eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyKIA venga
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 70

  • 41. Data: 2012-03-27 11:44:45
    Temat: Re: KIA venga
    Od: "Jackare" <1...@t...com.pl>

    Użytkownik "Arek" <a...@a...pl> napisał w wiadomości
    news:jkrsjg$vbt$1@node2.news.atman.pl...

    > A te ABS'y to w czym Ci przeszkadzały? Zabierają cenne miejsce w bagażniku
    > zwiększają spalanie czy co?
    >

    bo wpienia mnie samochód który sam ingeruje w moje decyzje.
    Jedyny wyraz takiej ingerencji który jestem wstanie zaakceptować to
    automatyczna skrzynia.


  • 42. Data: 2012-03-27 11:44:46
    Temat: Re: KIA venga
    Od: anacron <a...@a...pl>

    W dniu 2012-03-26 22:39, Cavallino pisze:
    > Faktycznie, ten maluszek ma 440 litrów bagażnika.
    > W życiu bym nie pomyślał oglądając go nawet na żywo.

    Ale pakowniejszy jest bagażnik Ceed'a. Litry to nie wszystko.


  • 43. Data: 2012-03-27 11:52:01
    Temat: Re: KIA venga
    Od: "Jackare" <1...@t...com.pl>

    Użytkownik "The_EaGle" <g...@d...pl> napisał w wiadomości
    news:jks02d$g4j$1@inews.gazeta.pl...

    > Tak samo jest z autobusem. Pojadę autobusem przecież mogę wstać 30min
    > wcześniej i oszczędzić XX PLN.
    > Po co w ogóle jechać samochodem nad morze czy w góry. Pojadę pociągiem
    > powdycham sobie opary pijaka siedzącego koło mojego dziecka a na peronie
    > posłucham 10 ostrzeżeń o spóźnieniu pociągu. Potem wsiądę do wagonu i
    > okaże się że ktoś zapomniał przestawić ogrzewania i jest +40 ale co tam
    > najważniejsze że jakoś jadę w końcu lepiej słabo jechać niż dobrze iść...
    >
    >
    chłopie ale pitolisz jak potłuczony. Walisz skrajnościami jakby podróżowanie
    czymkolwiek innym niż luksusowym samochodem było karą i udręką alby byłoby
    niewykonalne.
    Podróżowanie innymi niż auto środkami transportu zapewnia masę wrażeń i to
    nie tylko tych negatywnych. Sam żałuję że nie mogę czasem tu czy tam skoczyć
    autobusem lub pociągiem. A jeżeli mogę, to korzystam z tego, Dla mnie
    rzeczywistą udręką jest latanie samolotem. Jak tylko mogę unikam tego
    cholerstwa.

    Co do samochodu. Nienawidzę popylać autostradami z dużymi prędkościami.
    Autostrady są nudne. Zapierdalanie zupełnie mnie nie jara. Lubię natomiast
    jechac w nocy, górską drogą podczas opadów śniegu. I co? Nie wolno mi?


  • 44. Data: 2012-03-27 11:56:03
    Temat: Re: KIA venga
    Od: "Jackare" <1...@t...com.pl>

    Użytkownik "J.F" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:jks0lu$a8f$1@inews.gazeta.pl...
    > Użytkownik "Jackare" napisał w wiadomości
    > Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    >
    > Jasne, pojedziesz na narty bez nart, nurkowac bez butli, latac bez
    > paralotni :-)
    >
    No prawie trafiłeś. Od kiedy urodziło mi się dziecko a wtedy też "skończyły
    się" moje narty wolę pojechać bez nart i wypożyczyć. Dzieje się to na tyle
    rzadko, 3-4 razy na sezon że tak mi jest wygodniej.

    Nie nurkuję, nie latam - absolutnie mnie to nie pociąga, także nie mam z tym
    problemu


    >
    > No coz, moze tak lubisz, u mnie klima pracuje, jesli na cos narzekam
    o właśnie ! NIE LUBIĘ klimy. Źle się z nią czuję i pieką mnie oczy od klimy.



  • 45. Data: 2012-03-27 11:57:54
    Temat: Odp: KIA venga
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>


    Użytkownik "The_EaGle" <g...@d...pl> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:jks1o7$nb7$...@i...gazeta.pl...
    > W dniu 2012-03-27 11:20, Chris pisze:
    >
    >> Dodam fatalnie wyprofilowane fotele,
    > Dodajmy - nie dostosowane do 2m postury.

    Do 187 cm też nie.



  • 46. Data: 2012-03-27 11:59:34
    Temat: Odp: KIA venga
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>


    Użytkownik "The_EaGle" <g...@d...pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:

    >> Siedziałeś chociaż kiedyś w Exeo?
    > Siedziałeś, jechałeś...nawet przez pewien czas go rozważałem ale wybrałem
    > w końcu mondeo.
    >
    >> Bo jak nie - to po co te dywagacje?
    > ...
    >
    >> Bo ja widziałem mało aut tak spierdzielonych aut jak właśnie to.
    > Jakoś szczególnie mnie nie zraził. Miejsca w środku jest jak kompakcie

    No właśnie nie jest.
    Chyba że to jakiś szczególnie mały kompakt.
    Normalne są większe, sporo większe.
    Nawet Leon, który też duży przecież nie jest.
    Ceed to w ogóle inny rozmiar.


  • 47. Data: 2012-03-27 12:06:34
    Temat: Re: KIA venga
    Od: "Chris" <s...@s...net>

    anacron nabazgrał(a):

    > W dniu 2012-03-26 22:39, Cavallino pisze:
    >> Faktycznie, ten maluszek ma 440 litrów bagażnika.
    >> W życiu bym nie pomyślał oglądając go nawet na żywo.
    > Ale pakowniejszy jest bagażnik Ceed'a. Litry to nie wszystko.

    Nie wiem jak Venga bo tego nie testowałem ale Ceed na rodzine 2+1 spokojnie
    wystarczy przy wakacyjnym wyjeździe.
    Przy okazji Ceed 1.6 Diesel potrzebował 45l paliwa do przejechania 850km
    (Trasa Wawa <> Władysławowo + okolice, sporo wypadów na półwysep helski),
    wydaje mi się że wynik OK zwłaszcza że ja na trasie nie jadę 100km tylko
    raczej szybciej.

    --
    www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
    www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.


  • 48. Data: 2012-03-27 12:09:32
    Temat: Odp: KIA venga
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>


    Użytkownik "Chris" <s...@s...net> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:jks3fc$34m$...@i...gazeta.pl...
    > anacron nabazgrał(a):
    >
    >> W dniu 2012-03-26 22:39, Cavallino pisze:
    >>> Faktycznie, ten maluszek ma 440 litrów bagażnika.
    >>> W życiu bym nie pomyślał oglądając go nawet na żywo.
    >> Ale pakowniejszy jest bagażnik Ceed'a. Litry to nie wszystko.
    >
    > Nie wiem jak Venga bo tego nie testowałem ale Ceed na rodzine 2+1
    > spokojnie wystarczy przy wakacyjnym wyjeździe.

    Na 2+2 też.
    Pakujemy się do półki, wszystko to kwestia wprawy.
    Na początku było po dach, ale po kilku latach już wiadomo, że szafę z
    ubraniami można latem spokojnie zostawić w domu, na południu Europy się nie
    bardzo przydaje. ;-)



  • 49. Data: 2012-03-27 12:13:11
    Temat: Re: KIA venga
    Od: "Chris" <s...@s...net>

    Cavallino nabazgrał(a):

    > Użytkownik "Chris" <s...@s...net> napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:jks3fc$34m$...@i...gazeta.pl...
    >> anacron nabazgrał(a):
    >>> W dniu 2012-03-26 22:39, Cavallino pisze:
    >>>> Faktycznie, ten maluszek ma 440 litrów bagażnika.
    >>>> W życiu bym nie pomyślał oglądając go nawet na żywo.
    >>> Ale pakowniejszy jest bagażnik Ceed'a. Litry to nie wszystko.
    >> Nie wiem jak Venga bo tego nie testowałem ale Ceed na rodzine 2+1
    >> spokojnie wystarczy przy wakacyjnym wyjeździe.
    > Na 2+2 też.
    > Pakujemy się do półki, wszystko to kwestia wprawy.
    > Na początku było po dach, ale po kilku latach już wiadomo, że szafę z
    > ubraniami można latem spokojnie zostawić w domu, na południu Europy się
    > nie bardzo przydaje. ;-)

    Ja się wachałem jeszcze czy brał młodego (3 lata) + kobietę któa dopiero co
    wróciła ze szpitala (bolerioza, problemy ze stawami i mięśniami tak że nawet
    u nas 90% czasu siedziała w pokoju) czy wybrać się ze znajomymi do
    Chorwacji.

    --
    www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
    www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.


  • 50. Data: 2012-03-27 12:17:32
    Temat: Re: KIA venga
    Od: "Jackare" <1...@t...com.pl>

    Użytkownik "The_EaGle" <g...@d...pl> napisał w wiadomości
    news:jkrvda$jce$1@inews.gazeta.pl...
    >W dniu 2012-03-26 22:34, Jackare pisze:
    >> Użytkownik "The_EaGle" <g...@d...pl> napisał w wiadomości
    >> news:jkq22r$f27$1@inews.gazeta.pl...
    >>> W dniu 2012-03-26 15:39, Chris pisze:
    >>>
    >>> Na trasie będą same wady w porównaniu do leona czy exeo, gorzej się
    >>> bedzie prowadzić w zakrętach, będzie więcej palić (wyższe nadwozie) i
    >>> do tego ma słabsze silniki.
    >>>
    >>
    >> Jeżeli do miasta to bez sensu myślenie. Dla człowieka mieszkającego w
    >> mieście i użytkującego samochód w typowy prywatny sposób tzw trasy to
    >> 5-8% przebiegu. Bez sensu aby głównymi kryteriami wyboru samochodu były
    >> te dotyczące 5% ogólnej liczby przejechanych kilometrów. Auto ma byc
    >> użyteczne.
    >
    > Jak jeździsz jak taksówkarz albo masz problemy z kręgosłupem to może i
    > wsiadanie ma znaczenie. Jak lubisz wysoko siedzieć to kup sobie busa albo
    > po mieście możesz jeździć ciężarówką. Do 7.5t prawie wszędzie wjedziesz.
    >
    > W samochodzie seg C lub D będzie w aucie ciszej, silnik będą miały większą
    > moc, zawieszenie będzie lepiej tłumiło nierówności a do tego będzie miej
    > spalać - seg C i niż taki mini van jak venga.
    >
    >
    >> Kilka lat temu sam jeździłem do pracy z Bytomia do Krakowa. Miałem spod
    >> domu do firmy równiutkie 100 km. Jeździłem codziennie przez 7 miesięcy
    >> moim getzem bez klimy, abs i innych niepotrzebnych dupereli. Miesięcznie
    >> robiłem 5-6 tysięcy km. Może ktoś nie uwierzy ale naprawdę niczego mi
    >> nie brakowało.
    >
    > Ci którzy jeżdżą autobusem też im nic brakuje. Tyle że my nie mówimy o tym
    > jak najmniej ale jak najwygodniej dostać się z punktu A do B.
    >
    >> Przed remontami na A4 pokonywałem trasę w 1:10 - 1:20
    >> czyli niejednokrotnie szybciej niż koledzy z firmy mieszkający pod
    >> Krakowem lub w jakichś odleglejszych dzielnicach. Gdy zaczęły się
    >> remonty nigdy nie udało mi się zejść poniżej 2h. Absolutnie się nie
    >> zgodzę że nawet przy tego typu wykorzystaniu samochodu wybór auta
    >> miejskiego jest złym wyborem a w tym czasie tzw "trasa" miała istotny
    >> wkład w przebieg.
    >
    > Nie rozśmieszaj mnie. Przy 140km/h w getzie na autostradzie będzie
    > niemiłosiernie głośno (o kilka dB więcej niż w typowym kompakcie)
    >ale co z tego ? Mnie to jakoś nigdy nie przeszkadzało. Przynajmniej nigdy
    >na tyle żebym z tego powodu chciał zmienić samochód
    >
    > Tak może napisać osoba która nigdy w życiu nie miała samochodu innego niż
    > getz. Różnica w jeździe jest tak duża jak po między fiatem 126p a getzem -
    > tak żebyś miał porównanie.
    >
    Jednak miałem trochę różnych samochodów.
    1988 - 1991- warszawa 204
    1987-1992 - pf 126p
    1990-1992 - nysa 522 oddana mi do dyspozycji "służbowo" w klubie sportowym
    gdzie działałem.
    między 1992 a 1995 coś tam się handlowało, głównie jakieś fiaty ritmo,
    kadety była też przez krótki okres na spółę z kumplem corveta cabrio i trans
    am, jakiś mercedes W124. Nie był to żaden handel na wielką skalę - jeden
    samochód na kilka miesięcy, potem inny. Trafiały się też w tym handlu
    polonezy, maluchy bo był na to jeszcze popyt, brało się coś w rozliczeniu
    itd.
    Potem miałem przed dłuższy okres - dwa lata dwa fiaty 125p używane do
    roboty.
    Potem służbowe dwie skody felicie jedna po srugiej, potem CC, potem służbowa
    nubira II z pełnym wyposażeniem - jeździłem nią lekko ponad dwa lata, potem
    służbowy yaris z pełnym wyposażeniem, poetm było clio II, potem był getz
    którego mam do dziś, w międzyczasie był służbowy peugeot 307 SW, służbowy
    focus, służbowy prius, wzięta w 2009r w leasing dacia logan MCV i oddana po
    dwóch latach, równolegle z dacią był lublin. Od kilku lat jest kubelwagen,
    ale on zasadniczo wyjeżdża z szopy okazjonalnie.

    Nie dużo, nie mało - wystarczająco aby wiedzieć jakiego auta potrzebuję i
    jakich bajerów nie lubię lub nie są mi potrzebne na tyle by za nie dodatkowo
    płacić.


    >
    > Właśnie w GOP'ie jak go nazwałeś macie zajebiste obwodnice co oznacza że
    > pierdzielić się tam getzem jest co najmniej chore
    Tyle że ja głównie jeżdże po swoim mieście.

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: