-
281. Data: 2015-04-03 10:22:25
Temat: Re: Kretynizmy... (było DPF)
Od: "T." <k...@i...pl>
W dniu 2015-03-30 o 22:14, Marvin pisze:
> W dniu 2015-03-29 o 16:54, Marek pisze:
>> On Sun, 29 Mar 2015 16:21:48 +0200, RoMan Mandziejewicz
>> <r...@p...pl.invalid> wrote:
>>> Leniwy tłuku (przepraszam za to, naprawdę), nie potrafiący ogarnąć
>> jednego
>>> drążka i pedału, nie zabieraj innym PRZYJEMNOŚCI z decydowania o
>> tym,
>>> w jaki sposób chcą jechać.
>>
>> Patrz Roman, a miałem Cię za inteligentnego gościa :). W życiu bym nie
>> podejrzewał, że przekładanie biegów to takie fascynujące i przyjemne. A
>> ofpalanie z korby też praktykujesz? Myślę, że korzystanie z niej też
>> może dać jakąś przyjemność, mam chyba jeszcze taką od Robura i drugą
>> (krótszą) od starego diesla z Andorii od motopompy, mogę Ci dać jak nie
>> masz:-).
>>
>
>
> Pewnie też nie ma pralki automatycznej i pierze gacie w ręku. Bo
> przecież automat to dyshonor :)
> Tak samo nie korzysta ze zmywarki, bo po co kupować automat, jak
> zmywakiem da się wyszorować....
>
Od tego to ma pewnie żonę :-)
T.
-
282. Data: 2015-04-03 10:26:19
Temat: Re: Kretynizmy... (by?o DPF)
Od: "T." <k...@i...pl>
W dniu 2015-03-30 o 01:32, A.L. pisze:
> On Sun, 29 Mar 2015 23:38:22 +0200, nadir <n...@h...org> wrote:
>
>> W dniu 2015-03-29 o 20:19, Marek pisze:
>>
>>> Jakoś setkom mln. ludzi w USA nie przeszkadza to, że nie muszą umieć
>>> jeździć manualem, bo to jeszcze większa rzadkość niż automat tutaj. I
>>> ceny automatów ich nie przerażają. Można? Można.
>> Ale dlaczego to USA ma być wyznacznikiem czegokolwiek? Jeszcze większa
>> rzesza ludzi w takich krajach jak Indie czy Chiny przemieszcza się
>> rowerami czy rikszami. Można? Można.
>>
>>> Automat powinien być tak naturalnym rozwiązaniem jak alternator zamiast
>>> prądnicy czy rozrusznik zamiast korby.
>> I silnik elektryczny zamiast spalinowego, pewnie kiedyś doczekamy tych
>> czasów.
>>
>>> Typowy użytkownik samochodu nie powinien mieć świadomości, że coś
>>> takiego jak skrzynia biegów istnieje.
>> Typowy użytkownik samochodu, przynajmniej w naszej długości
>> geograficznej, kieruje się zasobnością swojego portfela, kupno samochodu
>> i jego dalsza eksploatacja mocno ten portfel drylują, a skrzynia
>> automatyczna jeszcze bardziej.
>
> Niby jak "dryluje"?...
>
> A.L.
>
Bardzo prosto - właśnie wymieniłem olej w skrzyni. 9 l po ok. 90 zł za
litr. + koszt wymiany - razem ponad 1 tys. zł...
To skrzynia hydrauliczna, sprzed DSG.
T.
-
283. Data: 2015-04-03 10:29:17
Temat: Re: Kretynizmy... (by?o DPF)
Od: "T." <k...@i...pl>
W dniu 2015-03-30 o 20:56, Adam pisze:
> W dniu 2015-03-30 o 18:35, A.L. pisze:
>> On Mon, 30 Mar 2015 08:38:02 +0200, nadir <n...@h...org> wrote:
>>
>>> W dniu 2015-03-30 o 01:32, A.L. pisze:
>>>>> Typowy użytkownik samochodu, przynajmniej w naszej długości
>>>>> geograficznej, kieruje się zasobnością swojego portfela, kupno
>>>>> samochodu
>>>>> i jego dalsza eksploatacja mocno ten portfel drylują, a skrzynia
>>>>> automatyczna jeszcze bardziej.
>>>>
>>>> Niby jak "dryluje"?...
>>>
>>> Automat jest póki co droższy w zakupie i późniejszej eksploatacji.
>>
>> Dlaczego jest drozszy w eksploatacji? Poki co, nie zauwazylem zeby byl
>> drozszy w zakupie
>>
>
> Zaryzykowałbym twierdzenie, iż w dłuższej perspektywie czasowej automat
> jest tańszy. Wystarczy raz na 100 kkm wymienić olej.
> A w skrzyni manualnej to "co chwilę" wymiana tarczy sprzęgła, teraz
> jeszcze doszły durne koła dwumasowe, czasem łożysko wyciskowe, nieraz
> też sam wycisk :(
>
>
>
Koła dwumasowe są tylko w dieslach. Zresztą w automatach właściwie też
są - właśnie padło mi koło napędzające pasek klinowy - wynalazek
identyczny jak dwumasa - dwie blachy a w środku guma. Aż zaśmierdziało...
A co do sprzęgła - zależy jak kto jeździ. Miałem jedno auto 10 lat i nie
zmieniałem tarczy sprzęgła ani razu... Przebieg miał coś pod 170 tys. km.
T.
-
284. Data: 2015-04-03 10:34:10
Temat: Re: Kretynizmy... (by?o DPF)
Od: "T." <k...@i...pl>
W dniu 2015-03-31 o 23:44, J.F. pisze:
> Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości
> Użytkownik "Adam" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości grup
>>> Teraz są silniki krótkoskokowe lub wręcz podkwadratowe, o stromej
>>> charakterystyce momentu obrotowego - więc wymagają większej ilości
>>> biegów. Już od lat 70-tych są klasyczne "automaty" z 4 i więcej biegami.
>
>> Ale 3 biegowe nadal dominują?
>
> No nie, to juz prehistoria
> http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_ZF_transmission
s
>
> Powariowali z ta iloscia biegow :-)
>
> Ale ... to europejski producent, w USA moze inaczej wygladac :-)
>
> Amerykanski moze miec 4 biegi
> http://en.wikipedia.org/wiki/Ford_AXOD_transmission
>
>> Bo kilkuletni Dodge Caravan kuzyna właśnie tyle ma OIDP.
>
> Nie wyciagaj wnioskow z 1,2,3 na dzwigni.
>
> http://en.wikipedia.org/wiki/TorqueFlite
> http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_Chrysler_transm
issions
> http://en.wikipedia.org/wiki/Dodge_Caravan
>
> 3, 4, 6 w zaleznosci od modelu
>
> J.
>
Gdybym miał liczyć biegi po literkach na przekładni to miałbym ich chyba
kilkanaście: P, N, R, D i do tego mam 5 biegów pod "+" i 5 pod "-" :-)
Aha - i mam też jakieś biegi (po 5 w górę i w dół) po obu stronach
kierownicy w takich przyciskach. Czyli razem mam 34 :-)))
T.
-
285. Data: 2015-04-03 10:38:50
Temat: Re: Kretynizmy... (było DPF)
Od: "T." <k...@i...pl>
W dniu 2015-03-30 o 14:04, Marcin N pisze:
> W dniu 2015-03-30 o 12:44, J.F. pisze:
>> Użytkownik "Marcin N" napisał w wiadomości
>> W dniu 2015-03-30 o 11:39, J.F. pisze:
>>>> Dane techniczne czytac umiem, i wiem ile powodowala ubytku w Passacie
>>>> ~15 lat temu :-)
>>
>>> Papier wszystko przyjmie. Przyjmie na przykład, że z silnikiem X
>>> rozpędzisz samochód do 100 w 9 sekund. Po czym siada do niego TYPOWY
>>> kierowca i nijak nie potrafi zejść poniżej 10. Tymczasem automatem da
>>> radę każdy przygłup.
>>
>> No i co - myslisz ze oni specjalnie zanizyli dane dla automatu ?
>> Czy zawyzyli dla manuala ?
>>
>> Czy sugerujesz, ze jak ja zaczne zmieniac biegi, to juz niekoniecznie
>> automat bedzie goszy ... no, cos w tym jest :-)
>
> Nie wiem, jak Ty, ale większość nigdy nie osiągnie przyspieszenia
> takiego jak kierowca zawodowy w czasie testów fabrycznych. Oczywiście z
> manualem. Bo w automacie wystarczy depnąć gaz w podłogę i poczekać.
>
> A na trasie w czasie manewrów wyprzedzania - to już w miażdżącej
> większość wypadków automatem zrobi się to sprawniej. Bo zanim typowy
> kierowca wykona te wszystkie czynności...
>
>
Potwierdzam. Tylko trzeba się przyzwyczaić. Mam Forda Mondeo - czyli
auto dość ciężkie z silnikiem zaledwie 115 KM. Ale diesel z dużym
momentem. Spod świateł tylko automaty są w stanie mnie "pokonać". Reszta
wyraźnie traci w momencie zmiany biegów, co widać, słychać i czuć...
A wyprzedza się naprawdę komfortowo - tylko trzeba umieć operować gazem.
Redukcja i gaz do dechy.
Kolejna zaleta - czasem, zwłaszcza z większym obciążeniem, zdarza się,
że w manualu silnik zgaśnie przy ruszaniu. W automacie też może się
zdarzyć, ale zdecydowanie rzadziej.
T.
-
286. Data: 2015-04-03 10:40:32
Temat: Re: Kretynizmy... (by?o DPF)
Od: "T." <k...@i...pl>
W dniu 2015-03-31 o 17:53, A.L. pisze:
> On Tue, 31 Mar 2015 16:40:00 +0200, "J.F."
> <j...@p...onet.pl> wrote:
>
>> Użytkownik "Marcin N" napisał w wiadomości
>> W dniu 2015-03-31 o 12:45, RadoslawF pisze:
>>>>> Nie wiem, jak Ty, ale większość nigdy nie osiągnie przyspieszenia
>>>>> takiego jak kierowca zawodowy w czasie testów fabrycznych.
>>>>> Oczywiście z
>>>>> manualem. Bo w automacie wystarczy depnąć gaz w podłogę i
>>>>> poczekać.
>>
>>>>> A na trasie w czasie manewrów wyprzedzania - to już w miażdżącej
>>>>> większość wypadków automatem zrobi się to sprawniej. Bo zanim
>>>>> typowy
>>>>> kierowca wykona te wszystkie czynności...
>>>>
>>>> Ty to na poważnie napisałeś ?
>>
>>> Masz jakieś wątpliwości?
>>
>> No coz, wielu posiadaczy automata pisze, ze oni w gaz, a samochod
>> mysli, mysli, mysli az w koncu decyduje sie wyprzedzac. I to ich wk*.
>>
>> Kierowca moze i bieg zmienia wolno, ale moze to zrobic zanim jeszcze
>> gaz wcisnie.
>>
>> J.
>
> Widac znasz rozwiazania z lat 50. Dzisiaj jest deko inaczej. Komputer
> patrzy nie tylko jak gleboko wcisniety jest pedal gazu, ale jak szybko
> zostal wcisniety. "Danie po gazie" skutkuje przelaczeniem na nizszy
> bieg. Dostaje sie "kopa". Nijakiego opoznienia nie ma.
>
> Tak w ogole, to bym proponowal abys nie wypowiadal sie o rzeczach o
> ktorych masz male pojecia. Pojezdzij sobie tak z pol roku samochodem z
> PRAWDIWYM automatem (hudrauliczne spzreglo)
A co to za wynalazek?
W prawdziwych hydraulicznych skrzyniach nijakiego "hydraulicznego
sprzęgła" nie ma.
T.
-
287. Data: 2015-04-03 10:41:53
Temat: Re: Kretynizmy... (by?o DPF)
Od: "T." <k...@i...pl>
W dniu 2015-04-01 o 14:33, yabba pisze:
> Użytkownik "Marcin N" <m...@o...pl> napisał w
> wiadomości news:551bdfc3$0$15672$65785112@news.neostrada.pl...
>> W dniu 2015-04-01 o 14:04, yabba pisze:
>>> Użytkownik "Marek" <f...@f...com> napisał w wiadomości
>>> news:almarsoft.7308597287446383975@news.neostrada.pl
...
>>>> On Wed, 01 Apr 2015 12:33:19 +0200, dddddddd <f...@e...com> wrote:
>>>>> to napisz jakie auta mają tak fantastyczne automaty, bo tiptronic w
>>>> bmw
>>>>> ma zajebiście dużego laga (w porównaniu do skrzyni ręcznej)
>>>>> I nie mówię o normalnym przyspieszaniu - wtedy w ogóle nie odczuwa
>>>> się
>>>>> zmian biegów - ale przy wyprzedzaniu lub szybkim ruszaniu "spod
>>>> świateł"
>>>>
>>>> A na amerykańskich filmach zawsze ruszają z piskiem opon, myślisz że
>>>> robią to na ręcznej skrzyni bo z "lagującym" automatem bym im to nie
>>>> wyszło ? ;)
>>>
>>>
>>> N, gaz do dechy, D.
>>
>> Serio?
>> U mnie wystarczy wcisnąć ostro gaz w pozycji "D". 143 KM wystarczają,
>> żeby piszczeć jak rasowy dres.
>>
>
>
> 110 KM nie wystarcza do piszczenia.
>
Ale 115 wystarcza. Wiem, bo mam :-) Dobrze że jest ESP...
T.
-
288. Data: 2015-04-03 10:46:42
Temat: Re: Kretynizmy... (było DPF)
Od: "T." <k...@i...pl>
W dniu 2015-03-31 o 19:56, RadoslawF pisze:
> W dniu 2015-03-31 o 18:17, Tomasz Gorbaczuk pisze:
>
>>> Tak i to poważne.
>>> W momencie wyprzedzania na naszych drogach (dwu kierunkowych)
>>> automat jest najgorszym możliwym rozwiązaniem.
>>> Wiem że są automaty z możliwością ręcznej zmiany, tyle
>>> że jest ich na tyle mało że chyba mogę je pominąć.
>>
>> Nie wiem jakimi automatami jeździłeś - ale pieprzysz głupoty.
>> Współczesny automat (nie zrobotyzowane gó...no) zrobi to zdecydowanie
>> lepiej niż 99,95% kierowców. Rzadko który kierowca redukuje o 2-3 biegi
>> w dół przy 100-120 km/h. automat robi to zawsze gdy go o to poproszę -
>> wcisnę mocno i szybko pedał gazu.
>> W chwili gdy Ty wciśniesz sprzęgło ja mam już zapięty o 2 numery niższy
>> bieg i jestem w połowie wyprzedzania.
>> Identycznie jest z włączaniem się do ruchu na rozbiegówkach
>> autostradowych - wciskam pedał gazu w podłogę i wskakuję płynnie w
>> połowie rozbiegu między samochody jadące 120-130km/h.
>
> To dlaczego żaden z chwalących automaty nie poda nazw aut z tym
> cudownie działającym automatem tylko dopisuje dupochron w stylu
> "współczesny", "ze sprzęgłem hydraulicznym" czy jeszcze z czymś
> innym.
> Napisz wreszcie w jakich samochodach są te cudowne automaty,
> przy okazji okaże się jaki procent automatów to te zachwalane
> oraz ile tak naprawdę kosztują.
>
>
> Pozdrawiam
Ford Mondeo r. 2005. Automat 5-biegowy, hydrauliczny. Silnik 1,98 l,
diesel, 115 KM. W dodatku możliwość zmiany biegów wajchą i przyciskami w
kierownicy. Komputer ma podobno 16 trybów pracy skrzyni. Jest faktem, że
biegi inaczej się zmieniają w zależności od operowania pedałem gazu.
Generalnie wchodzi na 4 bieg idealnie przy 50 km/godz, na 5 - przy 80.
Przy silniejszym wdepnięciu na 5 dopiero przy 120 a nawet dalej...
T.
-
289. Data: 2015-04-03 10:47:15
Temat: Re: Kretynizmy... (było DPF)
Od: Trybun <i...@j...ru>
W dniu 2015-03-31 o 01:00, Pszemol pisze:
> "Trybun" <i...@j...ru> wrote in message
> news:55198558$0$2204$65785112@news.neostrada.pl...
>> Kreują rynek? Coś około 2x lat jeździłem automatami, zupełnie nie
>> było powodów do narzekań, ale gdy mi brat dał się przejechać Passatem
>> z automatem który posiadał 1.8 litrowy silnik i coś około 100 KM mocy
>> to za takie coś producent powinien w pace wylądować. Tak więc automat
>> i owszem, jednak do tego potrzeba większego silnika i sporej mocy. I
>> tak już nawiasem - od kilku lat jeżdżę manualami i zupełnie mi nie
>> tęskno do automatów.
>
> Powtarzasz w kółko te same slogany - nie porównuj
> polskich/europejskich samochodów do Forda Mustanga.
A do czego mam porównywać? Poza tym nie bardzo wiem co Ty rozumiesz
poprzez pojecie "slogan"..
-
290. Data: 2015-04-03 10:47:36
Temat: Re: Kretynizmy... (było DPF)
Od: Trybun <i...@j...ru>
W dniu 2015-04-01 o 21:18, Maciek pisze:
> Dnia Sun, 29 Mar 2015 18:14:43 +0200, Trybun napisał(a):
>
>> Generalnie dla tego kto naprawdę lubi jeździć to
>> im mniej elektroniki tym lepiej, tak że te automaty,
> Bylo mase automatow bez elektroniki. Czysta hydraulika i mechanika.
>
No, nie bardzo sobie wyobrażam automat bez elektroniki...