-
21. Data: 2013-02-01 00:37:46
Temat: Re: Komunikacja dźwiękowa za pośrednictwem światła widzialnego
Od: "Anerys" <s...@s...pl>
Użytkownik ""Dariusz K. Ładziak"" <d...@n...pl> napisał w
wiadomości news:keeolp$288$2@speranza.aioe.org...
...
> W połowie lat siedemdziesiątych jeden z moich kolegów udowodnił że diody
> germanowe mogą świecić! Zwłaszcza ostrzowe - wszystko jest kwestią
> przepuszczonego prądu...
** Też się w to bawiłem. Padła sobie, to co, dobiję. Ładne światełko,
pomarańczowe :))
** Znajomemu kiedyś przypiąłem źle śledzia USB na starszej płycie. Po
włączeniu zasilania zobaczyłem na płycie świecącą jasnopomarańczową diodkę
LED. Szybko jednak okazało się, że to nie dioda świeciła - płyta była
starego typu i port USB żywcem miał zasilanie z linii +5V z zasilacza
(specjalnie przelukałem pod tym kątem płytę), a za LEDkę robiła ceweczka SMD
w obwodzie plusa, powodując przy tym zwęglenie laminatu, aż do kolejnej
warstwy przewodzącej. Na szczęście większych szkód nie poczyniło, oczyściłem
nadpalenie, zaizolowałem, wlutowałem nową ceweczkę i wszystkie porty ożyły.
** Bonusik:
http://www.youtube.com/watch?v=WLctUO1DGtw
http://www.youtube.com/watch?v=Z6uuekCUf3I
http://www.youtube.com/watch?v=foNi-keKGs4
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
-
22. Data: 2013-02-01 00:44:03
Temat: Re: Komunikacja dźwiękowa za pośrednictwem światła widzialnego
Od: "Anerys" <s...@s...pl>
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnkglv07.a4.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
> Anerys napisał:
>
>>> Chyba taśmy filmowej nigdy w ręku mnie mieliście...
>>
>> ** Miałem także taśmę gradientową. Dałbym łeb ściąć, ze czytałem o
>> bezpośredniej modulacji jasności żarówki, mającej włókno o małej
>> bezwładności.
>
> Może i ktoś robił takie rzeczy z żarówkami, ale w filmie, poza układami
No, ja tak czytałem.
> elektromagnetycznymi, stosowano jeszcze modulatory z komórkami Kerra.
> One dawały zapis gradientowy (i większe pasmo przenoszenia).
>
> http://pubserv.uprp.pl/PublicationServer/generuj_dok
ument.php?plik=PL_000000000020904_B1_PDF
Ano, tak myslałem. Bo wiadomo, że żarówki, to ledwo średniej sięgały - nie
pamiętam, jaka granica była podana, 1900, coś koło 2.5, czy ok. 3 kHz.
Niestety, nie przewidziałem, czytając o tym, żeby zakonotować jakiś namiar
na zasób - było by jak znalazł do zilustrowania dyskusji.
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
-
23. Data: 2013-02-01 00:55:59
Temat: Re: Komunikacja dźwiękowa za pośrednictwem światła widzialnego
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Anerys napisał:
> ** Znajomemu kiedyś przypiąłem źle śledzia USB na starszej płycie. Po
> włączeniu zasilania zobaczyłem na płycie świecącą jasnopomarańczową diodkę
> LED. Szybko jednak okazało się, że to nie dioda świeciła - płyta była
> starego typu i port USB żywcem miał zasilanie z linii +5V z zasilacza
> (specjalnie przelukałem pod tym kątem płytę), a za LEDkę robiła ceweczka SMD
Czyli nastąpiła zamiana portu USB na port FireWire[tm].
--
Jarek
-
24. Data: 2013-02-01 01:21:46
Temat: Re: Komunikacja dźwiękowa za pośrednictwem światła widzialnego
Od: Mario <m...@...pl>
W dniu 2013-01-31 22:45, "Dariusz K. Ładziak" pisze:
> Użytkownik Jacek Maciejewski napisał:
>> Dnia Thu, 31 Jan 2013 20:52:02 +0100, Luke napisał(a):
>>
>>> Może się mylę, ale nie bardzo wierzę w możliwość wyemitowania sygnału o
>>> częstotliwości akustycznej żarówką. 50 Hz się nie udaje (zwykła żarówka
>>> nie miga), a co dopiero kilka kHz.
>>
>> Pamiętam że epokę temu w Młodym Techniku był podobny układ na
>> żaróweczkę.
>> Zanim jeszcze wymyślono diody świecące :)
>
> W połowie lat siedemdziesiątych jeden z moich kolegów udowodnił że diody
> germanowe mogą świecić! Zwłaszcza ostrzowe - wszystko jest kwestią
> przepuszczonego prądu...
>
JA kiedyś odkryłem po co są kwarcowe okienka w Epromach. Żeby mogły
świecić ładnym żółtym kolorem, gdy się je programuje włożone odwrotnie w
podstawkę.
--
pozdrawiam
MD
-
25. Data: 2013-02-01 03:21:13
Temat: Re: Komunikacja dźwiękowa za pośrednictwem światła widzialnego
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Luke" <l...@l...net> wrote in message
news:510acb62$0$26683$65785112@news.neostrada.pl...
>> Z tego co widzę skany są dostępne w Internecie:
>> http://www.mt.com.pl/archiwum/72-Nw-06-Fototelefon.p
df
>
> Może się mylę, ale nie bardzo wierzę w możliwość wyemitowania sygnału o
> częstotliwości akustycznej żarówką. 50 Hz się nie udaje (zwykła żarówka
> nie miga), a co dopiero kilka kHz. Co innego dioda.
Bo przeoczyłeś istotny fragment jego wypowiedzi - żaróweczka
była odpowiednio wstępnie nagrzana, a więc wyeliminowano
wrodzoną bezwładność tego źródła światła dając "ciszy" pewną
minimalną jasność już na dzień dobry.
Nie spodziewałbym się jakości hi-fi (z typowym pasmem powyżej 20kHz)
ale zauważ, aby przekazać dobrze zrozumiałą mowę wystarcza kilka kHz...
Linia telefoniczna i transformatory używane od 100 lat w telefonii
obliczane były na pasmo rzędu 4 kHz.
-
26. Data: 2013-02-01 03:30:55
Temat: Re: Komunikacja dźwiękowa za pośrednictwem światła widzialnego
Od: "Anerys" <s...@s...pl>
Użytkownik "Mario" <m...@...pl> napisał w wiadomości
news:kef28o$3e1$1@mx1.internetia.pl...
...
> JA kiedyś odkryłem po co są kwarcowe okienka w Epromach. Żeby mogły
> świecić ładnym żółtym kolorem, gdy się je programuje włożone odwrotnie w
> podstawkę.
A jak długo i jak mocno świecą, i ile prądu biorą? :)
PS Bo oczywiście, o programowaniu po prawidłowym włożeniu takich "odwrotek"
nie ma już mowy...
Mnie się kiedyś udało zrobić pokaz multimedialny - grzebałem we wzmacniaczu
(WST-201) i zrobiłem małe spiątko gdzieś w okolicy stopnia sterującego
końcówką. Efekt - niezbyt głośny trzask w głośniku, cichy brum w tymże,
oporniki 0.22, czy 0.33 (nie pamiętam, jedno z tych) oma w emiterach (KD502,
więc prędzej by prostownik i trafo poleciały, dobrze, ze te mesy są odporne
na wtórne przebicie) końcówki zaświeciły pomarańczowo, tak samo zaświeciła
baza tranzystora sterującego, by po chwili zapłonąć żywym ogniem, BD135,
próbowałem przypiekać uszkodzone BD135 i podobne w płomieniu palnika
gazowego, ale numeru z żywym ogniem nie udało mi się powtórzyć, gasły
natychmiast po wyjęciu. Wymieniłem też okoliczne tranzystory, części
kosztowały mnie śmieszne grosze, tylko 300 km z Krakowa jechały, bo akurat
była okazja pod postacią parodniowej wizyty rodzinnej :)
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
-
27. Data: 2013-02-01 08:35:37
Temat: Re: Komunikacja dźwiękowa za pośrednictwem światła widzialnego
Od: Miroslaw Kwasniak <m...@i...zind.ikem.pwr.wroc.pl>
J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> Dnia Thu, 31 Jan 2013 20:32:47 +0100, Atlantis napisał(a):
>> Pamiętam, że wiele lat temu w moje ręce wpadła książka "Proste układy
>> elektroniczne", zawierająca przedruki projektów z "Młodego Technika".
>> Skleciłem (albo przynajmniej spróbowałem sklecić) większość z nich.
>> Jednym z tych, których nie udało mi się zbudować (z powodu braku
>> elementów) był "Fototelefon".
>
> Wczesniej bylo Nowoczesnych Zabawkach ... a tam autor byl niezly fantasta
> :-)
Pamiętam też stopień wyjściowy wzm. audio na ... odkurzaczu z
elektromagnetycznie sterowaną przesłono powietrza.
Czy to też był Wojciechowski ?
-
28. Data: 2013-02-01 09:06:54
Temat: Re: Komunikacja dźwiękowa za pośrednictwem światła widzialnego
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Miroslaw Kwasniak" napisał w
J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
>> Wczesniej bylo Nowoczesnych Zabawkach ... a tam autor byl niezly
>> fantasta
>> :-)
>Pamiętam też stopień wyjściowy wzm. audio na ... odkurzaczu z
>elektromagnetycznie sterowaną przesłono powietrza.
>Czy to też był Wojciechowski ?
Ten pomysl jakos slabo kojarze, wiec moze nie, ale to w jego stylu.
Przy czym ... pomysl nie taki zly, wszak strazackie syreny tak
dzialaja, a moc mialy taka ... no, dopiero po latach elektronika
zastapila cos takiego:
http://www.youtube.com/watch?v=NCivOpWhOP0
Syrena V8, to ile to ma - 150kW ? :-)
J.
-
29. Data: 2013-02-01 09:09:47
Temat: Re: Komunikacja dźwiękowa za pośrednictwem światła widzialnego
Od: Marek <f...@f...com>
On Thu, 31 Jan 2013 20:21:13 -0600, "Pszemol" <P...@P...com>
wrote:
> Nie spodziewałbym się jakości hi-fi (z typowym pasmem powyżej 20kHz)
> ale zauważ, aby przekazać dobrze zrozumiałą mowę wystarcza kilka
kHz...
Juz będąc w szkole podstawowej w czynie społecznym obslugiwalem
szkolny projektor 16mm (wtedy istniała taka instytucja jak
wypożyczalnia filmów oswiatowych z której szkoły okazjonalnie
wypozyczaly filmy np. na zajecia z fizyki). Pamietam ze zapis
optyczny na taśmie mnie zawsze zadziwial jakościa dzwieku bo była na
prawdę dobra, porownywalna (wtedy) z odtwarzaniem np. z magnetofonu.
Na pewno nie odczuwało się dyskomfortu z powodu jakości dzwieku.
--
Marek
-
30. Data: 2013-02-01 09:19:11
Temat: Re: Komunikacja dźwiękowa za pośrednictwem światła widzialnego
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości
>> Może się mylę, ale nie bardzo wierzę w możliwość wyemitowania
>> sygnału o
>> częstotliwości akustycznej żarówką. 50 Hz się nie udaje (zwykła
>> żarówka
>> nie miga), a co dopiero kilka kHz. Co innego dioda.
>Bo przeoczyłeś istotny fragment jego wypowiedzi - żaróweczka
>była odpowiednio wstępnie nagrzana, a więc wyeliminowano
>wrodzoną bezwładność tego źródła światła dając "ciszy" pewną
>minimalną jasność już na dzień dobry.
>Nie spodziewałbym się jakości hi-fi (z typowym pasmem powyżej 20kHz)
>ale zauważ, aby przekazać dobrze zrozumiałą mowę wystarcza kilka
>kHz...
No ale widzisz - zwykla zarowka, tez wstepnie podgrzana, kiepsko
przenosi 100Hz (bo jednak efekt stroboskopowy zaden), a ty bys chcial
kilka kHz.
>Linia telefoniczna i transformatory używane od 100 lat w telefonii
>obliczane były na pasmo rzędu 4 kHz.
A chyba nawet 3kHz.
Cyfrowe centrale maja 8kHz probowania, wiec 4kHz fonii nie przenosza,
modemy dochodzily cos do 3400 ... tak czy inaczej - wielokrotnie
wiecej od 100Hz ..
J.