eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyKto winien?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 142

  • 41. Data: 2015-08-10 11:49:04
    Temat: Re: Kto winien?
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2015-08-10 o 11:38, Iguan_007 pisze:
    > Dla niego jednak bylo nagle

    I właśnie na tym polega jego błąd.
    We mgle tak samo - nie można jechać tak, aby coś się pojawiało "nagle".
    No i nie obowiązuje tutaj zasada ograniczonego zaufania - jak tirman
    jedzie 80, to można ufać, ze nie ma stojącego samochodu 15m przed sobą.

    --
    Liwiusz


  • 42. Data: 2015-08-10 11:56:12
    Temat: Re: Kto winien?
    Od: Shrek <...@w...pl>

    On 2015-08-10 11:16, Iguan_007 wrote:
    > On Monday, August 10, 2015 at 6:39:44 PM UTC+10, Liwiusz wrote:
    >> W dniu 2015-08-10 o 10:37, Iguan_007 pisze:
    >>> Jak cos sie przed Toba pojawi to mozesz to smialo ominac
    >>
    >> Tyle że opisujesz zupełnie inny przypadek. Tu nic "nie zaskoczyło"
    >> tirmana, aby miało uzasadnienie wykonanie akurat takiego manewru
    >> obronnego, tylko po prostu zaspał, czy w inny sposób nie zauważył.
    >
    > Dokladnie tak samo go zaskoczylo jak kogos jadacego za szybko we mgle - pojawil mu
    sie nagle samochod przed maska i musial go ominac.


    Z tym, że nie nagle.

    Shrek.


  • 43. Data: 2015-08-10 11:57:44
    Temat: Re: Kto winien?
    Od: Shrek <...@w...pl>

    On 2015-08-10 11:38, Iguan_007 wrote:

    > Ponowie pytanie - czy jesli jedziesz za we mgle i w ostatnim momencie ominiesz
    stojacy samochod (zagapiles sie) to jestes winny, ze ten za Toba nie wyhamowal? Na
    jakiej podstawie?

    We mgle, czy "bo się zagapiłes". Bo jak dla mnie i sądu może to być
    znacząca różnica.

    Shrek.


  • 44. Data: 2015-08-10 11:59:44
    Temat: Re: Kto winien?
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2015-08-10 o 11:57, Shrek pisze:
    > On 2015-08-10 11:38, Iguan_007 wrote:
    >
    >> Ponowie pytanie - czy jesli jedziesz za we mgle i w ostatnim momencie
    >> ominiesz stojacy samochod (zagapiles sie) to jestes winny, ze ten za
    >> Toba nie wyhamowal? Na jakiej podstawie?
    >
    > We mgle, czy "bo się zagapiłes". Bo jak dla mnie i sądu może to być
    > znacząca różnica.

    Różnica jest o tyle zasadnicza, że we mgle jadąc za tirmanem (i wiedząc,
    że jest mgła), powinienem jechać 20km/h. Ale nie w przypadku normalnej
    przejrzystości powietrza.
    Więc tworzenie z tego analogii to typowe usenetowe pieprzenie teoretyka
    (już czyta przepisy, jeszcze nie rozumie).

    --
    Liwiusz


  • 45. Data: 2015-08-10 12:04:28
    Temat: Re: Kto winien?
    Od: Iguan_007 <i...@g...com>

    On Monday, August 10, 2015 at 7:49:11 PM UTC+10, Liwiusz wrote:
    > W dniu 2015-08-10 o 11:38, Iguan_007 pisze:
    > > Dla niego jednak bylo nagle
    >
    > I właśnie na tym polega jego błąd.
    > We mgle tak samo - nie można jechać tak, aby coś się pojawiało "nagle".

    Troche bardziej nagle to sie pojawilo temu co sie w stojacy samochod wpakowal. Mam
    prawo ominac stojacy samochod bez ponoszenia odpowiedzialnosci za kogos kto po
    postanowil mi siedziec na zderzaku. Gosc jechal za szybko, za blisko i nie wyhamowal.
    To jego wina.

    > No i nie obowiązuje tutaj zasada ograniczonego zaufania - jak tirman
    > jedzie 80, to można ufać, ze nie ma stojącego samochodu 15m przed sobą.

    Nie ma prawa bezmyslnego siedzenia komukolwiek na zderzaku jak ten jedzie 80. A juz
    zwlaszcze ciezarowce spoza ktorej nic nie widac.

    Koncze bo robi sie niemilo.

    Pozdrawiam,
    Iguan

    --
    Iguan007
    https://picasaweb.google.com/iguan007


  • 46. Data: 2015-08-10 12:20:28
    Temat: Re: Kto winien?
    Od: JaTy <J...@g...com>

    W dniu 2015-08-09 o 14:58, Liwiusz pisze:
    > ... a na dotychczasowym pasie, po którym jechał tir ujawnia się
    > stojący samochód - gość wali w niego.
    >
    czytając ten cały wątek dochodzę do wniosku, że już trzeba przestać się
    dziwić
    skąd ta "masakra" na naszych drogach - przyjmując, że zabierający głos są
    grupą reprezentatywną kierowców w Polsce to stwierdzić muszę, że co najmniej
    90% "niby kierowców" powinno zrzec się uprawnień do prowadzenia czegokolwiek
    na drogach i to nie tylko publicznych - dotyczyć powinno to szczególnie tych
    "mądrych" którzy przed podjęciem jakiejkolwiek czynności w czasie
    prowadzenia
    pojazdu poddają analizie, paragraf po paragrafie z wszystkich możliwych
    przepisów
    i następnie dochodzą do wniosku, że nic nie zrobią bo i tak winnym
    będzie ten inny -
    ale wtedy już nie biorą udziału w "Ziemskich" dywagacjach.
    Dodam tylko że kierowcą jestem od 1964 roku i niech mi nikt nie udowadnia
    że jestem "kapelusznikiem" niejeżdżącym, niedowidzącym, o spowolnionej
    reakcji
    czy chorym na cukrzycę.



  • 47. Data: 2015-08-10 12:23:16
    Temat: Re: Kto winien?
    Od: Shrek <...@w...pl>

    On 2015-08-10 01:54, Iguan_007 wrote:

    >>> A czym według ciebie tirman miał zawinić?
    >>
    >> Brakiem przewidywalności, niedozwolonym manewrem? Stworzeniem zagrożeniea?
    >
    > Nie bardzo tak to widze. Jesli zauwazysz w ostatnim momencie przeszkode i ja
    ominiesz, nie bedziesz winny ze ten z tylu (jadacy za blisko) na nia wpadnie.
    Kierowca ciezarowki moze byc winny zaspania/wjechania na inny pas, ale to juz tylko
    problem osobowki ze wpadla na stojacy samochod. To nie tirowiec kazal mu jechac na
    swoim zderzaku.

    No to z innej beczki - ostatnio widziałem coś takiego - trzy pasy lewym
    moto (nie za szybko, bo mokro i ogólnie wszyscy raczej za szybko nie
    jadą) ze środkowego autobus - kierunek zmienił pas do połowy i wrócił
    jak zobaczył co zmajstrował, moto przy hamowaniu gleba, ale autobusu nie
    dotknął (zatrzymał się na swoim pasie na wysokości kabiny autobusu).
    Czyja wina?

    A - Kierowcy autobusu, bo _zaczął_ zmieniać pas bez upewnienia się .

    B - Motocyklisty, bo gdyby się nie slizgnął, to jednak by się na swoim
    pasie zmieścił (autobus zmienił pas do połowy więc jakieś 1,5 metra
    zostało) i skończyłoby się na tradycyjnej "kurwie"?

    C - wspólwina - kierownik autobusu wymusił bo zastosował zasadę nie
    widzę, żeby coś tam było to jadę, a kierownik moto jakby jechał wolniej,
    miał większe umiętności (lub ABS) to by nie leżał.

    D - nie było kolizji nie ma sprawy.

    Shrek.


  • 48. Data: 2015-08-10 12:30:56
    Temat: Re: Kto winien?
    Od: Shrek <...@w...pl>

    On 2015-08-10 12:20, JaTy wrote:

    > skąd ta "masakra" na naszych drogach - przyjmując, że zabierający głos są
    > grupą reprezentatywną kierowców w Polsce

    Błędne założenie - jak ktoś kiedyś napisał, to jednak uczestnicy grupy
    są swego rodzaju elitą.

    Shrek.


  • 49. Data: 2015-08-10 12:42:19
    Temat: Re: Kto winien?
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Mon, 10 Aug 2015 11:59:44 +0200, Liwiusz

    > Różnica jest o tyle zasadnicza, że we mgle jadąc za tirmanem (i wiedząc,
    > że jest mgła), powinienem jechać 20km/h.

    Rzecz w tym, że nie ma różnicy.

    Czy ja w tej sytuacji:

    https://youtu.be/refRtnUDX7Q?t=1m9s

    mam mieć pretensję do "uniaka" bo widział wcześniej i uciekł na sąsiedni
    pas zostawiając mnie na strzał? Otóż nie. Gdybym przyrżnął, to byłaby wina
    moja, albo tego co się zatrzymał w niedozwolonym miejscu (na szczęście
    mając kamerę z łatwością udowodniłbym, że nie miał awarii, a miał fanaberię
    wysadzić panienkę na przystanku).

    W wątkowym przypadku pojazd mógł tam stać, bo skręcał w lewo. "Tirman" się
    uratował, ten z tyłu był za blisko i po ptakach. Gdyby był dalej, to by
    zrobił taki manewr jak "tirolot", ale niestety był za blisko żeby
    zareagować.

    > Ale nie w przypadku normalnej przejrzystości powietrza.

    Normalna "przejrzystość" to nie była, bo była NOC.

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 50. Data: 2015-08-10 12:47:51
    Temat: Re: Kto winien?
    Od: Shrek <...@w...pl>

    On 2015-08-10 12:42, Myjk wrote:

    > Czy ja w tej sytuacji:
    >
    > https://youtu.be/refRtnUDX7Q?t=1m9s

    Gratulacje. Dla ciebie, że się udało.

    >> Ale nie w przypadku normalnej przejrzystości powietrza.
    >
    > Normalna "przejrzystość" to nie była, bo była NOC.

    Akurat światła i kierunki w nocy widać lepiej.

    Shrek.

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 15


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: