eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyKolo dwumasowe... czy to ma sens?Re: Kolo dwumasowe... czy to ma sens?
  • Data: 2010-06-30 15:06:55
    Temat: Re: Kolo dwumasowe... czy to ma sens?
    Od: "kogutek" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > kogutek pisze:
    > >> "kogutek" <k...@o...pl> wrote in message
    > >> news:60b5.000012ca.4c29f313@newsgate.onet.pl...
    > >>
    > >>> Zwłaszcza ze ten super wynalazek nie działa jak silnik pracuje bez
    > >>> obciążenia.
    > >>> Już dawno powinienem zginąć od wibracji. Kilka lat jazdy 2 cylindrowym
    > >>> 126p. Tam
    > >>> dopiero powinny być wibracje w czasie jazdy. Normalnie po 10 kilometrach
    > >>> powinien się zamienić w pył a ja z nim. Samochód powinien być jak
    > >>> najprostszy.
    > >>> Bo wtedy jest mało awaryjny i tani w eksploatacji. Kiedyś były gaźniki.
    > >>> Jak się
    > >>> zapchał to koszt czyszczenia był bardzo mały. Gaźniki się zrobiły
    > >>> niedobre.
    > >>> Teraz wtrysk. Z ekonomicznego punktu widzenia lepsze. Można oszczędzić na
    > >>> paliwie. Ale jak się popsuje to naprawa kosztuje tyle ile by kosztowało
    > >>> paliwo
    > >>> do gaźnikowego na więcej kilometrów niż by wynikało z oszczędności. Jak
    > >>> się w
    > >> Tobie jest najzwyczajniej w swiecie furmanka z zapasem siana na cala zime
    > >> potrzebna.
    > >>
    > >>
    > >> Pozdrawiam
    > >> Kamil
    > >>
    > > Są ludzie którzy żyją tylko po to żeby szpanować. Mnie to nie dotyczy. Samochodu
    > > używam do przemieszczania się a nie do stawiania mu ołtarzyka. Wymień 5
    > > usprawnień których nie było 30 lat temu a teraz są. Ale takich naprawdę
    > > niezbędnych.
    > >
    > Pytanie dobre. Nie znalazłem takowych. Myślałem o gps ale w końcu nie
    > jest niezbędny, tak samo automatyczne wycieraczki... lub też noktowizor.
    > Ale znowu ludzie żyją bez nightdrive nie jest w końcu niezbędny
    30 lat było okresem umownym. Odkąd powstał użytkowy samochód odtąd są w nim
    wszystkie niezbędne rzeczy. Najważniejsze są dwie. Pierwsza to ile jest paliwa w
    baku a druga ile jeszcze można na tym paliwie przejechać. Wtedy jak ktoś chciał
    szpanować to sobie szofera zatrudniał. Pamiętam jak bezstresowo jeździło mi się
    Trabantem. Miał trzy kontrolki. Jedną od ładowania, drugą od świateł drogowych i
    trzecią od kierunkowskazów. Za wskaźnik ilości palia służył kranik. Jak
    skończyło się paliwo to trzeba było kranik odkręcić i wiadomo było ile jeszcze
    można kilometrów przejechać. Wiem że samochody przeszły ewolucje. Pojawiło się w
    nich wiele rozwiązań ułatwiających jazdę i zapewniających większe
    bezpieczeństwo. Niektóre były bardzo potrzebne, na przykład poduszki. Ale nie
    widzę żadnego praktycznego i logicznego uzasadnienia do rozwiązań typu koło
    dwumasowe w popularnych samochodach. Z punktu widzenia zwykłego użytkownika to
    bzdura od początku do końca. Koło dwumasowe nie działa wtedy kiedy by się
    przydało żeby działało, za to doskonale działa wtedy gdy jest zbędne. To po ch..
    użytkownikowi taki wynalazek?

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: