-
61. Data: 2009-12-07 09:43:31
Temat: Re: Jak to jest z pelna klatka np w kompaktach
Od: XX YY <f...@g...com>
On 7 Dez., 10:24, John Smith <u...@e...net> wrote:
> XX YY napisał(a):
>
> >> Pomijając Łomo, Smienę i inne tej klasy wynalazki to słyszałeś o
> >> jakichkolwiek narzekaniach pstrykaczy na dowolnego Premiera, Olympusa,
> >> czy innego Kodaka AF ze strony pstrykaczy robiących 10x15?
>
> > te markowe kompakty rzyczywiscie zaskakiwaly jakoscia ostrzenia.
> > jak wspominalem mnie zaskoczyl olympus mju
>
> Nie wiedziałem, że Premier to markowy aparat, miło się dowiedzieć po
> latach. :-)
>
> --
> Mirek
a kto tak napisal , powolujesz sie na moja wypowiedz.?
ja pisze o markowych aparatach nie nazywajac tej marki.
jesli ktos uwaza ze premier to markowy aparat , to ma racje w tym
sensie ze ten aparat ma marke , czyli oznaczenie , nazwe , zas ile ta
marka jest warta to nie mam pojecia - nigdy nie mialem , nie slyszalem.
-
62. Data: 2009-12-07 09:52:46
Temat: Re: Jak to jest z pelna klatka np w kompaktach
Od: "Paweł W." <p...@p...onet.pl>
John Smith pisze:
> Otóż to. A gdyby zdjęcia miały 2Mpix i pokrywałoby się to z
> rozdzielczością porządnego ekranu, to "problemu 1:1" by nie było wcale.
> I dla 95% pstrykaczy wystarczyłoby spokojnie. Tylko z czego potem żyliby
> producenci i dopieszczali dla mnie bardziej zaawansowane modele? ;-)
>
E tam. Błędy interpolacji by podziwiali ;)
Rozdzielczość trochę większa jednak by się przydała, ale aparat (poza
formatem raw) nie powinien produkować jpg w rozdzielczości równej ilości
fotokomórek na matrycy i problem byłby z głowy. Ja mam matrycę 14mpx,
ale zdjęcia w JPG z reguły robię w 6mpx. Czasami w 10mpx. I wystarcza.
Jak chcę podłubać, to przełączam na raw i obrabiam go na komputerze. Nie
widzę powodu, dla którego nie narzucić takiego podejścia w projektowaniu
kompaktów. Miałem Fuji A100 przez kilkanaście dni. Miał 10mpx. Niestety
rzeczywista rozdzielczość tego aparatu, to góra 5mpx(a prawdopodobnie
3mpx). I w takiej rozdzielczości robiłem większość zdjęć. Ale na pewno
lepiej wygląda te 5mpx z 10mpx niż 5mpx z matrycy 5mpx.
Pozdrawiam,
Paweł W.
--
Minister Zdrowia przypomina: zjedzenie cyjanku potasu w młodości
zmniejsza ryzyko chorób serca w podeszłym wieku.
źródło: Angora
-
63. Data: 2009-12-07 10:01:54
Temat: Re: Jak to jest z pelna klatka np w kompaktach
Od: John Smith <u...@e...net>
Paweł W. napisał(a):
> John Smith pisze:
>
>> Otóż to. A gdyby zdjęcia miały 2Mpix i pokrywałoby się to z
>> rozdzielczością porządnego ekranu, to "problemu 1:1" by nie było wcale.
>> I dla 95% pstrykaczy wystarczyłoby spokojnie. Tylko z czego potem żyliby
>> producenci i dopieszczali dla mnie bardziej zaawansowane modele? ;-)
>
> E tam. Błędy interpolacji by podziwiali ;)
No właśnie niekoniecznie. Jeśli upowszechni się standard 1920x1080 w
monitorach i TV jak też odbitki papierowe 16x9 to żadnej interpolacji
(przynajmniej w trybie full screen) być mie musi.
> Rozdzielczość trochę większa jednak by się przydała, ale aparat (poza
> formatem raw) nie powinien produkować jpg w rozdzielczości równej ilości
> fotokomórek na matrycy i problem byłby z głowy. Ja mam matrycę 14mpx,
> ale zdjęcia w JPG z reguły robię w 6mpx. Czasami w 10mpx. I wystarcza.
> Jak chcę podłubać, to przełączam na raw i obrabiam go na komputerze. Nie
> widzę powodu, dla którego nie narzucić takiego podejścia w projektowaniu
> kompaktów. Miałem Fuji A100 przez kilkanaście dni. Miał 10mpx. Niestety
> rzeczywista rozdzielczość tego aparatu, to góra 5mpx(a prawdopodobnie
> 3mpx). I w takiej rozdzielczości robiłem większość zdjęć. Ale na pewno
> lepiej wygląda te 5mpx z 10mpx niż 5mpx z matrycy 5mpx.
Jasne, że tak, ale dla 95% pstrykaczy to co piszesz (obróbka RAW, brrr!)
to już fanaberie. Zablokować taką możliwość w prostszych modelach i nie
ma bólu głowy :-)
--
Mirek
-
64. Data: 2009-12-07 10:28:24
Temat: Re: Jak to jest z pelna klatka np w kompaktach
Od: Jan Rudziński <j...@g...pl>
Cześć wszystkim
Marx napisał(a):
> Byly za to piekielnie szybkie, wlaczaly sie momentalnie a AF lapal w mig
> - tego jeszcze brakuje.
Nie były. W każdym mój analogowy kompakt łapał ostrość potwornie długo -
kompakty Olympusa mogą się schować - i co gorsza nie miał możliwości
wciśnięcia spustu do połowy i wyostrzenia.
--
Pozdrowienia
Janek (sygnaturka zastępcza)
-
65. Data: 2009-12-07 10:31:47
Temat: Re: Jak to jest z pelna klatka np w kompaktach
Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>
"XX YY" <f...@g...com> napisał:
>[...]
>o tym ze rozne systmy maja rozna odleglosc bagnetu od plaszczyzny
>swiatloczulej to chyba dyskutowac nie trzeba.
>Taka jaka zalozyli konstruktorzy.
Czyli jednak nie od widzimisię konstruktorów, a od konkretnego narzuconego
dla danego systemu wymiaru, zwanego odległościa rejestrową.
>W kazdym sytemie odleglosc srodka optycznego obiektywu od plaszyzny
>zdjecciowej musi byc taka sama ,
>a poniewaz rozne sa odleglosci tej plaszyzny od bagnetu to jest
>oczywistym ze i rozne sa obudowy obiektywow.
Z jednym zastrzeżeniem - w większości współczesnych obiektywów nie ma czegoś
takiego jak środek optyczny. Są dwie, zwykle przesunięte względem siebie
płaszczyzny główne - przedmiotowa i obrazowa. Od pierwszej z nich mierzymy
odległość przedmiotową, od drugiej odległość obrazową
>[...]
>W ramach systemu M zastosowanie nowje matrycy w M9 nie pozwolilo na
>zmijeszenie odleglosci , pozwolilo na stosowanie obiektywow
>nietelecentrycznych czyli o krotkiej ognioskowej z dobrym wynikiem.
Ale cały system Leica M różni się od systemów lustrzanek mniejszą
odległością rejestrową - co pozwala podobnie jak w kompaktach na
umieszczenie tylnej soczewki obiektywu bliżej powierzchni filmu/matrycy.
Ułatwia to znacznie konstruowanie obiektywów szerokokatnych do tego systemu.
>Oczywiscie obiektywy o krotkiej ogniskowej musza byc przyblizone do
>plaszyzny zdjeciowej bardziej niz dlugoogniskowe.
I przeciw temu sformułowaniu protestuję! Obiektyw jako całość musi być
zamontowany w identycznej odległości od płaszczyzny zdjęciowej - tak, aby
podstawa bagnetu wypadała dokładnie w charakterystycznej dla danego systemu
odległości rejestrowej.
Odległość płaszczyzny głównej obrazowej od matrycy dla prawidłowo
zamontowanego obiektywu będzie zależna od ogniskowej (w szczególności dla
obiektywu nnaostrzonego na nieskończoność będzie równa ogniskowej) ale
utożsamianie jej z przybliżeniem/ oddaleniem samego obiektywu od
płasszczyzny zdjeciowej jest nieporozumieniem - przecież płaszczyzny główne
obiektywu mogą leżeć w różnych miejscach - nawet poza obiektywem!
>Obiektyw o ogniskowej np 20 mm bedzie sie znajdowal w takiej samej
>odleglosci od pl. zdje jak w M8 tylko , ze w M8 matryca obejmuje
>czesc pola - mamy crop.
>i Ta odleglosc bedzie taka sama jak w analogu m6 i m4.
>Tylko w takim przypadku mozna zachowac warunek stosowania starszych
>obiektywow z bagnetem M.
Poruszajac się w granicach tego samego systemu - oczywiuście tak będzie. Ale
już obiektyw 20mm amontowany do lustrzanki np. Canon EOS będzie się
znajdował w zupełnie innej - większej niż w pzrypadku systemu Leica M -
odległości od płaszczyzny filmu/matrycy.
>
>Moim zdaniem sformulowanie ze odleglosc obiektywu od plaszyzczny
>zdjeciowej zalezy od odleglosci rej. czyli odl bagnetu jest bledne,
>Dlatego ze przy tej samej odl. rej. mamy rozne odleglosci obiektywu od
>pl. zdj. w zaleznosci od ich ogniskowej.
Błędne jest utożsamianie odległości obiektywu od matrycy z odległością
płaszczyzny głównej obrazowej od matrycy.
Rozważmy np. obiektyw superszerokokątny do lustrzaanki APSC o ogniskowej
10mm - takie obiektywy jak najbardziej istnieją. Jeśli przyjąć Twoja
teorię - jego odległość od płaszczyzny zdjęciowej musiałaby wynosić 10mm -
czyli lustro musiałoby zawadzac o obiektyw podczas unoszenia. W
rzeczywistości dla takich obiektywów płaszczyzna główna obrazowa znajduje
się poza obiektywem - gdzieś między tylną soczewką obiektywu a matrycą - i
utożsamianie jej z odległością obiektyw-matryca prowadzi do absurdalnych
rezultatów.
Weźmy z kolei jakiś dłuższy teleobiektyw - np. Canon 400mm f5.6L USM. Przy
naostrzeniu na nieskończoność płaszczyzna główna obrazowa powinna się
znajdować w odległośći 400mm od powierzchni matrycy. Tymczasem zgodnie z
danymi producenta całkowita długość obiektywu wynosi 256.5mm. Uswzględniając
odległość płaszczyzny bagnetu od płaszczyzny matrycy - nie chce mi się teraz
sprawdzać, ale jest to dla Canona EOS-a poniżej 45mm - wychodzi, ze
płaszczyzna główna znajduje się daleko poza obiektywem - gdzieś tak ok. 10cm
przed jego gwintem pod filtr.
>
>Odl rej. zalezy od zalozen konstrukcyjnych , ktore wynikaja z
>zalozonych mozliwych ogniskowych i wogole konstrukcji aparatu.
Zgadza się - i prawidłowo zamocowany obiektyw ma swoja podstawę bagnetu w
odległości rejestrowej od płaszczyzny filmu/matrycy. I te właśnie odległość
zwyczajowo nazywa się odlegością między matrycą a obiektywem.
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)
-
66. Data: 2009-12-07 10:34:55
Temat: Re: Jak to jest z pelna klatka np w kompaktach
Od: John Smith <u...@e...net>
Jan Rudziński napisał(a):
> Cześć wszystkim
>
> Marx napisał(a):
>
>> Byly za to piekielnie szybkie, wlaczaly sie momentalnie a AF lapal w
>> mig - tego jeszcze brakuje.
>
> Nie były. W każdym mój analogowy kompakt łapał ostrość potwornie długo -
> kompakty Olympusa mogą się schować - i co gorsza nie miał możliwości
> wciśnięcia spustu do połowy i wyostrzenia.
Czyli jednak mój Premier nie był taki najgorszy. Można było zablokować
focus na obiekcie i przekadrowywać. I ostrzy[ł] szybko.
Niestety większość przypadkowych żywych statywów (napotkanych turystów)
nie potrafiła z tego skorzystać. :-(
--
Mirek
-
67. Data: 2009-12-07 11:00:35
Temat: Re: Jak to jest z pelna klatka np w kompaktach
Od: XX YY <f...@g...com>
> Odległość płaszczyzny głównej obrazowej od matrycy dla prawidłowo
> zamontowanego obiektywu będzie zależna od ogniskowej (w szczególności dla
> obiektywu nnaostrzonego na nieskończoność będzie równa ogniskowej)
i wlasnie o tym napisalem.
od samego poczatku , a Ty zaoponowales ze zalezy od odl. rejestrowej.
Nie . przy stalej odleglosci rejestrowej zmieniasz polozenie ukladu
optycznego w zaleznosci od odleglosci i ogniskowej.
-
68. Data: 2009-12-07 11:01:14
Temat: Re: Jak to jest z pelna klatka np w kompaktach
Od: "Paweł W." <p...@p...onet.pl>
John Smith pisze:
> Paweł W. napisał(a):
>> John Smith pisze:
>>
>>> Otóż to. A gdyby zdjęcia miały 2Mpix i pokrywałoby się to z
>>> rozdzielczością porządnego ekranu, to "problemu 1:1" by nie było wcale.
>>> I dla 95% pstrykaczy wystarczyłoby spokojnie. Tylko z czego potem żyliby
>>> producenci i dopieszczali dla mnie bardziej zaawansowane modele? ;-)
>> E tam. Błędy interpolacji by podziwiali ;)
>
> No właśnie niekoniecznie. Jeśli upowszechni się standard 1920x1080 w
> monitorach i TV jak też odbitki papierowe 16x9 to żadnej interpolacji
> (przynajmniej w trybie full screen) być mie musi.
No chyba, że w przypadku matryc w technologi Foveona :P
Każda inna matryca pokryta jest przecież filtrem Bayera i żeby powstał
normalny obraz, kolory pikseli muszą zostać zinterpolowane.
Pozdrawiam,
Paweł W.
--
Minister Zdrowia przypomina: zjedzenie cyjanku potasu w młodości
zmniejsza ryzyko chorób serca w podeszłym wieku.
źródło: Angora
-
69. Data: 2009-12-07 11:15:52
Temat: Re: Jak to jest z pelna klatka np w kompaktach
Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>
"XX YY" <f...@g...com> napisał:
>> Odległość płaszczyzny głównej obrazowej od matrycy dla prawidłowo
>> zamontowanego obiektywu będzie zależna od ogniskowej (w szczególności dla
>> obiektywu nnaostrzonego na nieskończoność będzie równa ogniskowej)
>
>
>
>i wlasnie o tym napisalem.
Nie - nie o tym. Pisałeś o odlegości obiektywu od matrycy - to nie to samo,
co odległość płaszczyzny głównej obrazowej od matrycy.
>od samego poczatku , a Ty zaoponowales ze zalezy od odl. rejestrowej.
Bo odległość obiektywu od matrycy zazwyczaj mierzy się od płaszczyzny
bagnetu do matrycy - czyli jest to odlegość rejestrowa. Bzdurność
utożsamiania odległości między obiektywem a matrycą z odległością między
płaszczyzną główną obrazową a matrycą wykazałem Ci w poprzednim liście w tym
watku.
>Nie . przy stalej odleglosci rejestrowej zmieniasz polozenie ukladu
>optycznego w zaleznosci od odleglosci i ogniskowej.
Położenie poszczegółnych elementów uładu - jak najbardziej tak, połóżenie
płąszczyzn głównych - też, ale odległość obiektywu od matrycy pozostaje ta
sama.
Pytanie pomocnicze - jak mierzysz odległość między statkiem a nabrzeżem? Od
burty statku (i to tej najbliższej nabrzeża), czy od jego komina?
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)
-
70. Data: 2009-12-07 11:48:42
Temat: Re: Jak to jest z pelna klatka np w kompaktach
Od: John Smith <u...@e...net>
Paweł W. napisał(a):
> John Smith pisze:
>> Paweł W. napisał(a):
>>> John Smith pisze:
>>>
>>>> Otóż to. A gdyby zdjęcia miały 2Mpix i pokrywałoby się to z
>>>> rozdzielczością porządnego ekranu, to "problemu 1:1" by nie było wcale.
>>>> I dla 95% pstrykaczy wystarczyłoby spokojnie. Tylko z czego potem
>>>> żyliby
>>>> producenci i dopieszczali dla mnie bardziej zaawansowane modele? ;-)
>>> E tam. Błędy interpolacji by podziwiali ;)
>>
>> No właśnie niekoniecznie. Jeśli upowszechni się standard 1920x1080 w
>> monitorach i TV jak też odbitki papierowe 16x9 to żadnej interpolacji
>> (przynajmniej w trybie full screen) być mie musi.
>
> No chyba, że w przypadku matryc w technologi Foveona :P
> Każda inna matryca pokryta jest przecież filtrem Bayera i żeby powstał
> normalny obraz, kolory pikseli muszą zostać zinterpolowane.
Nie widzę problemu (jak mawiał ślepy dżokej) :-)
--
Mirek