eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyKto winien? › Re: Kto winien?
  • Data: 2015-08-12 14:13:25
    Temat: Re: Kto winien?
    Od: Shrek <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2015-08-12 11:52, Myjk wrote:

    >> Ale nie wydaje ci się, że to dziwne, że wymagają połowę bezpiecznego
    >> odstępu? Może właśnie dlatego, że wymaganie dostosowania odstępu do
    >> przeszkód pojawiających się "znikąd" jak na filmie to jednak paranoid mode?
    >
    > Czemu nie chcesz zrozumieć, że gdyby uderzający pojazd miał większą
    > odległość, to miał szansę na reakcję? Choćby nawet tak karkołomną jak
    > tirolot, a jesli nie, to zjazd na prawy pas (osobówka pewnie by się gdzieś
    > wcisnęła), albo na zmniejszenie prędkości i mniejsze szkody.

    Ale dalej nie jest to "odległość żeby zahamować" jak tu nbiektórzy
    postulują. Po prostu większośc (nawet twórcy niemieckich przepisów i
    praktycznie wszyscy "twórcy" motoryzacji) uznała, że nie ma podstaw,
    żeby zakładać "zatrzymanie pojazdu w miejscu", bo to tak jak z
    bezpieczną prędkością - tylko zero.

    > Przecież wiadome jest, że bez sensu jest jeździć z kosmicznymi odstępami,
    > bo raz na 20 lat może zdarzyć się taka sytuacja. Ale w tym wypadku było
    > skrajne przegięcie. Noc, kompletny brak widoczności zza tirolotu, zbyt mały
    > odstęp. Kumulacja.

    Dobra - zgadzam się, że przegiął z siedzeniem na zderzaku. Tylko po
    prostu nie zgadzam się z oburzeniem - "powinien jechać, tak żeby się
    zawsze móc zatrzymać", gdyż jest to swego rodzaju paranoid mode. To
    oznacza maksymalną prędkość w nocy na światłach mijania 60km/h i odstępy
    dwa razy większe niż zalecają Niemcy (którzy nas pod względem
    bezpieczeństwa znacznie wyprzedzają). A tu kilku drze się w nibogłosy
    świętym oburzeniem, że powinien jechać z odstępem umożliwiającym
    zatrzymanie się a tir to tylko bez kierunku na podwójnej, na
    skrzyżowaniu i trochę gwałtownie pasy zmienił, a po za tym to bez
    zarzutu jechał. Co więcej jeden twierdzi, że sam takie odstępy zachowuje
    (tyle, że trochę nagina rzeczywistość hamując ze 140 na 70m), żeby
    oszukać, no właśnie kogo? Nas, fizykę, siebie?.

    Po prostu nie lubię hipokryzji. I ty też się niestety nieco w to
    wpisujesz - zawsze wina walącego, chyba, że akurat ty byś wdupił, bo
    facet laskę wysadzał na przystanku. A co za różnica, czy on miał awarię
    i trójkąta nie zdążył rozstawić, czy mu laska laskę robiła? Wdupiłbyś to
    byś wdupił - zawsze twoja wina, bo walisz z tyłu. Albo jednak to co inni
    odwijają na drodze też ma znaczenie - ale wtedy bądź konsekwentny.

    Shrek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: