-
101. Data: 2020-04-23 12:05:19
Temat: Re: Koronawirus - liczba zgonów
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 23.04.2020 o 11:40, Przemek Jedrzejczak pisze:
> https://de.statista.com/statistik/daten/studie/15690
2/umfrage/sterbefaelle-in-deutschland/
>
> 2015 przyrost o 57 tys (przy normalnych 20-30) czyli prawie 2-krotny, przyczyna
oczywiscie nieznana (Zika/Ebola to inne kontynenty)
Inne kontynenty powiadasz? 2015 to nie był przypadkiem kryzys
emigracyjny? Więc obstawiał bym dwa;) Tak odrzucając polityczną
poprawność - może to być tylko korelacja, ale logika podpowiada tu
związek przyczynowo skutkowy - nowe wirusy i baterie (tym bardziej że
akurat ta ludność nie jest znana z przestrzegania higieny), wzrost
przestępczości, a nawet tak banalna rzecz jak wzrost populacji - jest
więcej "niemców" to i więcej umiera. Tym bardziej, że jak widać na
załączonym obrazku w następnych latach też jest więcej niż wcześniej.
Należy jednak uczciwie przyznać, że możesz mieć trochę racji - rok do
roku nie jest może dobrą metodą - porównanie do trendu nie jest
doskonałą, ale całkiem niezłą.
> Alle Toten in Hamburg hatten Vorerkrankungen
>
> Wszystkie ofiary w Hamburgu (okolo 100 osob) mialy choroby towarzyszace
>
> przypadek ? bez jaj, c19 przeciaza uklad odpornosciowy na tyle ze slabsi padaja jak
muchy, dla zdrowych jest tak samo niebezpieczny jak zwykla grypa
Te choroby współistniejące to "wybieg statystyczny" - one były i się nie
zmieniły - zmieniło się to, że pojawił się nowy wirus. Jeśli chory na
chorobę współistniejącą umiera po zakażeniu SARS-COV2 to prawdopodobnie
zmarł z powodu zakażenia. Dla uczciwości można odjąć "normalną" ilość
zgonów wynikającą z trendu. Inaczej mógłbyś zniknąć praktycznie
wszystkie choroby jako przyczyny zgonu - w ostateczności prawie wszyscy
umierają na niewydolność krążeniowo-oddechową - niezależnie czy
przyczyną jest wykrwawienie, niewydolność wielonarządowa wirus czy rak -
umierasz bo przestajesz oddychać;)
> Wichtiger sei es künftig hingegen, Risikogruppen zu schützen. Für diese bestünde
immer ein Restrisiko. Dazu zählten Menschen mit Vorerkrankungen. Der Rechtsmediziner
bemerkte bei der Untersuchung der Todesopfer so schwere Verläufe, dass ,,auch wenn es
hart klingt, viele im Verlauf dieses Jahres ohnehin gestorben wären". Alle diese
Menschen litten an schweren Vorerkrankungen.
>
> Najwazniejsze to chronic osoby z grupy ryzyka, patolog ocenil ze te osoby byly tak
ciezko chore ze wiele z nich i tak umarlo by w ciagu roku.
Trochę tu brak logiki - skoro i tak by zmarły na choroby
współistniejące... to po co je chronić przed zakażeniem? Brutalne
pytanie ale pokazuje, że jeśli odpowiedź nie jest oczywista, to znaczy
że jednak problemem jest bardziej covid19 a nie sama choroba
współistniejąca - zazwyczaj dobrze opanowana i kontrolowana w normalnych
warunkach - ludzie nie umierają już masowo na cukrzycę arytmię. Nawet
zawał od dawna nie jest już wyrokiem.
> *gratulacje* naleza sie Belgom ktorzy mimo tych ostrzezen dopuscili do katastrofy
wsrod grup wysokiego ryzyka, u nich prawie polowa ofiar to mieszkancy domow starcow i
opieki
A nie jest przypadkiem tak, że w tych krajach odsetek przebywających w
"domach starców" jest po prostu wyższy niż gdzie indziej?
--
Shrek
-
102. Data: 2020-04-23 12:09:56
Temat: Re: Koronawirus - liczba zgonów
Od: Janusz <j...@o...pl>
W dniu 2020-04-23 o 09:34, Mateusz Viste pisze:
> 2020-04-22 o 23:49 -0700, Kris napisał:
>> Więc albo słaba ta epidemia albo słuszną linię walki z nią przyjął
>> nasz rząd
>
> Albo Polacy mieli farta, że zaczęło się z dużym opóźnieniem względem
> reszty Europy, a sama epidemia znika wszędzie za sprawą sezonowości.
Ale w ciepłych krajach też chorują, więc o sezonowości mozna zapomnieć.
Jesteśmy peryferiami więc mało ludzi nam ją przywlekło i stosunkowo późno,
zamknięcie granic i szkół też pomogło.
--
Janusz
-
103. Data: 2020-04-23 12:19:14
Temat: Re: Koronawirus - liczba zgonów
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 23-04-2020 o 11:40, Przemek Jedrzejczak pisze:
> Najwazniejsze to chronic osoby z grupy ryzyka, patolog ocenil ze te osoby byly tak
ciezko chore ze wiele z nich i tak umarlo by w ciagu roku.
Ano właśnie....
> *gratulacje* naleza sie Belgom ktorzy mimo tych ostrzezen dopuscili do katastrofy
wsrod grup wysokiego ryzyka, u nich prawie polowa ofiar to mieszkancy domow starcow i
opieki
A u nas nie?
Codziennie czytam o ewakuowanych domach opieki i (w osobnej rubryce) o
śmierci na c19 mieszkańców z tamtych rejonów.
Przypadek?
Nie sądzę.
-
104. Data: 2020-04-23 12:22:03
Temat: Re: Koronawirus - liczba zgonów
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 23.04.2020 o 12:09, Janusz pisze:
>> Albo Polacy mieli farta, że zaczęło się z dużym opóźnieniem względem
>> reszty Europy, a sama epidemia znika wszędzie za sprawą sezonowości.
> Ale w ciepłych krajach też chorują, więc o sezonowości mozna zapomnieć.
A nie jest tak, że ważna jest również wilgotność. Zresztą sezonowość
opiera się nie tylko na możliwościach samego wirusa a również na
odporności. A ta spada w okresie jesienno zimowym czego skutkiem jest
zwykłe przeziębienie.
Patrząc na mapę to jednak w chłodnym klimacie chorują bardziej.
https://news.google.com/covid19/map?hl=pl&gl=PL&ceid
=PL:pl
Wiem dane z dupy, bo w afryce mniej testów.
--
Shrek
-
105. Data: 2020-04-23 12:59:38
Temat: Re: Koronawirus - liczba zgonów
Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>
Thu, 23 Apr 2020 01:05:07 -0700 (PDT), w
<5...@g...c
om>, Kris
<k...@g...com> napisał(-a):
> W dniu czwartek, 23 kwietnia 2020 09:43:24 UTC+2 użytkownik Mateusz Viste napisał:
> >Alternatywy mogą być różne: wódz ukrywa nieboszczyków już od stycznia,
> >jakaś genetyczna odporność,
>
> Cavallino sugeruje że może to że na grypę dość masowo się szczepimy pomogło.
3% się szczepi.
-
106. Data: 2020-04-23 13:05:09
Temat: Re: Koronawirus - liczba zgonów
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu czwartek, 23 kwietnia 2020 13:01:41 UTC+2 użytkownik r...@k...pl napisał:
> 3% się szczepi.
Kłamiesz jak TVN/Wyborcza
4%
-
107. Data: 2020-04-23 13:38:02
Temat: Re: Koronawirus - liczba zgonów
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 23-04-2020 o 12:59, r...@k...pl pisze:
> Thu, 23 Apr 2020 01:05:07 -0700 (PDT), w
> <5...@g...c
om>, Kris
> <k...@g...com> napisał(-a):
>
>> W dniu czwartek, 23 kwietnia 2020 09:43:24 UTC+2 użytkownik Mateusz Viste napisał:
>>> Alternatywy mogą być różne: wódz ukrywa nieboszczyków już od stycznia,
>>> jakaś genetyczna odporność,
>>
>> Cavallino sugeruje że może to że na grypę dość masowo się szczepimy pomogło.
Nie na grypę, tylko na gruźlicę.
Przejęzyczyłem się gdzieś?
>
> 3% się szczepi.
>
>
-
108. Data: 2020-04-23 14:02:36
Temat: Re: Koronawirus - liczba zgonów
Od: Mateusz Viste <m...@x...invalid>
2020-04-23 o 12:09 +0200, Janusz napisał:
> W dniu 2020-04-23 o 09:34, Mateusz Viste pisze:
> > 2020-04-22 o 23:49 -0700, Kris napisał:
> >> Więc albo słaba ta epidemia albo słuszną linię walki z nią przyjął
> >> nasz rząd
> >
> > Albo Polacy mieli farta, że zaczęło się z dużym opóźnieniem względem
> > reszty Europy, a sama epidemia znika wszędzie za sprawą
> > sezonowości.
> Ale w ciepłych krajach też chorują, więc o sezonowości mozna
> zapomnieć.
Sezonowość to zdaje się nie tylko temperatura. Kilka dni temu Pr.
Raoult o tym mówił, mniej więcej tak (tłumaczenie z pamięci)
"sezonowość epidemiczna to bardzo złożony temat, mało ogarnięci ludzie
starają się go zbanalizować do temperatury lub wilgotności powietrza, a
czynników jest znacznie więcej i naukowcy do dziś tak naprawdę do końca
nie wiedzą dlaczego niektóre choroby pojawiają się i znikają sezonowo -
niektóre szczególne szczepy grypy znane były np. z tego, że występowały
tylko latem".
Zatem skoro badacze nie ogarniają, to ja nawet nie próbuję.
> Jesteśmy peryferiami więc mało ludzi nam ją przywlekło i
> stosunkowo późno
Intuicyjnie tak właśnie mi się wydaje, no ale nie znam liczb, więc to
tylko mój luźny domysł. Sądzę też, że dużą rolę odegrały lotniska
tranzytowe przez które przewija się mnóstwo ludzi, jak np. Heatrow,
Charles de Gaulle, Schipol czy też Frankfurt.
> zamknięcie granic i szkół też pomogło.
Co do tego mam mieszane uczucia. No ale być może.
Mateusz
-
109. Data: 2020-04-23 14:13:08
Temat: Re: Koronawirus - liczba zgonów
Od: Janusz <j...@o...pl>
W dniu 2020-04-23 o 12:22, Shrek pisze:
> W dniu 23.04.2020 o 12:09, Janusz pisze:
>
>>> Albo Polacy mieli farta, że zaczęło się z dużym opóźnieniem względem
>>> reszty Europy, a sama epidemia znika wszędzie za sprawą sezonowości.
>> Ale w ciepłych krajach też chorują, więc o sezonowości mozna zapomnieć.
>
> A nie jest tak, że ważna jest również wilgotność. Zresztą sezonowość
A propo wilgotności, właśnie przeczytałem że we Francji odkryto wirusa w
wodzie,
Sekwana i jakiś kanał w Paryżu, używali tej wody do polewania ulic :)
Niezły rozsadnik wirusa sobie zrobili.
> opiera się nie tylko na możliwościach samego wirusa a również na
> odporności. A ta spada w okresie jesienno zimowym czego skutkiem jest
> zwykłe przeziębienie.
To prawda.
>
> Patrząc na mapę to jednak w chłodnym klimacie chorują bardziej.
> https://news.google.com/covid19/map?hl=pl&gl=PL&ceid
=PL:pl
Ale z drugiej strony ludzie w zimniejszym klimacie są bardziej
zahartowani, więc pewnie
i tak mniejsza jest transmisja wirusa niż na południu europy.
>
> Wiem dane z dupy, bo w afryce mniej testów.
Ale popatrz na Iran, Turcję, Izrael czy RPA.
Tam sporo chorych, więc klimat tak średnio zatrzymuje wirusa, zresztą
wirusolodzy już się z tego wycofują że lato skończy z wirusem.
--
Janusz
-
110. Data: 2020-04-23 14:14:38
Temat: Re: Koronawirus - liczba zgonów
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 23.04.2020 o 14:02, Mateusz Viste pisze:
>> zamknięcie granic i szkół też pomogło.
>
> Co do tego mam mieszane uczucia. No ale być może.
W samej dacie rozpoczęcia epidemii nic nie pomogło, bo zrobiono to
zaledwie 3 dni przed datą "zero" za jaką zwykło się przyjmować 100
zakażonych (inna sprawa, że to taka granica z dupy). Tak czy inaczej
zrobiono to już wtedy jak się zaczęło. Co najwyżej w przebiegu.
--
Shrek