-
31. Data: 2010-11-16 18:42:16
Temat: Re: Łajdactwo Polskiej Telefonii Komórkowej
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"J.F." ibtlv1$cdl$...@n...onet.pl
> Zaden operator nie gwarantuje ci zasiegu. Jak ci zalezy w mieszkaniu
> na zadupiu, to trzeba sprawdzac wczesniej. Albo lepszy telefon kupowac.
Białystok to jedno z większych miast w Polsce -- proponuję przeznaczenie
chwili czasu na naukę geografii. To wojewódzkie miasto od wielu przemian
administracyjnych tego kraju. Liczy sobie około 300 tysięcy mieszkańców.
Zaś ja mieszkam ze 2.5 kilometra od centrum. Czasami szybciej stąd dojść
piechotą do tego centrum niż dojechać samochodem. Miast większych od
Białegostoku jest niewiele w tym kraju -- radzę zastanowić się nad
kolejnym palnięciem głupoty typu ,,mieszkanie na zadupiu''.
Współrzędne mieszkania podałem w poście tego wątku -- w tym poście,
na który odpowiadasz, nazywając to miejsce zadupiem.
(podawałem je kiedyś stale, przez parę lat, w nagłówkach)
"Eneuel Leszek Ciszewski" ibsd1f$39a$...@i...gazeta.pl
> potrzebuję poza telefonem i fakturą z billingiem słaną m@ilem do mnie. Umowa nie
> jest dotrzymywana -- w mieszkaniu (koordynaty -- N 53°06'48", E 23°08'38" wg
układu
> 1992 roku) mam słaby sygnał, czasami nie mam żadnego. (więc nie mam tego, na czym
mi
Google z jakiegoś powodu używają dzisiaj tego archaicznego układu -- lub
po prostu dzisiejszy układ jest w tym miejscu podobny do tego z roku 1992.
Przed paru laty google używały innego układu.
Możesz więc wstawić te współrzędne do Googli i mieć położenie mego
mieszkania z [nie]dokładnością jednej sekundy kątowej. Akurat na
mapie strzałka pokazuje moją kuchnię -- oddaloną z tego miejsca
(z którego piszę teraz) o parę metrów.
http://maps.google.pl/maps?client=opera&rls=pl&q=N%2
053%C2%B006'48%22%2C%20E%2023%C2%B008'38%22&oe=utf-8
&um=1&ie=UTF-8&sa=N&hl=pl&tab=wl
Na zdjęciu satelitarnym strzałka pokazuje już inaczej, ale nadal dość dokładnie.
(pokazuje, że mieszkam na ulicy -- pewnie stąd tak złe traktowanie mnie przez lumpów
z Ery)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
32. Data: 2010-11-16 18:42:35
Temat: Re: Łajdactwo Polskiej Telefonii Komórkowej
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Tue, 16 Nov 2010 19:12:10 +0100, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
>"J.F." ibtkqk$8k8$...@n...onet.pl
>> Maja dwie to przekierowali, beda mieli 2 tysiace to moze sie zainteresuja skad
tyle skarg.
>> Ale trzeba ich powiadomic ze jest sprawa.
>
>Dlatego pytam, czy można ich skarżyć, czy jedynie ostrzegać
>innych ludzi (potencjalnych klientów PTC) o tym, że to żadna
W ogolnosci doradzalbym po prostu napisanie do UKE. Moze bedziesz
jedyny i cie oleja, a moze twoj list bedzie n-ty z kolei, i zadecyduje
o kontroli.
Ale .. Tobie radze w ogole nie pisac, bo sam nie wiesz co i komu
zarzucasz :-)
Albo nie - napisz o tych dowiazanych uslugach, moze UKE w koncu sie
tym zainteresuje i zabroni.
>telefonia, lecz raczej ,,usługi dodane''. Dzwoni dziś (poniekąd
>przed chwilą) do mnie ,,przychodnia alergologiczna'' ze stacjonarnego
>numeru, siedzę w swoim mieszkaniu, głos się rwie!!! Często telefon traci
>,,zasięg'' -- gdy czekam (gdy jestem umówiony) na rozmowę, profilaktycznie
>kładę telefon w pewniejsze miejsce...
I pomaga ? to chyba jednak granica zasiegu, UKE na to nie pomoze -
kazda siec ma gdzies dziury.
J.
-
33. Data: 2010-11-16 18:59:10
Temat: Re: Łajdactwo Polskiej Telefonii Komórkowej
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"J.F." 2...@4...com
> Ale .. Tobie radze w ogole nie pisac, bo sam nie wiesz co i komu zarzucasz :-)
Tobie na pewno zbyt szybko skończyły się proszki.
I choć to proszki na głowę -- nie od bólu głowy.
Dziurę ma nie każdy operator (jak próbujesz wyjaśniać)
niemal w centrum dużego miasta, ale Ty masz w swojej głowie.
Zarzucam przeniesienie ekspresowe numeru bez zachowania okresu wypowiedzenia -- ja
nie prosiłem o ekspres, ale o normalne przeniesienie i dodałem nawet, że wolałbym,
aby przeniesienie trwało przynajmniej kilka dni, w czasie których bym wykorzystał
zgromadzone w Plusie minuty.
To jeden zarzut -- brak zachowania okresu wypowiedzenia.
Drugim są niechciane usługi płatne.
Trzecim brak zasięgu -- nie na zadupiu, ale całkiem blisko jednego z większych miast
w tym kraju.
-=-
Jeśli w UKE też będą równie mądrze podchodzili do tego, co napiszę -- wolę czas
przespać.
Zarzuty są konkretne, a że dodaję do nich szerokie opisy (być może zbyt obszerne --
być
może nie potrafisz ich przeczytać, by może nie mieszczą się w Twojej głowie) to inna
sprawa, ale obok obszerności, dodaje też ,,wersję skróconą'' dla tych, którzy gubią
się
w natłoku liter.
Ciekawe, jak Polacy czytają choćby jedną książkę rocznie, skoro nie potrafią nawet
przeczytać par zdań, zanim odpowiedzą, kompromitując się przy okazji tego
odpowiadania
nazywaniem zadupiem coś, co leży tak blisko centrum jednego z większych miast kraju.
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
34. Data: 2010-11-16 20:39:02
Temat: Re: Łajdactwo Polskiej Telefonii Komórkowej
Od: "jcm" <j...@1...pl>
Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
napisał w wiadomości news:ibrd0d$825$1@inews.gazeta.pl...
> "Paweł Gąska" ibrbor$h58$...@n...onet.pl
>> W odpowiedzi na maila od Eneuel Leszek Ciszewski
>> z dnia: 2010-11-15 13:45:
> Czyli skarżyć ich nie ma gdzie? Kolejni nietykalni w Polsce?
> Następnym razem to już raczej będzie prepaid bez podpisywania
> terminowej umowy -- gdy kolejny operator zrobi tak numer, to
> przeniosę się od razu. :)
To chyba najlepszy wybór dla ciebie.
Abonament (u któregokolwiek operatora) nie zawsze jest dobrym rozwiązaniem.
-
35. Data: 2010-11-16 20:51:00
Temat: Re: Łajdactwo Polskiej Telefonii Komórkowej
Od: "jcm" <j...@1...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ibtlv1
>> Najmniej problemów miałem z Orange. Od samego
>> początku było bezproblemowo -- chciałem starter za 20 złotych, dostałem (z tą
>> samą ,,funkcjonalnością'') za 10 złotych... I do samego końca nie miałem
>> żadnych
>> problemów!! Działać miał rok, działał dłużej! Nawet dali mi kredyt na 1
>> złotówkę. :)
> Ale Orange "kradnie" kase z konta. Gownianie rozlicza pakiety. Zlikwidowal
> punkty. Naciaga na BMW. Nie umozliwia zdalnej obslugi konta. przerywa
> połaczenia.
> Co doladowanie to trzeba czytac regulaminy promocji roznych.
> Opcji ma tyle ze nie wiadomo ktora wybrac.
>> Ojciec płaci miesięcznie ze 3 razy więcej Erze niż ja.
> Wszystko zalezy za co placi. Ja tam place Erze malo i w zasadzie jestem
> zadowolony.
Wyszedłem z abo. dla firm w Orange /próbowali mnie naciągnąć na przedłużenie
umowy oszustwem - podsyłając umowę z innymi, gorszymi warunkami niż to było
ustalone z konsultantem, umowę przeczytałem, odprawiłem kuriera z niepodpisaną
umową/.
Krótka piłka - rozwiązałem umowę.
Pozostałem przy Era Tak-Tak /zarejestrowany na firmę, doładowuję i otrzymuję
faktury z bluemedia/.
Więcej połączeń odbieram niż wykonuję. 29gr/min plu ew. promocje i mi wystarczy.
Z zasięgu jestem bardziej zadowolony niż w Orange /chociaż kiedyś w O. było
lepiej, ale to było dawno i nie prawda/.
j.
-
36. Data: 2010-11-16 20:59:55
Temat: Re: Łajdactwo Polskiej Telefonii Komórkowej
Od: "jcm" <j...@1...pl>
Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
napisał w wiadomości
> Niech przynajmniej inni, chętni do przenosin wiedza o takiej praktyce!!!
> -=-
> Miałem dostać 10 minut za rezygnację z faktury papierowej -- tymczasem
> płacę za przekroczenie limitu! Gdybym nie rezygnował, nie przekroczyłbym
> i nie zapłaciłbym, czyli ukarano mnie za rezygnację z beznadziejności
> papierowych faktur!!
W Orange działa to tak:
Jesli zrezygnujesz z faktury papierowej, a z jakichś powodów (np. zapomniałeś
hasła), nie możesz pobrać faktury elektronicznie, to za wydrukowanie faktury
zarządają 18zł!
> Niech inni wiedzą o tym, co grozi za pójście chamom na rękę
> z taką rezygnacją otrzymywania faktur papierowych!!
Słusznie. Nie należy rezygnować z faktur papierowych. Choćby dla samej zasady.
Powód: j.w.
j.
-
37. Data: 2010-11-16 21:07:23
Temat: Re: Łajdactwo Polskiej Telefonii Komórkowej
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Tue, 16 Nov 2010 19:59:10 +0100, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
>Zarzucam przeniesienie ekspresowe numeru bez zachowania okresu wypowiedzenia -- ja
>nie prosiłem o ekspres, ale o normalne przeniesienie i dodałem nawet, że wolałbym,
>aby przeniesienie trwało przynajmniej kilka dni, w czasie których bym wykorzystał
>zgromadzone w Plusie minuty.
No widzisz, wszytko ci sie miesza :)
Za ekspres czy niewypowiedzenie w terminie ?
Ktory papier wypelniles:
http://www.era.pl/pl/indywidualni/uslugi-porady/pola
czenia/przenoszalnosc_numerow/instr_dla_klienta?nrpg
=1
>Drugim są niechciane usługi płatne.
Regulamin promocji czytal ?
>Jeśli w UKE też będą równie mądrze podchodzili do tego, co napiszę -- wolę czas
przespać.
>Zarzuty są konkretne, a że dodaję do nich szerokie opisy (być może zbyt obszerne --
być
>może nie potrafisz ich przeczytać, by może nie mieszczą się w Twojej głowie)
Za duzo opisow, za malo konkretow :-P
>Ciekawe, jak Polacy czytają choćby jedną książkę rocznie, skoro nie potrafią nawet
>przeczytać par zdań, zanim odpowiedzą, kompromitując się przy okazji tego
odpowiadania
>nazywaniem zadupiem coś, co leży tak blisko centrum jednego z większych miast kraju.
Gdyby to nie bylo zadupie, to zasieg bylby dobry :-P
J.
-
38. Data: 2010-11-16 21:10:57
Temat: Re: Łajdactwo Polskiej Telefonii Komórkowej
Od: "jcm" <j...@1...pl>
Użytkownik "Pan Piskorz" <p...@b...pl> napisał w wiadomości
news:ibrtns$74a$1@inews.gazeta.pl...
> W dniu 2010-11-15 13:45, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
>> choć
>> w Plusie z 15 zostawało tyle, że miałem wyżej wspomniany zapas
>> 42 minut
> Jesteś klient strategiczny, powinni twoją sprawę rozpatrywać
> indywidualnie. P.
Niezaleznie od tego, jakim klientem jest obecny tutaj E.L.Ciszewski, operatorzy
telefonii komórkowej (dorzuciłbym do tego towarzystwa oper. tv. kablowej, banki
i instyt. fin.), to naciągacze.
Aż roi się od klauzul niedozwolonych...
Liczą na nieznajomość prawa u przecietnego konsumenta.
Grosz do grosza...naciągniemy na tym, na tamtym, aż uzbiera się niezła sumka i
będzie na pensyjkę dla prezesa lub przynajmniej na utrzymanie kilku punktów
sprzedaży w miesiącu.
Tak to funkcjonuje.
Nie podpisywać umowy przed uważnym przeczytaniem (ze zrozumieniem).
Nie ufać na słowo pierwszemu lepszemu przydupasowi w białym kołnierzyku.
Nie dać się ponieść emocjom. I tyle.
Inaczej sfiksujecie jak E.L.C. :)))
j.
-
39. Data: 2010-11-16 21:13:41
Temat: Re: Łajdactwo Polskiej Telefonii Cyfrowej
Od: "jcm" <j...@1...pl>
Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
napisał w wiadomości news:ibsfhl$aqr$2@inews.gazeta.pl...
> "peter" ibs79i$m7o$...@n...task.gda.pl
>>> Można ich gdzieś skarżyć czy pozostaje jedynie grupa dyskusyjna i sąd?
>>> (i kolejne przeniesienie się po wygaśnięciu umowy?) Gówniarstwo i
>>> żebractwo!!!
>> Tylko grupa dyskusyjna, alternatywnie hospitalizacja w wybranych
>> oddzialach szpitalnych. W krk np w Kobierzynie.
> Tam leczą wszystkich operatorów telefonii czy tylko Erę?
> Zaiste -- polskie państwo to gówno!!!
> (skoro można bezkarnie aż tak źle traktować klientów)
> Gdyby upadło (jak samolot z przygłupimi Kaczyńskimi) cieszyłbym się. :)
Co ma do tego polskie państwo? :)
Era to prywatna spółka.
-
40. Data: 2010-11-16 22:09:14
Temat: Re: Łajdactwo Polskiej Telefonii Komórkowej
Od: "Ianus" <U...@o...pl>
Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ibsfgd$aoq$...@i...gazeta.pl...
To nadaje się do TVN, że Ty zasranej Ery (czy innego Plusa -- usługodawcy)
nie odróżniasz od instytucji? :) Ale istotnie -- warto o instytucjach
i konfliktach w kontekście polskich operatorów telefonicznych.
Czy są instytucje, z którymi te zasrane firmy nie wchodzą w konflikty? :)
(pewnie tak, ale ciekawe, które to są spośród tych, które jakoś nadzorują
pracę tych gówien) Stale słyszę (od lat) i czytam o tym, że jakaś instytucja
(zwykle na wniosek płynący spoza Polski) nakazuje coś zmienić tym gównom.
A co mi tam ;-) Na ciebie czyhają instytucje, zasrani i niezasrani
usługodawcy, i wszystko co się porusza po tej planecie. Pewnie właśnie w tej
chwili jakiś bank kradnie ci kolejnego 1 grosza!
Spróbuj powoli przeczytać poniższą definicję to wetdy ją może zrozumiesz:
instytucja (łc. institutio 'urządzenie') 1. zakład publiczny świadczący
usługi w danej dziedzinie życia społecznego. 2. ekon. i. finansowa - podmiot
zajmujący się prowadzeniem operacji finansowych, np. bank. 3. praw., społ.
i. prawna (społeczna) - zespół norm prawnych i społecznych regulujących daną
dziedzinę życia.