>
> A więc chyba mamy punkt nr 10.
> - Model / modelka winni rozważyć radykalną zmianę
> istotnych części swojej fizys. Co wcale nie zwalnia fotografa
> od zrobienia - możliwego przecież - tu i teraz wspaniałego portretu.
>

trudno jest sie z ta opinia zgodzic , tym bardziej ze nie ma
najmniejszego sensu.

Jesli
Model / modelka nie rozważa radykalnej zmiany " istotnych części
swojej fizys". to fotograf bylby zwolniony od zrobienia "wspanialego
portretu"?

piekno jest ladne , brzydota frapujaca.
co wyzej cenic - zdjecie ladne czy frapujace ?

Kantor zwykl byl o swoich obraz mawiac - " sa brzydkie , za to
swietnie namalowane".

a co powiesz o tym portrecie? :

http://www.ofeminin.pl/prawa-kobiet/okladka-time-osz
pecona-afganka-bez-nosa-i-uszu-d15112.html

tzw fotogenicznosc to nic innego jak stopien zaspokojenia niskich ,
stereotypowych wymagan i oczekiwan fotografa/ ogladajacego .
Dziewczyna nie jest fotogeniczna , zdjecie jest wtrzacajace.

nie jest rzecza fotografa fotografowac ladnie , jego rzecza jest
fotografowac dobrze.
pytanie o brzydko / ladnie nie jest pytaniem istotnym - pytac trzeba o
dobro i zlo.