-
21. Data: 2012-10-26 08:52:13
Temat: Re: Linowe barierki
Od: Qlfon <r...@l...pl>
W dniu 2012-10-25 18:06, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:
> W dniu 2012-10-25 06:47, Qlfon pisze:
>
>> Mało fajnie będzie jak ktoś na moto tam wycedzi i będzie
>> szatkownica a
>> nie barierka:( Idiotyczny wynalazek.
>
> A jak wycedzi w klasyczną barierkę, będzie lepiej ?
>
Przy normalnych prędkościach, gdy ktoś np. zajedzie Ci drogę i będziesz
uciekał do barierki to nawet jak w nią przyłożysz ciągle jadąc na moto
to nogę najwyżej złamiesz. Tutaj nogę Ci potnie na plastry i jeszcze
urwie ten wystający słupek. Dla mnie jest różnica. Ortopedia i
traumatologia są już nieźle rozwinięte ale składanie nogi z plasterków
jeszcze niekoniecznie.
Jak przywalisz szybciej to i tak i tak przelecisz barierę, jakakolwiek
by nie była. Nie wiem, skąd ten pomysł na linowe? Tańsze są czy jak? Nie
sądzę, konserwacja też chyba bardziej pracochłonna.
--
Qlfon, Lublin
Triumph Sprint ST 1050
-
22. Data: 2012-10-26 10:00:15
Temat: Re: Linowe barierki
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Qlfon" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:k6dc8v$5bg$...@m...internetia.pl...
> Nie wiem, skąd ten pomysł na linowe? Tańsze są czy jak? Nie sądzę,
> konserwacja też chyba bardziej pracochłonna.
Toż przecie napisali - nie zasłaniają widoku.
Pozdrawiam
Ergie
-
23. Data: 2012-10-26 10:17:11
Temat: Re: Linowe barierki
Od: AL <a...@s...tam.pl>
W dniu 2012-10-20 20:58, J.F. pisze:
> Dnia Sat, 20 Oct 2012 20:29:51 +0200, v...@i...pl napisał(a):
>> W dniu 2012-10-20 19:52, J.F. pisze:
>>> http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,12703661,
Nowe_bariery_ze_stalowych_lin_stanely_na_Ursynowie.h
tml
>>> Tym niemniej ... w tym przypadku raczej dopuszczam, bo jak ktos jezdzic nie
>>> umie i wylatuje z zakretu, to powinien 50km/h jechac :-P
>>>
>> W Szwecji miedzy miastami sa 3 pasy ruchu i zamiast podwojnej ciaglej sa
>> wlasnie takie barierki linowe oddzielajace pasy ruchu (raz jeden
>> kierunek ma 2 pasy, raz drugi) - i jakos masowo nie gina, a wyprzedzanie
>
> Tym niemniej wydaje mi sie ze klasyczne blaszane bylyby lepsze -
> przynajmniej trudniej zaryc w cos rogiem.
>
a wypadek Kubicy pamietasz?
-
24. Data: 2012-10-26 11:33:18
Temat: Re: Linowe barierki
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "AL" napisał w wiadomości grup
>>> W Szwecji miedzy miastami sa 3 pasy ruchu i zamiast podwojnej
>>> ciaglej sa
>>> wlasnie takie barierki linowe oddzielajace pasy ruchu (raz jeden
>>> kierunek ma 2 pasy, raz drugi) - i jakos masowo nie gina, a
>>> wyprzedzanie
>
>> Tym niemniej wydaje mi sie ze klasyczne blaszane bylyby lepsze -
>> przynajmniej trudniej zaryc w cos rogiem.
>
>a wypadek Kubicy pamietasz?
Z tym ze tam byla ponoc zle zlozona ta barierka, czy rozkrecona.
No i predkosci "rajdowe". Raczej nie slyszy sie o takich wypadkach na
codzien, mimo ze np na A4 barierka gesto pogieta.
Zakladajac ze Kubica by sie nadzial na taka linowa ... nie wiem jakby
sie to skoczylo, ale zakladam ze dosc szybko trafilby w slupek, po
czym dosc widowiskowo obrocil ... i roznie mogloby byc.
J.
-
25. Data: 2012-10-26 11:34:40
Temat: Re: Linowe barierki
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil"" napisał w wiadomości grup
W dniu 2012-10-26 00:32, Gotfryd Smolik news pisze:
>> Motocyklista pojedzie wzdłuż liny, ładnie tnącej ciało.
>> No i na "klasycznej" nie ma aż tak wyróżniającej się pozycji
>> pod tytułem "słup".
>Jak nie ma jak są ?
Sa, ale schowane za barierka :-)
I w dodatku z wlasna strefa zgniotu :-)
J.
-
26. Data: 2012-10-26 11:37:01
Temat: Re: Linowe barierki
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Qlfon" napisał w wiadomości grup
>Przy normalnych prędkościach, gdy ktoś np. zajedzie Ci drogę i
>będziesz uciekał do barierki to nawet jak w nią przyłożysz ciągle
>jadąc na moto to nogę najwyżej złamiesz. Tutaj nogę Ci potnie na
>plastry i jeszcze urwie ten wystający słupek. Dla mnie jest różnica.
>Ortopedia i traumatologia są już nieźle rozwinięte ale składanie nogi
>z plasterków jeszcze niekoniecznie.
Potrafia. Ale czy NFZ za to placi to nie wiem - Trzebnica narzekala ze
dlugo musiala czekac na pieniadze :-)
No i nie wiadomo co ZUS na to - bo po ostatniej transplantacji reki
slyszalem ze samych lekow po przeszczepie pacjent bierze za 1500zl
miesiecznie. Renty dostawal 800 :-)
J.
-
27. Data: 2012-10-26 11:56:56
Temat: Re: Linowe barierki
Od: AL <a...@s...tam.pl>
W dniu 2012-10-26 11:33, J.F pisze:
> Użytkownik "AL" napisał w wiadomości grup
>>>> W Szwecji miedzy miastami sa 3 pasy ruchu i zamiast podwojnej
>>>> ciaglej sa
>>>> wlasnie takie barierki linowe oddzielajace pasy ruchu (raz jeden
>>>> kierunek ma 2 pasy, raz drugi) - i jakos masowo nie gina, a
>>>> wyprzedzanie
>>
>>> Tym niemniej wydaje mi sie ze klasyczne blaszane bylyby lepsze -
>>> przynajmniej trudniej zaryc w cos rogiem.
>>
>> a wypadek Kubicy pamietasz?
>
> Z tym ze tam byla ponoc zle zlozona ta barierka, czy rozkrecona.
> No i predkosci "rajdowe". Raczej nie slyszy sie o takich wypadkach na
> codzien, mimo ze np na A4 barierka gesto pogieta.
>
> Zakladajac ze Kubica by sie nadzial na taka linowa ... nie wiem jakby
> sie to skoczylo, ale zakladam ze dosc szybko trafilby w slupek, po czym
> dosc widowiskowo obrocil ... i roznie mogloby byc.
>
W liniowych jest inaczej - slupki sa gesto rozmieszczone fakt, ale tak
dziala taki mechanizm, ze kazdy slupek zakonczony jest od gory
plastikowa zatyczka, ktora sie zrywa w momencie napiecia liny.Lina
Lepiej przejmuje sily uderzenia (lina sie naciaga) - slupki skosisz (tzn
poddaja sie) - na YT sa rozne symulacje w tym temacie :).
-
28. Data: 2012-10-26 12:37:38
Temat: Re: Linowe barierki
Od: "Maciek" <k...@g...pl>
> Pewnie chodzi o to, że "klasyczna" go nie wyłapie i ma szanse
>fiknąć kozła nad nią, w tym ślizgając się ze składową pionową
>w górę barierki.
Coś w tym jest. Miałem nieprzyjemność widzieć naocznie jak zadziałała
klasyczna bariera.
Akcja na serpentynach Zakopianki w Rabce (po dwa pasy w każdą stronę,
oddzielone barierą, ostry podjazd, ostre zakręty).
Jedno z tych miejsc, gdzie znaki ograniczenia są dobrze ustawione.
Koleś na moto jechał pod górę lewym pasem. Równolegle z nim ciął samochód z
chłopaczkami.
Kończąc zakręt samochód nie zmieścił się i wyleciał na pas motocyklisty.
Prędkość pewnie dochodząca do 100km/h.
Motocyklista zjechał na trawę i przywalił w bandę rozdzielającą pasy. Masa
kurzu, głośny huk.
Widziałem go przez ułamek sekundy ze 3-4m nad ziemią, przelatującego nad
barierą i lecącego mi pod koła.
Upadł na szczęście jeszcze na zieleńcu.
Przeżył, w szoku od razu chciał stanąć zanim do niego dobiegliśmy. Jednak
nie dał rady, mimo porządnych butów lewa noga musiała mocno ucierpieć. Gruba
skórzana kurtka z ochraniaczem i tym co tam miał jeszcze rozcięta przez całe
plecy, tak jakby ją zamkiem błyskawicznym otworzył. Plecy na szczęście nie
tknięte. Myślę, że się z tego wylizał.
Patrząc na to rozcięcie, przypuszczalnie w jakiejś fazie musiał zrobić
slide-a plecami po barierze. Gdyby tam były linki ze słupkami to szkoda
gadać...
-
29. Data: 2012-10-26 16:18:26
Temat: Re: Linowe barierki
Od: Qlfon <r...@l...pl>
W dniu 2012-10-26 11:37, J.F pisze:
> Użytkownik "Qlfon" napisał w wiadomości grup
>> Przy normalnych prędkościach, gdy ktoś np. zajedzie Ci drogę i
>> będziesz uciekał do barierki to nawet jak w nią przyłożysz ciągle
>> jadąc na moto to nogę najwyżej złamiesz. Tutaj nogę Ci potnie na
>> plastry i jeszcze urwie ten wystający słupek. Dla mnie jest różnica.
>> Ortopedia i traumatologia są już nieźle rozwinięte ale składanie nogi
>> z plasterków jeszcze niekoniecznie.
>
> Potrafia. Ale czy NFZ za to placi to nie wiem - Trzebnica narzekala ze
> dlugo musiala czekac na pieniadze :-)
Wiem, ze potrafią ale bycie chodzącym barometrem mnie nie kręci,
złamanie też boli ale jednak szanse na powrót do 100% zdrowia większe.
>
> No i nie wiadomo co ZUS na to - bo po ostatniej transplantacji reki
> slyszalem ze samych lekow po przeszczepie pacjent bierze za 1500zl
> miesiecznie. Renty dostawal 800 :-)
Ja wiem co ZUS na to, tam się czeka aż delikwent zejdzie. Przyjaciółka
żony tam pracuje w jakimś dziale gdzie naliczają kapitał początkowy czy
innej rewaloryzacji, trudne sprawy załatwiają zaczynając do daty
urodzenia delikwenta jak wiekowy, to teczka do szafy na dno. Co jakiś
czas przychodzą do nich informacje o zgonach "tych z szafy" - radość wielka.
--
Qlfon, Lublin
Triumph Sprint ST 1050
-
30. Data: 2012-10-26 22:57:31
Temat: Re: Linowe barierki
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 26 Oct 2012, "Rafał \"SP\" Gil" wrote:
> W dniu 2012-10-26 00:32, Gotfryd Smolik news pisze:
>
>> No i na "klasycznej" nie ma aż tak wyróżniającej się pozycji
>> pod tytułem "słup".
>
> Jak nie ma jak są ?
Nie ma WYRÓŹNIAJĄCEJ SIĘ.
Zapewniam. Jest za blachą.
> Imho przypierdolenie w liny czy w blachę jest tak samo śmiertelne
Nie, w "zakresie środkowym", czyli między tymi 30 a 140 kmph, jest
zakres w którym koziołek przez blachy lub poślizganie się po nich
istotnie różni się od przejechania po linach.
Rozpatrujesz wyłącznie skrajności :]
No i nie idzie nam przecież o trafienie prostopadłe - ale ślizg
z zakrętu.
pzdr, Gotfryd