eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaLaptopa chciałęm kupić.... › Re: Laptopa chciałęm kupić....
  • Data: 2009-04-20 10:02:43
    Temat: Re: Laptopa chciałęm kupić....
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    MoonWolf napisał:

    >> Zuchwała się teraz służba zrobiła, nie to co kiedyś. Lałem szpicrutą,
    >> zwyzywałem od najgorszych. A on nic. Zaparł się i koniec. Nie i nie.
    >
    > Źle dobierasz służbę. Mój lokaj nosi laptopa, UPS-a i jeszcze na
    > sznureczku generator prądu ciągnie.

    Raz do takiej roboty przymusiłem stajennego. Ale też się to na nic nie
    zdało. I tak mnie z tym do dyliżansu nie wpuścili. Okazało się, że
    słusznie, bo tam w środku mało miejsca.

    >>>> A z tym rynkiem i wymuszaniem, to trochę inaczej. Ktoś wreszczie
    >>>> zrozumiał, że nie da się w nieskończoność wykorzystywać klientów i
    >>>> zarabiać na nich jak tylko się chce. Bo kto inny zaczął sprzedawać
    >>>> lepsze rzeczy za mniejsze pieniądze.
    >>> Co jest właśnie pochodną wolnego rynku...
    >> Co jest właśnie pochodną wolnego rynku?
    >
    > Że może się pojawić kolejny model/rodzaj sprzętu, który bardziej Ci
    > pasuje.

    A, to tak jak pisałem. Czyli wszystko się zgadza.

    >>>> Można przypuszczać, że podział notebook/netbook służy właśnie
    >>>> ukryciu tego faktu.
    >>> A co złego w odróżnieniu segmentu rynku? Mnie netbooki na razie nie
    >>> interesują, co nie znaczy że kiedyś nie zachce się mi mieć czegoś
    >>> małego i kieszonkowego *oprócz* desktopa i laptopa. Jest coś złego w
    >>> możliwości wyboru?
    >> Ja się odniosłem tylko do stwierdzenia, że "netbook i notebook, to
    >> dwie różne rzeczy". Odniosłem się, bo padło ono w gronie ludzi,
    >> którzy o istocie rzeczy powinni mieć pojęcie, a nie na zebraniu
    >> działu sprzedaży wyrobów gotowych.
    >
    > No i się różnią wielkością i przeznaczeniem. I to wygodne jest - w
    > sklepie internetowym nie zaznaczam opcji 'netbook' i mam mniej do
    > przeglądania.

    Pewnie właśnie o to chodzi, by wszyscy, którzy do tej pory nie zetknęli
    się ze słowem "netbook" też tej opcji nie odhaczyli. I kupili droższego
    "laptopa".

    >> A w możliwości wyboru oczywiście nie ma nic złego. Ja wybrałem już
    >> przeszło dwadzieścia lat temu, kiedy obiecano mi takie właśnie małe
    >> *laptopy*.
    >
    > Masz to na piśmie? Imiennie? Nieźle!

    Jak najbardziej. Z podpisami. Ale "nieźle" to się zrobiło dopiero niedawno,
    jak zaczęli sprzedawać to, co mogli produkować już kilka lat wcześniej.

    >> Nie interesują mnie komputery o mobilności takiej, jak miałem w Toshibie
    >> T-1200, która owszem była fajna, ale w latach '80. Nie interesują mnie
    >> też komputery o mocy mainframe wtłoczone do obudowy telefonu (zegarka,
    >> spinki od mankietu, czy co tam jeszcze marketingowcy wymyślą).
    >
    > Nie lubisz marketingowców, ja też (:)
    > Ale widzisz - mnie jest potrzebny duży ekran i godzę się z tym, że to
    > waży.Ty wolisz mniejszą wagę - no to są netbooki. Nie widzę problemu,
    > serio.

    E tam od razu nie lubię. Robią robotę, za którą im płacą. Trzeba nauczyć
    się z nimi żyć. I nie odwalać za nich roboty, zwłaszcza jeśli nikt za to
    złamanego grosza nie daje.

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: