eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaLaptopa chciałęm kupić.... › Re: Laptopa chciałęm kupić....
  • Data: 2009-04-18 22:16:01
    Temat: Re: Laptopa chciałęm kupić....
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pan Adam Dybkowski napisał:

    >>> Nie. Notebook i netbook to dwie różne sprawy.
    >>
    >> Jak bardzo różne?
    >>
    >> Wszelkie próby zdefiniowania netbooka opierają się na ogół na stwierdzeniu,
    >> że to "mały i lekki laptop". Czasem ktoś jeszcze doda, że netbook ma
    >> słabsze parametry, ale dla mnie do dość oczywiste, skoro projekt zakłada,
    >> że ma to być rzecz lekka i mała. Kilkanaście lat temu miałem komputer
    >> Toshiba Libretto. Miał wielkość i wagę zbliżoną do dzisiejszych netbooków,
    >> procesor (75MHz) też miał trochę wolniejszy od współczesnych mu laptopów.
    >> Różnił się też od nich ceną -- był od nich ze dwa razy droższy. To też
    >> było oczywiste, bo z przenośnymi urządzeniami tak zwykle bywa, że im
    >> mniejsze, tym droższe. A może nie bywa, tylko bywało? Teraz netbooki
    >> są również dwa razy, ale tańsze, nie droższe od dużych laptopów. Czyżby
    >> więc różnica tkwiła właśnie w cenie?
    >
    > netBook to historyczna nazwa serii komputerków firmy Psion (nazwa
    > zastrzeżona w 1996 roku). Później do nazwy netbook rościł sobie prawa Dell.
    >
    > Ale ogólnie mówiąc chodzi o to, że ma być lekki, tani i z małym ekranem
    > (12" to już za duże na netbook). Nijak to się nie ma do drogiej serii
    > Sony Vaio czy właśnie Toshiba Libretto albo innych tabletów 7-10".

    Laptop też ma chyba być lekki, czyż nie? A taniość stanowi ogólnie
    pożądaną własność komputerów (sprawdzić czy nie Apple), więc trudno
    brać ją za czynnik determinujący. Przekątna ekranu w każdym komputerze
    przenośnym najlepiej jak jest wyznaczona zasadą "najwięcej jak sie da
    zmieścić do sprzętu tej wielości", więc lepiej mówić o wymiarach całego
    komputera. Toshiby Libretto używałem długo, więc zdecydowanie zaprzeczę
    temu "nijak się maniu". To taki sam komputer jak Eee PC, oczywiście
    biorąc poprawkę na te dziesięć lat różnicy w czasie. Tyle że Libretto
    było drogie a Eee i podobne są tanie. No i to mnie cieszy.

    Podejrzewam, że podział na netbooki vs. notebooki, to pomysł marketingowców.
    Ludzie, którzy o komputerach maja dość blade pojęcie, bardzo często
    kupują (lepiej powiedzieć: sprzedaje im się) za dobre komputery jak na
    ich potrzeby. Może chodzi o to, że takim łatwiej powiedzieć "panie, to
    tylko netbook, weź pan prawdziwego notebooka". Za odpowiednio większe
    pieniądze oczywiście.

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: