eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Kto winien?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 142

  • 51. Data: 2015-08-10 12:49:32
    Temat: Re: Kto winien?
    Od: Marcin Kiciński <m...@g...com>

    W dniu poniedzialek, 10 sierpnia 2015 12:23:17 UTC+2 uzytkownik Shrek napisal:
    > Czyja wina?
    >
    > A - Kierowcy autobusu, bo _zaczal_ zmieniac pas bez upewnienia sie .
    >

    Pewnie tak.
    A pamietacie taki przypadek, jak gosc zostal uznany za winnego, chociaz
    tylko wlaczyl kierunkowskaz i nawet nie zaczal zmieniac pasa?

    Pozdrawiam
    MK


  • 52. Data: 2015-08-10 12:54:32
    Temat: Re: Kto winien?
    Od: Shrek <...@w...pl>

    On 2015-08-10 12:49, Marcin Kiciński wrote:

    > > Czyja wina?
    > >
    > > A - Kierowcy autobusu, bo _zaczal_ zmieniac pas bez upewnienia sie .
    > >
    >
    > Pewnie tak.
    > A pamietacie taki przypadek, jak gosc zostal uznany za winnego, chociaz
    > tylko wlaczyl kierunkowskaz i nawet nie zaczal zmieniac pasa?

    Nie;)

    Shrek.


  • 53. Data: 2015-08-10 13:08:06
    Temat: Re: Kto winien?
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Mon, 10 Aug 2015 12:47:51 +0200, Shrek

    >> Czy ja w tej sytuacji:
    >> https://youtu.be/refRtnUDX7Q?t=1m9s
    > Gratulacje. Dla ciebie, że się udało.

    Ale to tylko dlatego, że był zachowany odpowiedni odstęp w stosunku do
    prędkości. Gdyby autor w wątkowym nagraniu miał zachowany odstęp, a nie
    jechał na zderzaku* (z kompletnym brakiem widoczności), zderzenia by
    uniknął -- albo hamując, albo omijając tak samo jak "tirolot".

    Więc nie rozumiem o czym ta dyskusja.

    >>> Ale nie w przypadku normalnej przejrzystości powietrza.
    >> Normalna "przejrzystość" to nie była, bo była NOC.
    > Akurat światła i kierunki w nocy widać lepiej.

    Ale zdecydowanie trudniej określić odległość i czy auto jeszcze jedzie, czy
    już stoi. Zwłaszcza, że droga kompletnie nieoświetlona.

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 54. Data: 2015-08-10 14:24:05
    Temat: Re: Kto winien?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sun, 09 Aug 2015 15:47:21 +0200, Shrek napisał(a):
    > On 2015-08-09 14:58, Liwiusz wrote:
    >> https://youtu.be/caoIsxQoqfU?t=5m
    >> od 5:00
    >> spojler - gość jedzie za tirem, nagle tir zjeżdża momentalnie na pas pod
    >> prąd, a na dotychczasowym pasie, po którym jechał tir ujawnia się
    >> stojący samochód - gość wali w niego.
    >>
    > Dobre pytanie - choć trochę mało danych o okolicznościach - skąd tamten
    > się wziął - stał tak sobie wcześniej? Trójkąt był? Miał światła włączone
    > - coś tam widać, ale czy to nie odblaski, bo awaryjnych chyba nie?

    Skrzyzowanie. Pas do skretu w lewo lub prosto.
    Nalezy sie spodziewac czekajacych pojazdow.

    Poza tym biegly by ocenil, ze brak swiatel nie mial wplywu na przebieg
    zdarzenia - przez tira i tak nie byloby ich widac, nie ma co zrzucac
    wlasnej glupoty na innych.

    Ale tirmanowi pogratulowac ...

    J.





  • 55. Data: 2015-08-10 15:36:32
    Temat: Re: Kto winien?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Mon, 10 Aug 2015 10:41:08 +0200, Shrek napisał(a):
    > On 2015-08-10 10:05, Iguan_007 wrote:
    >> Jedziesz nieco za szybko na autostradzie we mgle. Kilka metrow za Toba inny
    samochod. Nagle "wyrasta" Ci przed maska stojacy pojazd. Jestes dobrym kierowca,
    zmieniasz szybko pas (odslaniajac stojacy pojazd) i unikasz zderzenia. Ten za Toba
    wpada na stojacy pojazd. Naprawde uwazasz, ze jestes winnym tego wypadku? Dlaczego?
    >
    >
    > Nawet nie trzeba za szybki i we mgle. Wystarczy w nocy - swiatła mijania
    > to obowiązkowo 40 metrów. Droga hamowania ze 140 czterokrotnie więcej...
    > Musaiłbyś jechać na autostradzie koło 60, żeby zatrzymać się przed
    > nieoświatloną przeszkodą (i to pod warunkiem, że byś się jej spodziewał,
    > a na autostradzie hiszpańskiej inkwizycji nie spodziewa się nikt).
    >
    > W tym wypadku "bezpieczny odstęp" to byłby koło 100 metrów.

    Niemcy przy 140 wymagaja odstepu 70m. Minimum, to w praktyce jedzie
    sie wiecej.
    Kierowca przed nami jadac 140 tez sie nagle nie teleportuje na pas
    obok, troche mu to zajmie - i sie robi 100m na hamowanie ....

    J.


  • 56. Data: 2015-08-10 15:39:18
    Temat: Re: Kto winien?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Mon, 10 Aug 2015 10:39:37 +0200, Liwiusz napisał(a):
    > W dniu 2015-08-10 o 10:37, Iguan_007 pisze:
    >> Jak cos sie przed Toba pojawi to mozesz to smialo ominac
    > Tyle że opisujesz zupełnie inny przypadek. Tu nic "nie zaskoczyło"
    > tirmana, aby miało uzasadnienie wykonanie akurat takiego manewru
    > obronnego, tylko po prostu zaspał, czy w inny sposób nie zauważył.

    Co tam sie z przodu dzialo, to my akurat nie wiemy, wszystko moglo
    byc.

    Tak czy inaczej - tirman w miare bezpiecznie przeszkode ominal,
    a co za nim, to problem tego z tylu ..

    J.


  • 57. Data: 2015-08-10 15:51:02
    Temat: Re: Kto winien?
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2015-08-10 o 15:39, J.F. pisze:
    > Dnia Mon, 10 Aug 2015 10:39:37 +0200, Liwiusz napisał(a):
    >> W dniu 2015-08-10 o 10:37, Iguan_007 pisze:
    >>> Jak cos sie przed Toba pojawi to mozesz to smialo ominac
    >> Tyle że opisujesz zupełnie inny przypadek. Tu nic "nie zaskoczyło"
    >> tirmana, aby miało uzasadnienie wykonanie akurat takiego manewru
    >> obronnego, tylko po prostu zaspał, czy w inny sposób nie zauważył.
    >
    > Co tam sie z przodu dzialo, to my akurat nie wiemy, wszystko moglo
    > byc.
    >
    > Tak czy inaczej - tirman w miare bezpiecznie przeszkode ominal,
    > a co za nim, to problem tego z tylu ..

    Nie określiłbym tego jako "w miarę bezpiecznie" ;)

    --
    Liwiusz


  • 58. Data: 2015-08-10 15:58:54
    Temat: Re: Kto winien?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Mon, 10 Aug 2015 15:51:02 +0200, Liwiusz napisał(a):
    > W dniu 2015-08-10 o 15:39, J.F. pisze:
    >> Dnia Mon, 10 Aug 2015 10:39:37 +0200, Liwiusz napisał(a):
    >>>> Jak cos sie przed Toba pojawi to mozesz to smialo ominac
    >>> Tyle że opisujesz zupełnie inny przypadek. Tu nic "nie zaskoczyło"
    >>> tirmana, aby miało uzasadnienie wykonanie akurat takiego manewru
    >>> obronnego, tylko po prostu zaspał, czy w inny sposób nie zauważył.
    >>
    >> Co tam sie z przodu dzialo, to my akurat nie wiemy, wszystko moglo
    >> byc.
    >>
    >> Tak czy inaczej - tirman w miare bezpiecznie przeszkode ominal,
    >> a co za nim, to problem tego z tylu ..
    >
    > Nie określiłbym tego jako "w miarę bezpiecznie" ;)

    Wypadku nie bylo. Owszem, mogl byc, potencjalnie bardzo niebezpieczne,
    ale nie bylo.
    Widoku tez nie mamy, wiec trudno powiedziec to tam tirman widzial.

    J.


  • 59. Data: 2015-08-10 16:00:51
    Temat: Re: Kto winien?
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2015-08-10 o 15:58, J.F. pisze:
    > Dnia Mon, 10 Aug 2015 15:51:02 +0200, Liwiusz napisał(a):
    >> W dniu 2015-08-10 o 15:39, J.F. pisze:
    >>> Dnia Mon, 10 Aug 2015 10:39:37 +0200, Liwiusz napisał(a):
    >>>>> Jak cos sie przed Toba pojawi to mozesz to smialo ominac
    >>>> Tyle że opisujesz zupełnie inny przypadek. Tu nic "nie zaskoczyło"
    >>>> tirmana, aby miało uzasadnienie wykonanie akurat takiego manewru
    >>>> obronnego, tylko po prostu zaspał, czy w inny sposób nie zauważył.
    >>>
    >>> Co tam sie z przodu dzialo, to my akurat nie wiemy, wszystko moglo
    >>> byc.
    >>>
    >>> Tak czy inaczej - tirman w miare bezpiecznie przeszkode ominal,
    >>> a co za nim, to problem tego z tylu ..
    >>
    >> Nie określiłbym tego jako "w miarę bezpiecznie" ;)
    >
    > Wypadku nie bylo. Owszem, mogl byc, potencjalnie bardzo niebezpieczne,
    > ale nie bylo.
    > Widoku tez nie mamy, wiec trudno powiedziec to tam tirman widzial.

    To, że wypadku nie było, nie oznacza że było bezpiecznie.

    Spytaj się kogoś, czy:

    - dojeżdżanie tirem 80km/h 10 metrów pod inny stojący samochód
    - a następnie wyprzedzanie go "na pałę" pod prąd

    jest bezpieczne.

    --
    Liwiusz


  • 60. Data: 2015-08-10 16:24:26
    Temat: Re: Kto winien?
    Od: Marcin Kiciński <m...@g...com>

    W dniu poniedzialek, 10 sierpnia 2015 16:00:59 UTC+2 uzytkownik Liwiusz napisal:
    >
    > Spytaj sie kogos, czy:
    >
    > - dojezdzanie tirem 80km/h 10 metrow pod inny stojacy samochod
    > - a nastepnie wyprzedzanie go "na pale" pod prad
    >
    > jest bezpieczne.
    >

    Ale skad wiesz, czy ten przed tirem nie zahamowal gwaltownie bez powodu?
    Tir tez najpierw hamuje, a dopiero potem zjezdza na lewo.

    Pozdrawiam
    MK

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 15


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: