-
11. Data: 2009-10-27 06:31:25
Temat: Re: KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??
Od: robertbig <r...@w...pl>
On 26 Paź, 20:43, " Pavel" <a...@g...pl> wrote:
> A jeszcze jedno - KTM LC4 to rozumiem 400 ? Bo, LC4 650 jest potwornie ciężki,
> chyba w las, piach i błoto się średnio nadaje ?
>
> Paweł
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->http://www.gazeta.pl/usenet/
400 jest lżejsza od 640 o 1kg.
W piach błoto sie nadaje ,zwłaszcza SXC.
--
Big
-
12. Data: 2009-10-27 06:50:10
Temat: Re: KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??
Od: robertbig <r...@w...pl>
On 26 Paź, 20:40, " Pavel" <a...@g...pl> wrote:
>
> LC4 - wiem, ze to ideał, ale stary. A chciałem coś nowego. Nic chyba pozostaje
> Suzi DR-Z 400 E lub S. Bo Honda XR 650 R to juz czołg (dość cięzkie to jest).
>
Nowy LC 4 jest w produkcji cały czas . Stary od 2? lat juz nie .
DRZ nie ma w produkcji od 3 ? lat
A XR 650 R jest tylko ciut cięższy od DRZ a sporo od LC4.
Pomimo że fajna jest XR ,to tylko na kopniak. I ew naprawy pochłona
majatek.
I tez nie jest produkowana. Ile lat ???
--
Big
-
13. Data: 2009-10-27 09:55:34
Temat: Re: KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??
Od: "greg" <g...@f...com>
Użytkownik "robertbig" <r...@w...pl> napisał w wiadomości
news:84f5c595-cd78-46a6-a770-aae3b75a8b80@b2g2000yqi
.googlegroups.com...
On 26 Paź, 20:40, " Pavel" <a...@g...pl> wrote:
>>
>>/ LC4 - wiem, ze to ideał, ale stary. A chciałem coś nowego. Nic chyba
>>pozostaje
>> Suzi DR-Z 400 E lub S. Bo Honda XR 650 R to juz czołg (dość cięzkie to
>> jest).
>>
>Nowy LC 4 jest w produkcji cały czas . Stary od 2? lat juz nie .
> DRZ nie ma w produkcji od 3 ? lat
>A XR 650 R jest tylko ciut cięższy od DRZ a sporo od LC4.
>Pomimo że fajna jest XR ,to tylko na kopniak. I ew naprawy pochłona
>majatek.
>I tez nie jest produkowana. Ile lat ???
No i co z tego że xr tylko na kopniak? To jakaś wada jest? Że waży 10 kilo
mniej?
Dlaczego naprawy xr pochłoną majątek? Coś się tam może zepsuć takiego czego
w innych moto nie ma? Naprawy jakiego moto będą tańsze?
Odpowiadając na pytanie: XR na pewno była produkowana do końca 2003, nie
wiem czy dłużej.
pozdro
greg
-
14. Data: 2009-10-27 10:00:46
Temat: Re: KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??
Od: KJ Siła Słów <K...@n...com>
Pavel pisze:
> Yamaha DT 125 to IMO zabawka dla dzieci.
Ej, nie zapedzaj sie
:-)
KJ
-
15. Data: 2009-10-27 10:10:50
Temat: Re: KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??
Od: Norbi <n...@o...pl>
KJ Siła Słów pisze:
> Pavel pisze:
>
>> Yamaha DT 125 to IMO zabawka dla dzieci.
>
> Ej, nie zapedzaj sie
> :-)
W sumie patrzac na popisy niektorych to i skuter 50 potrafi niezle dac
popalic - i jak ktos nie umie to na DT pierwsze pare wyjazdow w teren
tez bedzie duzym przezyciem...
W sumie zalezy czego sie oczekuje - przy jezdzie po lesie czy prostych
szutrowkach to zadna filozofia - szybko DT osiagnie swoj kres...
Co innego jak sie wjedzie na tor - wtedy juz nie jest tak rozowo :D
Norbi
BLACK XX'03
-
16. Data: 2009-10-27 10:26:24
Temat: Re: KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??
Od: robertbig <r...@w...pl>
On 27 Paź, 10:55, "greg" <g...@f...com> wrote:
>
> No i co z tego że xr tylko na kopniak? To jakaś wada jest? Że waży 10 kilo
> mniej?
No jest to wada. W wielu stuacjach w terenie. Czsami mozna utknąć na
dobre ( głebokie błoto )Tym bardziej ,że fura czasami niechetnie
odpala.
> Dlaczego naprawy xr pochłoną majątek? Coś się tam może zepsuć takiego czego
> w innych moto nie ma? Naprawy jakiego moto będą tańsze?
>
Zepsuć sie może wszystko .Można jebnąć w drzewo, rów, kamien jak
telewizor itp...
Zgubic olej , zerwać się łańcuc ..itp . Czegoś niedoptrzysz przy
serwisie
To nie sa żadne czary to realia.
Do LC4 jak nie masz ochoty rzygac tysiacami ,to zagladasz na Allegro.
A wiesz jak jest w XR ???
...jest zawsze drogo
--
big
-
17. Data: 2009-10-27 11:20:17
Temat: Re: KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??
Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>
On 2009-10-26 18:48:28 +0100, " Pavel" <a...@N...gazeta.pl> said:
> Witam wszystkich forumowiczów! Jak w temacie - czy KTM 300 EXC lub CRF 250/450
> nadaje się na pierwsze enduro ??
>
> Mam 27 lat (i 115 kg i 191 cm) i trochę oleju w głowie, więc nie będę szalał.
> Znalazłem w ofercie importerów powyższe moto za ok. 19.500-21.500 zł i tej
> ceny nie chciałbym przekraczać (w zasadzie nie mogę przekroczyć; i tak muszę
> wziąć kredyt) - ceny za nówki!.
>
> Czy powyższe sprzęty (KTM 300 EXC lub CRF 250/450) nadają się do spokojnej,
> turystycznej jazdy po bezdrożach (np. po lesie) ?
Było tu już o tym parę razy, ale skoro i tak mało się ostatnio dzieje,
to nie będę odsyłał do Gugla.
Do lajtowego pyrkania po lesie to wystarczy XT660, Trampek i tym
podobne sprzęty. To co sobie wybrałeś w topiku, to hardkorowe enduro do
ścigania - oględnie mówiąc sprzęty wyczynowe, ze wszystkimi wadami i
zaletami takich rozwiązań.
Jesteś ciężki, nic nie napisałeś jak z kondycją oraz wcześniejszymi
motocyklowymi doświadczeniami, a to trochę zmienia.
Tak ogólnie - 450 raczej będzie Tobą zamiatać - to sprzęty naprawdę
brutalnie oddające moc - subiektywnie stwierdzam, że EXC czy TE 450
wkręcają się szybciej i oddają brutalniej moc od takiego GSXRa 750,
którego raczej nikt o zdrowych zmysłach nie poleciłby początkującemu. O
EXC300 wogóle możesz zapomnieć w kontekscie swoich warunków.
Jak już, to raczej 250 4t, acz przy Twojej masie będzie słabo z
momentem, choć na początek, do nauki powinno w zupełności styknąć. Ale
przy zdecydowaniu się na nią, nie nastawiaj się raczej na długi związek
- sezon-dwa i jest spora szansa, że będzie Ci brakowało mocy (momentu)
i zaczniesz rozglądać się za czymś mocniejszym. Tak więc kupowanie
nówki raczej mija się sensem. Zalety 250 - nowe są leciutkie (5-8 kilo
w porównaniu do 450 naprawdę da się odczuć w terenie) oraz nauczy Cię
dobrze zgrywać gaz z biegami - 450 ma taki zapas, że pod tym względem
rozleniwia - jak odkręcisz, to pomruczy, stęknie, zrobi rozpierduchę i
pojedzie (albo np. przewinie przez plecy), w 250 się tak nie da, bo
poprostu zdechnie.
Z klasy wyczynowej możnaby jeszcze się przyjrzeć TE310 i EXC400 - nie
miałem okazji z tymi nowymi, ale mogą to być ciekawe sprzęty środka.
Tylko trochę słabo, jeśli komuś przyjdzie do głowy startować w
zawodach, choć paradoksalnie przy dobrej technice może mieć to plusy.
Druga ciekawa opcja, to dual sporty - nieśmiertelna DRZ-E (nie S), LC4
czy nowe 690, XR650 (w Stanach jeszcz z rok czy 2 temu można było kupić
nówki). Wady to większa masa od wyczynówek (zwłaszcza w KTM-ach),
zaletą jest większa bezobsługowość.
Z własnego doświadczenia z LC4 powiem, że jest to fajny sprzęt, który
naprawdę w terenie wjedzie wszędzie - problem tylko w tym, że z racji
masy nie każdy tego dokona - wymaga ona lepszej techniki oraz świetnej
kondycji, bo te ~140 kg naprawdę pieruńsko męczy w kopnym piachu,
lepkim błocie, czy na bardzo technicznych trasach/torach (krętych,
wyboistych). No i kiepsko lata, co nie znaczy zupełnie, że się nie da.
Rzecz w tym, że na lżejszych sprzętach będzie po prostu znacznie
łatwiej, więc po co się tak męczyć?
DRZ-E to naprawdę fajny sprzęt, którym masz szanse polatać spokojnie ze
2-3 lata, a większość zmienia głównie z racji słabych zawiasów, które
przestają wystarczać, oraz jednak nie aż tak niskiej masy.
I IMHO nie ma co się aż tak napalać na nówkę, lepiej poszukać 2-3 latka
w dobrym stanie.
No i raczej szukaj sprzętów z magicznym guziczkiem - pal sześć te 5
kilo - on naprawdę niesamowicie ułatwia życie, nie tylko początkującym.
Pewnym problemem dla Ciebie będzie też to, że większość enduraków ma
zawiasy strojone na jakieś 75-85 kg - przy cięższych zawodnikach dobrze
jest zmienić sprężyny na twardsze, choć nie sądzę aby przez pierwsze
miesiące miało to aż tak kolosalne znaczenie.
> Zakładam, że będę sobie na początku powoli "pyrkał" po lesie, lekko odkręcając
> manetkę....Bez szaleństw!
Jaaaasssne ;-)
> Ostatnie pytanie, jeśli nawet te maszyny są narwane i dzikie ;) to czy zniosą
> one spokojną jazdę i duże przebiegi, czy raczej to jest zabawa typu:
> "kilkanaście motogodzin i mały remoncik, kilkanaście godzin zabawy i remoncik,
> itd. itd." ?
W wyczynówkach przeglądy co ok. 15 motogodzin, czyli w zależności od
zaangażowania co 2-10 tygodni. Brzmi poważnie, ale to raptem z półtora
litra oleju, sprawdzenie luzów zaworowych i czy jakaś istotna śrubka
się nie odkręciła. Żywotoność jest różnoraka, w serwisówkach od 450
można znaleźć zalecenia, że tłok powinien być wymieniony po ok. 80-120
motogodzinach, w praktyce, przy amatorskim latania i spokojnie daje się
pociągnąć 200-300 mth.
A jeszcze BTW - nie wiem czy Ci zależy, ale tytułowe CRF 2/4-50X (czyli
wersje enduro) w Polsce nie mają homologacji, bo importer z jakichś
przyczyn nie załatwił. Paradoksalnie sprzęty ściągnięte z zagranicy
miewają.
--
Pozdrawiam
Sebastian
Hunda Sewen Ffy <- sie sprzeda
und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco
-
18. Data: 2009-10-27 12:11:49
Temat: Re: KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??
Od: "greg" <g...@f...com>
Użytkownik "robertbig" <r...@w...pl> napisał w wiadomości
news:91fa922e-4103-431b-831a-ba8b16397523@s15g2000yq
s.googlegroups.com...
On 27 Paź, 10:55, "greg" <g...@f...com> wrote:
>>
>> No i co z tego że xr tylko na kopniak? To jakaś wada jest? Że waży 10
>> kilo
>> mniej??
>No jest to wada. W wielu stuacjach w terenie. Czsami mozna utknąć na
>dobre ( głebokie błoto )Tym bardziej ,że fura czasami niechetnie
>odpala.
>
Jak źle odpala znaczy źle wyregulowana. Znaczy mam na myśli xr-ke. Moja
odpala od drugiego kopa choćby nie wiem ile fikołków wywaliła. No chyba że
mówisz o ktm-ie... :-)
Bo wiesz skąd pochodzi nazwa ktm? To skrót od "kick ten minutes" :-)
>> Dlaczego naprawy xr pochłoną majątek? Coś się tam może zepsuć takiego
>> czego
>> w innych moto nie ma? Naprawy jakiego moto będą tańsze?
>>
>Zepsuć sie może wszystko .Można jebnąć w drzewo, rów, kamien jak
>telewizor itp...
>Zgubic olej , zerwać się łańcuc ..itp . Czegoś niedoptrzysz przy
>serwisie
>To nie sa żadne czary to realia.
>
Ależ sie zgadzam! Zepsuć sie może wszystko we wszystkim. Tylko nie widzę
dlaczego w xr bardziej.
>Do LC4 jak nie masz ochoty rzygac tysiacami ,to zagladasz na Allegro.
>A wiesz jak jest w XR ???
>...jest zawsze drogo
http://allegro.pl/listing/search.php?string=lc4&from
_showcat=1&category=158
http://allegro.pl/listing/search.php?category=158&fr
om_showcat=1&p=3&string=xr
nie widzę porażających różnic ani w ilości ani w dostępności ani w cenie
części
pozdro
greg
-
19. Data: 2009-10-27 12:29:53
Temat: Re: KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??
Od: robertbig <r...@w...pl>
On 27 Paź, 13:11, "greg" <g...@f...com> wrote:
>
> http://allegro.pl/listing/search.php?string=lc4&from
_showcat=1&catego...http://allegro.pl/listing/search
.php?category=158&from_showcat=1&p=3&...
>
> nie widzę porażających różnic ani w ilości ani w dostępności ani w cenie
> części
To sobie przeczytaj co masz w linku głownie XR 600 ale nie XR 650 I to
RRRRRRR ! Nie L !
Dociera?
.
--
Big
--
-
20. Data: 2009-10-27 12:45:32
Temat: Re: KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??
Od: Norbi <n...@o...pl>
greg pisze:
>
> Jak źle odpala znaczy źle wyregulowana. Znaczy mam na myśli xr-ke. Moja
> odpala od drugiego kopa choćby nie wiem ile fikołków wywaliła. No chyba
> że mówisz o ktm-ie... :-)
Moj DRZ - wersja tylko kopana odpala od pierwszego w opcji jak zimny i
jak rozgrzany - gorzej jest w przypadku jak sie z myjni wyjezdza
wtedy na takim srednim rozgrzaniu bywa roznie... ale w wiekszosci
wystarczy ssanie i spokojnie do domu bo szkoda nowych opon :)
Ciekawi mnie tylko kiedy kumplom w terenie siadzie akumulator w ich
DRZ-tach - co wtedy - na razie czekam na take zdazenie :)
Norbi
BLACK XX'03