    >
    > Wymysl przedwojenny ? Aby ludziom mniej placic ? :-)
    >
    >
    >
    > >To było nic innego jak rozdzielenie części zysku ze sprzedaży węgla
    >
    > >pomiędzy obywateli zatrudnionych przez państwo. Władza uznała że tym
    >
    > >co u prywaciarza pracują się nie należy bo dużo zarabiają. Szwaczka w
    >
    > >Łodzi zarabiała dyrektorską pensję miesięcznie.
    >
    >
    >
    > U prywaciarza ? No i to byla socjalistyczna dyrektorska pensja.
    >
    >
    >
    > >Jak to zebrać do kupy to wychodzi że na samochód było stać każdego
    >
    > >kto potrafił pracować albo kombinować.
    >
    >
    >
    > Jasne, wystarczylo stanac pod pewexem "bony kupie". I jeszcze umiec
    >
    > sie podzielic z wladza ;-)
    >
    >
    >
    > >Czyli praktycznie wszystkich.
    >
    >
    >
    > Czyli praktycznie niewielu.
    >
    >
    >
    > >Dlatego cena czteroletniego na wolnym rynku była porównywalna z
    >
    > >państwową ceną nowego.
    >
    >
    >
    > bo nowy byl w cenie dostosowanej do pensji "przecietnego obywatela",
    >
    > a wiec dla wszystkich zabraklo.
    >
    >
    >
    > J.

    Powiedzmy że pamiętam tak od 1967 roku. Piszesz o podwyżkach. Były podwyżki i były
    strajki. Za encyklopedią " 12 grudnia wieczorem za pośrednictwem radia poinformowano
    społeczeństwo o podwyżkach cen żywności głównych artykułów, średnio o 23% (mąka o
    17%, ryby o 16%, dżemy i powidła o 36%)". Czy to było dużo zakradając że przez kilka
    czy nawet kilkanaście lat nie było żadnych podwyżek? Inflacja w socjalizmie też była.
    Była w krajach sąsiednich i kapitalistycznych. Z perspektywy czasu wiem ze taka
    podwyżka była niezbędna. Podwyżka była pretekstem do zamieszek. Pamiętam jak dziś jej
    ogłoszenie. Byliśmy wtedy u wujka na imieninach. Wujostwo mieszkało w typowym wtedy
    bliźniaku na Złotnie. Budownictwo zakładowe. Na imieninach ze 25 osób, takie wtedy
    były imieniny że wódkę w wiadrze się dorabiało. Pamiętam reakcje. Nikt specjalnie się
    nie przejął. A sporo starszy ode mnie wujka syn stwierdził że ich dom zyskał przez
    podwyżkę 100% na wartości. Mieli dom i mieli samochód. Moskiwicza 407. Samochód
    kupili od mojego ojca bo kupił nową Warszawę 223. Co jeszcze pamiętam. Miałem rower
    zawsze dostosowany do tego jak rosłem. Inni na podwórku tez mieli. I tyle z
    dzieciństwa. Piszesz że samochodu nikt nie wyniósł. Jak miałem tak ze 24 lata to
    warsztat samochodowy założyłem. Lokal który znalazłem nie miał statusu lokalu
    użytkowego. Bez szans byłbym na zmianę statusu. Za 100 tysięcy łapówki jaką dałem
    naczelnikowi US, wisi mi i powiewa bo się przedawniło a facet na pewno już nie żyje,
    jego koleżanka a wydziału lokalowego zmieniła status. sto tysięcy to byłą około ceny
    wolnorynkowej 126p. Urzędnicy wszelakiej maści łykali w ten sposób sporo kasy.
    Zdarzenie z tamtych czasów. Policjantowi urodziło się trzecie dziecko. Poprosił o
    podwyżkę. Zaproponowano mu przejście do drogówki a on w kryminalnej robił. Odmówił bo
    lubił swoją pracę. I stwierdził że jemu dziecko się urodziło i nie chce budować domu.
    Czy nie wynosili z fabryk. Co miesiąc przyjeżdżał do mnie komiwojażer. Przywoził ze
    sto sworzni do 125p, kilka sprzęgieł, pompy wody i co sobie zażyczyłem i dało się
    przewieźć nysą co miała na drzwiach namalowane FSO i adres. Tylko część tego co miał
    na samochodzie brałem. Z wizami do USA było łatwiej niż teraz. I co z tego że bilet
    drogi jak przez niecały miesiąc się go odrabiało. Znałem takich co jeździli i po
    ichniemu gadać prawie nie potrafili. Lądowali w dużych skupiskach Polaków. Angielski
    nie był niezbędny. Paszporty że niby nie dawali. Gówno prawda. Władza wiedziała że
    jedzie zarobić i z kasą przyjedzie do Polski. Nie dawali takim przed wojskiem i w
    zależności gdzie służył jakaś karencja przez różny dla różnych specjalności.
    Kryminaliści nie dostawali. Jak ktoś miał rodzinę i jechał sam i był po wojsku to
    dostawał. Jak był problem to zwitek banknotów rozwiązywał problem. Rzemieślnicy
    dostawali od ręki. Przed Pewexem nie można było tak sobie stanąć i handlować
    dolarami. Wpierdol by ci ci zawsze tam stali spuścili. A że informowali władze jak
    władza poprosiła o informacje to fakt. Piszesz że zbudował dom i poszedł siedzieć.
    Może nie tak od razu. Miałem laskę co pracowała w US. Handel wyglądał wtedy mniej
    więcej tak. Rzemieślnik szył spodnie i je rozwoził po sklepach żeby sprzedać.
    Urzędowa marża wynosiła 21%. Sklep dostawał 30%. To jak wychodził na swoje. A
    zwyczajnie. W styczniu dostarczył partię spodni i wystawił rachunek. Przez pół roku
    na ten rachunek dowoził spodnie. Podatek tylko był od tego rachunku, reszta bez. To
    jak ktoś za bardzo rżnął US to mu się dobierali do dupy. Widzisz w tym coś złego?
    Kretyni są wszędzie i zawsze. Kupowali samochody i budowali domy przy wykazywanych
    dochodach na poziomie sprzątaczki. Rolnicy. Przypomnij sobie jeden z odcinków
    czterdziestolatka. Prosi szwagra żeby mu pożyczył kilka tysięcy. Szwagier mówi że
    będzie problem. Ale w złotówkach. Szwagier mówi że trzeba było tak od razu i wyjmuje
    z kieszeni. Kryzysy w polskim socjalizmie brały się z nadmiaru kasy jaką mieli
    ludzie. Żle zarządzany przemysł nie był w stanie dostarczyć takiej ilości towarów
    żeby zaspokoić rynek . Do tego dochodziły praktycznie stałe ceny na wszystkie
    artykuły bo coś takiego jak inflacja ideologicznie nie istniała. Były i absurdy.
    Produkcja samochodów była celowo hamowana. Ktoś wymyślił że nie ma infrastruktury
    drogowej żeby tyle samochodów ile ludzie mogą kupić się zmieściło. Przemysł
    samochodowy był w PRL rentowny. Spokojnie mogli produkować ich dwa razy więcej. Co za
    problem dla państwa zbudować kolejną fabrykę. Wkład dewizowy po opanowaniu produkcji
    był minimalny. Rentowność duża a popyt nieograniczony. Logiczne by było jak nowy
    samochód na wolnym rynku kosztuje minimum dwa razy więcej niż w sklepie, podniesienie
    ceny sklepowej do wolnorynkowej i zaspokojenie popytu. Tylko takie coś się nie
    mieściło w logice socjalistycznej władzy.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: