On Tue, 31 Jul 2018 08:50:40 +0200, sirapacz wrote:
> Polecam też polskiego Fideltronika. Robią naprawdę świetny
> sprzęt. Nie przypominam sobie, bym widział kiedyś zjaranego fidela.

Potwierdzam. Kupiłem małego Fideltronika jakoś w... 1998. Żyje do dziś, i
sprawuje się świetnie. Akumulator już 2x wymieniany, no ale nie ma cudów.
Sama elektronika nie do zdarcia.

> Farela nie, ale każda laserówka starszej daty (a i współczesne też)
> przeciążą UPSa nawet sporej mocy. Do tego służy gniazdo opisane jako
> SURGE. To zwykła przelotka tylko przez warystor, by złapać przepięcia.

Mam laserówkę relatywnie młodą, Samsung ML2850, i póki nie przejdzie w
tryb uśpienia to światło mi w domu przygasa co 30s. Nie wiem co tam
siedzi w tych laserówkach że tak ciągną prądu, nawet nic nie drukując.
Przedtem miałem starszego Lexmarka i światło przygasało jeszcze bardziej.

Wracając do tematu, na moim (marketowym, najtańszym możliwym) UPSie
wyraźnie napisane by nigdy nie podłączać laserówki. Raz przez pomyłkę
podłączyłem to upaliło ścieżkę ze 3mm szeroką. Po zalutowaniu UPS działa
dalej.

Mateusz