eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowa[Już jest!] Krzywe postępu jakości matryc w aparatach wg firm. [1]
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 10

  • 1. Data: 2011-05-13 01:57:14
    Temat: [Już jest!] Krzywe postępu jakości matryc w aparatach wg firm. [1]
    Od: "Mariusz [mr.]" <l...@i...wp.pl>



    Witam. :)


    Wszystkie dane pochodzą od DxO
    (http://www.dxomark.com/index.php/eng/DxOMark-Sensor
    /Camera-rankings),
    które jest najlepszym spośród znanych mi źródeł tego typu informacji
    (i niemal zawsze zgodnym z wynikami mojej organoleptycznej analizy
    obrazów testowych). Na ich podstawie statystycznie i probabilistycznie,
    moderacyjnie i iteracyjnie wyznaczyłem krzywe postępu jakości matryc w
    aparatach wg producentów.



    A bardziej konkretnie:


    1. Wzięte zostały pod uwagę wszystkie trzy parametry od DxO:
    - Color depth (bits);
    - Dynamic range (EVs);
    - Low-Light ISO.


    2. Wszystkie zostały "wyprostowane" (uliniowione).

    3. I sprowadzone do jednakowego średniego odchylenia.

    4. A następnie każdemu przypisano wagę wg moich sprawdzonych kryteriów
    dla reporterki (oznaczających w zasadzie najwyższe wymagania w stosunku do
    cyfrowej matrycy: mrożenie ruchu w świetle zastanym, w tym także we
    wnętrzach - przeciwieństwo wymagań dla fotografii studyjnej).


    Odpowiednio:
    - x 1;
    - x 4;
    - x 10.


    5. Otrzymane wyniki zostały podzielone przez powierzchnię matrycy, tak aby
    różne rozmiary matryc mogły się zmierzyć w jednym rankingu (bo powierzchnia
    matrycy praktycznie liniowo decyduje o jakości obrazu).

    (należy pamiętać, iż pomogło to zdecydowanej większości Canonów, a
    najbardziej wszystkim Olympusom i Panasonikom)






    Czego nie uwzględniono.

    Właściwie do oceny ogólnej należałoby dodać czwarty element składowy -
    rozdzielczość, której DxO Mark też nie uwzględnia (choć akurat w podejściu
    oceny matrycy z mm^2 byłoby to trochę na siłę). DxO mierzy jakość obrazu,
    megapiksele ją niszczą, a przecież jest różnica między tej samej jakości
    obrazem 2 Mpix sprzed 10 lat, a 20 Mpix obecnie. Tylko że wówczas
    przydałoby się odniesienie do jakiejś krzywej "wartościującej" ilość
    megapikseli na matrycy - od pewnych zakresów stają się one coraz bardziej
    czystą sztuką dla sztuki, typowym parametrem dla gadżeciarzy, marginalnym w
    praktyce i znów zależnym od rozmiaru - tym razem szkła (choć znowu
    przeciwieństwem jest fotografia studyjna).

    Przy okazji możnaby się wdać w dalsze matematyczne jiu-jitsu i
    wyznaczyć siłę, z jaką kolejne megapiksele niszczą jakość obrazu z
    matrycy ;-) , najszybciej w wysokich czułościach, czyli tym, co najważniejsze
    w reporterce (zresztą zgodnie z naszymi grupowymi eksperymentami czysto
    umysłowymi - teoria zgadza się z praktyką).





    ____________________________________________________
    __________________


    A oto wyniki - aktualna klasyfikacja (I. poł. 2011 r.):

    1. Nikon.
    2. Pentax.
    3. Olympus + Panasonic (perspektywa ratingu - negatywna [bez zmiany cropa]).
    4-5. Sony (perspektywa ratingu - pozytywna).
    4-5. Canon (perspektywa ratingu - stabilna).

    (Samsung jest na razie za krótko i ma za mało modeli, żeby mówić o trendach)

    Wykres:
    http://www.flickr.com/photos/plrecfotocyfrowa/571408
    7010/sizes/l/in/photostream/



    Jeśli uwzględniać powierzchnię matrycy (a w końcu TYM robi się zdjęcia :)
    - wówczas Canon spada już wyraźnie za Sony, natomiast para
    Olympus-Panasonic wędruje zdecydowanie na ostatnie miejsce, nawet za
    Samsunga.





    _______________


    1. Nikon.

    Stary gracz w sektorze - przed długi czas wieczny numer dwa na rynku
    cyfrówek. Długotrwały pościg za Canonem przyniósł wreszcie efekty - gdzieś
    od czasu przełomowych D3x/D700 rozpoczął się wyraźny postęp i poziom matryc
    zauważalnie wystrzelił w górę, przechodząc nawet do aparatów z segmentu
    entry level.


    Czas, jaki zajęła poprawa jakości obrazu z mm^2 matrycy o marne 50%:
    - ok. 19 miesięcy.





    _______________


    2. Pentax (+ GX 20).

    Cicha woda sektora - od razu zaczął od przyzwoicie średniego poziomu,
    by ostatnio zanotować najszybszą poprawę jakości. Jeśli utrzyma trend -
    wyjdzie na prowadzenie!


    Czas, jaki zajęła poprawa jakości obrazu z mm^2 matrycy o marne 50%:
    - 11 miesięcy!





    _______________


    3. Olympus + Panasonic (perspektywa ratingu - negatywna [bez zmiany cropa]).

    Jakościowi liderzy sektora od chwili wejścia na rynek cyfrówek. Od
    samego początku bardzo wysoki poziom technologiczny matryc, jednak ze
    względu na przyjęty rozmiar matrycy praktycznie nie odnotowują żadnego
    postępu - powolny postęp w całości zjadają wtłaczane kolejne megapiksele.

    Wejście w EVIL-e niczego nie zmieniło w tej sytuacji - technologicznie
    wyżyłowany do maksimum GH1 okazał się jednorazowym rodzynkiem wyhodowanym
    na pokaz, wszystkie pozostałe wprawdzie trzymają wysoki poziom, ale bez
    zauważalnego postępu z pierwszego miejsca w stawce zdążyli spaść już na
    trzecie. I końca nie widać, bo całą "dobroć" matryc w Oly+Panasach
    skutecznie zżerają minimalne rozmiary pojedynczego subpiksela.


    Czas, jaki zajęła poprawa jakości obrazu z mm^2 matrycy o marne 50%:
    - nigdy!





    _______________


    4-5. Sony (perspektywa ratingu - pozytywna).

    Po wykupieniu Minolty na długie lata zostało uznanym producentem
    budyniu w wysokich czułościach. Wiecznie ostatni podwykonawca (przynajmniej
    wedle nieoficjalnych informacji) znakomitych matryc Nikona i Pentaksa
    przypominał sprzedawcę warzyw na targu, który w domu każdego wieczoru
    zajada nadgniły towar, którego absolutnie nikt już nie chciał od niego kupić. ;-)

    Wciąż im daleko do Olympusa i Panasonika, jednak dwa ostatnio
    wypuszczone cropy, a przede wszystkim (przez niektórych uważane za
    przekombinowane) SLT-y i pozasystemowe NEX-y pozwoliły Sony wreszcie
    odbić się od dna i wygięły krzywą postępu (dotychczas niemal zupełnie
    płaską) mocno w górę. Przesunęło to firmę nieco do przodu stawki z naprawdę
    dalekich pozycji we wszystkich segmentach. Zatem pierwsza jaskółka
    nadziei dla Sony - wreszcie awansowali na przedostatnie miejsce minimalnie
    wyprzedzając Canona.


    Czas, jaki zajęła poprawa jakości obrazu z mm^2 matrycy o marne 50%:
    - nigdy!





    _______________


    4-5. Canon (perspektywa ratingu - stabilna).

    I wreszcie na koniec Canon - weteran i dawny lider sektora cyfrówek od
    dawna spoczął na laurach (tak gdzieś od końca 2003 roku) i nie przejmuje
    się nawet swoją mniejszą matrycą - klient się nie zna, więc klient i tak
    kupi, reklama zrobi swoje.

    Długie liderowanie w sektorze pozwoliło mu przyjąć strategię "dojnej
    krowy" - maksymalizacji zysku z klienta jak najmniej dając w zamian przy
    jednoczesnej minimalizacji wydatków na R&D, co zepchnęło dawnego lidera
    na ostatnie miejsce: odwróć tabelę - i Canon znowu na czele! ;-) W
    rzeczywistości nawet nie widać oznak przebudzenia - pomniejszona matryca
    cropowa w stosunku do reszty konkurencji w miarę nabijania kolejnymi
    megapikselami nie pozwala na zauważalny postęp bez istotnej poprawy
    technologicznej (lub rozmiaru).


    Czas, jaki zajęła poprawa jakości obrazu z mm^2 matrycy o marne 50%:
    - 8 lat!





    ____________________________________________________
    __________________



    Oczywiście przetasowania dotyczą jedynie najnowszych konstrukcji -
    obecni posiadacze "historycznych" aparatów nie mają się ani z czego
    cieszyć, ani czym smucić - ich "stare" aparaty wciąż potrafią robić
    wspaniałe zdjęcia! :)

    Postęp technologiczny w matrycach cyfrowych okazał się tak naprawdę
    minimalny - wyraźnie nie jest to analogia do chyba ponad trzydziestu lat
    geometrycznego przyrostu mocy procesorów komputerowych. I dopóki producenci
    naprawdę się nie postarają nie będzie to najmniejszy argument za wymianą
    sprzętu - gdyby brać pod uwagę jedynie najlepsze osiągnięcia producenta w
    danym czasie ("nakładać" krzywe tylko na górne pozycje z wykresu) - krzywe
    byłyby jeszcze bardziej płaskie (zwłaszcza u Canona - NIEMAL ZERO
    mierzalnego postępu na przestrzeni ostatnich siedmiu lat!!!) A tymczasem
    ludzie wciąż wymieniają aparaty starsze na nowsze! (oczywiście tu
    demagogicznie milczymy na temat pozostałej funkcjonalności... ;-)

    Dlatego też klienci powinni postawić ultimatum producentom (i taką
    postawę należy propagować): albo wy zaczniecie robić REALNE postępy (np.
    EVIL-ki FF* ;-) , albo my przestajemy kupować, jasne? :)

    Inna taktycznie pożyteczna postawa konsumentów to zalecanie do kupna
    jedynie produktów aktualnego lidera [obecnie Nikon, ew. Pentax], a
    poniżanie produktów producentów wlekących się w ogonie zmian (Canon i Sony
    [choć przynajmniej można mieć nadzieję, że Sony właśnie niedawno rozpoczęło
    pierwsze zauważalne zmiany na lepsze]).

    http://www.flickr.com/photos/plrecfotocyfrowa/571408
    7010/sizes/l/in/photostream/



    (*) Oczywiście nie chodzi o to, że nowosystemowy aparat koniecznie musi
    mieć matrycę FF. Tu chodzi jedynie o rozmiar - znacząco większy od obecnych
    cropów (a w zbliżonej do nich cenie). Jeśli rozmiar matryc jest silnie
    uzależniony od średnicy krzemowego wafla (a jego zmiana to są masakryczne
    koszty), wówczas format matrycy powinien zostać zoptymalizowany pod
    kątem wykrojenia maksymalnej ilości z wafla, np. nie zaszkodziłoby
    lekkie "ukwadracenie" formatu, np. do 4:3, co pozwoliłoby także lepiej
    wykorzystywać obiektywy. Ważna jest sama powierzchnia, bo to ona daje
    natychmiastową przewagę nad obecnymi cropami.

    W następnej części - indywidualny ranking 136 aparatów.


    pozdrawiam serdecznie


    /-/

    Mariusz [mr.]

    ¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨
    ¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨
    ladakhNAwp.pl







  • 2. Data: 2011-05-13 09:32:18
    Temat: Re: [Już jest!] Krzywe postępu jakości matryc w aparatach wg firm. [1]
    Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>

    A nie uważasz że robienie wykresu obrazującego parametr o tak wielkim stopniu
    syntetyczności jak "średnia jakość per producent" jest lekko bez sensu?

    Wg tej metodologii jeśli któryś z nich zrezygnuje np. z najniższej półki to
    automatycznie
    jego krzywa poszybuje w górę, choć modele z pozostałych półek pozostaną bez zmian
    a mogą być nawet gorsze od konkurencji...

    A jeśli jednak upierasz się przy jakiejś "średniej jakości matrycy producenta X",
    to powinieneś zważyć ocenę przez liczbę sprzedanych egzamplarzy - bo jak nie, to ten
    który wypuści rocznie jedną super-sztukę i miliony low-endów podobnych do
    konkurencji,
    będzie i tak na topie:)

    Kolejne "ale": dlaczego to są kropki? Przecież model produkuje się przez określony
    czas.
    Patrz na oly+panas. Prawie najwyższy punkt juz w 2008 roku... i co? Jakby ten punkt
    postawić później - w tym asmym czasie co ostatni Nikon - to by niebieska krzywa
    mierzyła w niebo tak jak nikonowa? A teraz wygląda o wiele gorzej. Tymczasem
    powinno być na odwrót - oni tę matrycę zrobili już w 2008r! To chyba LEPIEJ nie?
    Zatem powinny być nie kropki lecz kreski - czas produkcji matrycy.
    A grubość kresek powinna odwzorować wielkość produkcji w czasie.
    A krzywa powinna - jeśli już - być srednią ważoną grubością tych kresek... :)

    --
    Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
    gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.


  • 3. Data: 2011-05-13 10:52:53
    Temat: Re: [Już jest!] Krzywe postępu jakości matryc w aparatach wg firm. [1]
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    W dniu 2011-05-13 03:57, Mariusz [mr.] pisze:

    Trochę to bez sensu, bo:

    > 1. Nikon.
    > Stary gracz w sektorze - przed długi czas wieczny numer dwa na rynku
    > cyfrówek. Długotrwały pościg za Canonem przyniósł wreszcie efekty - gdzieś
    > od czasu przełomowych D3x/D700 rozpoczął się wyraźny postęp i poziom matryc
    > zauważalnie wystrzelił w górę, przechodząc nawet do aparatów z segmentu
    > entry level.

    Tylko to są matryce Sonego, a właściwie od niedawna stosowana
    technologia, która daje uzysk ze... 2EV do wcześniejszych rozwiązań.

    > 2. Pentax (+ GX 20).

    Dokładnie to samo.

    > 3. Olympus + Panasonic (perspektywa ratingu - negatywna [bez zmiany
    > cropa]).
    >
    > Jakościowi liderzy sektora od chwili wejścia na rynek cyfrówek. Od
    > samego początku bardzo wysoki poziom technologiczny matryc,

    Bzdura, Olympus wsadzając koszmarnie mocny filtr aa na bardzo przeciętne
    matryce nigdy nie uzyskał wyników porównywalnych z resztą systemów. W
    rezultacie zamknęli ten rozdział przerzucając się na m4/3 przy okazji
    wywalając ów filtr, dzięki czemu głupie amatorskie peny przewyższają
    jakością obrazu wszystkie poprzednie lustrzanki (E5 jest wyjątkiem
    opartym o matryce z pena).

    > jednak ze
    > względu na przyjęty rozmiar matrycy praktycznie nie odnotowują żadnego
    > postępu - powolny postęp w całości zjadają wtłaczane kolejne megapiksele.

    No właśnie postęp był skokowy.
    Panas całe to zjawisko przechodził znacznie delikatniej.

    > 4-5. Sony (perspektywa ratingu - pozytywna).
    > Wciąż im daleko do Olympusa i Panasonika, jednak dwa ostatnio
    > wypuszczone cropy, a przede wszystkim (przez niektórych uważane za
    > przekombinowane) SLT-y i pozasystemowe NEX-y pozwoliły Sony wreszcie
    > odbić się od dna i wygięły krzywą postępu (dotychczas niemal zupełnie
    > płaską) mocno w górę. Przesunęło to firmę nieco do przodu stawki z naprawdę
    > dalekich pozycji we wszystkich segmentach. Zatem pierwsza jaskółka
    > nadziei dla Sony - wreszcie awansowali na przedostatnie miejsce minimalnie
    > wyprzedzając Canona.

    SLTy to znakomita jakość (Nikon i Pentax), NEXy też jak na swoją klasę,
    niestety nie ma choćby jednego dobrego, a nawet przeciętnego obiektywu
    dla NEXa i system ten, mający szansę na prowadzenie na rynku
    bezlusterkowców, siedzi z bardzo przeciętnym Samsungiem na końcu.

    > 4-5. Canon (perspektywa ratingu - stabilna).
    >
    > I wreszcie na koniec Canon - weteran i dawny lider sektora cyfrówek od
    > dawna spoczął na laurach (tak gdzieś od końca 2003 roku) i nie przejmuje
    > się nawet swoją mniejszą matrycą - klient się nie zna, więc klient i tak
    > kupi, reklama zrobi swoje.

    Tu się zgadzam, drogie, przeciętne, a nawet gorzej.

    > Postęp technologiczny w matrycach cyfrowych okazał się tak naprawdę
    > minimalny

    Rzekłbym coś innego. Weźmy też pod uwagę obiektywy, zwłaszcza zoomy
    dużej krotności pracujące doskonale bez przymykania. Do tego pojawiają
    się kompakty o jakości obrazu luster sprzed kilku lat.

    > (zwłaszcza u Canona - NIEMAL ZERO

    Tu się zgadzam, ale reszta wyraźnie poszła w górę.

    > Dlatego też klienci powinni postawić ultimatum producentom (i taką
    > postawę należy propagować): albo wy zaczniecie robić REALNE postępy (np.
    > EVIL-ki FF* ;-) , albo my przestajemy kupować, jasne? :)

    Tak, akurat :)

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
    /jestem błędem statystycznym, ale szczęśliwym/


  • 4. Data: 2011-05-13 11:09:47
    Temat: Re: [Już jest!] Krzywe postępu jakości matryc w aparatach wg firm. [1]
    Od: "b...@n...pl" <b...@n...pl>

    On 13.05.2011 12:52, Janko Muzykant wrote:
    > W dniu 2011-05-13 03:57, Mariusz [mr.] pisze:
    >
    > Trochę to bez sensu, bo:
    >
    >> 1. Nikon.
    >> Stary gracz w sektorze - przed długi czas wieczny numer dwa na rynku
    >> cyfrówek. Długotrwały pościg za Canonem przyniósł wreszcie efekty -
    >> gdzieś
    >> od czasu przełomowych D3x/D700 rozpoczął się wyraźny postęp i poziom
    >> matryc
    >> zauważalnie wystrzelił w górę, przechodząc nawet do aparatów z segmentu
    >> entry level.
    >
    > Tylko to są matryce Sonego, a właściwie od niedawna stosowana
    > technologia, która daje uzysk ze... 2EV do wcześniejszych rozwiązań.

    Nie wszystko to matryce Sonego. D3 (D700) i D3s to konstrukcje Nikona.

    >> Dlatego też klienci powinni postawić ultimatum producentom (i taką
    >> postawę należy propagować): albo wy zaczniecie robić REALNE postępy (np.
    >> EVIL-ki FF* ;-) , albo my przestajemy kupować, jasne? :)
    >
    > Tak, akurat :)
    >

    Większość klientów leci na megapiksele. Dopiero przy 2 czy 3 aparacie
    zaczynają patrzeć na inne rzeczy.


    --
    wer <",,)~~
    http://szumofob.eu


  • 5. Data: 2011-05-13 16:15:54
    Temat: Re: [Już jest!] Krzywe postępu jakości matryc w aparatach wg firm. [1]
    Od: Mikolaj Machowski <m...@w...pl>

    Mariusz [mr.] napisał:
    >
    >
    > Witam. :)
    >
    >
    > Wszystkie dane pochodzą od DxO
    > (http://www.dxomark.com/index.php/eng/DxOMark-Sensor
    /Camera-rankings),
    > które jest najlepszym spośród znanych mi źródeł tego typu informacji
    > (i niemal zawsze zgodnym z wynikami mojej organoleptycznej analizy
    > obrazów testowych). Na ich podstawie statystycznie i probabilistycznie,
    > moderacyjnie i iteracyjnie wyznaczyłem krzywe postępu jakości matryc w
    > aparatach wg producentów.

    Ciekawe choć IMO taki wykres bez podziału na sektory rynku nie ma
    większego znaczenia poznawczego. Bez tego Canonikona a nawet Sony
    strasznie ciągną do góry topowe modele, które tak naprawdę dla
    przeciętnego zjadacza chleba są... ciekawostką, którą można się najwyżej
    podniecać: "mam aparat tego samego producenta".

    m.


  • 6. Data: 2011-05-13 17:34:23
    Temat: Re: Krzywe postępu jakości matryc w aparatach wg firm. [1]
    Od: StaM <k...@y...com>

    On 13 Maj, 18:15, Mikolaj Machowski <m...@w...pl> wrote:
    . Bez tego Canonikona a nawet Sony
    > strasznie ciągną do góry topowe modele, które tak naprawdę dla
    > przeciętnego zjadacza chleba są... ciekawostką, którą można się najwyżej
    > podniecać: "mam aparat tego samego producenta".
    >
    > m.

    Raczej lepsze obiektywy dla "przecietnego zjadacza chleba" jak to
    nazwales
    sa ciekawostka. Body, nie liczac sredniego formatu,
    jest tansze od byle jakiego, uzywanego samochodu.
    StaM


  • 7. Data: 2011-05-13 22:39:33
    Temat: Re: Krzywe postępu jakości matryc - odpowiedź zbiorcza.
    Od: "Mariusz [mr.]" <l...@i...wp.pl>


    Najpierw disklajmer:

    - Nie zamierzałem samodzielnie wieszać wykresu, więc tym
    bardziej nie miałem zamiaru pisać do niego tekstu już w czwartek, od
    ręki. Ale jak już sam go sobie powiesiłem, to tak się nakręciłem, że
    poszedłem za ciosem i tym sposobem tekst poszedł. Wystarczy jednak
    spojrzeć na godzinę wypustu, by wiedzieć, że nie mogło być dobrze. :)
    No i nie jestem tak do końca z niego zadowolony - już sam początek
    wskazuje na mocne odreagowanie po megakołowrocie z liczeniem. :)
    (teraz się chyba na to mówi "mieć zryty beret", tak?)



    I jeszcze dość ważna uwaga, bo nie wszyscy zauważyli - to jest tylko
    część wykresu!

    Żeby krzywe nie były mikroskopijne trzeba było przyciąć do obszaru,
    w którym mieszczą się średnie - poza wykresem pozostały ostatnie
    "kropki" Nikon+Pentax (powyżej "sufitu") i stary Canon (poniżej "podłogi").

    I jeszcze przypominam to, co wyraźnie napisane: poziom matryc wg
    producentów aparatów, czyli nie poziom samych aparatów (wraz z dostępnym
    oszkleniem, czy strategią cenową), ani też rzeczywistych producentów matryc.





    _______________

    "Jakub Witkowski" <j...@d...z.sygnatury> wrote:

    [...]
    > A nie uważasz że robienie wykresu obrazującego parametr o tak wielkim
    > stopniu syntetyczności jak "średnia jakość per producent" jest lekko bez
    > sensu?

    Cała statystyka na tym polega! ;-)

    Jest to też uśrednienie niwelujące ewentualne błędy pomiaru DxO,
    choćby niereprezentatywnej sztuki/partii towaru.



    > Wg tej metodologii jeśli któryś z nich zrezygnuje np. z najniższej
    > półki

    ;-)



    > to automatycznie jego krzywa poszybuje w górę, choć modele z
    > pozostałych półek pozostaną bez zmian

    Wic w tym, że to nie idzie tak łopatologicznie - najtańsze aparaty =
    najgorsze matryce. W dodatku widać, że producenci mają swój "szklany
    sufit" (zwłaszcza Canon) i żaden topowy model go nie przebił.



    > Kolejne "ale": dlaczego to są kropki?

    Słuszna uwaga. Trzeba się zabrać za liczenie od nowa... :))



    > Patrz na oly+panas. Prawie najwyższy punkt juz w 2008 roku... i co?
    > Jakby ten punkt postawić później - w tym asmym czasie co ostatni
    > Nikon - to by niebieska krzywa mierzyła w niebo tak jak nikonowa?
    > A teraz wygląda o wiele gorzej.

    Nie. Dzięki dostatecznie licznej próbce jeden model nie wywraca
    trendu do góry nogami. Dodam jeszcze, że nie ja rysowałem te krzywe - są
    funkcjami automatycznie zoptymalizowanymi tak, aby z jak najmniejszym
    odstępstwem odzwierciedlać swoją "chmurę danych".



    > Zatem powinny być nie kropki lecz kreski - czas produkcji matrycy.
    > A grubość kresek powinna odwzorować wielkość produkcji w czasie.
    > A krzywa powinna - jeśli już - być srednią ważoną grubością tych
    > kresek... :)





    _______________

    "Janko Muzykant" <j...@w...pl> wrote:

    [...]
    > Trochę to bez sensu, bo:
    [...]
    >> 3. Olympus + Panasonic (perspektywa ratingu - negatywna [bez zmiany
    >> cropa]).
    >>
    >> Jakościowi liderzy sektora od chwili wejścia na rynek cyfrówek. Od
    >> samego początku bardzo wysoki poziom technologiczny matryc,
    >
    > Bzdura
    [...]
    >> jednak ze względu na przyjęty rozmiar matrycy praktycznie nie
    >> odnotowują żadnego postępu - powolny postęp w całości zjadają
    >> wtłaczane kolejne megapiksele.
    >
    > No właśnie postęp był skokowy.

    To nie ja mówię, to mówi DxO. ;-)



    > SLTy to znakomita jakość (Nikon i Pentax), NEXy też jak na swoją
    > klasę, niestety nie ma choćby jednego dobrego, a nawet
    > przeciętnego obiektywu dla NEXa

    Wykres nie jest "ogólną teorią wszystkiego", np. szklarni. :))

    Ja już dałem sobie spokój z myśleniem o obecnych EVIL-ach - są zbyt
    uzabawkowione, a najlepsze określenie dla oszklenia brzmi:

    - Jaką będzie miał jasność nowy obiektyw do...?
    - O jedną działkę mniej, niż oczekujesz.

    (a tak naprawdę: o jedną działkę mniej, niż się obawiałeś - na FF ta
    sama GO często się kręci wokół f:5.6, więc obecne EVIL-ki to tylko
    przerośnięte kompakty).





    _______________

    "Mikolaj Machowski" <m...@w...pl> wrote:

    [...]
    > Ciekawe choć IMO taki wykres bez podziału na sektory rynku nie ma
    > większego znaczenia poznawczego. Bez tego Canonikona a nawet Sony
    > strasznie ciągną do góry topowe modele, które tak naprawdę dla
    > przeciętnego zjadacza chleba są... ciekawostką

    Mmm... Nędzny Pentax K-7 dla biedoty i topowy k-x dla nuworyszy... ;-)
    (u innych podobnie, choć nie aż tak drastycznie).


    /-/

    Mariusz [mr.]


  • 8. Data: 2011-05-14 06:51:29
    Temat: Re: Krzywe postępu jakości matryc w aparatach wg firm. [1]
    Od: XX YY <f...@g...com>

    >
    > 4. A następnie każdemu przypisano wagę wg moich sprawdzonych kryteriów
    > dla reporterki (oznaczających w zasadzie najwyższe wymagania w stosunku do
    > cyfrowej matrycy: mrożenie ruchu w świetle zastanym, w tym także we
    > wnętrzach - przeciwieństwo wymagań dla fotografii studyjnej).
    >
    >     Odpowiednio:
    >         - x 1;
    >         - x 4;
    >         - x 10.
    >


    tutaj juz wodze fantazji puszczaja.
    wybacz ale nie mozna nie parsknac smiechemm

    a coz to za wlasnosc matrycy "mrożenie ruchu w świetle zastanym" w
    dodatku osobiscie srawdzona ?
    jak ja sprawdziles ? szklem powiekszajacym?

    wprowadzasz tak sobie dowolnie czynniki 1 - 10 , a wiec wg wlasnej
    fantazji cos tam monzysz dzielisz , kreslisz.

    Gdybys pomnozyl jeszcze przez wymiar wlasnego buta , podzieli przez
    temperature na zewnatrz i odjal srednia opadow w roku powstania danej
    matrycy wynik bylby rownie wartoscioway i przekonywujacy.

    Przyjmujac wg wlasnej fantazji jakiekowliek czynniki , czy dane wynik
    nie moze byc inny jak fantazyjny - tzn zgodnosc ze stanem rzeczywistym
    moze byc tylko przypadkowa.

    pewnie gdybys podzielil jakies liczby z DXO dla matrycy laiki s2
    ( kodak) przez jej powierzchnie , albo ostatniego pentaxa 40 mpx
    ( sredni format ) lub hesselblada okazaloby sie ze maja najgorsze
    matryce i najgorszy trend.

    Jak mozna probowac nawet tak dyletancko ocenic matryce ( wlasciwie nie
    oceniasz matrycy tylko jakosc obrazu) pomijajac jeden z
    najwazniejszych jej parametrow , bedacy konsekwencja rozwoju -
    rozdzielczosc?

    Rozne glupstwa przewijaja sie przez fora , wiemy o tym- na szczescie
    ludzie maja swoj rozum.



    Czy aby nie pracujsz w sklepie sprzedajacym nikona?


  • 9. Data: 2011-05-14 11:53:54
    Temat: Re: [Już jest!] Krzywe postępu jakości matryc w aparatach wg firm. [1]
    Od: Mateusz Ludwin <n...@s...org>

    Rzecze Mariusz [mr.]:

    > 1. Nikon.
    > 2. Pentax.
    > 3. Olympus + Panasonic (perspektywa ratingu - negatywna [bez zmiany
    cropa]).
    > 4-5. Sony (perspektywa ratingu - pozytywna).
    > 4-5. Canon (perspektywa ratingu - stabilna).

    No i ten postęp jest trochę bez sensu, bo Nikon od dawna korzysta z matryc
    Sony. Trzy ostatnie punkciki w prawym górnym rogu to właściwie jedna i ta
    sama matryca z różnym softem.
    --
    Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

    Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com


  • 10. Data: 2011-05-14 17:09:35
    Temat: Re: [Już jest!] Krzywe postępu jakości matryc w aparatach wg firm. [1]
    Od: Mikolaj Machowski <m...@w...pl>

    Mateusz Ludwin napisał:
    > Rzecze Mariusz [mr.]:
    >
    >> 1. Nikon.
    >> 2. Pentax.
    >> 3. Olympus + Panasonic (perspektywa ratingu - negatywna [bez zmiany
    cropa]).
    >> 4-5. Sony (perspektywa ratingu - pozytywna).
    >> 4-5. Canon (perspektywa ratingu - stabilna).
    >
    > No i ten postęp jest trochę bez sensu, bo Nikon od dawna korzysta z matryc
    > Sony. Trzy ostatnie punkciki w prawym górnym rogu to właściwie jedna i ta
    > sama matryca z różnym softem.

    Wiadomo, że "matryca" to pewne uproszczenie.

    Po głębszym zastanowieniu doszedłem do wniosku, że jednak taki wykres
    mimo wszystkich uproszczeń ma sens. Widać jaki system ma najlepsze
    perspektywy co jest ważne w przypadku ludzi chcących wiedzieć w jaką
    szklarnię się pakować.

    m.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: