On 2009-03-30 10:03:55 +0200, Howk <p...@p...onet.pl> said:

>> Lepszym wyborem byłby jakiś Core 2 Duo z jak najszybszym zegarem, bo
> i
>> tak znakomita większość oprogramowania graficznego nie używa wi
> ęcej niż
>> jednego rdzenia - coś z serii E8400-8600. Plus RAMu pod sufit (czyli
>
> tia napewno wymiana Q9550 na E8400 to świetny pomysł :))))
> Nowy wydajny procek na starego rupiecia.

Śmiałe słowa (z tym rupieciem). Fakt jest taki, że póki co, to wciąż
MHz mają większy wpływ na szybkość pracy w aplikacjach
okołograficznych, niż ilość rdzeni. Nehalem to zmienia, ale jak na
razie współczynnik cena/wydajność wychodzi mało rozsądnie.



> Obecnie różnicy nie zobaczy
> żadnej a za rok jak wszystko będzie chodziło na 4 rdzeniach zauważy
> ale spadek wydajności o 50%. Super rada

Od paru lat słyszę te hurra-optymistyczne prognozy, jak to w końcu
czołowe aplikacje pokaża lwi pazur, po zoptymalizowaniu pod procki
wielordzeniowe. I wciąż jest to pieśń (ciągle nieodległej) przyszłości.
Pozwól więc, że Twoją prognozę umieszczę razem z poprzednimi - na półce
z bajkami.


>> ile system obsłuży). Karta graficzna jest obecenie bez większego
>> znaczenia. Plus Raid 0 jeśli siostra obrabia duże pliki (naprawdę
>> duże), z obowiązkowym backapem ofkors.
>
> tylko, że np. nowy PS kożysta właśnie z procesora karty graficznej

W czym? I jak to się przekłada na codzienną pracę?


>> A do tego możnaby jeszcze zapewne dołożyć brak pewnej higieny pracy.
>
> A wg mnie kupa wirusów i trojanów na kompie
>
> Normalnie ten komp nie powinien nawet pisnąć przy takiej prostej pracy
> do jakiej jest wykorzystywany

Pochopne wnioski. Choćby dlatego, że Corel i choćby dlatego, że nie
wiemy jak wygląda kwestia higieny pracy. "Zdolny" grafik jest w stanie
zamulić każdy komputer, niezależnie od bebechów, softu zresztą też.


--
Pozdrawiam
de Fresz