eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaMamo, Tato, kupcie mi dyplom !!Re: Mamo, Tato, kupcie mi dyplom !!
  • Data: 2013-11-11 04:36:14
    Temat: Re: Mamo, Tato, kupcie mi dyplom !!
    Od: A.L. <a...@a...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Mon, 11 Nov 2013 01:12:36 +0100, "Dariusz K. Ładziak"
    <d...@n...pl> wrote:

    >Użytkownik A.L. napisał:
    >> Od lutowania wzmacniacza jest technik. Szkoda czasu inzyniera na
    >> lutowanie, a nawet gdyby inzynier lutowal, to nei zrobi tego tak
    >> szybko i porzadnie jak technik
    >
    >Na pewnych specjalizacjach tak, na pewnych nie. Ja jestem technolog
    >elektronowy - i na uczelni lutownicę w ręku maiłem raz, jak mi się
    >przewód w układzie badanym urwał a Pan Technik na faję poszdł - szkoda
    >mi było czasu (szybciej zmierzę - szybciej w piz... pójdę) to zgarnąłem
    >włączoną lutownicę i się obsłużyłem. Problem polega na tym że inżynier
    >technolog elektronowy może trafić na linię produkcyjną gdzie się ręcznie
    >część elementów lutuje - i może dostać świeżego pracownika przysłanego z
    >Urzędu Zatrudnienia - trzeba takiego nauczyć podstaw lutowania. Jak ma
    >nauczyć inżynier który sam nie umie? Przypominam - inżynier technolog
    >elektronowy (układowcom odpuszczam!).
    >>

    Jak inzynier technolog elektronowy pracuje tam gdzie tzreba lutowac,
    to powinien sie nauczyc lutowac. Sam. Inzyniera nie uczy sie lutowania
    z teg osamego powodu dla ktorego dizennikarza sie nie uczy
    temperowania olowkow albo obslugi programu MSWord. Sa pewne rzeczy
    "niskiego poziomu" ktortch na uczelniach, jakby nei bylo WYZSZYCH sie
    nei uczy.

    Ze zdiwieniem obserwuje ze na polskich uczelniach, na wydzialach
    informatyki parcowicie uczy sie ludzi pzrez semestr, albo i pzrez rok,
    takich rzeczy jak "programowanie w jezyku XX'. Na POZRADNYCH
    uczelniach amerykanskich takich wykladow nie ma.

    >> W laboratoriach studenckich dominuje technika modulowa - uklady sklada
    >> sie z elementow tak jak z klockow Lego. To na Politechnice
    >> Warszawskiej bylo juz cos ze 30 lat temu. Umozliwia studentowi
    >> "kontakt z materia" ale nei zabiera zbyt duzo czasu na detale i
    >> pomylki
    >
    >O kurwa, że się tak wyrażę - Laborka u Zimnego - nawet wykresy trzeba
    >było mieć w sprawozdaniu gotowe, jedyne co się po laborce robiło to
    >analiza odchyłek pomiarowych... 4+ dostałem z laborki z zupełnie
    >nierealnymi wynikami - bo nie nakłamałem (jak inni), wyniki były od Sasa
    >do Lasa - a w ocenie wyników napisałem że to się kupy nie trzyma i chyba
    >jeden z potencjometrów nastawczych słabo kontaktował...
    >Docenił Zimny świadomość niepowodzenia w pomiarach.

    Zimny byl ostry. No ale takie jest zadanie laborki - pokazac ze nie
    zawsze wsystko wychodzi dokladnie zgodnie z teoria...

    A.L.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: