eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaKablówka, a podłączenie komputera. Różnica potencjałów.Re: Kablówka, a podłączenie komputera. Różnica potencjałów.
  • Data: 2010-09-15 20:39:47
    Temat: Re: Kablówka, a podłączenie komputera. Różnica potencjałów.
    Od: Mario <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2010-09-15 21:44, Jarosław Sokołowski pisze:
    > Pan Mario napisał:
    >
    >>> Dlatego prosiłem o wskazówki. Nie zdarzyło mi się, żeby mnie laptop
    >>> kopnął, niezaleznie od tego, skąd czerpał zasilanie. Z HP jest inaczej?
    >>
    >> Mnie też nie komputer nie kopnął. Ani laptop ani stacjonarny. Pralka
    >> czy lodówka też nie. Ale ja mam poprawnie zrobioną instalację.
    >
    > Mnie też nie. Instalację też mam zrobiona poprawnie, bo do większości
    > gniazdek pasują wtyczki od wszystkich urzadzeń.

    No i nie ma problemu. Jak masz urządzenie z płaską wtyczką (klasa II) to
    sobie wtykaj gdzie chcesz. Jak jest klasy I to już nie jest tak prosto.


    >> I wiem, że jak urządzenie ma wtyczkę z PE to powinno być włączone
    >> do instalacji z bolcem zerującym. Jak ktoś nie stosuje się do tej
    >> zasady to albo go lekko pieści napięcie z filtra symetrycznego (gdy
    >> dotyka jednocześnie "ziemi")
    >
    > A ja wiem, że jak wtyczka pasuje do gniazdka, to nic złego stać się
    > nie może. Chyba że jest wielki napis z wykrzyknikiem, by nie podłączać
    > do gniazdka bez styku ochronnego. Taki napis widziałem ostatnio na
    > betoniarce. A na laptopie nigdy.


    Po co wykrzyknik? Masz klasę I (symbol masy w kółku) lub klasę II
    (kwadrat w kwadracie). Klasę III możemy sobie darować. I masz instrukcję
    w której pewnie napisane w co wtykać.

    >> albo go coś pieprznie przy przebiciu na obudowę.
    >
    > Ja bym radził jednak dbać o dobry stan techniczny urządzeń. Jak się
    > nie gmera w środku, a z zewnątrz żadnych uszkodzeń nie widać, to
    > takie rzeczy się nie zdarzają.
    >
    >>> Akurat co do laptopów, to mnie dziwi gdy ktoś zał?ada, że będą one
    >>> używane wyłącznie w "nowoczesnym domu".
    >>
    >> A mnie dziwiłoby gdyby producent dostosowywał konstrukcję urządzenia
    >> do typów instalacji których nie powinno już się stosować.
    >
    > Ale się stosuje. Poza tym dlaczego nie powinno? I dlaczego "już".

    Bo się zmieniły przepisy. Nie możesz zrobić w domu instalacji
    dwuprzewodowej i bez różnicówki.
    >
    >>> No jasne, jak się już trafi na odpowiendi komputer, to zawsze można
    >>> poszukać innego kabla, jeśli fabryczny będzie sprawiał kłopoty.
    >>> I tak często wozi się dwa kable lub korzysta z przejściówek.
    >>
    >> Jak się bawisz przejściówkami i próbujesz zasilać z sieci bez PE
    >> urządzenie wymagające PE to musisz mieć świadomość konsekwencji.
    >
    > Przecież mam.
    >
    >>> W samolotach są płaskie amerykańskie, 110V. Nikt nie żąda homologacji
    >>> na przejściówki ze standaru brytyjskiego, europejskiego, australijskiego
    >>> itd. Nie sprawdza uziemienia (zwłaszcza że w samolocie o *uziemienie*
    >>> trudno). A kto bardziej niż linie lotnicze panikuje, że samolot spadnie
    >>> jak pasażer włączy telefon? Teoretycnie może być tak, ze kilkaset osób
    >>> na raz klepie w laptopy. Z tymi zakłóceniami i innymi potwornościami,
    >>> to jakaś ściema.

    MOzer i ściema tak samo jak z emisją spalin w autach. Normy idą coraz
    bardziej do góry i po prostu kupując nowy produkt musisz się zgodzić na
    to że pewnie był robiony pod tym kątem.
    >>
    >> Ściema dopóki np. nie próbujesz podłączyć do kompa zestawu audio.
    >> Albo nie spróbujesz sobie zmierzyć emisji
    >
    > I co wtedy? Wskazówka emisjometru wychyla się na czerwone pole? Coś
    > jeszcze? Bo samolot nie spada. Pasażerka obok ogląda komedię romantyczną
    > z systemu pokładowego. Paski jej przez ekran nie latają. Inny pasażer
    > słucha "Carmen" Bizeta. Też mu nie trzeszczy. To czym mam się przejmować?

    A ja znam przypadek że pecet nadawał tak że stojąca 2 metry obok stacja
    łącznosci radiowej nie mogła pracować. Pomogła poprawa zerowania.


    >
    >> i widzisz jakie są efekty po wpięciu dobrego filtra sieciowego.
    >
    > To znaczy jak? Zestaw audio podłaczony jak się patrzy, zgodnie z normami
    > europejskimi, amerykańskimi i azjatyckimi. Laptop z zasilaczem na kablu
    > grubym jak pyta i z wtyczką, że zabić można. Wszystko w mieszkaniu
    > z obolcowaną na maksa instalacją (więc niektóre urządzenia elektryczne
    > stoją i się kurzą, bo wtyczki nie pasują, a pan domu krzyczy jak zobaczy
    > gdzieś przejściówkę). A na dokładkę "dobry filtr sieciowy", dzieki któremu
    > dźwięk jest *jeszcze* lepszy? Czy ten filtr ma być z miedzi beztlenowej?
    > I czy trzeba podłączać do prundu kablem kierunkowym?

    Nie bardzo wiem o co ci chodzi z tymi "śmiesznymi" tekstami. W zdani
    które przeciąłeś na pół pisałem o emisji z którą walczyłem w Instytucie
    Łączności przez ponad 2 tygodnie. I widziałem jaka jest różnica w emisji
    w zależności od tego jaki wstawić filtr sieciowy , jaki ferryt czy jak
    zakończyć ekran przewodu przy wejściu do urządzenia.
    Jak ty mi ty wjeżdżasz z jakimiś twoim zdaniem jajcarskimi pierdami o
    miedzi beztlenowej to możemy zakończyć tą bezsensowną rozmowę.

    --
    Pozdrawiam
    MD

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: