-
131. Data: 2015-03-10 16:12:14
Temat: Re: Jak policja mierzyła Hołowczycowi prędkość
Od: "Ghost" <g...@e...com>
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:XnsA45977D737B6budzik61pocztaonetpl@127
.0.0.1...
Użytkownik Maciek "Babcia" Dobosz b...@j...org.pl ...
>>> Nie badz naiwny.
>>> Zreszta jak dla normalnych ludzi jest predkosc 90 to rajdowiec pewnie
>>> nawet bardziej bezpiecznie pojedzie 140.
>
>> Nie do końca. Rajdowcy wcale jakichś nadludzkich umiejętności nie
>> mają. I też giną w wypadkach.
>
>Ty tak na serio?
Uważasz rajdowcow za nadludzi? Hmm, powinienem się był domyślić. W końcu to
grupa pełna ćwoków.
-
132. Data: 2015-03-10 16:14:36
Temat: Re: Jak policja mierzyła Hołowczycowi prędkość
Od: "Ghost" <g...@e...com>
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4351520990$2...@s...com.
..
>Zaiste, masz obyczaj wyciągania bardzo generalnych wniosków.
Romek, weź pigułkę.
-
133. Data: 2015-03-10 16:16:21
Temat: Re: Jak policja mierzyła Hołowczycowi prędkość
Od: "Ghost" <g...@e...com>
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:XnsA45978D41D74Ebudzik61pocztaonetpl@12
7.0.0.1...
Użytkownik Ghost g...@e...com ...
>>>Odnosząc się do Twojej analogii - tak, wracając zołnierz według mnie
>>>moze otrzymać pozwolenie na broń bo umie się z nią obchodzić.
>
>> Miszcz nie
>> dostał glejtu, ze może łamać przepisy bo umie się obchodzić samochodem
>> na poziomie rajdu.
>
>Dyskutujesz z własnymi głosami w głowie czy moze ja gdzies powiedziałem ze
>cytuje "Hołek dostał glejt na lamanie przepisów"?
Nie poradzę, że nie wiesz co piszesz. Lem miał rację, tylko nie docenił
skali zjawiska.
-
134. Data: 2015-03-10 17:55:03
Temat: Re: Jak policja mierzyła Hołowczycowi prędkość
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Maciek "Babcia" Dobosz b...@j...org.pl ...
>> Wiadomo - rajd asfaltowy i jazda po asfalcie na drodze to dwie rozne
>> sprawy
>> - w jednym umieja wyjsc z poslizgu, w drugim przypadku głupieją i
>> zamykają oczy... ROTFL
>
> Zauważyłeś na rajdzie pewne różnice poza asfaltem? Np. taki "mało
> istotny" czynnik jak jak inni uczestnicy ruchu?
>
I co on zmienia?
W rajdzie potrafią prowadzić tak, aby samochód jechał tam gdzie kierowca
chce a na drodze powyzej 100km/h tracą te umiejetnosc?
>> > Bo zarówno samochody rajdowe, ograniczenia,
>> > technika jazdy, współuczestnicy ruchu są całkiem odmienne na różnego
>> > rodzaju rajdach od tych używanych na co dzień na drodze.
>>
>> Bo? Widziąłes czym jechał Hołek? Przeciez nie matizem, zeby takie
>> tezy wygłaszac.
>
> Widziałem. Widziałem wiele aut. Drogich, szybkich, niekoniecznie
> rajdowych.
>
Dobra, albo odnosisz sie do argumentu albo pas.
Uwazasz, ze autko ktorym jechał nie nadaje sie do troche szybszej jazdy?
>
>> > I choć czasami
>> > może pomóc to nie są to jakieś wyjątkowe umiejętności.
>>
>> Oczywiscie ze nie wyjątkowe.
>> Po porstu perfekcyjne w tym co robia.
>> Normalny kierowca wpadając w poslizg ląduje w rowie. Kierowca rajdowy
>> zaczyna czuc droge :)
>
> Przejrzałeś przytoczone wcześniej przykłady tego jak to kierowcy
> rajdowi "perfekcyjnie' czuli drogę i skończyło się to tragedią?
>
To samo zdarza się normalnym kierowcom.
Mało tego - rajdowi czasami wypadaja tez w rajdach.
Ale chyba nie kierowcy rajdowi przy 140 na prostej asfaltowej drodze i przy
w miare spokojnej jezdzie?
Czy ktorys podanych przez Ciebie przypadków był tozsamy z nasza sytuacji?
>>
>> > Podobnie nie
>> > uważam by ponadprzeciętne umiejętności mieli zawodowi kierowcy
>> > "nakręcający" setki tysięcy kilometrów rocznie.
>>
>> Oczywiscie ze nie.
>> Bo nakrecanie kilometrów nie daje umiejetnosci wyjscia z poslizgu.
>> Daje inne umiejetnosci - np. przewidywanie tego co sie dzieje na
>> drodze, umiejetnosc przewidzenia, gdzie moze byc slisko a wreszcie -
>> co najwazniejsze - uczy pokory.
>
> Czyli tego czego nie dają rajdy. Bo rajdy nie uczą "przewidywania tego
> co sie dzieje na drodze, umiejetnosc przewidzenia, gdzie moze byc
> slisko a wreszcie - co najwazniejsze - uczy pokory". Taka różnica.
> Perfekcyjność pokonywania OS-a na granicy wytrzymałości auta nie uczy
> perfekcyjności w jeździe na normalnej drodze. Pewne elementy pomagają
> ale to całkiem inna jazda.
Tego ucza przejechane kilometry a tego Hołkowi nie odbierzesz...
-
136. Data: 2015-03-10 17:55:04
Temat: Re: Jak policja mierzyła Hołowczycowi prędkość
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Ghost g...@e...com ...
>>>> Nie badz naiwny.
>>>> Zreszta jak dla normalnych ludzi jest predkosc 90 to rajdowiec
>>>> pewnie nawet bardziej bezpiecznie pojedzie 140.
>>
>>> Nie do końca. Rajdowcy wcale jakichś nadludzkich umiejętności nie
>>> mają. I też giną w wypadkach.
>>
>>Ty tak na serio?
>
> Uważasz rajdowcow za nadludzi?
Znów dyskusja z głosami w głowie...
> Hmm, powinienem się był domyślić. W
> końcu to grupa pełna ćwoków.
>
Lepiej czytać ze zrozumieniem odpowiadając przy okazji kulturalnie zamiast
wymyslac tezy i przy odpowiedzi rzucac cwokami...
-
135. Data: 2015-03-10 17:55:04
Temat: Re: Jak policja mierzyła Hołowczycowi prędkość
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Maciek "Babcia" Dobosz b...@j...org.pl ...
>> Oczywiscie nie ma przyzwolenia na latanie z taką predkoscią, poniewaz
>> ogólnie ludzie swoje umiejetnosci oceniaja zbyt wysoko, przez co 10
>> pojedzie dobrze a 11 któremu bedzie wydawało ze umie jezdzic kogos
>> zabije. Ale w przypadku rajdowca tych watpliwości nie mam - wiem ze
>> umie jezdzić.
>
> Przytoczeni powyżej rajdowcy też umieli jeździć. Niestety - można
> wspaniale jeździć rajdowo a w ruchu ulicznym nie za dobrze sobie
> radzić.
>
Czyli sytuacja ktoregos z nich była podobna do sytuacji Hołowczyca?
>> Ale o czym teraz rozmawiamy?
>> O umiejetnosciach jazdy czy o niedoskonałym sprzecie, zbyt małych
>> umiejetnosciach i przez to o niewiarygodnych pomiarach policji?
>
> Ja piszę że licencja rajdowca nie daje licencji na bezpieczną jazdę z
> innymi uczestnikami ruchu. Może pomóc ale może też zaszkodzić. Bo daje
> z jednej strony pewne pozytywne nawyki ale z drugiej strony rajd odbywa
> się bez innych uczestników ruchu.
>
Co własciwie niczego nie zmienia.
Tu i tu to w co nie chcesz wjechac, musisz ominać.
> P.S. Opowiastka na koniec z tzw. sztambucha Babuni - możesz wierzyć lub
> nie ;-)
> Podczas kręcenia w Szczecinie "Młodych Wilków" w 1995 roku sceny z
> motorami były nagrywane z udziałem chłopaka który wtedy był jednym z
> lepszych motocrossowców. Fajnie to wyszło. Tyle że jak zobaczyłem jak
> on jeździ w ruchu miejskim to mi witki opadły - traktował ulicę jak
> tor crossowy. Zero przewidywalności, zero sygnalizacji manewru. Przy
> wieczornym piwie po zdjęciach przy piwie okazało się czemu - ano
> chłopak nigdy nie miał prawa jazdy i nie miał pojęcia o tym jak
> jeździć. Nie wydaliśmy go do końca zdjęć policjantom pilnującym
> planu. ;-)
>
I ta piekna opowieśc odnosi się do Hołowczyca bo...?
-
137. Data: 2015-03-10 17:55:05
Temat: Re: Jak policja mierzyła Hołowczycowi prędkość
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Ghost g...@e...com ...
>>>>Odnosząc się do Twojej analogii - tak, wracając zołnierz według mnie
>>>>moze otrzymać pozwolenie na broń bo umie się z nią obchodzić.
>>
>>> Miszcz nie
>>> dostał glejtu, ze może łamać przepisy bo umie się obchodzić
>>> samochodem na poziomie rajdu.
>>
>>Dyskutujesz z własnymi głosami w głowie czy moze ja gdzies
>>powiedziałem ze cytuje "Hołek dostał glejt na lamanie przepisów"?
>
> Nie poradzę, że nie wiesz co piszesz. Lem miał rację, tylko nie
> docenił skali zjawiska.
Podobno ogromna czesc spoleczenstwa potrafi czytac ale cierpi na tzw
analfabetyzm wtórny. Czytając twoje wypowiedzi, trzeba sie z tym
tweirdzeniem zgodzic.
-
138. Data: 2015-03-10 18:38:37
Temat: Re: Jak policja mierzyła Hołowczycowi prędkość
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Budzik"
>>mandat jest za konkretne wykroczenie. nie za jakieś przekroczenie.
>>Albo policja potrafi wykazać, że przekroczył o tyle za ile chcieli mu
>>wlepić mandat albo muszą przyznać, że wiedzą mniej więcej.
>
> I wydaje ci się, ze nie film nie wykaże tego przed sadem?
>
Na razie sprawa jest z 2013, mamy 2015 i nasz udolny / nieudolny sąd nic
nie potrafi wykazać co już samo w sobie jest zenujące.
---
Sąd jest od sądzenia a nie od wykazywania. Ma dobrze a nie tylko szybko
sądzić. Czas jest uciążliwością za którą można dostać odszkodowanie.
-
139. Data: 2015-03-10 18:39:22
Temat: Re: Jak policja mierzyła Hołowczycowi prędkość
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Budzik"
>> Czyli co - cenimy go za to ze przekonania wazniejsze niz kasa?
>> Bo to chyba nic złego, ze Hołek nie przelicza kazdej decyzji na
>> złotówki?
>
> No to jakie ma przekonania? Bo z jednej strony występuje w kampaniach
> społecznych, a z drugiej zapierdala.
>
Matko, nie bądzmy hipokrytami.
On jest kierowcą rajdowym...
---
I ciągle w pracy ?
-
140. Data: 2015-03-10 18:41:51
Temat: Re: Jak policja mierzyła Hołowczycowi prędkość
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Budzik"
>>>> Czyli co - cenimy go za to ze przekonania wazniejsze niz kasa?
>>>> Bo to chyba nic złego, ze Hołek nie przelicza kazdej decyzji na
>>> złotówki?
>>
>>> No to jakie ma przekonania? Bo z jednej strony występuje w kampaniach
>>> społecznych, a z drugiej zapierdala.
>>
>>Matko, nie bądzmy hipokrytami.
>>On jest kierowcą rajdowym...
>
> On jest kierowcą rajdowym ale ty chyba idiotą - sugerujesz, że normalny
> żołnierz wracający z misji strzela do ludzi we własnym kraju?
>
Jezeli coś takiego odczytałes z mojej wypowiedzi to nie ja jestem idiotą...
Odnosząc się do Twojej analogii - tak, wracając zołnierz według mnie moze
otrzymać pozwolenie na broń bo umie się z nią obchodzić.
---
Pozwolenie na broń nie jest do niczego potrzebne bo jak sama nazwa wskazuje
broń służy do bronienia (każdy ma takie prawo) i akurat ta broń jaką
żołnierz normalnie używa do bronienia nie służy, ale też na taką pozwoleń
nie ma.