eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaKalendarz bardzo rozebrany › Re: Kalendarz bardzo rozebrany
  • Data: 2010-12-29 23:41:59
    Temat: Re: Kalendarz bardzo rozebrany
    Od: "Marcin [3M]" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Marcin [3M]" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:ifggq6$o7m$1@node1.news.atman.pl...
    >
    > Użytkownik "dominik" <u...@d...net.pl> napisał w wiadomości
    > news:ifgevu$10u$1@inews.gazeta.pl...
    >> On 2010-12-29 20:30, Marek Wyszomirski wrote:
    >>>> A to w ogóle zdjęcia? Mi wygląda na grafiki, które prawdziwego rentgena
    >>>> na
    >>>> oczy nie widziały.
    >>> Też uważam, ze grafika.
    >>
    >> A ja niekoniecznie :)
    >>
    >>
    >>> Największe stosowane w praktyce klisze rtg to
    >>> 35x43cm. Również przetworniki stosowane w radiografii cyfrowej nie
    >>> przekraczają takich rozmiarów. Oczywiście można sobie wyobrazić, że dla
    >>> wykonania zdjęć wykorzystano jakieś urządzenie nie przeznaczone do celów
    >>> przemysłowych (być może istnieją jakieś o tak wielkim formacie),
    >>
    >> Zerknij tu: http://www.nickveasey.com/
    >> Znajdziesz m.in zdjęcia całego autobusu z ludźmi czy nawet hangaru z
    >> samolotem. Wprawdzie owszem wspomniany artysta posiłkuje się Ps dla
    >> specyficznych efektów, np przenikających się fotografi roentegnowskich w
    >> normalne, ale wszystko u niego zaczyna się właśnie od zdjęcia w
    >> promieniach X :)
    >>
    >>
    >>> ale jest
    >>> jeszcze drugi aspekt - prawny. Na dowolne badanie człowieka z użyciem
    >>> promieniowania RTG wymagane jest skierowanie lekarskie. Gdyby ktoś
    >>> chciał
    >>> wykonać zdjęcia rtg ludzi do kalendarza musiałby się z tego mocno
    >>> tłumaczyć przed prokuratorem (i to nie tylko w Polsce - takie zwyczaje
    >>> są
    >>> powszechne w krajach cywilizowanych). Nie wierzę też, aby poważna firma
    >>> firma wydająca kalendarz chciała ryzykować wykonanie zdjęc w krajach
    >>> które
    >>> nie przejmują się życiem ludzkim - gdyby wyszło na jaw, ze przy
    >>> wykonywaniu zdjęć narażono zdrowie afrykańskich biedaków lub chińskich
    >>> więźniów - wpłynęłoby to fatalnie na image firmy.
    >>> Z kolei na zwłokach - chyba byłoby to uznane za profanację.
    >>
    >> Ten artysta temu przeczy, dodatkowo swoje zdjęcia robił w wielu innych
    >> krajach niż na wyspach. Np. samolot powstał w Bostonie. Gdyby było tak
    >> jak
    >> piszesz gdzieś by go przymknęli, natomiast przeciwnie - pan ten robi
    >> zdjęcia dla różnych firm, okładki na płyty dla zespołów i wiele innych.
    >>
    > Z drugiej strony wyobraź sobie bieg promieni - a zatem i ich źródło - przy
    > takich obiektach, jak samolot.
    > Autobus - widać ludzi, ale nie ma bloku silnika... Prześwietlenie bloku
    > zabiłoby większość pasażerów.
    > ....
    > zanim skończyłem to pisać, znalazłem artykuł:
    > http://www.wired.com/culture/art/magazine/16-09/ff_x
    ray?currentPage=1
    > i co? jajco, trochę fotoszopa, ale WSZYSTKO było prześwietlane. Ruskim
    > akceleratorem.
    > Czyżby jego głównym modelem był Litwinienko?
    Jednak niekoniecznie Litwinienko:
    Veasey works with either skeletons in rubber suits (normally used to train
    radiologists) or cadavers that have been donated to science. When a corpse
    becomes available, he has at most eight hours to pose and shoot before rigor
    mortis sets in.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: