eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaJak oni to nakrecili???
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 124

  • 121. Data: 2010-06-21 13:53:27
    Temat: Re: Jak oni to nakrecili???
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>


    "Andrzej Libiszewski" <a...@g...usunto.pl> wrote in message
    news:1ju7j3h311crl$.1f6incaf3ovmw$.dlg@40tude.net...
    > Dnia Sun, 20 Jun 2010 19:32:32 -0700 (PDT), pl.rec.foto.cyfrowa
    > napisał(a):
    >
    >>>> Mnie natomiast ciekawi, co zrobiles, ze w pierwszym twoim poscie widze
    >>>> polskie znaki a w nastepnych juz nie.
    >>>
    >>> To musi byc cos u Ciebie, chocby to: Content-Type: text/plain;
    >>> charset=ISO-8859-1
    >>> Ma byc 8859-2 lub UTF-8.
    >>
    >> Mam dodatkowe pytanie.
    >> Po zmianie kodowania na UTF-8 wiele nowych postow z polskimi literami,
    >> nadal mi koduje niepoprawne ich wyswietlanie, czy to wiec nadal moja
    >> wina, czy tych osob ktore to wysylaja?
    >
    > Osób które wysyłają.

    Niekoniecznie - można też błędnie wymusić po stronie odbiorczej aby
    używał zawsze tego samego kodowania do każdego posta, zamiast
    czytać informacje o kodowaniu z nagłówków każdego posta, i będzie be.

    > Okazuje się, że prawidłowe zadeklarowanie kodowania
    > jest co najmniej nietrywialne.

    Ano nie jest. Co trochę dziwi, bo to w sumie prosta logicznie sprawa jest.


  • 122. Data: 2010-06-21 15:10:02
    Temat: Re: Jak oni to nakrecili???
    Od: shaman <s...@p...wytnij.onet.pl>

    W dniu 2010-06-21 15:51, Pszemol pisze:
    > "shaman" <s...@p...wytnij.onet.pl> wrote in message
    > news:hvnbgo$1g1$1@news.telbank.pl...
    >> W dniu 2010-06-18 20:14, l...@l...localdomain pisze:
    >>> W poście<h...@p...onet.pl>,
    >>> Pszemol nabazgrał:
    >>>> I dlaczego sądzisz że coś szczególnego jest w Ameryce?
    >>>> Na jakiej podstawie tak sądzisz?
    >>>
    >>> Na takiej, że Ty uważasz przejmowanie akcentu za uniwersalną cechę
    >>> ludzkiego umysłu. Co wydaje się nie występować w umysłach tutejszych.
    >>>
    >>
    >> weźcie pod uwagę jeszcze jedno.. co innego jest żyć gdzieś z rodziną,
    >> a co innego samotnie bez kontaktu z Polakami. W rodzinie dużo łatwiej
    >> zachować czystość języka.
    >
    > A ja mam inne obserwacje... Z moich właśnie wynika, że trudniej
    > zachować czystość języka gdy się go na codzień miesza z obcym.
    > W pracy mówisz po angielsku, w domu po polsku - miksujesz słowa.
    > W pracy mówisz po angielsku, w domu mówisz po angielsku (bo
    > masz żonę/męża "tubylca") to jak wrócisz do Polski nie miksujesz
    > słów. Przełączasz wajchę albo na polskie albo na angielskie, bez
    > mieszania gdy nie musisz mieszać języków na codzień.

    W takim razie jest to pewnie bardzo indywidualna cecha, bo znam osobę,
    która po zaledwie kilkumiesięcznym pobycie w Stanach przez pewien czas
    (kilka dni?) miała silny akcent i zapominała słówek. I nie było to żadne
    szpanowanie. Ale w stanach nie miała innego kontaktu z językiem Polskim
    poza sporadycznym telefonem do rodziców.

    PZDR
    Shaman


  • 123. Data: 2010-06-22 00:40:11
    Temat: Re: Jak oni to nakrecili???
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    On 2010-06-21, shaman <s...@p...wytnij.onet.pl> wrote:
    > W dniu 2010-06-21 13:44, Marcin Debowski pisze:
    >> On 2010-06-21, shaman<s...@p...wytnij.onet.pl> wrote:
    >>> W dniu 2010-06-18 20:14, l...@l...localdomain pisze:
    >>> weźcie pod uwagę jeszcze jedno.. co innego jest żyć gdzieś z rodziną, a
    >>> co innego samotnie bez kontaktu z Polakami. W rodzinie dużo łatwiej
    >>> zachować czystość języka.
    >>
    >> Oj to absolutnie nie musi być prawdą. Dużo łatwiej pielęgnować niezdrowe
    >> nawyki na obczyźnie w rodzinie, niż samemu. W rodzinie wszyscy muszą być
    >> z lekka zdyscyplinowani. Znam z własnego doświadczenia.
    >>
    > Oczywiście pierwszą zasadą jest własna staranność o zachowanie
    > poprawności językowej. No i jeszcze rodzina musi być zdrowa - razem
    > jadająca posiłki, rozmawiająca ze sobą, spędzająca razem czas. Teraz
    > chyba zgodzisz się, że teza z rodziną jest prawdziwa. A to dlatego, że
    > trudniej zapomnieć języka, którego się używa, niż którego się nie używa.

    Teza z rodziną jest prawdziwa, tylko obawiam się, że takie (dbające o
    poprawność językową) rodziny to wyjątek a nie reguła :) Mam wątpliwości,
    czy mając rodzinę bełkoczącą a nie mając jej i np. czytając regularnie
    polską prasę nie wyjdzie się na tym językowo lepiej.

    --
    Marcin


  • 124. Data: 2010-06-22 01:13:23
    Temat: Re: Jak oni to nakrecili???
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    On 2010-06-21, Pszemol <P...@P...com> wrote:
    > A ja mam inne obserwacje... Z moich właśnie wynika, że trudniej
    > zachować czystość języka gdy się go na codzień miesza z obcym.
    > W pracy mówisz po angielsku, w domu po polsku - miksujesz słowa.
    > W pracy mówisz po angielsku, w domu mówisz po angielsku (bo
    > masz żonę/męża "tubylca") to jak wrócisz do Polski nie miksujesz
    > słów. Przełączasz wajchę albo na polskie albo na angielskie, bez
    > mieszania gdy nie musisz mieszać języków na codzień.

    MZ to kwestia pewnej woli bo mechanizm, który u siebie obserwuję polega
    po prostu na tym, że w danej sytuacji najpierw kojarzę słówko obce
    odpowiadające danemu pojęciu, a polskie muszę niejako odgrzebać. Rzecz
    sprowadza się po prostu do pewnego odczuwalnego wysiłku, żeby się na
    moment zawiesić i odkopać polski odpowiednik a nie palnąć co właśnie
    przyszło do głowy. Idę o zakład, że to prawidłowość i zwyczajnie wielu
    osobom sie nie chce. Jest też kwestia środowiskowa.

    Tak jak powyżej napisałeś, to miałem przy pierwszym dłuższym pobycie za
    granicą. Później mimo warunków niemieszania się języków było to już
    zupełnie przezroczyste. Bardzo podobny mechanizm jak przy prowadzeniu w
    ruchu prawo lub lewostronnym. Najpierw za każdym razem musiałem się
    zastanawiać, w tej chwili nawet nie myślę w jakim prowadzę i bynajmniej
    nie mieszam :-)

    --
    Marcin

strony : 1 ... 12 . [ 13 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: