Ludzie w ogólności rzadko potrzebują 90% funkcji tych sprzętów...
I tu jest pewien problem.
Narastająca niewrażliwość na reklamowe enuncjacje.
Tablet jako dodatek do zakupu ziemniaków i ścierki.
Nanotechnologicznej ma się rozumieć.

do góry

Użytkownik "zapinio" <z...@g...com> napisał w wiadomości
news:50e5798a$0$1318$65785112@news.neostrada.pl...
...
> Interes musi się kręcić co widać w reklamach telewizyjnych, które i tak
> stanowią już większą część programów, a za które jeszcze każą płacić.

No, a praktykowane co jakiś czas kinowe "noce reklamożerców"? Bilet ZTCP
kosztujący nie najmniej, czyli oglądam reklamy i jeszcze za to płacę... nie,
nie ja. Chcą mie tam widzieć? Proszę bardzo, płacą 20 zyla za jedną reklamę
(do tego wszelkie podatki, ZUSy, srusy, itd, ja dostaję żywą, czystą gotówkę
netto), to już wstaję od stołu i idę.

> Niedługo zaś oglądanie reklam będzie obowiązkowe.

A nie jest? No wiem, formalnie to nie, ale to się czuje, że
"wicie-rozumicie", mocno zawoalowane... Wspólna paczka z "fejzbukiem" - i to
i to widać/słychać/czuć wszędzie, i tego i tego ma się powyżej uszu, nie
opędzisz się, jak od upierdliwego komara wieczorem w lesie. Jak w dowcipie o
Leninie, otwieram radio..., otwieram TV..., boję się lodówkę otworzyć.

--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.

do góry

Użytkownik "zapinio" <z...@g...com> napisał w wiadomości
news:50e5761c$0$1211$65785112@news.neostrada.pl...
> Po konsultacji z klientem zdecydowaliśmy, że od firmy stosującej takie
> praktyki nigdy więcej niczego nie kupią o czym bezzwłocznie i w niezwykle
> grzecznej formie amerykańskiego producenta poinformowałem zaczynając maila
> od Dear , a kończąc na sicerely yours.
> Jak grzecznośc to grzeczność...:-).

Podziwiam Twoją odporność - ja bym im (grzecznie oczywiście, jak się wkurzę,
to umiem odpowiednio dobrać słowa), kazał się całować w dupę, zasugerował
http://www.ggopisy.info/opis-11031-gdy_ycie_ci_zbrzy
do_i_stao_sie_piekem_wsad_eb_do_kibla_i_jebnij_sie_d
eklemd.html
(jedyne jakie znalazłem, gdzie tekst wyskakuje od razu), oświadczył, że
rozreklamuję ich uczynność (na zasadzie "podaj dalej"), coś tam jeszcze...
oczywiście, "dear" i "sincerely" na właściwych miejscach... :P :)
A w postscriptum ... a to już nie nadaje się do druku :)

--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.

do góry

> Coz takiego budzi moj podziw? Ano, dokonalem sekcji programatora pralki.
> Ooo jap*: krzywki, koleczka, styki, sprezynki, zapadki, silniczek.
> Czy ktos moze mnie oswiecic, czemu takich rzeczy nie robi sie na procku
> jak Pan Bog przykazal? Toz to nawet procka nie trzeba, jakiegos EPROMa
> pogonic wolnym taktem.

Ostatnio widzialem NOWY programator, elementem wykonawczym byl
maciupki triak w to92, wlasnie wtedy uswiadomilem sobie jaka jest
przepasc miedzy elektronika w automatyce a konsumencka.
Kiedys dostalem do "pogrzebania" sterownik lodowki, w glowe
zachodzilem dlaczego sterowanie i zasilacz byly umieszczony najblizej
goracego elementu, idealnie nad chlodnica, chyba konstruktorzy nie
znalezli gorszego miejsca. Efekt, wyschniete elektrolity po 3 latach
pracy.

do góry

Zastanawiam sie dlaczego do tej pory nie powstala strona internetowa
z podzialem na kategorie, kategorie na produkty.
Uzytkownicy mogliby wpisac czas bezawaryjnej pracy swojego urzadzenia.
Zawsze to jakis sposob na odreagowanie straconych pieniedzy.

do góry

Anerys napisał:

>> Niedługo zaś oglądanie reklam będzie obowiązkowe.
>
> A nie jest? No wiem, formalnie to nie, ale to się czuje,
> że "wicie-rozumicie", mocno zawoalowane...

No właśnie mam nieodpoarte wrażenie, że jednak nie jest. W Internecie
blokuję reklamy gdzie się tylko da, a da się w zasadzie wszędzie. Nikt
mi tego nie utrudnia, wręcz przeciwnie, wszyscy ułatwiają. To ma dość
proste wytłumaczenie -- wszystkie badania wskazują, że wszelkiej maści
adblocków używa nie więciej niż kilka procent populacji. A jak używa,
to dobrze wie co robi -- nie chce oglądać, nie interesuje sie tym,
i tak się nie skusi. No to co się takimi chwastami przejmować? Tym
bardziej, że za wyświetlanie reklamy zwykle trzeba zapłacić, a po co
marnować kasę na darmozjadów?

--
Jarek

do góry

Użytkownik "jan kowalski" napisał w wiadomości
>Zastanawiam sie dlaczego do tej pory nie powstala strona internetowa
>z podzialem na kategorie, kategorie na produkty.
>Uzytkownicy mogliby wpisac czas bezawaryjnej pracy swojego
>urzadzenia.
>Zawsze to jakis sposob na odreagowanie straconych pieniedzy.

Myslisz ze ktos zechce taka strone sponsorowac ?

Poza tym z podzialem lub podsumowaniami po firmach, bo produkty z
reguly przezywaja czas produkcji i sprzedazy swojego modelu.

I co ci z tego ze typ xyz przecietnie przezywa 8 lat, skoro od 7 go
nie produkuja ...

J.

do góry

Użytkownik "J.F" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:50e5aab3$0$1313$65785112@news.neostrada.pl...
>>Uzytkownicy mogliby wpisac czas bezawaryjnej pracy swojego urzadzenia.
>>Zawsze to jakis sposob na odreagowanie straconych pieniedzy.
>
> Myslisz ze ktos zechce taka strone sponsorowac ?

Ja mam szybkie łącze, 120/10, czyli 10 mega wyjdzie, komputer jest, ja
oferuję sprzęt i łącze. Domena, wprawdzie w DynDNS, ale jest.
XP, program serwera do ustalenia. Koszt - pokryję prąd do kompa.

--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.

do góry

Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości
Pan DJ napisał:
>>> Nawet bez autoryzowanych serwisów, wystarczy popatrzeć na
>>> katalogowe
>>> ceny części zamiennych u producentów.
>> Ależ to są zwykle ceny sugerowane, i uwzględniają już kilkuset %
>> marżę.
>> A poza tym wielu producentów i tak nie wypuszcza części na wolny
>> rynek.
>> Authorized-service-only.
>Ceny sugerowane? Nie wypuszcza na wolny rynek? Przecież to jest
>wzajemnie
>sprzeczne.

Bywa i tak ... a czasem moze i razem :-)

>Producent pralki ma praktyczny monopol na handel częściami do
>niej, a jedyne co może zasugerować, to to by kupić naową zamiazt
>naprawiać
>starą.

sugerowana cene detaliczna podac moze. I nie ma ona nic wspolnego z
cena po ktorej sprzeda hurtowni/serwisowi itp.
I jesli podaje ... to zazwyczaj z marza taka ze hoho.
Jesli chodzi o EU - to chyba na tym sie jego mozliwosci koncza,
wplywanie na cene detaliczna w sklepie byloby karalne (zmowa cenowa).

Tym niemniej - czesci sprzedaje jakie chce i po ile chce, ale o ile
sprzedaje, to zazwyczaj drogo.
A serwisy tez nie sa lepsze :-)

J.

do góry

Użytkownik "PeJot" napisał w wiadomości
> Czy nie prościej dać kilka elektrozaworów?
>Starsza Amica, z funkcją spryskiwania wsadu. Woda spryskująca
>pompowana jest przez pompę wyrzutową i przełączona elektrozaworem na
>dysze. Elektrozawór nie jest bynajmniej elektromagnetyczny, tylko ma
>siłowniczek w postaci elementu NTC, mocno puchnącego pod wpływem
>prądu i temperatury. Przełączenie elektrozaworu trwa kilkanaście
>sekund. Co konstruktor miał na myśli, nie wiadomo.

Co, to akurat wiadomo - cene powyzszego. Zapewne znacznie tanszy niz
elektromagnetyczny, a moze ma pare dodatkowych zalet - nie wypala
stykow, nie powoduje udarow hydraulicznych itp :-)

J.

do góry