b...@n...pl napisał(a):
> A nie możesz tego wyciąć na komputerze z materiału, który wyświetlasz?

Żartujesz?
Przecież kolega chce reprodukować obraz z konkretnego rzutnika, na
konkretnym ekranie, w konkretnym pomieszczeniu i porównać efekt przed i
po adaptacji pomieszczenia.

--
Mirek

do góry

topek napisał(a):
> Witam,
> mam (a wlasciwie kobitka ma :) Canona 1000D (+ kitowyc obiektyw).
> Przytachalem statyw, wlaczylem tryb manualny, ustawilem sekunde czasu
> otwarcia migawki i mi bydlak nie chce zdjecia zrobic.
> Pokoj jest zaciemniony, na sciane (narazie) obraz rzucany jest z
> projektora.
> Chce sprawdzic o ile poprawi sie jakosc obrazu z projektora w jasnych
> scenach (kontrast) gdy sufit i sciany pokryje czarnym materialem zeby
> zniwelowac odbicia swiatla, ktore pogarszaja kontrast.
>
> W sumie to powinny byc nastawy w okolicach fotek nocnych, ale moze ktos
> to przerabial i wie jakie ustawic:
> ISO
> Balans Bieli
> Przeszlone
> CZas otwarcia
> Nie wiem jakie jeszcze inne parametry :)
>
> No i czy robic takie fotki na M(anual) czy na jakims AV czy cos innego :)

Jeśli chcesz porównywac efekt przed i po adaptacji, to musisz mieć
stabilne (powtarzalne) warunki "pomiaru" i to dla obu zdjęć (przed i po
adaptacji). Ustawiasz na rzutniku (odtwarzaczu) stopklatkę, oczywiście
ten sam obraz dla obu zdjęć. Warto wygrzać rzutnik aby dawał tą samą
jasność i barwy przy obu pomiarach. Zdjęcia robisz zdecydowanie w trybie
Manual, balans bieli zafiksowany (na taki, który daje najwierniejsze
kolory, na początek spróbuj na "słoneczko"). Ustawiasz aparat na
statywie, przysłona f/8, ISO najmniejsze, balans bieli zafiksowany. Czas
ekspozycji dobierasz tak, żeby zdjęcie było jak najjaśniejsze, ale bez
przepaleń w najjaśniejszych punktach obrazu (utrata koloru lub jego
przekłamanie). Pewnie się okaże, że aby nie przepalić zdjęcia w jasnych
częściach będziesz musiał ograniczyć ekspozycję na tyle, że najgłębsze
cienie wyjdą czarne. Trudno.

--
Mirek

do góry

Nie ostrzy ci, bo nie może złapać ostrości. Widocznie rzutowany obraz
jest za ciemny i daje za małe kontrasty dla tych czujników. Powieś na
ścianie jakiś kontrastowy obiekty, zapal światło, ustaw ostrość (chyba
masz możliwość ustawienia ostrości w trybie detekcji kontrastu), potem
przełącz w tryb MF, zdejmij obiekt, zgaś światło i rób tak, żeby warunki
były powtarzalne, czyli tak jak napisał John Smith w ostatnim poście.

Paweł W.

--
"A niektóre dzieci, jak się obrażą, to pokazują innym język. Ja też
pokazuję, ale ja wtedy mam rację". - Kasia, 4 lata,Newsweek Polska.

do góry

John Smith pisze:
> topek napisał(a):
>> Witam,
>> mam (a wlasciwie kobitka ma :) Canona 1000D (+ kitowyc obiektyw).
>> Przytachalem statyw, wlaczylem tryb manualny, ustawilem sekunde czasu
>> otwarcia migawki i mi bydlak nie chce zdjecia zrobic.
>> Pokoj jest zaciemniony, na sciane (narazie) obraz rzucany jest z
>> projektora.
>> Chce sprawdzic o ile poprawi sie jakosc obrazu z projektora w jasnych
>> scenach (kontrast) gdy sufit i sciany pokryje czarnym materialem zeby
>> zniwelowac odbicia swiatla, ktore pogarszaja kontrast.
>>
>> W sumie to powinny byc nastawy w okolicach fotek nocnych, ale moze ktos
>> to przerabial i wie jakie ustawic:
>> ISO
>> Balans Bieli
>> Przeszlone
>> CZas otwarcia
>> Nie wiem jakie jeszcze inne parametry :)
>>
>> No i czy robic takie fotki na M(anual) czy na jakims AV czy cos innego :)
>
> Jeśli chcesz porównywac efekt przed i po adaptacji, to musisz mieć
> stabilne (powtarzalne) warunki "pomiaru" i to dla obu zdjęć (przed i po
> adaptacji). Ustawiasz na rzutniku (odtwarzaczu) stopklatkę, oczywiście
> ten sam obraz dla obu zdjęć. Warto wygrzać rzutnik aby dawał tą samą
> jasność i barwy przy obu pomiarach. Zdjęcia robisz zdecydowanie w trybie
> Manual, balans bieli zafiksowany (na taki, który daje najwierniejsze
> kolory, na początek spróbuj na "słoneczko"). Ustawiasz aparat na
> statywie, przysłona f/8, ISO najmniejsze, balans bieli zafiksowany. Czas
> ekspozycji dobierasz tak, żeby zdjęcie było jak najjaśniejsze, ale bez
> przepaleń w najjaśniejszych punktach obrazu (utrata koloru lub jego
> przekłamanie). Pewnie się okaże, że aby nie przepalić zdjęcia w jasnych
> częściach będziesz musiał ograniczyć ekspozycję na tyle, że najgłębsze
> cienie wyjdą czarne. Trudno.
>
i jeszcze jedno po zmianie zrobić zdjęcie z TYMI SAMYMI nastawami co
pierwsze. Po zmianie (zaciemnieniu pomieszczenia) aparat stwierdzi ze
jest ciemniej i będzie miał rację i będzie chiał zrobić poprawne zdjęcie
i wydłuży czas/otworzy przesłonę bardziej co w efekcie da
nieporownywalne zdjęcie a o to nie chodzi wątkotwórcy.

pozdrawiam


PS tak się zastanawiam na co Ci zdjęcia przed i po? chcesz się chwalić
przed znajomymi? do tego celu można obrobić zdjęcia odpowiednio.
Porównać? Zdjęcia które nie będą oddawać tego co Ty widzisz tylko aparat...

do góry

osiek napisał(a):
> John Smith pisze:
>> Jeśli chcesz porównywac efekt przed i po adaptacji, to musisz mieć
>> stabilne (powtarzalne) warunki "pomiaru" i to dla obu zdjęć (przed i po
>> adaptacji). Ustawiasz na rzutniku (odtwarzaczu) stopklatkę, oczywiście
>> ten sam obraz dla obu zdjęć. Warto wygrzać rzutnik aby dawał tą samą
>> jasność i barwy przy obu pomiarach. Zdjęcia robisz zdecydowanie w trybie
>> Manual, balans bieli zafiksowany (na taki, który daje najwierniejsze
>> kolory, na początek spróbuj na "słoneczko"). Ustawiasz aparat na
>> statywie, przysłona f/8, ISO najmniejsze, balans bieli zafiksowany. Czas
>> ekspozycji dobierasz tak, żeby zdjęcie było jak najjaśniejsze, ale bez
>> przepaleń w najjaśniejszych punktach obrazu (utrata koloru lub jego
>> przekłamanie). Pewnie się okaże, że aby nie przepalić zdjęcia w jasnych
>> częściach będziesz musiał ograniczyć ekspozycję na tyle, że najgłębsze
>> cienie wyjdą czarne. Trudno.
>>
> i jeszcze jedno po zmianie zrobić zdjęcie z TYMI SAMYMI nastawami co
> pierwsze.

Myślałem, że jasno to napisałem już w pierwszym zdaniu, ale teraz jak
jeszcze raz przeczytałem, to widzę że myśl się rozmyła. Dzięki za
uzupełnienie. :-)

> PS tak się zastanawiam na co Ci zdjęcia przed i po? chcesz się chwalić
> przed znajomymi?

Może przed klientami?

> do tego celu można obrobić zdjęcia odpowiednio.
> Porównać? Zdjęcia które nie będą oddawać tego co Ty widzisz tylko aparat...

A jak zrobić zdjęcie, które lepiej oddaje to, co Ty widzisz? :-)

--
Mirek

do góry

osiek pisze:
> John Smith pisze:

> i jeszcze jedno po zmianie zrobić zdjęcie z TYMI SAMYMI nastawami co
> pierwsze.
Celna uwaga.
Wniosek taki, ze wszystko musi byc na manualu i na sztywno.
Zadne auto.

> PS tak się zastanawiam na co Ci zdjęcia przed i po? chcesz się chwalić
> przed znajomymi?
Bron panie boze.
Pomysl chwile, po co to znajomym do szczescia jaki byl obraz przed a
jaki po?

Ze wzgledow spolecznikowskich to robie :)
"Dla ludzi..." :)
A powaznie, to dla siebie przede wszystkim.
Chce sobie jakosc obrazu poprawic zaciemniajac sciany.
Zeby ewentualnie innych zachecic, podsunac pomysl i pokazac czy, a jesli
tak to ile, daje zaciemnienie scian.

Gdyby Cie interesowalo to watek na p.r.kino-domowe:
http://usenet.gazeta.pl/usenet/0,47943.html?group=pl
.rec.kino-domowe&tid=1086099&MID=%3Chikdsi%24dj4%241
%40inews.gazeta.pl%3E




> Zdjęcia które nie będą oddawać tego co Ty widzisz tylko aparat...
Oczywiscie, ze nie ale poglad dadza.


Tutaj sa przyzwoicie zrobione fotki z projekcji.
http://picasaweb.google.pl/feelgoodinc.pl/BenqW500#

Mozna ze EXIFU wziac takie dane:
Aparat fotograficzny: Canon
Model: Canon PowerShot S5 IS
ISO: 80
Ekspozycja: 1/4 s
Przesłona: 2.7
Ogniskowa: 6mm
Użyta lampa błyskowa: Nie

z fotki:
http://picasaweb.google.pl/feelgoodinc.pl/BenqW500#5
282340664536323362

Albo tu kilka fotek obrazu z projektora:
http://img87.imageshack.us/img87/867/14jq9.jpg
http://img176.imageshack.us/img176/4936/61005372oy3.
jpg
http://img29.imageshack.us/img29/3047/67349883.jpg
http://img38.imageshack.us/img38/9325/46777870.jpg

--
topek -> jak zawsze pozdrawiajacy

"Nie lubisz ty bratku swojej repliki,
gdy patrzysz na mnie w oczach masz kurwiki"

do góry

John Smith pisze:
> b...@n...pl napisał(a):
>> A nie możesz tego wyciąć na komputerze z materiału, który wyświetlasz?
>
> Żartujesz?
> Przecież kolega chce reprodukować obraz z konkretnego rzutnika, na
> konkretnym ekranie, w konkretnym pomieszczeniu i porównać efekt przed i
> po adaptacji pomieszczenia.
>
Dokladnie :)


--
topek -> jak zawsze pozdrawiajacy

"Nie lubisz ty bratku swojej repliki,
gdy patrzysz na mnie w oczach masz kurwiki"

do góry

topek pisze:
> osiek pisze:
>> John Smith pisze:
>
>> i jeszcze jedno po zmianie zrobić zdjęcie z TYMI SAMYMI nastawami co
>> pierwsze.
> Celna uwaga.
> Wniosek taki, ze wszystko musi byc na manualu i na sztywno.
> Zadne auto.
>
>> PS tak się zastanawiam na co Ci zdjęcia przed i po? chcesz się chwalić
>> przed znajomymi?
> Bron panie boze.
> Pomysl chwile, po co to znajomym do szczescia jaki byl obraz przed a
> jaki po?
>
> Ze wzgledow spolecznikowskich to robie :)
> "Dla ludzi..." :)
> A powaznie, to dla siebie przede wszystkim.
> Chce sobie jakosc obrazu poprawic zaciemniajac sciany.
> Zeby ewentualnie innych zachecic, podsunac pomysl i pokazac czy, a jesli
> tak to ile, daje zaciemnienie scian.
>
> Gdyby Cie interesowalo to watek na p.r.kino-domowe:
> http://usenet.gazeta.pl/usenet/0,47943.html?group=pl
.rec.kino-domowe&tid=1086099&MID=%3Chikdsi%24dj4%241
%40inews.gazeta.pl%3E
>
>
>
>
>
>> Zdjęcia które nie będą oddawać tego co Ty widzisz tylko aparat...
> Oczywiscie, ze nie ale poglad dadza.
>
>
> Tutaj sa przyzwoicie zrobione fotki z projekcji.
> http://picasaweb.google.pl/feelgoodinc.pl/BenqW500#
>
> Mozna ze EXIFU wziac takie dane:
> Aparat fotograficzny: Canon
> Model: Canon PowerShot S5 IS
> ISO: 80
> Ekspozycja: 1/4 s
> Przesłona: 2.7
> Ogniskowa: 6mm
> Użyta lampa błyskowa: Nie
>
> z fotki:
> http://picasaweb.google.pl/feelgoodinc.pl/BenqW500#5
282340664536323362
>
> Albo tu kilka fotek obrazu z projektora:
> http://img87.imageshack.us/img87/867/14jq9.jpg
> http://img176.imageshack.us/img176/4936/61005372oy3.
jpg
> http://img29.imageshack.us/img29/3047/67349883.jpg
> http://img38.imageshack.us/img38/9325/46777870.jpg
>
odpowiem Tobie ale i przy okazji Johnemu Smithowi w jednym poście:

temat nie jest mi obcy aczkowliek nie bardzo bliski.

Jeśli zrobisz zdjęcie w dokładnie tych samych warunkach, z tymi samymi
nastawami a jedyną zmienną będzie zaciemnienie pokoju otrzymasz dwa
różne zdjęcia które coś Ci pokażą. Ale oglądając film z projektora
oglądasz ileśtam klatek/min (nie wiem ile ma ten benek -25?) więc mózg
ludzki trochę inaczej odbiera niż to co na zdjęciu zobaczysz
przetworzone przez aparat. W filmie masz wrażenie ciągłe na zdjęciu
utrwalenie chwili. Można zrobić zdjęcie podczas projekcji ale wg mnie to
tak jak nagrywać płytę analogową na CD i cieszyć się z brzmienia czarnej
płyty słuchając CD...

do góry

osiek napisał(a):
> Jeśli zrobisz zdjęcie w dokładnie tych samych warunkach, z tymi samymi
> nastawami a jedyną zmienną będzie zaciemnienie pokoju otrzymasz dwa
> różne zdjęcia które coś Ci pokażą. Ale oglądając film z projektora
> oglądasz ileśtam klatek/min (nie wiem ile ma ten benek -25?) więc mózg
> ludzki trochę inaczej odbiera niż to co na zdjęciu zobaczysz
> przetworzone przez aparat. W filmie masz wrażenie ciągłe na zdjęciu
> utrwalenie chwili. Można zrobić zdjęcie podczas projekcji ale wg mnie to
> tak jak nagrywać płytę analogową na CD i cieszyć się z brzmienia czarnej
> płyty słuchając CD...

W sensie bezwzględnego wrażenia to oczywiście nie przeniesiesz go ani
pojedynczym zdjęciem, ani nawet najlepiej nagranym filmem. Choćby
dlatego, że potem to zdjęcie z filmu czy film z filmu też musisz
wyświetlić w jakichś konkretnych warunkach. Jak to mówią: życia nie
zbekapujesz. :-)

Chociaż jakbyś podszedł do zagadnienia bardziej fotometrycznie, mierząc
bezwzględną jasność i kolor każdego elementu w obrazie dookoła i
odtworzył całe środowisko na dużym wyświetlaczu, najlepiej dookólnym to
będzie to jakieś przybliżenie. Jeśli nie popełnisz błędów i posłużysz
się precyzyjną aparaturą to możesz się zbliżyć do oryginału
wystarczająco blisko.

W praktyce niestety nie ma na to szans, pozostaje robienie zdjęć
porównawczych, które dają całkiem dobry pogląd o ZMIANIE wrażenia
wizualnego, czyli w tym wypadku o efekcie przeprowadzonej adaptacji
pomieszczenia.

--
Mirek

do góry