eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaMamo, Tato, kupcie mi dyplom !!Re: Mamo, Tato, kupcie mi dyplom !!
  • Data: 2013-11-11 01:00:55
    Temat: Re: Mamo, Tato, kupcie mi dyplom !!
    Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik A.L. napisał:
    > On Sat, 9 Nov 2013 13:39:20 -0800 (PST), Lisciasty <l...@p...pl>
    > wrote:
    >
    >> W dniu sobota, 9 listopada 2013 15:20:57 UTC+1 użytkownik RoMan Mandziejewicz
    napisał:
    >>
    >>> Oj, tak. Za dużo muszę panom Magistrom Inżynierom Elektronikom
    >>> tłumaczyć :(
    >>
    >> Jak ktoś jest jełopem a w dodatku nie interesuje się tym,
    >> czego się uczy, to i najlepsze technikum nie pomoże,
    >> w dodatku sporo ludzi po technikum ma alergię na słowo pisane
    >> i języki obce. Więc można uogólniać w obie strony :]
    >>
    >> L.
    >
    > Na Politechnice Warszawskiej, na Wydziale Elektroniki, znaczacy
    > procent tych ktory wylatywali ze studiow na pierwszym roku, to byli
    > wlasnei absolwenci technikow elektronicznych. Bo przychodzili z
    > nastawieniem "co mi tu profesorek bedzie pier... skoro on nawet
    > lutownicy urtzymac nie umie". No i na tym pierwsztm roku nie bylo nic
    > a nic lutowania, ani nawet elektroniki. Byla matematyka, fizyka i
    > chemia. A to dla wielu "miszczow elektroniki" po technikum bylo nie do
    > pzreskoczenia. Wydawalo im sie ze jak potrafia zlutowac wzmacniacz na
    > tranzystorach i obsluzyc oscyloskop, to juz sa "goscie" ktorym nikt
    > nie podskoczy

    I tu ja wygrywałem... Nie po technikum elektronicznym - więc bez
    nadmiernego poczucia własnej wartości (?). Nie po ogólniaku - więc
    wiedziałem jak się śrubokręt trzyma , a nawet wiedziałem że reduktora od
    butli z gazem nie odkręca się kluczem nastawnym... Technik chemik -
    specjalność technologia procesów chemicznych. Od trzeciej klasy
    technikum siedzący w technologii półprzewodników (bo w elektronice od
    ósmej klasy dawnej podstawówki...) Ja wiedziałem czego mi brakuje
    (aparatu poznawczego - matematyki, fizyki, filozofii) i w czym jestem
    dobry - jak mi pewien pan doktor inżynier zaczął pieprzyć głupoty w
    temacie osuszania powietrza to usłyszał że to jednak ja technologię
    suszenia materiałów stałych, płynnych i gazowych przerobiłem wzdłuż i w
    poprzek - i niech mi glupot nie pier... Potem byłem ukochanym i nie do
    ruszenia studentem - zwłaszcza jak legendarnemu doktorowi Górskiemu
    przeliczyłem ciśnienie przez kaskadę podziału ciśnienia z błedem rzędu
    30% - i stwierdziłem że chyba niespecjalnie mi to wyszło... Na co Górski
    dostał wytrzeszczu - bo jesze z błedem mniejszym od 1500% (słownie -
    tysiąca pięciuset procentów) się nie spotkał. Ot, praktyka w ocenie
    wewnętrznej średnicy rurki szklanej - pięć lat praktyki laboratoryjnej
    robi swoje.

    --
    Darek

    P.S. Ale w tym celu trzeba było skończyć szkołę w której było się z
    kostuchą za pan brat a ciut niekompletnych cieleśnie starszych kolegów
    widywało się co dnia...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: