eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyJaki mandat?Re: Jaki mandat?
  • Data: 2010-07-25 11:13:42
    Temat: Re: Jaki mandat?
    Od: "Jurand" <j...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
    news:4c4aab38$0$19180$65785112@news.neostrada.pl...
    > Cavallino wrote:
    >
    >> Do Ceeda chyba z 900 zł.
    >
    > To skąd się to 10 tys. wzięło? Po za tym 900 zł za skorupę z plastiku to
    > też sporo. Chyba, że to razem z kratkami, listwami, whatever.

    A ty co, przedstawiciel handlowy?
    Skoro zderzak nowy w serwisie kosztuje 900 PLN, to tyle trzeba ująć w
    kosztorysie i nie ma znaczenia, że zderzak np. do Seicento będzie tańszy.
    Idź do Toyoty, popytaj o ceny części blacharskich do np. Yarisa i wtedy
    będziesz się zastanawiał, dlaczego przedni goły zderzak kosztuje 1400 PLN,
    bez żadnych kratek i listew.

    >>> Inaczej
    >>> dochodzimy do absurdów w stylu "szkoda całkowita" po zarysowaniu
    >>> zderzaka w 15 letnim aucie. A właściciel bierze "odszkodowanie" i
    >>> jeździ dalej.
    >>
    >> A czemu miałby nie brać?
    >> Szkoda powstała czy nie?
    >> Była - więc odszkodowanie się należy.
    >
    > Powstała, ale nie w takiej wysokości. Należy się odszkodowanie w realnej
    > wysokości.

    Należy się odszkodowanie w wysokości takiej, ile wydałbyś w serwisie
    autoryzowanym na naprawę tego, z wyjątkiem sytuacji, gdy ta kwota przekracza
    wartość nieuszkodzonego samochodu. Tak jest na całym świecie, tylko u nas
    ubezpieczyciele ścigają się w niewypłacaniu odszkodowań i wykazywaniu coraz
    wyższych dochodów...

    > Czyli w pełnoletnim aucie montujemy używany zderzak i
    > lakierujemy go w przyzwoitym zakładzie, co razem wyniesie < 1000 zł i
    > żadnej szkody całkowitej nie będzie. Efekt i tak będzie lepszy niż
    > wcześniej. Jeśli ktoś ma fanaberię by do pełnoletniego auta zamontować
    > sobie nowy zderzak w ASO to niech płaci za to sam. Takich ludzi
    > oczywiście nie ma, ta fanaberia istnieje wyłącznie w celu wyłudzenia
    > odszkodowania za szrota w absurdalnej wysokości i wydania go na co innego
    > niż naprawa.

    Jakiego wyłudzania? To, że ktoś sobie naprawi zderzak "u Mietka w szopie" to
    już jest sprawa tylko i wyłącznie właściciela samochodu. Tobie ani
    ubezpieczycielowi nic do tego.

    Jurand.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: