-
21. Data: 2011-02-06 17:46:18
Temat: Re: Jak to jest z NEX-em?
Od: Michal Tyrala <w...@b...com.pl>
On Sun, 06 Feb 2011 16:53:37 +0100, Irek N. wrote:
> Mam w takim razie jeszcze jedną uwagę odnośnie wypełniania matrycy
> detalem. Zakładasz że to zawsze możliwe. Ja tymczasem obserwuję, że na
> długo przed owym wypełnieniem nie jestem już w stanie złapać ostrości,
> więc dalsze _przybliżanie_ obiektu nie ma najmniejszego sensu, prawda?
Jak Ci Pawel pisal -- makrówki maja krotsza minimalna odleglosc
ostrzenia, tak z choinki: portretowe 100mm przestanie ostrzyc blizej
metra, 100mm macro gdzies 10cm przed ryjkiem szkla.
Jak szklo jest 1:1, to 1cm obiektu daje 1cm obrazu na matrycy. Tyle.
--
Michał
wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns
-
22. Data: 2011-02-06 18:08:21
Temat: Re: Jak to jest z NEX-em?
Od: "Paweł W." <p...@p...onet.pl>
W dniu 2011-02-06 16:53, Irek N. pisze:
> {ciach, myślę że przeczytane ze zrozumieniem}
{Nie do końca}
Powiedz - co jest twoim celem?
Sfotografować z 1cm, czy uzyskać odpowiednio duży obraz przedmiotu w kadrze?
-
23. Data: 2011-02-06 22:35:50
Temat: Re: Jak to jest z NEX-em?
Od: "Irek N." <j...@t...tajny.jest>
> Powiedz - co jest twoim celem?
> Sfotografować z 1cm, czy uzyskać odpowiednio duży obraz przedmiotu w
> kadrze?
W szczególnych przypadkach możliwie szczegółowe zdjęcie małego detalu.
Piszę w szczególnych, gdyż jest to może 5% całości zdjęć, za to czasami
bardzo istotnych.
Ok, czas zderzyć Cię z rzeczywistością małych aparatów.
Zdjęcie http://www.1024.pl/blisko.jpg powstało bez użycia zooma-a.
Minimalna odległość pomiędzy obiektywem a przedmiotem, przy której
aparat jeszcze potrafił złapać AF.
Zdjęcie http://www.1024.pl/daleko.jpg natomiast zrobiłem na maksymalnym
zoom-ie i taki oddaleniu aparatu, przy którym AF też potrafił złapać
ostrość.
Pomijając słabe oświetlenie i kłopoty z utrzymaniem bez drgnięcia przy
zoomie, chyba widać wyraźnie dlaczego pisałem że wolę blisko niż daleko,
prawda?
Sprawdziłem na moim poprzednim (konika 310-ka o ile pamiętam) i jest
dokładnie tak samo (właściwie jeszcze gorzej). Za to na D80-ce z
założonym nikkorem 18-55 już takiego efektu nie było. Aparat ostrzył w
miarę podobnie jak dla mnie.
Proszę, powiedz że mamy konsensus...
Miłego.
Irek.N.
-
24. Data: 2011-02-07 00:49:39
Temat: Re: Jak to jest z NEX-em?
Od: dominik <u...@d...net.pl>
On 2011-02-06 23:35, Irek N. wrote:
> Ok, czas zderzyć Cię z rzeczywistością małych aparatów.
Chyba apratów kompaktowych z niewymienną optyką i możliwie uniwersalnym
zakresem.
> Zdjęcie http://www.1024.pl/blisko.jpg powstało bez użycia zooma-a.
> Minimalna odległość pomiędzy obiektywem a przedmiotem, przy której aparat
> jeszcze potrafił złapać AF.
>
> Zdjęcie http://www.1024.pl/daleko.jpg natomiast zrobiłem na maksymalnym
> zoom-ie i taki oddaleniu aparatu, przy którym AF też potrafił złapać ostrość.
Użyłeś kompaktu i nic dziwnego że takie masz wnioski.
Większość obiektywów ogniskuje na bliskie odległości odsuwając się od
matrycy. Można to robić dopóki obrazowany przedmiot nie dotyka soczewki
obiektywu. Im większa ogniskowa tym bardziej odsunąć trzeba ten obiektyw
od matrycy.
W kompakcie jest nie inaczej - największa skala odwzorowania, więc i
najwięcej szczegółów daje najkrótsza ogniskowa. Wynika to wprost z tego,
że najmniej trzeba odsunąć obiektyw.
> Pomijając słabe oświetlenie i kłopoty z utrzymaniem bez drgnięcia przy
> zoomie, chyba widać wyraźnie dlaczego pisałem że wolę blisko niż daleko,
> prawda?
Bo mówisz o konkretnym kompakcie, w którym tak sobie ktoś wymyślił, że
załatwi wszystko w możliwie najuniwersalniejszy sposób. Gdyby chciał na
większym zoomie osiągnąć lepszą skalę odwzorowania (czyli więcej
szczegółów) to musiałby odsuwać obiektyw wiele dalej niż na najmniejszej
ogniskowej.
> Sprawdziłem na moim poprzednim (konika 310-ka o ile pamiętam) i jest
> dokładnie tak samo (właściwie jeszcze gorzej). Za to na D80-ce z założonym
> nikkorem 18-55 już takiego efektu nie było. Aparat ostrzył w miarę
> podobnie jak dla mnie.
Bo w kompaktach tak się robi. W obiektywach do luster się robi obiektywy
makro i to w ogniskowych mniej więcej od 30mm do 200mm.
> Proszę, powiedz że mamy konsensus...
Panowie zupełnie co innego tłumaczą - że obiektywy macro o tej samej skali
odwzorowania (najczęściej 1:1) są tym wygodniejsze im dłuższa ogniskowa.
Nikt nie wspomniał po drodze, że wraz z tą ogniskową rośnie rozmiar, waga
obiektywu i jego cena.
Innymi słowy cały czas źle rozumiesz co to skala odwzorowania i co się z
tym wiąże.
--
_[_]_
(") dominik, gg:919564
`--( : )--' http://www.dominik.net.pl
( : )
""`-...-'"" jgs
-
25. Data: 2011-02-07 08:06:02
Temat: Re: Jak to jest z NEX-em?
Od: Michal Tyrala <w...@b...com.pl>
On Sun, 06 Feb 2011 23:35:50 +0100, Irek N. wrote:
> Ok, czas zderzyć Cię z rzeczywistością małych aparatów.
> Zdjęcie http://www.1024.pl/blisko.jpg powstało bez użycia zooma-a.
> Minimalna odległość pomiędzy obiektywem a przedmiotem, przy której
> aparat jeszcze potrafił złapać AF.
>
> Zdjęcie http://www.1024.pl/daleko.jpg natomiast zrobiłem na maksymalnym
> zoom-ie i taki oddaleniu aparatu, przy którym AF też potrafił złapać
> ostrość.
>
> Pomijając słabe oświetlenie i kłopoty z utrzymaniem bez drgnięcia przy
> zoomie, chyba widać wyraźnie dlaczego pisałem że wolę blisko niż daleko,
> prawda?
http://kbns.zonk.pl/tmp/20gr.jpg
Szklo 1:1 na puszce u4/3 (rowniez szybki strzal, kiepski technicznie, ma pokazac
mozliwa do uzyskania skale).
--
Michał
wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns
-
26. Data: 2011-02-07 10:43:00
Temat: Re: Jak to jest z NEX-em?
Od: "Paweł W." <p...@p...onet.pl>
W dniu 2011-02-06 23:35, Irek N. pisze:
> Ok, czas zderzyć Cię z rzeczywistością małych aparatów.
> Zdjęcie http://www.1024.pl/blisko.jpg powstało bez użycia zooma-a.
> Minimalna odległość pomiędzy obiektywem a przedmiotem, przy której
> aparat jeszcze potrafił złapać AF.
>
> Zdjęcie http://www.1024.pl/daleko.jpg natomiast zrobiłem na maksymalnym
> zoom-ie i taki oddaleniu aparatu, przy którym AF też potrafił złapać
> ostrość.
Ech. Ty nadal nie rozumiesz podstawowej sprawy - co to jest skala
odwzorowania. Wydaje mi się, że Dominik jaśniej ci wytłumaczył, o co
chodzi. A ja jeszcze pokażę ci na przykładzie obiektywu Sigma 17-70
makro. Oferuje on makro "od 1cm" zarówno dla szerokiego jak i wąskiego
kąta, czyli umożliwia ustawienie ostrości powiedzmy z 1cm zarówno dla
ogniskowej 17 jak i 70mm. Teraz sam się zastanów i odpowiedz tu, w
którym przypadku odwzorowanie będzie większe?
-
27. Data: 2011-02-07 10:44:21
Temat: Re: Jak to jest z NEX-em?
Od: "Paweł W." <p...@p...onet.pl>
P.S.
Jaki nominał tej monety?
-
28. Data: 2011-02-07 11:37:29
Temat: Re: Jak to jest z NEX-em?
Od: "Paweł W." <p...@p...onet.pl>
Oto przykład:
http://images8.fotosik.pl/1147/b946c6e4115c3976.jpg
Zauważ, że 2 dolne zdjęcia mają bardzo zbliżoną skalę odwzorowania 1:2,3
i 1:2, przy czym mniejsza skala(1:2,3) została uzyskana przy
fotografowaniu jakieś 1-2cm od przedniej soczewki, a większe
powiększenie(1:2) uzyskałem fotografując ogniskową 300mm z odległości
95cm od matrycy(ok.70cm od przedniej soczewki).
Zwróć też uwagę, że przy robieniu z bardzo małej odległości sam sobie
zabrałem światło obiektywem(cień na 2 zdjęciu).
Tak więc, jak już wcześniej mówiłem:
- określ powiększenie, jakie chcesz uzyskać.
- określ odległość z jakiej chcesz fotografować.
- do tych wymagań dobierz obiektyw.
-
29. Data: 2011-02-07 14:38:53
Temat: Re: Jak to jest z NEX-em?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sun, 6 Feb 2011, "Paweł W." wrote:
> mało czytelne. Zgaduję tutaj, że masz tutaj złe doświadczenie z kompaktów,
> które opcję makro, traktowaną jako fotografowanie z małej odległości, co nie
> koniecznie musi być makrofotografią, oferują tylko dla najkrótszych
> ogniskowych.
s/kompaktów/większości kompaktów/
Istotnej większości, to prawda :D
pzdr, Gotfryd
-
30. Data: 2011-02-07 14:41:20
Temat: Re: Jak to jest z NEX-em?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 5 Feb 2011, Irek N. wrote:
>> Coś nam wyjaśnij.
>> No może przynajmniej mi ;)
>> Po co Ci wyostrzenie "z paru centymetrów"?
>> Masz takie przypadki, że NIE MOŻESZ oddalić aparatu?
>
> A tak sobie pomyślałem, że skoro mam skończoną ilość pikseli w matrycy, to
> fajnie będzie _rzeczonym_ detalem jak najbardziej ją wypełnić (skubane
> potrafią być małe, ten otworek to M5, a przekrój drobiazgu jest trapezowy,
> tego już nie widać niestety).
Nie rozumiemy się :D
Bardzo często wypełnienie *całego* kadru _rzeczonym_ detalem jest
idealnym rozwiązaniem. Z pół metra albo i z dalsza ;)
> Wprawdzie nic na siłę, z metra też zrobię
No i jak z metra zrobisz z *taką samą skalą*, to co, będzie źle?
Z metrem przesada jest tylko taka, że w cenie się na pewno NIE
zmieścisz i tyle ;)
Różnica? - ano tyle, że w wersji "z 0,5 cm" widok będzie "szerokokątny",
zaś z metra będzie to widok prawie jak z rzutu równoległego.
>> 1. Nie, pytanie nie jest retoryczne
>> 2. Tak, celowo przemilczałem prawdopodobnie najistotniejszy
>> element w rozważaniu, ale... sam chciałeś!
>> 3. Tak, udaję Greka :P (nie bić!)
>
> Ależ gdzież tam, za co Panie... Ja z innej branży przeca.
:D
No to tłumaczę i objaśniam: akurat mam taki aparat, który
ma *dwa* tryby makro. Jeden na ekwiwalencie ogniskowej 28mm,
drugi na ekwiwalencie 200mm.
Ty piszesz cały czas o pierwszym z nich, ja o drugim.
Czym się różnią?
Ano, ten drugi to (w istotnej większości przypadków) właśnie
stanowi "dobre makro" :D
>>> stałka 16 daje radę z makro
>>
>> A, ten przypadek mógłby wyjaśniać przyczynę pytania - "widziałeś
>> i działało", a rzeczywiście retrofokusa na więcej niż parę cm
>> z przodu w szerokokątnym spodziewać się nie można ;)
>
> Widziałem - trzymałem, macałem i było cacy jak pokręciłem. Z bliska ostry
> napis innego aparatu, w oddali mleczne regały.
No właśnie.
A jak będziesz miał *długą* ogniskową, to podobną skalę uzyskasz
z *większej* odległości. A regały będą "większe" :D (mniej
przeskalowane).
>> Niemniej szerokokątny niekoniecznie jest dobrym kierunkiem
>> do makro :D (za to *brak* wymogu przyklejania końca obiektywu
>> do obiektu bywa cenną zaletą).
>
> Uparty z tym przyklejaniem. Jak mi dasz _metrową tubę_, to detal zrobię
> pewnie z budynku sąsiedniej firmy, tylko kto mi zafunduje ekipę do odwrócenia
> maszyny
O, i to jest ten rzadki przypadek, kiedy "dobre makro" wcale nie jest
takie dobre ;)
Ale może chociaż przedni retrofokus? ;)
(to takie rozwiązanie układu szkieł, że skrajne szkło jest
"pomniejszające" a w efekcie ogniskowa może leżeć blisko fizycznego
końca obiektywu :))
A tak poważniej - dłuższa ogniskowa - tani obiektyw, plus telekonwerter,
powinny spełnić Twoje wymagania.
"Obiektywy makro" są drogie lub bardzo drogie *dlatego*, że pozwalają
ostrzyć od skali makro :) do nieskończoności.
"Byle teleobiektyw" plus konwerter powinny być rozwiązaniem.
I tu uwaga - w rachubę może wchodzić również kompakt, byleby miał
"długiego zooma"!
pzdr, Gotfryd