eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaJak oni to nakrecili???Re: Jak oni to nakrecili???
  • Data: 2010-06-21 08:51:59
    Temat: Re: Jak oni to nakrecili???
    Od: shaman <s...@p...wytnij.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2010-06-19 00:42, Pszemol pisze:
    > "shaman" <s...@p...wytnij.onet.pl> wrote in message
    > news:hvfbt6$e0v$1@news.telbank.pl...
    >
    >> Ale faktom nie da się zaprzeczyć - po 25latach za granicą piszesz na
    >> polskim usenecie - to wiele mówi.
    >
    > A możesz nieco jaśniej? Co Ci to mówi?

    W tym konkretnie kontekście mówi mi to o poczuciu związku z szeroko
    pojętą "polskością" (tudzież potrzebie podtrzymywania takiego związku).
    Żeby tu pisać trzeba najpierw podjąć decyzję (dokonać wyboru), potem
    uczynić pewien wysiłek (niewielki ale zawsze), poświęcić czas.
    Zdecydowanie więcej jest grup angielskojęzycznych w tym temacie - wiele
    z nich pewnie jest nie gorsza od p.r.f.c - tak więc wybór jest świadomy.
    Nikt go nie szukał - sam postarał się, żeby móc tutaj pisać.

    W zestawieniu powyższego z negatywną manifestacją osobnika zbronson
    (sądząc po mailu takim nickiem by się podpisywał, gdyby wiedział, że
    wypada się podpisać) i z jego przekonaniem, że wszyscy zgodnie ściskają
    swoje odbyty zazdroszcząc mu KeyWest, widać spore pęknięcie. Niespójność
    myślową i brak logiki.

    Tyle fakty - reszta to interpretacja. Nie podejmuję się tego zachowania
    interpretować - to zadanie dla psychologa. Może to poczucie
    niespełnienia rodząca frustrację i powodująca chęć dowartościowania się
    w środowisku, w którym wydaje mu się, że będzie gwiadą. Może to wrodzona
    lub nabyta hipokryzja. A może zwykłe prostactwo. A jeszcze na końcu
    dyskusji poczucie skrzywdzenia i irracjonalna już w tym momencie wiara,
    że on jest cacy a jego dysputanci be. Zresztą nieważne. Dla mnie to
    żenujący burak.

    >> Skoro wielu z nich po 25 latach nie potrafi sobie poradzić w
    >> amerykańskim urzędzie bez polskojęzycznej obsługi, to wolą nie
    >> ryzykować powrotu do rzeczywistości, w której głąby nie mogą liczyć na
    >> zbyt wiele.
    >
    > Wbrew pozorom nie jest to cecha wyłącznie Polaków...
    > Mnóstwo jest tu w USA Meksykanów którzy też nie mówią
    > po angielsku i nawet pojawiają się w USA dwujęzyczne punkty
    > usługowe, banki i urzędy gdzie się "habla espanol"...

    tak tak.. oczywiście zdaję sobie z tego sprawę - tak samo Romowie w
    Polsce i na Słowacji, Turcy w Niemczech, czarnoskórzy przybysze z byłych
    kolonii we Francji i wiele innych. Wśród nich Polacy są grupa
    imigracyjną bardzo dobrze integrującą się ze społecznością lokalną.
    Najgorzej jest z tzw. starą emigracją (sprzed 25 lat ;>) i to też duże
    uproszczenie. No ale nie ja zacząłem upraszczać rzeczywistość...

    PZDR
    Shaman

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: