-
61. Data: 2011-09-07 10:59:24
Temat: Re: Książka o fotografii ślubnej
Od: "GR001" <sweetek001(usuntosobie)@wp.pl>
Daj sobie spokuj z tutejszymi, zbydleconymi "ludzmi z dobrym gustem".
American Professional Żygi Photo
http://www.ziggyphotoonline.com/
-
62. Data: 2011-09-07 12:41:30
Temat: Re: Książka o fotografii ślubnej
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
W dniu 2011-09-07 11:27, b...@n...pl pisze:
> komputerowych, wszyscy wydawcy walczą o ograniczenie wtórnego obiegu. To
> samo będzie lada chwila z muzyką, filmami, książkami. Nie będziesz już
> kupował egzemplarza utworu, a prawo do jednorazowego skorzystania z
> egzemplarza utworu, w tym, że cena wejściowa będzie taka jak teraz za
> egzemplarz i dodatkowa kasa za każde następne skorzystanie.
Nie, będę kradł jak miliony innych ludzi. Jeśli danej treści nie sposób
kupić, a bez problemu można ją znaleźć, to po prostu biorę to bez
pytania. I nie mam na myśli wczorajszej premiery, a reportaże z lat
siedemdziesiątych, słynną Sondę czy skany przedwojennych gazet.
To, że dławi się systemowo obieg wtórny urządzeń np. agd nie znaczy, że
na takie działanie w zakresie informacji zgodzę się.
I naprawdę mam szeroko gdzieś los tych, którzy na tym stracą, bo zamiast
najnowszej powieści przeczytam taką pięćdziesięcioletnią. Zawsze można
przekwalifikować się np. na fryzjera, który to jeszcze długo będzie się
opierał piractwu i automatyzacji.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/lubię palić ogniska w lesie, szczególnie podczas suszy.../
-
63. Data: 2011-09-07 15:08:39
Temat: Re: Książka o fotografii ślubnej
Od: Catholic <s...@i...pl>
>
> Daj sobie spokuj z tutejszymi, zbydleconymi "ludzmi z dobrym gustem".
>
> Ziggy Photo - American Professional Photographer
> http://www.ziggyphotoonline.com/
Mógłbyś zrobić autoportret i przesłać? Jestem poważnie zainteresowany.
Pozdr. J.
-
64. Data: 2011-09-07 15:26:11
Temat: Re: Książka o fotografii ślubnej
Od: "GR001" <sweetek001(usuntosobie)@wp.pl>
Użytkownik "Catholic" <s...@i...pl> napisał w wiadomości
news:4e6788f7$0$2441$65785112@news.neostrada.pl...
>
>>
>> Daj sobie spokuj z tutejszymi, zbydleconymi "ludzmi z dobrym gustem".
>>
>> Ziggy Photo - American Professional Photographer
>> http://www.ziggyphotoonline.com/
>
> Mógłbyś zrobić autoportret i przesłać? Jestem poważnie zainteresowany.
> Pozdr. J.
Oj tak... bardzo, bardzo prosimy!!!!
;)
pozdr.
gr
-
65. Data: 2011-09-07 15:34:32
Temat: Re: Ksi??ka o fotografii ?lubnej
Od: kamil <k...@s...com>
On 07/09/2011 16:26, GR001 wrote:
> U?ytkownik "Catholic"<s...@i...pl> napisa? w wiadomo?ci
> news:4e6788f7$0$2441$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>>>
>>> Daj sobie spokuj z tutejszymi, zbydleconymi "ludzmi z dobrym gustem".
>>>
>>> Ziggy Photo - American Professional Photographer
>>> http://www.ziggyphotoonline.com/
>>
>> Móg?by? zrobiae autoportret i przes?aae? Jestem powa?nie zainteresowany.
>> Pozdr. J.
>
> Oj tak... bardzo, bardzo prosimy!!!!
> ;)
http://tinyurl.com/3z9sd4x
--
Pozdrawiam,
Kamil
http://bynajmniej.net
-
66. Data: 2011-09-07 16:35:37
Temat: Re: Książka o fotografii ślubnej
Od: kamil <k...@s...com>
On 06/09/2011 11:11, Pan Piskorz wrote:
> W dniu 2011-09-06 12:00, proartisma pisze:
>> nie ma jej jszecze na chomikach i musiałabym kupić taka normalna
>> wydrukowaną
>
> Rozumiem, że sprzęt foto też sobie ukradniesz?
A do biblioteki czasem chodzisz, złodzieju?
--
Pozdrawiam,
Kamil
http://bynajmniej.net
-
67. Data: 2011-09-07 16:37:02
Temat: Re: Książka o fotografii ślubnej
Od: kamil <k...@s...com>
On 06/09/2011 17:24, Kosu wrote:
> On 2011-09-06 17:55, Janko Muzykant wrote:
>> To też jest fajne - ściągnąć - be, przeczytać za darmo w Empiku... no,
>> nie cacy, ale już nie be :)
>
> Bo to dwie zupełnie inne sytuacje. Empik jest taką czytelnią, w której
> możesz coś kupić, jeśli Ci się spodoba (lub takim sklepem, w którym
> możesz coś przeczytać przed zakupem). Nikt Cię za to czytanie nie ściga,
> bo taka jest idea biznesu.
> W czytelni też możesz czytać bez kupowania :).
>
> Ściągnięcie z internetu nie daje dochodu nikomu zaangażowanemu w
> napisanie i wydanie książki. Dlatego jest be.
Podobnie, jak pożyczenie z biblioteki. Albo od kolegi. Pożyczałeś kiedyś
książki od kolegów? No toś złodziej i pewnie alkoholik, bo każdy pijak
to złodziej.
--
Pozdrawiam,
Kamil
http://bynajmniej.net
-
68. Data: 2011-09-07 17:19:40
Temat: Re: Książka o fotografii ślubnej
Od: Kosu <6...@e...pl>
On 2011-09-07 18:37, kamil wrote:
> Podobnie, jak pożyczenie z biblioteki. Albo od kolegi. Pożyczałeś kiedyś
> książki od kolegów? No toś złodziej i pewnie alkoholik, bo każdy pijak
> to złodziej.
Biblioteka nie kradnie książek tylko je kupuje.
Z pożyczaniem koledze sytuacja nie jest tak oczywista. Kopiowanie
e-booka dla kolegi jest nielegalne, bo z jednego robisz dwa. Pożyczanie
nie rozmnaża dobra, czyli nadal korzysta z niego (w danym momencie)
tylko jedna osoba. Możesz np. potraktować to jako prezent, a dawanie
prezentów (przekazywanie własności) nie jest przestępstwem. No ale jeśli
polskie prawo uznaje to za kradzież, to jestem złodziejem - nigdy nie
twierdziłem, że jest inaczej. Zresztą całe dzieciństwo jechałem na
piratach, więc i tak pójdę do piekła.
pozdrawiam,
PK
-
69. Data: 2011-09-07 19:17:49
Temat: Re: Książka o fotografii ślubnej
Od: cichybartko <c...@g...com>
W dniu 2011-09-06 22:37, Janko Muzykant pisze:
> W dniu 2011-09-06 22:32, Kosu pisze:
>> Pff. Empik nie jest instytucją charytatywną. Jeśli nie chcą sprzedawać
>> jakiejś książki, to mają do tego prawo i nie muszą się nikomu tłumaczyć.
>> Wszystko jedno czy z przyczyn politycznych czy dlatego, że wydawca ma
>> dłuższego niż szef sklepu. Dłuższego Mercedesa oczywiście.
>
> Problem w tym, że rynek książek to trochę nie rynek piwa, przynajmniej w
> założeniach.
Poruszyłeś dobrą kwestię, nie wiadomo jak się za to zabrać. Teoretycznie
na wolnym rynku wszystko powinno przynosić zysk, oczywiście pojawią się
głosy że dobrej literatury nie da się przełożyć na system wartości
materialnych. Wtedy pojawią się kolejne głosy żeby nie zatracić się w
tym całym komercyjnym syfie należy dotować dobrą sztukę. Tylko co jest
dobrą sztuką i kto ma o tym decydować?
Kolejna piękna forma drenażu publicznych pieniędzy pod patronatem
towarzystwa wzajemnej adoracji. Zresztą już to ma miejsce.
Pozytywne jest to że tak jak wspomniałeś archiwa są tak bogate że głowa
boli i życia braknie na strawienie tego. Na dzień dzisiejszy nowe kupuję
tylko poradniki i książki branżowe, reszta to używki z antykwariatu za
prawdziwe symboliczne parę złoty.
Co do życia z tej branży to chyba najbardziej straciło na tym całe
zaplecze, ale pozwolisz że zacytuje kultowe hasło "przekwalifikuj się" ;).
Ci co kochają pisać, zawsze będą to robić chociażby miałaby być to
najgorsza grafomania. Poza tym jak to mawiał klasyk, sława rozprasza i
pożera czas. Rozmieniasz na drobne swój talent, siłę napędową,
oryginalność. Po prostu walczysz by nie upaść z tego poziomu na który
się wdrapałeś tracąc dawno to co cię doprowadziło do sukcesu.
--
Pozdrawiam,
Bartosz.
-
70. Data: 2011-09-07 22:57:44
Temat: Re: Książka o fotografii ślubnej
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 6 Sep 2011, Janko Muzykant wrote:
> Tak na marginesie, gdyby dało się kopiować dobra materialne, czy:
> a) byłoby to uznane przestępstwo?
W aktualnym "świecie prawnym"? Tak.
Uzasadnienie: co poniektórzy producenci już kierują się w tę stronę,
że niby formalnie nadal płaci się za "dobra", ale faktycznie
stosuje się ograniczenia w użytkowaniu za których złagodzenie
należy zapłacić.
Przykładem samochody, w których osiągi silnika nastawiane są
programowo. Za zdjęcie ograniczeń należy dopłacić :>, mimo
że sprzęt się kupiło.
Jeśliby skala obejmowała "aż" powielanie, lobby już by umiało
zadbać o zyski pierwotnych... hm, nawet nie wytwórców, lecz
"zarządców wytwarzaniem".
> To tak na marginesie, nie usprawiedliwiam, ale nie lubię utożsamiania
> klawisza F5 z F6 (w Total Commanderze, gdyby ktoś nie wiedział, o czym
> gadam).
Takoż, nazywanie powielenia "kradzieżą" jest nieporozumieniem.
Opisywane zdarzenia są od siebie nie mniej odległe, niż np.
kradzież od oszustwa.
pzdr, Gotfryd