eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia.gsm › Klient to był kiedyś pan.... ( felieton )
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 196

  • 131. Data: 2009-10-26 19:05:07
    Temat: Re: Klient to by? kiedy? pan.... ( felieton )
    Od: tomekjot <t...@g...com>


    >
    > A co, jeśli lampa jest oznaczona tylko jako "żywotność 1500h"? I pada po
    > 100h?
    >
    > --
    > Pete

    jak padał p o100 tzn. kilka dni po zakupie to masz niezgodność z umową


  • 132. Data: 2009-10-26 19:09:24
    Temat: Re: Klient to by? kiedy? pan.... ( felieton )
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 26 Oct 2009 19:42:27 +0100, Pete wrote:
    >W dniu 26.10.09 16:30, ToMasz pisze:
    >>>>> Czy jezeli lampa rzutnika strzeli po 18 miesiacach od zakupu i
    >>>>> posiadajca
    >>>>> na liczniku 100h pracy, nie mam podstaw do reklamowania ww?
    >>>> Zazwyczaj nie ma bo w gwarancji jest osobny zapis dotycz?cy gwarancji na
    >>>> lampe podobnie jak z bateriami laptopów.
    >>> 5 raz: nie mowimy o gwarancji!!!
    >>> Rozmawiamy o niezgodnosci z umowa.
    >>>
    >> Masz tą umowe na piśmie? jeśli masz i jest tam odpowiedni zapis....
    >To raczej sprzedawca musi udowodnic, ze zgodzilem sie na 10h pracy...

    Owszem, choc jak czytales - towar odpowiada wlasciwosciom cechujacym
    towary tego rodzaju. Czyli jakim ? Zarowki do rzutnikow o trwalosci
    rzedu 50h sa chyba ciagle jeszcze robione. No to teraz powoluj
    bieglego i niech zeznaje ze rzutniki sa dwoch rodzajow, na malo trwale
    zarowki, ktore sa tanie w wymianie, albo drogie lampy, ktore maja
    trwalosc w tysiacach h liczona.

    Druga sprawa .. jesli na wierzchu napisane ze gwarancja lampy nie
    obejmuje .. to na co sie umowiliscie ? Ze bedzie dwa lata swiecic ?


    A trzecia sprawa .. niech lampa peknie, i kto jest winien ?
    Musi klient, ktory na pewno rzutnikiem wstrzasal ponad miare.

    J.


  • 133. Data: 2009-10-26 19:09:44
    Temat: Re: Klient to był kiedyś pan.... ( felieton )
    Od: Pete <n...@n...com>

    W dniu 26.10.09 16:41, ToMasz pisze:
    > Pete pisze:
    >> W dniu 25.10.09 19:02, ToMasz pisze:
    >>> natomiast mnie rozwalają ludzie, którzy podpisują umowy, znają zasady, a
    >>> potem albo płaczą ze to oszustwo( patrz spłate kredytu ze zmiennym
    >>> porocentowaniem, jeszcze lepiej w walucie) albo narzekają ze produkt
    >>> zgodny z umową nie spełnia ich oczekiwań.
    >>
    >> Wyobraź sobie, że towar niezgodny z umową, to np. proszek reklamowany w
    >> TV jako usuwający 100% plam, który nie doprał ulubionej koszuli.
    > jak masz umowe - wystarczy reklama w TV to możesz iść z proszkeim do sądu

    Po co do sądu. Idę do sprzedawcy...

    >> Czyli inaczej, jak wolisz, nie spełnił moich oczekiwań.
    > moze nie spełniać. następnym razem kupisz towar innego producenta, a
    > potem otworzysz fabryke własnych towarów idelanych.

    Oczywiście. Ale najpierw niech mi sprzedawca bubla odda $$$.

    > Wracająć do proszku. jeśli producent po wygranej przez Ciebie sprawie
    > sądowej zmieni reklame, i bedzie w niej informacja ze prosek usuwa DO
    > 98% plam, to znowu oddasz sprawe do sądu, ze Ty sobie życzysz zeby
    > usuwał 100%?

    Czytanie ze zrozumieniem się kłania.

    > Z ekranami LCD tak jest! Nikt nie gwarantuje/umawia sie ze będą działały
    > w 100% gwarantuje ze będą działały w 99.999% a to dużo.

    Ma to na piśmie podpisanym przeze mnie?

    > tak wiec powodzenia

    Dziękuję.

    --
    Pete


  • 134. Data: 2009-10-26 19:10:41
    Temat: Re: Klient to był kiedyś pan.... ( felieton )
    Od: Pete <n...@n...com>

    W dniu 26.10.09 10:46, tomekjot pisze:
    > On 26 Paź, 09:56, Pete<n...@n...com> wrote:
    >> W dniu 26.10.09 09:41, tomekjot pisze:
    >>
    >>>> A jeśli jej nie ma a sprzedawca zasłania się tą normą?
    >>
    >> ^^^^^^
    >>
    >>
    >>
    >>>> --
    >>>> Pete- Ukryj cytowany tekst -
    >>
    >>>> - Pokaż cytowany tekst -
    >>
    >>> Chyba żartujesz, każda instrukcja na jakikolwiek sprzęt techniczny
    >>> zawiera takową specyfikację
    >>
    >> Z normą ISO na kategorię ekranu LCD?
    >>
    >> --
    >> Pete
    >
    > jaką normą ISO??? a może TUV

    Który (-a?, -e?) TUV mówi o ilości badpikseli i dlaczego TUV nie
    obowiazuje w PL?

    --
    Pete


  • 135. Data: 2009-10-26 19:18:14
    Temat: Re: Klient to by? kiedy? pan.... ( felieton )
    Od: Pete <n...@n...com>

    W dniu 26.10.09 20:09, J.F. pisze:
    > On Mon, 26 Oct 2009 19:42:27 +0100, Pete wrote:
    >> W dniu 26.10.09 16:30, ToMasz pisze:
    >>>>>> Czy jezeli lampa rzutnika strzeli po 18 miesiacach od zakupu i
    >>>>>> posiadajca
    >>>>>> na liczniku 100h pracy, nie mam podstaw do reklamowania ww?
    >>>>> Zazwyczaj nie ma bo w gwarancji jest osobny zapis dotycz?cy gwarancji na
    >>>>> lampe podobnie jak z bateriami laptopów.
    >>>> 5 raz: nie mowimy o gwarancji!!!
    >>>> Rozmawiamy o niezgodnosci z umowa.
    >>>>
    >>> Masz tą umowe na piśmie? jeśli masz i jest tam odpowiedni zapis....
    >> To raczej sprzedawca musi udowodnic, ze zgodzilem sie na 10h pracy...
    >
    > Owszem, choc jak czytales - towar odpowiada wlasciwosciom cechujacym
    > towary tego rodzaju. Czyli jakim ? Zarowki do rzutnikow o trwalosci
    > rzedu 50h sa chyba ciagle jeszcze robione.

    Ale jeśli na lampie jest napis "żywotność 1500h"? a pada po 100h?

    > No to teraz powoluj
    > bieglego i niech zeznaje ze rzutniki sa dwoch rodzajow, na malo trwale
    > zarowki, ktore sa tanie w wymianie, albo drogie lampy, ktore maja
    > trwalosc w tysiacach h liczona.

    Do jednego modelu projektora raczej nie ma lamp o trwałości 50h i 1500h?

    >
    > Druga sprawa .. jesli na wierzchu napisane ze gwarancja lampy nie
    > obejmuje .. to na co sie umowiliscie ? Ze bedzie dwa lata swiecic ?

    Nie rozmawiamy o gwarancji!!!

    > A trzecia sprawa .. niech lampa peknie, i kto jest winien ?
    > Musi klient, ktory na pewno rzutnikiem wstrzasal ponad miare.

    Nie wiem czy widziałeś kiedykolwiek awarię lampy, ale w 99.99% wiąże się
    to z efektownym buuuum! :)

    --
    Pete


  • 136. Data: 2009-10-26 19:18:42
    Temat: Re: Klient to by? kiedy? pan.... ( felieton )
    Od: Pete <n...@n...com>

    W dniu 26.10.09 20:05, tomekjot pisze:
    >
    >>
    >> A co, jeśli lampa jest oznaczona tylko jako "żywotność 1500h"? I pada po
    >> 100h?
    >>
    >> --
    >> Pete
    >
    > jak padał p o100 tzn. kilka dni po zakupie to masz niezgodność z umową
    >

    a po 100h ale i 18 mies. po zakupie?

    --
    Pete


  • 137. Data: 2009-10-26 21:03:28
    Temat: Re: Klient to by? kiedy? pan.... ( felieton )
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 26 Oct 2009 20:18:14 +0100, Pete wrote:
    >W dniu 26.10.09 20:09, J.F. pisze:
    >>>> Masz tą umowe na piśmie? jeśli masz i jest tam odpowiedni zapis....
    >>> To raczej sprzedawca musi udowodnic, ze zgodzilem sie na 10h pracy...
    >> Owszem, choc jak czytales - towar odpowiada wlasciwosciom cechujacym
    >> towary tego rodzaju. Czyli jakim ? Zarowki do rzutnikow o trwalosci
    >> rzedu 50h sa chyba ciagle jeszcze robione.
    >
    >Ale jeśli na lampie jest napis "żywotność 1500h"? a pada po 100h?

    Jak tak obiecano, to umowa jest jasna.

    >> No to teraz powoluj
    >> bieglego i niech zeznaje ze rzutniki sa dwoch rodzajow, na malo trwale
    >> zarowki, ktore sa tanie w wymianie, albo drogie lampy, ktore maja
    >> trwalosc w tysiacach h liczona.
    >Do jednego modelu projektora raczej nie ma lamp o trwałości 50h i 1500h?

    Zarowki to zarowki, a lampy wyladowcze to lampy wyladowcze.
    Ale tu nie chodzi o model, tylko jakie sa wlasciwosci znamienne dla
    tego typu towaru, jesli sie nie umowiliscie dokladnie.

    Jesli sedzia nie bedzie kobieta, to ma szanse biegly go przekonac ze
    rzutnik na droga lampe powinien dluzej swiecic :-)

    >> Druga sprawa .. jesli na wierzchu napisane ze gwarancja lampy nie
    >> obejmuje .. to na co sie umowiliscie ? Ze bedzie dwa lata swiecic ?
    >Nie rozmawiamy o gwarancji!!!

    Rozmawiamy o umowie. Czyz nie byla taka ze rzutnik gwarant naprawi w
    razie uszkodzenia przez 24 mies, ale lampe tylko przez 6 ?

    >> A trzecia sprawa .. niech lampa peknie, i kto jest winien ?
    >> Musi klient, ktory na pewno rzutnikiem wstrzasal ponad miare.
    >
    >Nie wiem czy widziałeś kiedykolwiek awarię lampy, ale w 99.99% wiąże się
    >to z efektownym buuuum! :)

    No to problem sie dla klienta utrudnia :-)

    J.


  • 138. Data: 2009-10-26 21:11:23
    Temat: Re: Klient to by? kiedy? pan.... ( felieton )
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 26 Oct 2009 20:02:16 +0100, Pete wrote:
    >W dniu 26.10.09 11:44, Borafu pisze:
    >> Inny przypadek: kupujesz wiertarkę z 12 miesięczną gwarancją, używasz i
    >> po 18 miesiącach wiertarka się psuje. Coś się zużyło czy wytarło.
    >> Gdzie tu niezgodność z umową? Chyba nikt Ci nie obiecywał, że wiertarka
    >> będzie działała aż do końca świata bez awarii, prawda?
    >
    >Popatrz, Castorama w takiej sytuacji ("zużył się" udar) naprawia
    >nieodpłatnie. Istny cud!

    A gwarancja jest na 2 lata ?
    Bo w trosce o wzajemne stosunki najprosciej kupowac i sprzedawac towar
    z dwuletnia gwarancja.

    A i tak wiertarka i udar nie jest wieczny, i ciekawe co bedzie jak
    przyniesiesz kompletnie zuzyta.

    J.


  • 139. Data: 2009-10-26 21:35:40
    Temat: Re: Klient to by? kiedy? pan.... ( felieton )
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 26 Oct 2009 14:47:18 +0100, Maciej Bebenek (news.onet.pl)
    >J.F. wrote:
    >> a probowal ktos niezgodnosci po 12 miesiacach ? Co oni na to ?
    >> Bo tu jest pies pogrzebany - przepisy sa bardzo nieprecyzyjne.
    >> No chyba ze sa, i za zadne awarie sprzedawca nie odpowiada :-)
    >
    >ZNany mi jest (ze słyszenia) przypadek, gdy po reklamacji złożonej przed
    >upływem 24 miesięcy od sprzedaży, sprzwdawca odpowiedział, że odrzuca,
    >bo minęło 6 miesięcy i to w zasadzie jest jedyny powód nieuznania
    >reklamacji. Kupujący oczywiście opisał w swoim piśmie powody reklamacji,
    >więc sąd miał ubaw, czytając, a później słuchając wyjaśnień sprzedawcy.

    Ale znow - czy to byla awaria, czy inna niezgodnosc ?
    I co by bylo gdyby sprzedawca odrzucil gdyz zgodnie z oswiadczeniem
    klienta towar dzialal dobrze, a wiec wydano mu sprawny.

    Ech, ja ja nie cierpie takich przepisow. Czytasz, czytasz i nie
    wiadomo o co chodzi.

    J.


  • 140. Data: 2009-10-26 22:06:06
    Temat: Re: Klient to by? kiedy? pan.... ( felieton )
    Od: tomekjot <t...@g...com>



    > a po 100h ale i 18 mies. po zakupie?
    > Pete

    tak kużwa i kupiłes sobie projektor/rzutnik i w ciągiu 18 m-cy
    używałeś go 100 godzin nie bądż śmieszny,

    Weź pójdę jutro ze świetlówką kupioną 18 m-cy temu i poskarżę się na
    niezgodność umowy bo mi się spaliła.

    Wiesz jak reakcja sprzedawcy/zyni będzie???

strony : 1 ... 13 . [ 14 ] . 15 ... 20


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: