eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyJak policja mierzyła Hołowczycowi prędkość
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 222

  • 121. Data: 2015-03-10 13:39:14
    Temat: Re: Jak policja mierzyła Hołowczycowi prędkość
    Od: "Maciek \"Babcia\" Dobosz" <b...@j...org.pl>

    Dnia 2015-03-10, o godz. 12:29:30
    Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał(a):

    > No wiesz, ale ludzie co jezdza 90 tez giną...

    To przypomnę cytatę: "Zreszta jak dla normalnych ludzi jest
    prędkość 90 to rajdowiec pewnie nawet bardziej bezpiecznie pojedzie
    140."

    >
    > > Na rajdach właściwie nie ma roku bez tragedii. Np. 4 lata Temu
    > > Sylwester Olszewski. O Bublewiczu nie ma co wspominać. O Andrzeju
    > > Gieysztorze który zabił także Kamińskiego i Kurka takoż. Bo to niby
    > > stare dzieje. Ten ostatni wypadek to wyprzedzanie pod górę
    > > zakończone czołówką z ciężarówką - zaiste "bezpieczne".
    >
    > Porównywanie do rajdów gdzie jedziesz na granicy czy tez do
    > wyprzedzania pod górkę to nic nie wnosząca beletrystyka.
    > Przecież nie mówię o głupocie i takowych zachowaniach tylko o lepszym
    > opanowaniu samochodu.

    Trzy z pięciu przypadków które przytoczyłem zadziały się na zwykłej
    drodze a nie na rajdach. Choć "bohaterami" byli kierowcy rajdowi.
    Którzy niby nie powinni być głupi i mieć lepiej opanowany samochód. A
    jednak "nie wyszło".

    Argumentacja że rajdowy pojedzie bezpieczniej przy 140 niż "zwykły"
    kierowca przy 90 nijak ma się do rzeczywistości. Jak dla mnie
    przypomina to argumentację wszelkiej maści kurierów że oni mogą łamać
    przepisy "bo przecież jeżdżąc na życie zarabiają". Obie rzeczy nie mają
    nic wspólnego z rzeczywistością.

    Zdrówko




  • 122. Data: 2015-03-10 13:50:57
    Temat: Re: Jak policja mierzyła Hołowczycowi prędkość
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello Maciek,

    Tuesday, March 10, 2015, 1:39:14 PM, you wrote:

    [...]

    > Argumentacja że rajdowy pojedzie bezpieczniej przy 140 niż "zwykły"
    > kierowca przy 90 nijak ma się do rzeczywistości. Jak dla mnie
    > przypomina to argumentację wszelkiej maści kurierów że oni mogą łamać
    > przepisy "bo przecież jeżdżąc na życie zarabiają". Obie rzeczy nie mają
    > nic wspólnego z rzeczywistością.

    Znaczy Twój matrix jest taki, ze umiejętności, refleks, doświadczenie
    itd. wszystkich kierowców jest identyczne i wszystkie samochody
    zachowują się na drodze identycznie?

    Bardzo uproszczony ten matrix...



    --
    Best regards,
    RoMan
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 123. Data: 2015-03-10 14:36:53
    Temat: Re: Jak policja mierzyła Hołowczycowi prędkość
    Od: "Maciek \"Babcia\" Dobosz" <b...@j...org.pl>

    Dnia 2015-03-10, o godz. 13:50:57
    RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid> napisał(a):

    > Hello Maciek,
    >
    > Tuesday, March 10, 2015, 1:39:14 PM, you wrote:
    >
    > [...]
    >
    > > Argumentacja że rajdowy pojedzie bezpieczniej przy 140 niż "zwykły"
    > > kierowca przy 90 nijak ma się do rzeczywistości. Jak dla mnie
    > > przypomina to argumentację wszelkiej maści kurierów że oni mogą
    > > łamać przepisy "bo przecież jeżdżąc na życie zarabiają". Obie
    > > rzeczy nie mają nic wspólnego z rzeczywistością.
    >
    > Znaczy Twój matrix jest taki, ze umiejętności, refleks, doświadczenie
    > itd. wszystkich kierowców jest identyczne i wszystkie samochody
    > zachowują się na drodze identycznie?

    Nie. Uważam że z racji tego że ktoś jest kierowcą rajdowym nie można
    wyciągać wniosków generalnych o ponadprzeciętnych umiejętnościach w
    normalnym ruchu drogowym. Bo zarówno samochody rajdowe, ograniczenia,
    technika jazdy, współuczestnicy ruchu są całkiem odmienne na różnego
    rodzaju rajdach od tych używanych na co dzień na drodze. I choć czasami
    może pomóc to nie są to jakieś wyjątkowe umiejętności. Podobnie nie
    uważam by ponadprzeciętne umiejętności mieli zawodowi kierowcy
    "nakręcający" setki tysięcy kilometrów rocznie.

    Zdrówko


  • 125. Data: 2015-03-10 14:59:48
    Temat: Re: Jak policja mierzyła Hołowczycowi prędkość
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Maciek "Babcia" Dobosz b...@j...org.pl ...

    >> > Argumentacja że rajdowy pojedzie bezpieczniej przy 140 niż "zwykły"
    >> > kierowca przy 90 nijak ma się do rzeczywistości. Jak dla mnie
    >> > przypomina to argumentację wszelkiej maści kurierów że oni mogą
    >> > łamać przepisy "bo przecież jeżdżąc na życie zarabiają". Obie
    >> > rzeczy nie mają nic wspólnego z rzeczywistością.
    >>
    >> Znaczy Twój matrix jest taki, ze umiejętności, refleks, doświadczenie
    >> itd. wszystkich kierowców jest identyczne i wszystkie samochody
    >> zachowują się na drodze identycznie?
    >
    > Nie. Uważam że z racji tego że ktoś jest kierowcą rajdowym nie można
    > wyciągać wniosków generalnych o ponadprzeciętnych umiejętnościach w
    > normalnym ruchu drogowym.

    Wiadomo - rajd asfaltowy i jazda po asfalcie na drodze to dwie rozne sprawy
    - w jednym umieja wyjsc z poslizgu, w drugim przypadku głupieją i zamykają
    oczy... ROTFL

    > Bo zarówno samochody rajdowe, ograniczenia,
    > technika jazdy, współuczestnicy ruchu są całkiem odmienne na różnego
    > rodzaju rajdach od tych używanych na co dzień na drodze.

    Bo? Widziąłes czym jechał Hołek? Przeciez nie matizem, zeby takie tezy
    wygłaszac.

    > I choć czasami
    > może pomóc to nie są to jakieś wyjątkowe umiejętności.

    Oczywiscie ze nie wyjątkowe.
    Po porstu perfekcyjne w tym co robia.
    Normalny kierowca wpadając w poslizg ląduje w rowie. Kierowca rajdowy
    zaczyna czuc droge :)

    > Podobnie nie
    > uważam by ponadprzeciętne umiejętności mieli zawodowi kierowcy
    > "nakręcający" setki tysięcy kilometrów rocznie.

    Oczywiscie ze nie.
    Bo nakrecanie kilometrów nie daje umiejetnosci wyjscia z poslizgu.
    Daje inne umiejetnosci - np. przewidywanie tego co sie dzieje na drodze,
    umiejetnosc przewidzenia, gdzie moze byc slisko a wreszcie - co
    najwazniejsze - uczy pokory.


  • 124. Data: 2015-03-10 14:59:48
    Temat: Re: Jak policja mierzyła Hołowczycowi prędkość
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Maciek "Babcia" Dobosz b...@j...org.pl ...

    >> No wiesz, ale ludzie co jezdza 90 tez giną...
    >
    > To przypomnę cytatę: "Zreszta jak dla normalnych ludzi jest
    > prędkość 90 to rajdowiec pewnie nawet bardziej bezpiecznie pojedzie
    > 140."

    Dokładnie. Podtrzymuję.
    >>
    >> > Na rajdach właściwie nie ma roku bez tragedii. Np. 4 lata Temu
    >> > Sylwester Olszewski. O Bublewiczu nie ma co wspominać. O Andrzeju
    >> > Gieysztorze który zabił także Kamińskiego i Kurka takoż. Bo to niby
    >> > stare dzieje. Ten ostatni wypadek to wyprzedzanie pod górę
    >> > zakończone czołówką z ciężarówką - zaiste "bezpieczne".
    >>
    >> Porównywanie do rajdów gdzie jedziesz na granicy czy tez do
    >> wyprzedzania pod górkę to nic nie wnosząca beletrystyka.
    >> Przecież nie mówię o głupocie i takowych zachowaniach tylko o lepszym
    >> opanowaniu samochodu.
    >
    > Trzy z pięciu przypadków które przytoczyłem zadziały się na zwykłej
    > drodze a nie na rajdach. Choć "bohaterami" byli kierowcy rajdowi.
    > Którzy niby nie powinni być głupi i mieć lepiej opanowany samochód. A
    > jednak "nie wyszło".

    Nigdzie nie napisałem, ze nie powinni być głupi. Znaczy nie powinni ale czy
    nie robią głupich rzeczy? Pewnie robia.
    Napisałem, że mają zdecydowanie lepiej opanowana obsługę samochodu.
    >
    > Argumentacja że rajdowy pojedzie bezpieczniej przy 140 niż "zwykły"
    > kierowca przy 90 nijak ma się do rzeczywistości.

    Bo? Na drodze wiele osób jezdzi tak, ze i 60 km/h w ich wykonaniu wyglada
    strasznie.
    A 140 na prostej drodze to i ja jezdziłem - jak jest widocznosc to w tej
    predkosci nie ma nic strasznego.
    Oczywiscie nie ma przyzwolenia na latanie z taką predkoscią, poniewaz
    ogólnie ludzie swoje umiejetnosci oceniaja zbyt wysoko, przez co 10
    pojedzie dobrze a 11 któremu bedzie wydawało ze umie jezdzic kogos zabije.
    Ale w przypadku rajdowca tych watpliwości nie mam - wiem ze umie jezdzić.

    > Jak dla mnie
    > przypomina to argumentację wszelkiej maści kurierów że oni mogą łamać
    > przepisy "bo przecież jeżdżąc na życie zarabiają". Obie rzeczy nie mają
    > nic wspólnego z rzeczywistością.

    Kurierzy ktorych znam nie jezdza w ten sposób - u nich wazne jest spalanie
    no i maja na tyle doswaidczenia ze sowje juz na drodze widzieli.
    Ale znow - nie mozna zbyt uogólniac - cały czas dochodzą młodzi kierowcy i
    u nich z pokorą jest różnie.

    Ale o czym teraz rozmawiamy?
    O umiejetnosciach jazdy czy o niedoskonałym sprzecie, zbyt małych
    umiejetnosciach i przez to o niewiarygodnych pomiarach policji?


  • 126. Data: 2015-03-10 15:40:40
    Temat: Re: Jak policja mierzyła Hołowczycowi prędkość
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello Maciek,

    Tuesday, March 10, 2015, 2:36:53 PM, you wrote:

    >> > Argumentacja że rajdowy pojedzie bezpieczniej przy 140 niż "zwykły"
    >> > kierowca przy 90 nijak ma się do rzeczywistości. Jak dla mnie
    >> > przypomina to argumentację wszelkiej maści kurierów że oni mogą
    >> > łamać przepisy "bo przecież jeżdżąc na życie zarabiają". Obie
    >> > rzeczy nie mają nic wspólnego z rzeczywistością.
    >> Znaczy Twój matrix jest taki, ze umiejętności, refleks, doświadczenie
    >> itd. wszystkich kierowców jest identyczne i wszystkie samochody
    >> zachowują się na drodze identycznie?
    > Nie. Uważam że z racji tego że ktoś jest kierowcą rajdowym nie można
    > wyciągać wniosków generalnych o ponadprzeciętnych umiejętnościach w
    > normalnym ruchu drogowym. Bo zarówno samochody rajdowe, ograniczenia,
    > technika jazdy, współuczestnicy ruchu są całkiem odmienne na różnego
    > rodzaju rajdach od tych używanych na co dzień na drodze. I choć czasami
    > może pomóc to nie są to jakieś wyjątkowe umiejętności. Podobnie nie
    > uważam by ponadprzeciętne umiejętności mieli zawodowi kierowcy
    > "nakręcający" setki tysięcy kilometrów rocznie.

    Znaczy w Twoim matrixie kierowcy zawodowi i kierowcy rajdowi mają
    takie same umiejętności jak kobieta, która 30 lat temu ostatni raz
    siedziała za kierownicą - na egzaminie na prawo jazdy?

    Zaiste, masz obyczaj wyciągania bardzo generalnych wniosków.

    --
    Best regards,
    RoMan
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 127. Data: 2015-03-10 15:41:46
    Temat: Re: Jak policja mierzyła Hołowczycowi prędkość
    Od: "Maciek \"Babcia\" Dobosz" <b...@j...org.pl>

    Dnia 2015-03-10, o godz. 13:59:48
    Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał(a):

    > Wiadomo - rajd asfaltowy i jazda po asfalcie na drodze to dwie rozne
    > sprawy
    > - w jednym umieja wyjsc z poslizgu, w drugim przypadku głupieją i
    > zamykają oczy... ROTFL

    Zauważyłeś na rajdzie pewne różnice poza asfaltem? Np. taki "mało
    istotny" czynnik jak jak inni uczestnicy ruchu?

    > > Bo zarówno samochody rajdowe, ograniczenia,
    > > technika jazdy, współuczestnicy ruchu są całkiem odmienne na różnego
    > > rodzaju rajdach od tych używanych na co dzień na drodze.
    >
    > Bo? Widziąłes czym jechał Hołek? Przeciez nie matizem, zeby takie
    > tezy wygłaszac.

    Widziałem. Widziałem wiele aut. Drogich, szybkich, niekoniecznie
    rajdowych.


    > > I choć czasami
    > > może pomóc to nie są to jakieś wyjątkowe umiejętności.
    >
    > Oczywiscie ze nie wyjątkowe.
    > Po porstu perfekcyjne w tym co robia.
    > Normalny kierowca wpadając w poslizg ląduje w rowie. Kierowca rajdowy
    > zaczyna czuc droge :)

    Przejrzałeś przytoczone wcześniej przykłady tego jak to kierowcy
    rajdowi "perfekcyjnie' czuli drogę i skończyło się to tragedią?

    >
    > > Podobnie nie
    > > uważam by ponadprzeciętne umiejętności mieli zawodowi kierowcy
    > > "nakręcający" setki tysięcy kilometrów rocznie.
    >
    > Oczywiscie ze nie.
    > Bo nakrecanie kilometrów nie daje umiejetnosci wyjscia z poslizgu.
    > Daje inne umiejetnosci - np. przewidywanie tego co sie dzieje na
    > drodze, umiejetnosc przewidzenia, gdzie moze byc slisko a wreszcie -
    > co najwazniejsze - uczy pokory.

    Czyli tego czego nie dają rajdy. Bo rajdy nie uczą "przewidywania tego
    co sie dzieje na drodze, umiejetnosc przewidzenia, gdzie moze byc
    slisko a wreszcie - co najwazniejsze - uczy pokory". Taka różnica.
    Perfekcyjność pokonywania OS-a na granicy wytrzymałości auta nie uczy
    perfekcyjności w jeździe na normalnej drodze. Pewne elementy pomagają
    ale to całkiem inna jazda.

    Zdrówko


  • 128. Data: 2015-03-10 15:54:12
    Temat: Re: Jak policja mierzyła Hołowczycowi prędkość
    Od: "Maciek \"Babcia\" Dobosz" <b...@j...org.pl>

    Dnia 2015-03-10, o godz. 13:59:48
    Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał(a):

    > Oczywiscie nie ma przyzwolenia na latanie z taką predkoscią, poniewaz
    > ogólnie ludzie swoje umiejetnosci oceniaja zbyt wysoko, przez co 10
    > pojedzie dobrze a 11 któremu bedzie wydawało ze umie jezdzic kogos
    > zabije. Ale w przypadku rajdowca tych watpliwości nie mam - wiem ze
    > umie jezdzić.

    Przytoczeni powyżej rajdowcy też umieli jeździć. Niestety - można
    wspaniale jeździć rajdowo a w ruchu ulicznym nie za dobrze sobie
    radzić.

    > Ale o czym teraz rozmawiamy?
    > O umiejetnosciach jazdy czy o niedoskonałym sprzecie, zbyt małych
    > umiejetnosciach i przez to o niewiarygodnych pomiarach policji?

    Ja piszę że licencja rajdowca nie daje licencji na bezpieczną jazdę z
    innymi uczestnikami ruchu. Może pomóc ale może też zaszkodzić. Bo daje
    z jednej strony pewne pozytywne nawyki ale z drugiej strony rajd odbywa
    się bez innych uczestników ruchu.

    Zdrówko

    P.S. Opowiastka na koniec z tzw. sztambucha Babuni - możesz wierzyć lub
    nie ;-)
    Podczas kręcenia w Szczecinie "Młodych Wilków" w 1995 roku sceny z
    motorami były nagrywane z udziałem chłopaka który wtedy był jednym z
    lepszych motocrossowców. Fajnie to wyszło. Tyle że jak zobaczyłem jak
    on jeździ w ruchu miejskim to mi witki opadły - traktował ulicę jak
    tor crossowy. Zero przewidywalności, zero sygnalizacji manewru. Przy
    wieczornym piwie po zdjęciach przy piwie okazało się czemu - ano
    chłopak nigdy nie miał prawa jazdy i nie miał pojęcia o tym jak
    jeździć. Nie wydaliśmy go do końca zdjęć policjantom pilnującym
    planu. ;-)


  • 129. Data: 2015-03-10 15:57:47
    Temat: Re: Jak policja mierzyła Hołowczycowi prędkość
    Od: "Maciek \"Babcia\" Dobosz" <b...@j...org.pl>

    Dnia 2015-03-10, o godz. 15:40:40
    RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid> napisał(a):

    > Znaczy w Twoim matrixie kierowcy zawodowi i kierowcy rajdowi mają
    > takie same umiejętności jak kobieta, która 30 lat temu ostatni raz
    > siedziała za kierownicą - na egzaminie na prawo jazdy?
    >
    > Zaiste, masz obyczaj wyciągania bardzo generalnych wniosków.

    Zaiste dziwny masz obyczaj i wskaż mi gdzie w Twoim matrixie porównuję
    umiejętności zawodowe kierowców zawodowych i kierowców rajdowych z
    kobietą, która 30 lat temu ostatni raz siedziała za kierownicą - na
    egzaminie na prawo jazdy.

    Na razie w Twoim matrixie coś tam mi abstrakcyjnego dopisujesz a potem
    sam z tym polemizujesz.

    Zdrówko



  • 130. Data: 2015-03-10 16:10:48
    Temat: Re: Jak policja mierzyła Hołowczycowi prędkość
    Od: "Ghost" <g...@e...com>



    Użytkownik "Maciek "Babcia" Dobosz" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:20150310124759.5672ee85@babcia-workstat
    ion...

    Dnia 2015-03-10, o godz. 10:53:04
    Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał(a):

    >> > Nie do końca. Rajdowcy wcale jakichś nadludzkich umiejętności nie
    >> > mają. I też giną w wypadkach.
    > >
    >> Ty tak na serio?

    >Na serio. Nie tylko na rajdach ale tez na szosach. 4 lata temu w
    >wypadku drogowym zginał Stefan Potucek. Auto rajdowca wypadło z
    >drogi i uderzyło w drzewo. Także 4 lata temu zginął pod Bełchatowem ks.
    >Jarosław Burski którego znałem. Na drodze stracił panowanie nad
    >motocyklem i uderzył w drzewo. Ścigał się w rajdach motocyklowych -
    >miał licencję rajdową. Taki drastyczne przykład na drodze "na szybko".
    >Na rajdach właściwie nie ma roku bez tragedii. Np. 4 lata Temu Sylwester
    >Olszewski. O Bublewiczu nie ma co wspominać. O Andrzeju Gieysztorze
    >który zabił także Kamińskiego i Kurka takoż. Bo to niby stare dzieje.
    >Ten ostatni wypadek to wyprzedzanie pod górę zakończone czołówką z
    >ciężarówką - zaiste "bezpieczne".

    NTG tu takie argumenty są niemile widziane, zwłaszcza, ze ciężko je zbić
    rozumowo

strony : 1 ... 12 . [ 13 ] . 14 ... 20 ... 23


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: