-
41. Data: 2016-11-20 17:01:34
Temat: Re: Kamera, rejestrator
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 20-11-2016 o 14:52, Mateusz Bogusz pisze:
>>> UFG płaci za szkody *OSOBOWE*, nie za materialne. Inaczej jaki byłby
>>> sens kupna AC?
>>
>> AC co do zasady, płaci za szkody, które sam sobie spowodujesz.
>> Względnie jakieś czynniki zewnętrzne którym nie można przypisać winy,
>> lub przestępstwa (kradzież).
>
> No to ja wcale nie cofałem i puknąłem w drzewo, a to jakiś zamaskowany
> zorro jarisem mnie obtarł na parkingu i uciekł, drogi UFG. A teraz
> poproszę na naprawę.
Spróbuj.
Myślę że jakiś śmieszny wyrok, na początek w zawiasach, szybko Cię
zniechęci do tego typu zabaw.
A jeśli nie, to perspektywa utraty tych zawiasów.
Akurat rozpoznać czy trafiłeś w drzewo czy w samochód jest dość łatwo.
-
42. Data: 2016-11-20 17:02:17
Temat: Re: Kamera, rejestrator
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 20-11-2016 o 14:54, Mateusz Bogusz pisze:
>> AC co do zasady, płaci za szkody, które sam sobie spowodujesz.
>
> A to, to już w ogóle jakieś fantazje.
Bo ponieważ?
-
43. Data: 2016-11-20 20:33:25
Temat: Re: Kamera, rejestrator
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Dnia Sun, 20 Nov 2016 08:54:10 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):
> Użytkownik Tomasz Pyra h...@s...spam.spam ...
>
>>> Jeżeli UFG wypłaca bez określenia sprawcy (tylko na podstawie
>>> fragmentu filmu z jakimś samochodem powodującym stłuczkę), to mamy
>>> doskonałe pole do nadużyć...
>>
>> Oczywiście że UFG na podstawie czegoś takiego nic nie wypłaci.
>>
>> Co więcej - nawet jeśli numery by były widoczne i byłby znany
>> ubezpieczyciel OC tego pojazdu, to przy dużej szkodzie jak uruchomią
>> swoich prawników od zapierania się od odpowiedzialności, to robi się
>> bardzo ciężki temat w sytuacji kiedy sprawa ugrzęźnie na etapie
>> "ustalania kierującego".
>
> A czy ustalenie kierujacego jest wazne w kontekscie tego, ze płaci przeciez
> OC a nie kierujący?
Ale jest istotne w kwestii ustalenia winy.
Generalnie żeby komuś przypisać winę, trzeba go przesłuchać, postawić przed
sądem i udowodnić mu tą winę.
Bo zawsze jest szereg możliwości które mogłyby oznaczać że winę ponosił
ktoś inny - nawet jeśli chodzi o odpowiedzialność na zasadzie ryzyka.
Prawdę mówiąc to nie jestem powiem w jaki sposób w ogóle ustala się
odpowiedzialność ubezpieczyciela w sytuacji kiedy nie uda się ustalić
kierującego.
> UFG jest w takiej sytuacji potrzebny wtedy, jakby sie okazało, ze dane auto
> OC nie ma. Myle sie?
Tak - UFG to w pewnym uproszczeniu po prostu ubezpieczyciel
nieubezpieczonych pojazdów.
Do tego w przypadku szkód na osobie również w przypadku nieznanych
pojazdów/sprawców.
Co ciekawe nie jestem pewien, ale w przypadku gdy szkoda jest i w mieniu i
w osobie (czyli np. poszkodowany jest ranny i ma rozbity samochód), to UFG
płaci i za leczenie i za naprawę.
Ale jak szkody są tylko w mieniu, to w przypadku nieznanego pojazdu
sprawcy, UFG nie płaci.
-
44. Data: 2016-11-20 22:00:59
Temat: Re: Kamera, rejestrator
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Tomasz Pyra h...@s...spam.spam ...
>>>> Jeżeli UFG wypłaca bez określenia sprawcy (tylko na podstawie
>>>> fragmentu filmu z jakimś samochodem powodującym stłuczkę), to mamy
>>>> doskonałe pole do nadużyć...
>>>
>>> Oczywiście że UFG na podstawie czegoś takiego nic nie wypłaci.
>>>
>>> Co więcej - nawet jeśli numery by były widoczne i byłby znany
>>> ubezpieczyciel OC tego pojazdu, to przy dużej szkodzie jak uruchomią
>>> swoich prawników od zapierania się od odpowiedzialności, to robi się
>>> bardzo ciężki temat w sytuacji kiedy sprawa ugrzęźnie na etapie
>>> "ustalania kierującego".
>>
>> A czy ustalenie kierujacego jest wazne w kontekscie tego, ze płaci
>> przeciez OC a nie kierujący?
>
> Ale jest istotne w kwestii ustalenia winy.
> Generalnie żeby komuś przypisać winę, trzeba go przesłuchać, postawić
> przed sądem i udowodnić mu tą winę.
> Bo zawsze jest szereg możliwości które mogłyby oznaczać że winę
> ponosił ktoś inny - nawet jeśli chodzi o odpowiedzialność na zasadzie
> ryzyka.
>
No dobrze, ale załózmy ze na filmie widac ze winny jest ten drugi - nie
wiadomo kto to ale wiadomo, ze to był ten w tym drugim samochodzie.
> Prawdę mówiąc to nie jestem powiem w jaki sposób w ogóle ustala się
> odpowiedzialność ubezpieczyciela w sytuacji kiedy nie uda się ustalić
> kierującego.
>
Przeciez Oc nie jest na kierowce tylko na samochód...
>
>> UFG jest w takiej sytuacji potrzebny wtedy, jakby sie okazało, ze
>> dane auto OC nie ma. Myle sie?
>
> Tak - UFG to w pewnym uproszczeniu po prostu ubezpieczyciel
> nieubezpieczonych pojazdów.
>
> Do tego w przypadku szkód na osobie również w przypadku nieznanych
> pojazdów/sprawców.
> Co ciekawe nie jestem pewien, ale w przypadku gdy szkoda jest i w
> mieniu i w osobie (czyli np. poszkodowany jest ranny i ma rozbity
> samochód), to UFG płaci i za leczenie i za naprawę.
> Ale jak szkody są tylko w mieniu, to w przypadku nieznanego pojazdu
> sprawcy, UFG nie płaci.
>
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Aniołom łatwo być aniołami. Nie jedzą i są bezpłciowi."
Gabriel Laub
-
45. Data: 2016-11-21 09:30:42
Temat: Re: Kamera, rejestrator
Od: szerszen <s...@t...pl>
On Fri, 18 Nov 2016 14:47:20 +0000 (UTC)
Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
> Pytanie wiec, jakie sensowne parametry ustawić zeby:
> - byla zmpsna jakosc pozwalajaca odczytac numery
> - nie zapisywac zadmiarowych GB danych ktorych obiektyw i tak nie łapie a
> co za tym idzie - zmaksymalizowac czas nagrania?
Na to pytanie nie ma tak naprawdę dobrej odpowiedzi.
Na to pytanie muszisz sobie odpowiedzieć sam, po testach swojego rejestratora ;)
O ile w dzień większość normalnych rejestratorów za te >100 PLN powinno sobie dobrze
radzić, o tyle w przypadku pochmurnej deszczowej pogody, lub nocy może być różnie.
Zatem poświęć jedno popołudnie i wieczór, na testy, zrób kilka nagrań w różnej
jakości i potem do komputera i ocenianie co jest ok, co spokojnie wystarczy, a co
jest już przerostem formy nad treścią ;)
--
pozdrawiam
szerszeń
-
46. Data: 2016-11-21 10:02:58
Temat: Re: Kamera, rejestrator
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Dnia Sun, 20 Nov 2016 21:00:59 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):
>> Ale jest istotne w kwestii ustalenia winy.
>> Generalnie żeby komuś przypisać winę, trzeba go przesłuchać, postawić
>> przed sądem i udowodnić mu tą winę.
>> Bo zawsze jest szereg możliwości które mogłyby oznaczać że winę
>> ponosił ktoś inny - nawet jeśli chodzi o odpowiedzialność na zasadzie
>> ryzyka.
>>
> No dobrze, ale załózmy ze na filmie widac ze winny jest ten drugi - nie
> wiadomo kto to ale wiadomo, ze to był ten w tym drugim samochodzie.
Widać czy nie widać... Generalnie nikt nie jest winny dopóki nie
uprawomocni się wyrok sądu to stwierdzający, nawet jeśli teoretycznie jest
to oczywiste.
>> Prawdę mówiąc to nie jestem powiem w jaki sposób w ogóle ustala się
>> odpowiedzialność ubezpieczyciela w sytuacji kiedy nie uda się ustalić
>> kierującego.
>>
> Przeciez Oc nie jest na kierowce tylko na samochód...
Niby tak, ale samym przedmiotem ubezpieczenia jest odpowiedzialność cywilna
posiadacza.
Postaram się dopytać jak w praktyce wyglądają takie sytuacje. Bo w sumie
ciekawa sprawa :)
W ramach ćwiczeń ożna zrobić taki eksperyment myślowy:
- wiemy że szkodę w jadącym pojeździe wyrządził jeden z dwóch innych
samochodów, ale nie wiemy który. - oba ubezpieczone w tym samym
towarzystwie.
- towarzystwo musi płacić czy nie musi?
-
47. Data: 2016-11-21 20:00:59
Temat: Re: Kamera, rejestrator
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Tomasz Pyra h...@s...spam.spam ...
> W ramach ćwiczeń ożna zrobić taki eksperyment myślowy:
> - wiemy że szkodę w jadącym pojeździe wyrządził jeden z dwóch innych
> samochodów, ale nie wiemy który. - oba ubezpieczone w tym samym
> towarzystwie.
> - towarzystwo musi płacić czy nie musi?
IMO trzeba orzec ktory bo płaci się z Oc pojazdu (konkretnego) a nie z
polisy ubezpieczyciela.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Cytaty znanych ludzi tylko w ustach znanych ludzi są pouczajace.
Andrzej J. Turowicz
-
48. Data: 2016-11-21 22:19:47
Temat: Re: Kamera, rejestrator
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Dnia Mon, 21 Nov 2016 19:00:59 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):
> Użytkownik Tomasz Pyra h...@s...spam.spam ...
>
>> W ramach ćwiczeń ożna zrobić taki eksperyment myślowy:
>> - wiemy że szkodę w jadącym pojeździe wyrządził jeden z dwóch innych
>> samochodów, ale nie wiemy który. - oba ubezpieczone w tym samym
>> towarzystwie.
>> - towarzystwo musi płacić czy nie musi?
>
> IMO trzeba orzec ktory bo płaci się z Oc pojazdu (konkretnego) a nie z
> polisy ubezpieczyciela.
W praktyce to "niezbadane są wyroki sądów rejonowych" ;)
Tak jak dopytałem to to są śliskie sprawy i ubezpieczyciele co prawda
raczej winę przyjmują, co nie znaczy że muszą i że robią to zawsze.
Chodzi o to, warunkiem ponoszenia odpowiedzialności rozpatrywanej na
zasadzie winy jest właśnie ta wina.
A lista rzeczy wyłaczających winę jakaś tam jest i trzeba by sprawdzić np.
czy sprawca był poczytalny w chwili kiedy popełniał czyn.
-
49. Data: 2016-11-22 04:00:47
Temat: Re: Kamera, rejestrator
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Tomasz Pyra h...@s...spam.spam ...
>>> W ramach ćwiczeń ożna zrobić taki eksperyment myślowy:
>>> - wiemy że szkodę w jadącym pojeździe wyrządził jeden z dwóch innych
>>> samochodów, ale nie wiemy który. - oba ubezpieczone w tym samym
>>> towarzystwie.
>>> - towarzystwo musi płacić czy nie musi?
>>
>> IMO trzeba orzec ktory bo płaci się z Oc pojazdu (konkretnego) a nie
>> z polisy ubezpieczyciela.
>
> W praktyce to "niezbadane są wyroki sądów rejonowych" ;)
>
> Tak jak dopytałem to to są śliskie sprawy i ubezpieczyciele co prawda
> raczej winę przyjmują, co nie znaczy że muszą i że robią to zawsze.
>
> Chodzi o to, warunkiem ponoszenia odpowiedzialności rozpatrywanej na
> zasadzie winy jest właśnie ta wina.
> A lista rzeczy wyłaczających winę jakaś tam jest i trzeba by sprawdzić
> np. czy sprawca był poczytalny w chwili kiedy popełniał czyn.
Hmm, z czego wynikają te wyłączenia?
Załóżmy taka sytuacje - gośc jedzie i dozstaje ataku serca. Nijak tu winy
się doszukiwać. Robi szkody. I co? Ubezpieczyciel moze sie wymigać od
wypłaty odszkodowania z OC?
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jest tylko jedna kategoria ludzi, którzy myślą więcej o pieniądzach
niż bogaci - to biedni." Oscar Wilde
-
50. Data: 2016-11-22 21:09:27
Temat: Re: Kamera, rejestrator
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Dnia Tue, 22 Nov 2016 03:00:47 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):
> Użytkownik Tomasz Pyra h...@s...spam.spam ...
>
>>>> W ramach ćwiczeń ożna zrobić taki eksperyment myślowy:
>>>> - wiemy że szkodę w jadącym pojeździe wyrządził jeden z dwóch innych
>>>> samochodów, ale nie wiemy który. - oba ubezpieczone w tym samym
>>>> towarzystwie.
>>>> - towarzystwo musi płacić czy nie musi?
>>>
>>> IMO trzeba orzec ktory bo płaci się z Oc pojazdu (konkretnego) a nie
>>> z polisy ubezpieczyciela.
>>
>> W praktyce to "niezbadane są wyroki sądów rejonowych" ;)
>>
>> Tak jak dopytałem to to są śliskie sprawy i ubezpieczyciele co prawda
>> raczej winę przyjmują, co nie znaczy że muszą i że robią to zawsze.
>>
>> Chodzi o to, warunkiem ponoszenia odpowiedzialności rozpatrywanej na
>> zasadzie winy jest właśnie ta wina.
>> A lista rzeczy wyłaczających winę jakaś tam jest i trzeba by sprawdzić
>> np. czy sprawca był poczytalny w chwili kiedy popełniał czyn.
>
> Hmm, z czego wynikają te wyłączenia?
> Załóżmy taka sytuacje - gośc jedzie i dozstaje ataku serca. Nijak tu winy
> się doszukiwać. Robi szkody. I co? Ubezpieczyciel moze sie wymigać od
> wypłaty odszkodowania z OC?
Zależy jaka szkoda - bo generalnie posiadacz pojazdu odpowiada na zasadzie
ryzyka, gdzie nie trzeba udowaniać winy.
Czyli jeśli zawałowiec wjedzie w płot, to nie ma znaczenia czy zawinił czy
nie - płaci.
Ale jeśli dojdzie do zderzenia pojazdów, to art. 436 § 2 KC mówi że szkody
naprawia się na zasadach ogólnych (czyli na zasadzie winy i
odpowiedzialności deliktowej).
I tu już warunkiem odpowiedzialności cywilnej deliktowej jest wina (umyślna
lub nieumyślna), a ta ma szereg wyłączeń i jednym z nich jest
niepoczytalność.
Jest jeszcze w KC Art. 428. "Gdy sprawca [...] nie jest odpowiedzialny za
szkodę[...], poszkodowany może żądać [...] naprawienia szkody od samego
sprawcy, jeżeli z okoliczności, a zwłaszcza z porównania stanu majątkowego
poszkodowanego i sprawcy, wynika, że wymagają tego zasady współżycia
społecznego."
I tu zależy jak to interpretować :)
Decydował będzie sąd (jeśli ubezpieczyciel nie zapłaci po dobroci).