-
31. Data: 2009-05-14 07:00:21
Temat: Re: Jakie to " klasyczne " :-(
Od: n...@s...com
On Wed, 13 May 2009 17:38:52 +0200, "BartekGSXF"
<b...@g...com> wrote:
>http://lodz.naszemiasto.pl/wydarzenia/998532.html
>Przyjzyj sie dobrze, moze tamto zdjecie nie bylo wyrazne ale tu widac, ze
>walnal calkiem mocno.
Po czym widac ?
HINT: ADAC motorcyckle crash test (2 sztuki, chodzi o ten z motocyklem
walacym przy bodaj 70).
pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
-
32. Data: 2009-05-14 08:45:23
Temat: Re: Jakie to " klasyczne " :-(
Od: The_EaGle <t...@p...onet.pl>
Budyń pisze:
> andrzejku, juz jakis czas normalnie prawie było. Znów ci wali w dekiel?
> Przeczytaj text vira jeszcze raz i powiedz co zrobił żle. Bo ja widze ze
> nic- kierunek był, skrecic chciał nie przez ciągłą tylko na przerywanej (bo
> podjazd).
> A ze moturzysci zapierdalali jak to lubią i wygenerowali sobie niebezpieczną
> sytuacje i tyle. Oni winni, nie musisz ich na sile bronic. Ci co nie myślą
> do czerwca (juz niedługo) skonczą w workach.
Ja tylko formalnie - przerywana tam była? Bo jak bym tak jednoznacznie
nie interpretował że skoro podjazd to musi byc przerywana - otóż nie
musi i często nie ma.
Pozdrawiam
Rafał
-
33. Data: 2009-05-14 08:51:29
Temat: Re: Jakie to " klasyczne " :-(
Od: "BartekGSXF" <b...@g...com>
Użytkownik <n...@s...com> napisał w wiadomości
news:cagn05dks8c4bhds05g2r2k1c1hirlk3g4@4ax.com...
> On Wed, 13 May 2009 17:38:52 +0200, "BartekGSXF"
> <b...@g...com> wrote:
>
>
>>http://lodz.naszemiasto.pl/wydarzenia/998532.html
>>Przyjzyj sie dobrze, moze tamto zdjecie nie bylo wyrazne ale tu widac, ze
>>walnal calkiem mocno.
>
> Po czym widac ?
>
> HINT: ADAC motorcyckle crash test (2 sztuki, chodzi o ten z motocyklem
> walacym przy bodaj 70).
Kliknij w zdjecie z linku. Zobacz jak wgniecione jest auto. Z tego co widac
to chyba ma zlamany dach.
Przyjzyj sie tez motocyklowi, moze to jest skrot aparatu ale niezle go
skrocilo, tak jakby cala rama skrzywila sie w lewo.
Ale tez moge sie mylic.
--
Bartek
i rozbity czajnik 6
Ave1,8
EL
-
34. Data: 2009-05-14 09:21:45
Temat: Re: Jakie to " klasyczne " :-(
Od: Kamil Nowak 'Amil' <k...@q...spaaaaam.pl>
The_EaGle napisał(a):
> Ja tylko formalnie - przerywana tam była?
a czytac umi?
--
Kamil Nowak 'Amil'
_motory_ pijadzio i susuki
Krakuf
-
35. Data: 2009-05-14 10:34:08
Temat: Re: Jakie to " klasyczne " :-(
Od: Sqeeb <s...@i...community>
On Wed, 13 May 2009 21:25:44 +0200
Qlfon <r...@l...pl> wrote:
> >> No. Potem nie dziwota, że prawie każdy gruby. I z w?sem.
> >>
> >> Bylem na mistrzostwach Polski Policjantow w Maratonie i same chude byly i
> >> bez wasow - to pewnie zlot tych "prawie" byl...
> >
> > W mojej wsi nawet policjantki jakieś takie... dwudrzwiowe.
> >
> W sensie coupe?
W sensie że dla nich każdy coupe jest jednomiejscowy.
--
Pozdrawiam,
Sqeeb
-
36. Data: 2009-05-14 10:36:17
Temat: Re: Jakie to " klasyczne " :-(
Od: Sqeeb <s...@i...community>
On Wed, 13 May 2009 16:16:45 +0200
zbigi <z...@g...w.wirtualnej.Polszcze.pl> wrote:
> >>Bylem na mistrzostwach Polski Policjantow w Maratonie i same chude byly i
> >>bez wasow - to pewnie zlot tych "prawie" byl...
> >
> > W mojej wsi nawet policjantki jakieś takie... dwudrzwiowe.
> >
> A u mnie calkiem, calkiem. I ostre jako ta przyslowiowa zyleta ;)
Ostatnio też się coś nowego pojawiło u mnie, ale jakoś krótko było
i szybko znikło. Z tą ostrością to bym nie przesadzał...
U mnie taka jedna kunegunda jednemu młodemu lumpowi wybiła 3 zęby.
Ale może to tylko plotki...
--
Pozdrawiam,
Sqeeb
-
37. Data: 2009-05-14 10:39:45
Temat: Re: Jakie to " klasyczne " :-(
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Marcin Narzynski pisze:
> On pokazał, że zadbał o bezpieczeństwo tych motocykli jadących kawał
> drogi za nim.
> Gdyby któryś przywalił mu w bok i się zabił - sam się prosił. Co jeszcze
> miał zrobić Vir? Wysiąść i machać chorągiewką? - "Ej wy tam na
Czego nie rozumiesz w zwrocie "uwaga formalna"?
[ciach]
> Motocyklista SZCZEGÓLNIE powinien dbać o siebie i w takich sytuacjach,
> jak opisana przez Vira - nic motocyklisty nie usprawiedliwia.
Duh...
-
38. Data: 2009-05-14 10:40:54
Temat: Re: Jakie to " klasyczne " :-(
Od: n...@s...com
On Thu, 14 May 2009 10:51:29 +0200, "BartekGSXF"
<b...@g...com> wrote:
>Kliknij w zdjecie z linku. Zobacz jak wgniecione jest auto. Z tego co widac
>to chyba ma zlamany dach.
A widziales te testy ADACa ? Tam motur sie wcina BARDZO gleboko w
samochod. A predkosc jak najbardziej kodeksowa. Chodzi mi o to ze
motocykl dziala jak noz.
>Przyjzyj sie tez motocyklowi, moze to jest skrot aparatu ale niezle go
>skrocilo, tak jakby cala rama skrzywila sie w lewo.
To prawidlowo, na giecie poszla masa energii.
>Ale tez moge sie mylic.
Ja tez nie twierdze ze jestem pewny. Tylko wskazuje ze niewiele mozna
okreslic na podstawie zdjec bez dobrej znajomosci tematu przecinania
samochodow ;>
pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
-
39. Data: 2009-05-14 10:52:59
Temat: Re: Jakie to " klasyczne " :-(
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Arni pisze:
>> Uwaga formalna: włączenie kierunkowskazu nie daje pierwszeństwa ani w
>> żaden inny sposób nie daje uprzywilejowania w ruchu.
>
> nikt tego nie zakwestionował
Stąd zwrot "uwaga formalna".
>> Popularny błąd wielu lamerów/kapeluszników za kierownicą polega na tym,
>> że włączają kierunkowskaz i uważają, że każdy ma się wynosić z pasa,
>> który chcą zająć.
>
> a jaki pas on chciał zając ? i czy był on wtedy zajęty?
To była uwaga ogólna. Trzeba ci wszystko przeliterować?
>> Inna sprawa, że nie należy wyprzedzać z lewej pojazdu sygnalizującego
>> zamiar skręcenia w lewo, aczkolwiek skoro (jak piszesz niżej) tam była
>> podwójna ciągła, więc można było przypuszczać, że kierunkowskaz masz
>> omyłkowo włączony - w końcu jako grzeczny kierowca nie zamierzałeś
>> skręcać na podwójnej ciągłej, prawda? ;->
>
> tu nie ma co przypuszczac. sygnalizował skret i to jest wystarczajacy
> powod zeby z zamiaru wyprzedzania (zgodnie z przepisami czy nie)
A gdzie temu przeczyłem?
> zrezygnowac. Jesli jadący przed Tobą pojazd zwalnia, dojezdza do lini
> srodkowej i ma wlaczony kierunkowskaz w lewo to robisz rachunek
> prawdopodobienstwa licząc ze to przypadek i wyprzedzasz korzystajac z
> tych kilku procent ?
Oczywiście, że nie wyprzedzam. Ale też nie skręcam (w szczególności w
lewo) póki się nie upewnię, że nie wjadę komuś przed nos. Nawet jeśli
ten ktoś jedzie nieprawidłowo i wyprzedza w niedozwolonym miejscu (np.
na normalnym skrzyżowaniu).
Wyraźnie widać, że twoim celem nie było merytoryczne odniesienie się do
tekstu, tylko personalne przypierdolenie się do mnie.
>> A że podjazd jako skrzyżowanie się nie liczy, więc w razie zdarzenia
>> miałbyś 99,9% szansy na skazanie - bo nie udowodnisz, kiedy włączyłeś
>> kierunkowskaz (nawet jakby to było szczególnie istotne).
>
> wystarczy sprawdzic w ktorym miejscu nastapiło zderzenie, pod jakim
> kątem itp. Myslisz ze policjanci sa tak durni ?
Nie. Natomiast ty - owszem. Czytać nie umiesz.
Co ma kąt uderzenia do momentu włączenia kierunkowskazu?
Jak nie będzie miał świadków - będzie miał duży problem.
>>> potem bluzgi. Miałem wrażenie, że chcą mi wpierdzielić, ale jednak
>>> pojechali dalej wrzeszcząc, żebym nauczył się jeździć. Hmmm,
>>> wyprzedzanie na podwójnej ciągłej puszki z włączonym lewym kierunkiem to
>>
>> Podwójna ciągła to podwójna ciągła - nie wolno tylko jej przekraczać. To
>> NIE jest zakaz wyprzedzania, z którym mylą go ignoranci.
>
> Art. 24.
>
> 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w
> szczególności, czy:
> .
> .
> .
> 3. kierujący, jadący przed nim na tym samym pasie ruchu, nie
> zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku
> jazdy lub zmiany pasa ruchu.
Kilka linijek dalej i już zapomniałeś o problemie z udowodnieniem, czy i
kiedy kierunkowskaz został włączony? A, prawda - dla ciebie moment
włączenia kierunkowskazu określa się kątem uderzenia...
>> Łaskawie zabij się przy porannym goleniu zanim zaczniesz znowu trollować.
>
> wez sie pierdolnij w leb zanim cos napiszesz nastepnym razem znawco prawa.
>
Pierdolenie się w łeb to najwyraźniej twoja specjalność - w konsekwencji
utraciłeś zdolność logicznej interpretacji tekstu. Razem z choćby
podstawami interpunkcji.
Wyjaśnienie specjalnie dla ciebie: moja ostatnia linijka wynikła z
irytacji życzenia komuś śmierci, a nie z jakiegoś "poparcia" dla
motocyklistów z tej historii.
-
40. Data: 2009-05-14 10:58:56
Temat: Re: Jakie to " klasyczne " :-(
Od: Qlfon <r...@l...pl>
Sqeeb pisze:
> On Wed, 13 May 2009 21:25:44 +0200
> Qlfon <r...@l...pl> wrote:
>
>>>> No. Potem nie dziwota, że prawie każdy gruby. I z w?sem.
>>>>
>>>> Bylem na mistrzostwach Polski Policjantow w Maratonie i same chude byly i
>>>> bez wasow - to pewnie zlot tych "prawie" byl...
>>> W mojej wsi nawet policjantki jakieś takie... dwudrzwiowe.
>>>
>> W sensie coupe?
>
> W sensie że dla nich każdy coupe jest jednomiejscowy.
>
jakos mi zainteresowanie opadlo:)
--
Qlfon, Kraków