-
51. Data: 2012-03-27 12:23:47
Temat: Re: KIA venga
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2012-03-27 11:44, Jackare pisze:
> Użytkownik "Arek" <a...@a...pl> napisał w wiadomości
> news:jkrsjg$vbt$1@node2.news.atman.pl...
>
>> A te ABS'y to w czym Ci przeszkadzały? Zabierają cenne miejsce w
>> bagażniku zwiększają spalanie czy co?
>>
>
> bo wpienia mnie samochód który sam ingeruje w moje decyzje.
> Jedyny wyraz takiej ingerencji który jestem wstanie zaakceptować to
> automatyczna skrzynia.
Ale on nie ingeruje, sprawia że Twoja decyzja ma szanse być wykonana.
Ale chyba trzeba najpierw ogarnąć czym jest ABS i jak działa:)
A.
-
52. Data: 2012-03-27 12:37:41
Temat: Re: KIA venga
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jackare" napisał w wiadomości grup
Użytkownik "J.F" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>> Jasne, pojedziesz na narty bez nart, nurkowac bez butli, latac bez
>> paralotni :-)
>
>No prawie trafiłeś. Od kiedy urodziło mi się dziecko a wtedy też
>"skończyły się" moje narty wolę pojechać bez nart i wypożyczyć.
>Dzieje się to na tyle rzadko, 3-4 razy na sezon że tak mi jest
>wygodniej.
Dziecko podrosnie, zacznie sie problem gdzie 3/4 pary butow zmiescic,
plus kombinezony, sanki itp.
A do takiego mondeo kombi nawet nie trzeba bagaznika dachowego - teraz
takie krotkie narty i sie mieszcza :-)
A bedziesz chcial pokazac dziecku jak sie mieszka pod namiotem i znow
problem ...
>> No coz, moze tak lubisz, u mnie klima pracuje, jesli na cos
>> narzekam
>o właśnie ! NIE LUBIĘ klimy. Źle się z nią czuję i pieką mnie oczy od
>klimy.
Ja z kolei lubie cieplo, ale bez przesady :-)
Moze jakis slepy test w innym aucie - naprawde pieka oczy i zle sie
czujesz, czy to tylko zludzenie ?
J.
-
53. Data: 2012-03-27 12:39:41
Temat: Re: KIA venga
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jackare" napisał w wiadomości
>Co do samochodu. Nienawidzę popylać autostradami z dużymi
>prędkościami. Autostrady są nudne. Zapierdalanie zupełnie mnie nie
>jara. Lubię natomiast jechac w nocy, górską drogą podczas opadów
>śniegu. I co? Nie wolno mi?
Wolno. Ale jak sie ma kilkaset kilometrow do przejechania, to optyka
sie zmienia.
A wystarczy mocniej przycisnac i autostrady juz nie sa takie nudne
:-)
J.
-
54. Data: 2012-03-27 12:41:35
Temat: Re: KIA venga
Od: "Chris" <s...@s...net>
J.F nabazgrał(a):
> Jasne, pojedziesz na narty bez nart, nurkowac bez butli, latac bez
> paralotni :-)
Ja ze znajomymi jeżdżę na narty bez nart bo lata temu rozwaliłem sobie
kolano i niestety mogę zapomnieć o nartach żeby nie odnowiła się kontuzja :)
za to mogę połazić po górach i po odpoczywać :)
--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.
-
55. Data: 2012-03-27 12:50:18
Temat: Re: KIA venga
Od: The_EaGle <g...@d...pl>
W dniu 2012-03-27 11:52, Jackare pisze:
> Użytkownik "The_EaGle" <g...@d...pl> napisał w wiadomości
> news:jks02d$g4j$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Tak samo jest z autobusem. Pojadę autobusem przecież mogę wstać 30min
>> wcześniej i oszczędzić XX PLN.
>> Po co w ogóle jechać samochodem nad morze czy w góry. Pojadę pociągiem
>> powdycham sobie opary pijaka siedzącego koło mojego dziecka a na
>> peronie posłucham 10 ostrzeżeń o spóźnieniu pociągu. Potem wsiądę do
>> wagonu i okaże się że ktoś zapomniał przestawić ogrzewania i jest +40
>> ale co tam najważniejsze że jakoś jadę w końcu lepiej słabo jechać niż
>> dobrze iść...
>>
>>
> chłopie ale pitolisz jak potłuczony. Walisz skrajnościami jakby
> podróżowanie czymkolwiek innym niż luksusowym samochodem było karą i
> udręką alby byłoby niewykonalne.
Nie wiem jak nazwać nie używanie klimatyzacji w swoim samochodzie np
podczas 38 stopniowego upału w korku. W zasadzie to wiem - kretynizmem.
> Podróżowanie innymi niż auto środkami transportu zapewnia masę wrażeń i
> to nie tylko tych negatywnych.
Jakie wrażenia masz podczas podróżowania autosanem H9? Jedziesz
50-60km/h i słyszysz każdy suw silnika diesla z lat 60tych...
W ogóle to o jakich wrażeniach mówisz podróżując autobusem? Z tego co
wiem to autobus ma cię przewieść z A do B i tyle - koniec wrażeń.
> Sam żałuję że nie mogę czasem tu czy tam
> skoczyć autobusem lub pociągiem. A jeżeli mogę, to korzystam z tego, Dla
> mnie rzeczywistą udręką jest latanie samolotem. Jak tylko mogę unikam
> tego cholerstwa.
Dziwny jesteś. Samolot jako jedyny chyba środek komunikacji zapewnia
jakieś wrażenia. Noo może jeszcze szybki pociąg (choć wątpię - nie
jechałem). Jazda w TLK za ET22 jest dla mnie tak samo przepełniona
wrażeniami jak gra w bierki. Rower przy takim środkach komunikacji to
wulkan adrenaliny.
> Co do samochodu. Nienawidzę popylać autostradami z dużymi prędkościami.
> Autostrady są nudne. Zapierdalanie zupełnie mnie nie jara.
Żeby zapierdalać autostradą i żeby nie było nudo trzeba mieć odpowieni
pojazd. Faktycznie jazda 130-140km/h autostradą jest cholernie nudna.
Jednak jak jedziesz 200 to już tak nudno nie jest. Widać wiec że to
kwestia dostosowania prędkości do możliwości drogi.
> Lubię
> natomiast jechac w nocy, górską drogą podczas opadów śniegu. I co? Nie
> wolno mi?
Bardzo dobrze ja też uwielbiam. Jednak jak chce pojeździć po krętych
drogach włoskich dolomitów to najpierw muszę się tam dostać. Jak chce to
zrobić w ciągu jednego dnia to muszę korzystać z autostrad.
--
Pozdrawiam
Rafał
-
56. Data: 2012-03-27 12:50:57
Temat: Re: KIA venga
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "The_EaGle" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jkrvda$jce$...@i...gazeta.pl...
>> Przed remontami na A4 pokonywałem trasę w 1:10 - 1:20
>> czyli niejednokrotnie szybciej niż koledzy z firmy mieszkający pod
>> Krakowem lub w jakichś odleglejszych dzielnicach. Gdy zaczęły się
>> remonty nigdy nie udało mi się zejść poniżej 2h. Absolutnie się nie
>> zgodzę że nawet przy tego typu wykorzystaniu samochodu wybór auta
>> miejskiego jest złym wyborem a w tym czasie tzw "trasa" miała
>> istotny
>> wkład w przebieg.
>Nie rozśmieszaj mnie. Przy 140km/h w getzie na autostradzie będzie
>niemiłosiernie głośno (o kilka dB więcej niż w typowym kompakcie)
>silnik i mało nie wyskoczy z ramy bo to 90% jego możliwości a do tego
>przy takiej jeździe spalanie rośnie zupełnie nieproporcjonalnie do
>osiągów.
Ale kolega rzadko trasy robi, albo halas mu nie przeszkadza.
Poza tym ... pamietam Astre II 1.6, tam powyzej 120 halas gwaltownie
narastal.
No i akurat venga ma chyba te same silniki co Ceed, moze nawet nowsze
i mocniejsze.
J.
-
57. Data: 2012-03-27 12:59:35
Temat: Re: KIA venga
Od: The_EaGle <g...@d...pl>
W dniu 2012-03-27 11:56, Jackare pisze:
> No prawie trafiłeś. Od kiedy urodziło mi się dziecko a wtedy też
> "skończyły się" moje narty wolę pojechać bez nart i wypożyczyć. Dzieje
> się to na tyle rzadko, 3-4 razy na sezon że tak mi jest wygodniej.
A nie jest przypadkiem drożej wypożyczać niż kupić? W końcu 3-4 razy to
nie tak mało. Chyba że jeździsz na 1 dzień.
>
> Nie nurkuję, nie latam - absolutnie mnie to nie pociąga, także nie mam z
> tym problemu
Faktycznie takie nurkowanie na rafie to dopiero cholerna nuda tak samo
paralotnia to przecież kompletne nieporozumienie. Najlepiej się
przejechać tramwajem i mieć co opowiadać kolegom ;)
>>
>> No coz, moze tak lubisz, u mnie klima pracuje, jesli na cos narzekam
> o właśnie ! NIE LUBIĘ klimy. Źle się z nią czuję i pieką mnie oczy od
> klimy.
To trzeba było nie ustawiać nawiewów na oczy. ;) W ogóle wtedy też mniej
widać co się dzieje na drodze bo łzy lecą niemiłosiernie ;)
--
Pozdrawiam
Rafał
-
58. Data: 2012-03-27 13:09:17
Temat: Re: KIA venga
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "The_EaGle" napisał w wiadomości
>Nie wiem jak nazwać nie używanie klimatyzacji w swoim samochodzie np
>podczas 38 stopniowego upału w korku. W zasadzie to wiem -
>kretynizmem.
No wiesz, jest takie miejsce jak sauna, gdzie jest np 90 stopni, a
ludzie placa zeby sie tam dostac :-)
J.
-
59. Data: 2012-03-27 13:19:58
Temat: Re: KIA venga
Od: The_EaGle <g...@d...pl>
W dniu 2012-03-27 13:09, J.F pisze:
> Użytkownik "The_EaGle" napisał w wiadomości
>> Nie wiem jak nazwać nie używanie klimatyzacji w swoim samochodzie np
>> podczas 38 stopniowego upału w korku. W zasadzie to wiem - kretynizmem.
>
> No wiesz, jest takie miejsce jak sauna, gdzie jest np 90 stopni, a
> ludzie placa zeby sie tam dostac :-)
Tylko jak osiągniesz taka wilgotność w getzie ? Można miednice z wodą
postawić i włożyć grzałkę do gniazdka zapalniczki i wtedy faktycznie...
Ciekawe tylko jak Jackare wygląda po takiej jeździe... ;)
Pozdrawiam
Rafał
-
60. Data: 2012-03-27 15:29:51
Temat: Re: KIA venga
Od: "Jackare" <1...@t...com.pl>
Użytkownik "The_EaGle" <g...@d...pl> napisał w wiadomości
news:jks61b$g2d$1@inews.gazeta.pl...
>
> Jakie wrażenia masz podczas podróżowania autosanem H9? Jedziesz 50-60km/h
> i słyszysz każdy suw silnika diesla z lat 60tych...
>
> W ogóle to o jakich wrażeniach mówisz podróżując autobusem? Z tego co wiem
> to autobus ma cię przewieść z A do B i tyle - koniec wrażeń.
>
Nie o wrażeniach wynikających z samego faktu przemieszczania się. Mozna
kogoś poznać, można popatrzeć i posłuchac innych ludzi, można poobcować z
innymi ludźmi, można popatrzeć na to czego nie widzi się będąc zajętym
prowadzeniem auta, można poczytać, mozna napić się piwa. można mieć
przygody wynikające np z awarii autobusu i kjonieczności zanocowania po
drodze, np u kogoś.
>
> Dziwny jesteś. Samolot jako jedyny chyba środek komunikacji zapewnia
> jakieś wrażenia.
ale ja oabsolutnie nie szukam wrażeń zapewniających adrenalinkę. Samolot
stawia mnie w sytuacji w której każda awaria może spowodować śmierć w
ognistej kuli. Jakoś mnie to nie bawi ani nie pociąga.
> Bardzo dobrze ja też uwielbiam. Jednak jak chce pojeździć po krętych
> drogach włoskich dolomitów to najpierw muszę się tam dostać.
i znowu skrajności. Ja mam blisko w Beskidy i na jurę.
--
Jackare