eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

  • Data: 2020-07-24 00:37:57
    Temat: Re: Lampa
    Od: a...@m...uni.wroc.pl szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
    >
    > U?ytkownik antispam. napisa? w wiadomo?ci grup
    > dyskusyjnych:rfckok$5uo$...@z...wcss.wroc.pl...
    > J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
    > > [...]
    > >> >Kwestia potencjalu generowanego przez siatke. Wiekszosc
    > >> >regularnych
    > >> >geometii da potencjal ktory narasta jak sie zblizamy do siatki.
    > >
    > >> >Kula z katoda w srodku jest wyjatkiem.
    > >
    > >> Jak widac cylinder prawie tez.
    > >> A w zasadzie to prawie dowolny ksztalt zamkniety - analiza jak
    > >> wyzej,
    > >> trudniej bedzie przyjac, ze wektor pola jest wszedzie taki sam, ale
    > >> wezmy taki naladowany duzy szescian.
    > >> To na jakiejs powierzchni pomiarowej w srodku, maly szescian, czy
    > >> kula, bedzie pole skierowane raz do wewnatrz, raz do zewnatrz ?
    > >> Bo strumien sumaryczny musi wyjsc zero.
    >
    > >OK masz racje. Myslalem nie o tym co trzeba. Faktycznie
    > >wewnatrz przewodzacej powierchni zamknietej nie na statycznego
    > >pola.
    >
    > az takiego wniosku to by nie wyciagal, ale moze ta przewodzaca
    > powierzchnia cos zmienia.
    >
    > >Mi to lawiej widziec z potencjalu, on musi byc staly
    > >w calym obszarze objetym powierchnia.
    >
    > Hm, musi byc staly na wewnetrzej czesci tej powierzchni, ale czy musi
    > byc staly w calej objetosci ?
    >
    > No musi, gdyby byl rozny, to gdzies by musialo byc jakies maksimum i
    > minimum.
    > A w otoczeniu tych punktow dywergencja pola bylaby niezerowa, czyli
    > musialby tam byc ?adunek.

    Dokladnie tak

    > Masz racje ... i widac, ze szkolna wiedza sie przydaje :-)
    >
    > >Wracajac do lampy: klopot jest dlatego ze myslisz o ladunkach.
    >
    > Pole elektryczne bierze sie z ladunkow, a nie z jakis tam potencja?ow
    > :-)
    >
    > >Tzn. z elektrycznie obojetna katoda lampa faktycznie nie
    > >powinna dzialac. Ale lampe normalnie sie steruje napieciowo.
    > >Ujemne napiecie miedzy katoda i siatka daje ladunek ujemny
    > >na siatce i dodatni na katodzie.
    >
    > ale jednoczesnie katoda moze byc podlacznona do "masy".
    > A ?adunek na siatke moze byc wprowadzony jednostronnie - przynajmniej
    > tak mi sie wydaje.

    Zgodzilsmy sie ze pole pochodzace od siatki jest w srodku stale.
    Jak nie ma ladunku na katodzie, to nie ma tez pola. Czyli
    potencjaly katody i siatki sa rowne. Czyli lampa jest sterowana
    zerowym napieciem -- nic dziwnego ze nie ma zmiany pradu...

    To czy katoda jest podlaczona do masy jest nieistotne jak sie
    da zrodlo napieciowe miedzy katoda a siatka. Ladunki w przewodniku
    poplyna tak by potencjaly sie zgodzily, a za roznice potencjalow
    odpowada ladunek katody.

    >
    > Niestety nie mam zadnej lampy, zeby sprawdzic.
    >
    > >W obszarze miedzy katoda
    > >a siatka ladunek siatki nic nie robi. Ale ladunk katody
    > >przyciaga elektrony i ogranicza prad. Normalnie napiecie
    > >miedzy siatka a anoda jest dodatnie. To daje dodatni
    > >ladunek na anodzie, ktory nic nie robi i dodatkowy ujemny
    > >ladunek na siatce, ktory odpycha elektrony w kierunku
    > >siatki. Jak elekton przeleci przez siatke to juz ma duza
    > >szanse doleciec do anody. Czyli tak jak nalezy, nawet dla
    > >sferycznej siatki z katoda w srodku.
    >
    > >Jedyna subtelnosc to fakt ze prad steruje sie ladunkiem
    > >katody, ktory z kolei zalezy od napiecia miedzy katoda
    > >a siatka.
    >
    > No wlasnie - katoda polaczona grubym drutem z innymi czesciami ukladu
    > i nie zawsze kontrolowanymi.

    Drucik obwodu katoda-siatka moze byc cieniutki. Taki
    cieniutki drucik daje bardzo male zaburzenie pola. Gruby
    drut to do obwodu katoda-anoda.

    > > Dzialanie lampy prosciej zrozumiec patrzac
    > >na potencjal, wtedy widac ze potencjal siatki jest nizszy
    > >niz potencjal katody, czyli ze siatka powinna "odpychac"
    > >elektrony. Z punktu widzenia potencjalu dostaje sie
    > >wlasciwa sile. Liczac ladunkowo wychodzi ze siatka
    > >w srodku nie odpycha, ale za to katoda przyciaga, i
    > >efekt w postaci sily dzialajacej na elekton jest taki
    > >sam jakby siatka odpychala...
    >
    > I dlatego ciagle mi wychodzi, ze ten drucik od katody jest bardzo
    > istotny gdy "przechodzi przez siatke" :-)

    Bez drucika lampa by "chwile" dzialala, pare elektronow by
    ucieklo, potem katoda by sie naladowala dodatnio i pole
    by zatrzymalo reszte elektronow.

    Teoretycznie sterowanie lampy mozna by rozwiazac dajac baterie
    miedzy katoda a siatka. Jak sie da bateryjny odbiornik
    radiowy ze wzmacniaczem to nawet mozna by modulowac sterujac
    radiem. Wtedy nie bedzie drucika ktory przechodzi przez
    siatke: jeden biegun baterii (czy wzmaczniacza) laczymy
    z katoda, drugi z siatka, nic nie przechodzi na zewnatrz.
    Dalej bedzie problem z ladunkiem, ale tym razem na siatce,
    siatka naladuje sie dodatnio i bedzie lapac z powrotem
    elektrony. Jak sie da obwod miedzy siatka i anoda
    by ustalic potencjal i ladunek to powinno dzialac.
    Czyli zamiast drucika przechodzacego przez siatke dwa
    polaczenia do siatki i ogniwo w srodku. Ale po co
    tak kombinowac jak drucik zalatwia sprawe znacznie
    latwiej.

    --
    Waldek Hebisch

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: