eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia.gsmKtos wreszcie ruszyl glowa?Re: Ktos wreszcie ruszyl glowa?
  • Data: 2016-03-11 18:57:31
    Temat: Re: Ktos wreszcie ruszyl glowa?
    Od: PlaMa <m...@w...pel> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2016-03-11 o 01:36, Pszemol pisze:

    >>>> Ale niech będzie - zacytuję. Porównajmy więc:
    >>>> "osobiście mocne siedzenie wtyczki w gnieździe rzadko kiedy wydaje mi
    >>>> się wadą"
    >>>> vs
    >>>> "mocne siedzenie wtyczki w gnieździe ZAWSZE jest wadą"
    >>>> Widzisz różnicę?
    >>> A jak wygląda sprawa na przykładzie tego Twojego zdania:
    >> Szkoda, że nie odpowiedziałeś na pytanie :(
    > Szkoda, że nie zauważyłeś odpowiedzi...

    Zaryzykuję stwierdzenie, że nie udzieliłeś odpowiedzi na pytanie "Czy
    widzisz różnice w wyrażeniu wyłącznie własnej opinii na przykładzie
    powyższych zdań?".

    >>> "W tej chwili problemu nie ma i w przyszłości problemu nie będzie. "
    >>> Czy z faktu że nie dodałeś "moim zdaniem" wynikać ma
    >>> że nie ma problemu dla nikogo czy jednak wciąż trzeba
    >>> to odczytać jako tylko Twoją własną, skromną opinię, że
    >>> Ty sądzisz ze problemu nie ma? Tak myślałem...
    >> Mój drogi - po pierwsze uno - ja już napisałem, za wzór cnót to Ty
    >> mnie nie stawiaj.
    > Jeśli więc czujesz, ze sam wzorem nie jesteś to po co pouczasz innych,
    > cnoto? :-)

    Bo ja nie użyłem słowa "ZAWSZE". Zresztą patrz niżej (bez skrótów, żebyś
    się nie czepiał).

    >> Po drugie uno - gdybym miał użyć sformułowań o kalibrze Twojego
    >> "ZAWSZE" to musiałbym napisać "W tej chwili NIKT problemu nie ma i
    >> NIKT go mieć nie będzie!". Czujesz balans wypowiedzi?
    > Czuję - przypier...asz się :-)

    Oj... nieładnie. Trzeba umieć przyznać się do błędu. To nie jest oznaka
    porażki, wręcz przeciwnie - oświecenia. Myliłem się, ktoś zwrócił mi
    uwagę, rozwinąłem się i poprawiłem.

    >> Po trzecie uno - opisałeś sytuację, w której pojawienie się usb-c
    >> wywróci świat do góry nogami (tak śmieszkuję trochę, nie czepiaj się)
    >> a ja odpowiedziałem, myślę że zgodnie ze stanem faktycznym: "Teraz (w
    >> dobie microusb) takiego problemu (w sensie chaosu kablowego) nie ma i
    >> nie będzie go w przyszłości (bo usb-c spotyka się z ogromnie ciepłym
    >> przyjęciem i zapewne szybko stanie się uniwersalnym standardem)". Ręki
    >> za to bym nie oddał, ale ciągle podpisuję się pod tym zdaniem.
    > Nie szkoda Ci czasu wciąż bić piany na ten temat?

    Pszemol... daleko nie zajedziesz (zwłaszcza z bojowaniem z wizerunkiem
    jabłko-bojownika) gdy będziesz rozpoczynał dyskusję (lub wątek
    dyskusji), a następnie zarzucał marnowanie czasu i bicie piany gdy
    usłyszysz wypowiedź, która nie potwierdza Twoich wywodów.

    >>>> pw
    >>> he?
    >> "Patrz wyżej"
    > Pierwszy raz się spotkałem z takim skrótem.

    Ja już leciwy jestem, może już tego w szkole nie uczą.
    http://www.slownikskrotow.pl/post/view/1712upYgXqqvm
    I.html

    >>>>> ... albo rozwiązanie wciąż objęte jest strzeżonym patentem.
    >>>> i to coś dobrego/złego/innowacyjnego/ograniczającego rozwojowość?
    >>>> Jak myślisz?
    >>> Zmieniasz temat celowo czy przypadkowo?
    >> Mógłbym zapytać Cię o to samo.
    > Nie wahaj się! :-)

    Zmieniasz temat celowo czy przypadkowo?

    >>>> Sam sobie odpisałeś - nie musisz wozić zasilacza bo masz pokraczną
    >>>> wtyczkę.
    >>> A my dalej mówimy o USB C (przez którą możesz też zasilać)
    >>> czy już zmieniłeś temat dyskusji?
    >> No raz celnie - nie zrozumiałem pytania i skupiłem się na pokraczności
    >> wtyczki. Mea culpa.
    > Jeszcze jak byś umiał tak bez uszczypliwości przy okazji to byłoby już
    > całkiem znośnie.

    Nie doceniasz mnie :) To było dalekie od mojej szczytowej złośliwości :D

    >> Nieszczęśliwie dla Ciebie zostawiłeś całe wcześniejsze cytowanie tej
    >> gałęzi wypowiedzi, razem z inicjującym ją zdaniem "Wbrew ogólnie
    >> panującym opiniom nie jestem fanbojem Apple".
    > Nieszczęśliwie? Dlaczego? Masz z tym jakiś problem? :-)))

    Bo zarzucasz mi zmienianie tematu, chociaż dyskusja w tym temacie
    ciągnie się już piąty lvl postów.

    Ps. tym razem wyciąłeś wcześniejszą dyskusję - nieładnie.

    > Nie, nie odpowiadaj - pytanie retoryczne...

    Które?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: